Kierowcy to chyba najbardziej agresywna i bezmózga grupa społeczna niestety. Podświadomość człowieka po wejściu do samochodu pracuje na innym trybie. Samochód jest symbolem rumaka - często stosuje się przecież określenie "koń mechaniczny". A więc zasiadając i ujarzmiając takiego mechanicznego rumaka, budzą się w człowieku pierwotne instynkty.
Odchody_byka. Mój ojciec prowadzi samochód w przyzwoity sposób. Uczył mnie jak zachowywać się na drodze. Czasami warto ustąpić, ale są i takie sytuacje w których nie wolno się zawahać i trzeba działać zdecydowanie. Może w innych miastach kultura na drodze wygląda inaczej, ale u mnie jest tak, że kierowcy n a drogach ustąpią, aby zminimalizować zastój ruchu w innymi miejscu. To nie są "pierwotne instynkty" to jest po prostu myślenie i niepisana kultura na drodze.
wszystko było by nawet OK gdyby nie mówił tego człowiek namawiający do poligamii dupczenia się po kątach i zostawienia nowoczesnych leków ,szczepionek w imię jakiś ziółek czy co tam jeszcze kurna wspaniały przypadek panowania nad własnymi instynktami medycyny nie ogarnia więc zdaje się na przeczucia(instynkt)
i tylko pieprzyłby się po kątach z każdym kto ma ochotę (nie kontroluje instynktu)
Kierowcy to chyba najbardziej agresywna i bezmózga grupa społeczna niestety. Podświadomość człowieka po wejściu do samochodu pracuje na innym trybie. Samochód jest symbolem rumaka - często stosuje się przecież określenie "koń mechaniczny". A więc zasiadając i ujarzmiając takiego mechanicznego rumaka, budzą się w człowieku pierwotne instynkty.
OdpowiedzOdchody_byka. Mój ojciec prowadzi samochód w przyzwoity sposób. Uczył mnie jak zachowywać się na drodze. Czasami warto ustąpić, ale są i takie sytuacje w których nie wolno się zawahać i trzeba działać zdecydowanie. Może w innych miastach kultura na drodze wygląda inaczej, ale u mnie jest tak, że kierowcy n a drogach ustąpią, aby zminimalizować zastój ruchu w innymi miejscu. To nie są "pierwotne instynkty" to jest po prostu myślenie i niepisana kultura na drodze.
wszystko było by nawet OK gdyby nie mówił tego człowiek namawiający do poligamii dupczenia się po kątach i zostawienia nowoczesnych leków ,szczepionek w imię jakiś ziółek czy co tam jeszcze kurna wspaniały przypadek panowania nad własnymi instynktami medycyny nie ogarnia więc zdaje się na przeczucia(instynkt)
i tylko pieprzyłby się po kątach z każdym kto ma ochotę (nie kontroluje instynktu)