Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1256 1542
-

Zobacz także:


~takap
+1 / 43

I co? Autor niech uderza sam siebie, to całkowicie normalne, że młode osoby nie mają pojęcia czym jest powstanie warszawskie i pewnie jak już ktoś im powie, to równie szybko zapomną, bo co ich obchodzi wydarzenie z przed 70 lat? Niektórzy piszą takie bzdety jakby oczekiwali, że dziecko będzie się rodzić z tą wiedzą od razu. Bez komentarza.

Browar1
+17 / 31

Wlasciwie to taka wiedza troche elementarna. To tak, jakby ktos nie potrafil policzyc, ile jest 2+2. Z drugiej strony mam wrazenie, ze dla autora jedynym sposobem na uderzenie kogos byloby uderzenie przez internet. Jak to mowia, kozak w necie...

pypyty
+5 / 15

Z innej strony rownania Maxwella to taka wiedza elementarna wiec powinni tego uczyc na kierunakch humanistycznych, przeciez to podstawa dzialania swiata, to tak jakby ktos nie potrafil powiedziec ile jest 2+2 albo ze przez powstanie warszawskie zginelo niepotrzebnie tysiace ludzi.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 August 2014 2014 11:24

Browar1
+6 / 12

Generalnie w podstawowce ucza cie wiedzy podstawowej, rownania Maxwella to jednak odrobine bardziej zaawansowane elementy fizyki i matematyki. Material, ktory jest nauczany w podstawowce przez kilka lat to naprawde same podstawy i smiesznym jest uwazanie, ze przecietny uczen nie jest w stanie sie tego nauczyc. Jezeli uwazasz, ze rownania maxwella powinny znalezc sie w programie szkoly podstawowej, zawsze mozesz z tym pomyslem startowac na stanowisko ministra edukacji

~takap
+5 / 11

@Browar1: Porównywanie tego do 2+2 jest słabym żartem. Skąd osoba młoda ma znać akurat to szczególne wydarzenie historyczne skoro takowych jest całe multum? Czy może się o nim dowiedzieć gdzieś szybciej niż w szkole po iluś latach nauki? Raczej nie, chyba że przez przypadek. A ponieważ zalicza się to do wiedzy bezużytecznej to jest zapominane równie szybko co 99% innych rzeczy, których Cię w szkole uczą.

Browar1
-2 / 12

takap jezeli twoja tozsamosc jest dla ciebie czyms bezuzytecznym, to tylko pogratulowac. A sama wiedza o podstawowych faktach historycznych pozwoli przynajmniej nie zrobic z siebie debila w towarzystwie, jak stalo sie w przypadku osoby przedstawionej w democie.

~takap
+4 / 10

A co ma moja tożsamość wspólnego z wiedzą o powstaniu warszawskim? I w jaki sposób ta wiedza jest użyteczna w życiu? Z tym robieniem z siebie debila to też wyłącznie Twoja interpretacja.

K Kapitan_Nemo
+4 / 4

@takap: Ludzie nie znający historii, są skazani na jej powtarzanie.

Q qbeusz10
0 / 0

@Kapitan_Nemo
W samo sedno!

A co do pytania o to co ma tożsamość wspólnego z powstaniem warszawskim... Słyszałeś może o tożsamości narodowej, której to mówił Browar1? Nie mówię o tym, że trzeba znać wszystkie wydarzenia historyczne, wszystkie daty, jak np. początki o końce panowań poszczególnych władców, ale o te podstawowe, najważniejsze wydarzenia w dziejach Polski. Naród, który nie zna swojej historii i nie szanuje swoich bohaterów jest martwym narodem! Zastanówcie się nad tym...

~takap
0 / 0

Jeżeli już to ludzie, którzy są odpowiedzialni za tworzenie tej historii powinni ją znać, a nie akurat jakaś konkretna nastolatka jak to w democie pokazano.
@qbeusz10: A jak zamierzasz klasyfikować ważność wydarzeń? Czemu to powstanie akurat trzeba znać, a inne już nie?

N nanab
-1 / 37

Typowe polactwo, mysli ze znajomosc jakiegos glupiego powstania ktore bylo w ch uj czasu temu to najwazniejsza wiedza w zyciu

Odpowiedz
T TeslaThevenin
-5 / 17

dokladnie. a niech ta dziewczynka (wnoskuje po avatarze) wymysli cos albo odkryje to od razu beda sie podniecac "POLAK POTRAFI WIDZICIE" XDDDD zastanawiajace jak w momencie sukcesow polacy wyrazaja sie o tych osobach w osobie pierwszej, a w momencie porazki w osobie trzeciej :-)

J JaroWars
-3 / 5

@PomylilemStrony -> Rozumiem, że i Ty uważasz przedwojenne i wojenne władze Polski za dużo lepsze od obecnych? No cóż, co by nie powiedzieć o Tusku czy Kaczyńskim, to żaden z nich nie miał jeszcze okazji zrobić czegokolwiek, co w skali głupoty choć zbliżyłoby się do A) przystąpienia do antyniemieckiego sojuszu w 1939 i B) wywołania skazanego na klęskę powstania warszawskiego. Jeszcze.

fejk366
-3 / 3

No tak,łelkam tu polant.
*Czytasz książki i wiesz kiedy była bitwa pod Cedynia?Mmmm ale jesteś inteligenty
*Nie czytasz książek i ch.uj cię obchodzą jakieś historyczne pierd.olce,ale za to potrafisz zbudować silnik odrzutowy i włamać się na kompy w NASA?O kur.wa co za jeb.any nerd!

K kemoT01
0 / 0

Panie fejku, ogarnij się. Jeśli bardzo mocno się skupisz to zrozumiesz, o co chodzi ludziom się tu wypowiadającym i zrozumiesz dlaczego twój komentarz jest głupi.

ernestbugaj
+1 / 15

Pewnie się nieźle zdziwi jak się dowie, że Ziemia krąży wokół Słońca, a nie na odwrót...

Odpowiedz
A Ashardon
+7 / 13

Rozumiem, że nie każdy jest entuzjastą PW (sam się do tej grupy zaliczam), ale do ch*ja, trochę szacunku! Posrane, to mogą być gacie.

~patriota_polak
+15 / 21

Również nie pamiętam, bo nie mam telewizji. A tylko media o tym trąbią. Za to pamiętam, co się wydarzyło 22 września 1806 i 27 grudnia 1918, bo wolę pamiętać o sukcesach, a nie o porażkach. Ale oczywiście liczy się tylko Warszawa (zawsze lekkomyślni, pasożytujący na reszcie Narodu Polskiego i z góry przegrani).

Odpowiedz
pypyty
+4 / 8

@knajcior czyli cala Polska swietuje to, ze ówczense działania spowodowały śmierc 200 tys osob, niezle.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 August 2014 2014 11:58

K Knajcior
+1 / 3

Zależy co masz na myśli świętowanie, w ten dzień wszyscy oddajemy hołd tym którzy rozpoczęli walkę podczas powstania

~patriota_polak
+1 / 1

Knajcior, żeby nie było. Nie jestem przeciwny świętowaniu powstania warszawskiego. Szkoda, że dziś nie ma takich patriotów, tylko sami ignoranci. Wkurza mnie tylko, że tak się o tym trąbi w mediach, a o innych powstaniach się już milczy. Jakby to w Warszawie było jakieś lepsze. "Również nie pamiętam,..." miało być ironią i liczyłem, że inteligentni ją zrozumieją.

K Knajcior
0 / 0

ironią? jak dla mnie nie ma ironii w internecie, albo gadasz szczerze albo jesteś debilem, w tym wypadku jesteś debilem, w dobie wszechobecnej tępoty nikt nie jest w stanie rozpoznać czy ironizujesz patrząc tylko na twój niezarejestrowany nick.

~ll
-1 / 11

W sumie dobrze, że nikt jej nie zmusza do gloryfikowania tej powstańczej hucpy.

Odpowiedz
Xar
0 / 22

Oto jakie nam jednostki wybitne rosna w spoleczenstwie - ale wazne,zeby byly tipsy i tona tapety, bo inaczej pusta glowa by sie unosila.

Odpowiedz
mefisto7
+6 / 8

Wchodzi na ten portal chyba coraz więcej mułu społecznego, skoro dostajesz minusy za taki wpis.

~Lukioy
+14 / 16

A Powstanie Wielkopolskie? To dopiero dramat - jedyne zwycięskie, nikogo nie obchodzi...

Odpowiedz
A Ashardon
+10 / 10

Bo zwycięskie, a my lubimy tę naszą polską martyrologię.

~Lukioy
+1 / 1

Zgadzam się z wami dwoma. Wiecie, sam jestem z Wielkopolski, uważam się za takiego lokalnego patriotę. Najbardziej przykre jest to, że na przykład w ubiegłym roku cała ta pomylona szopka wokół Powstania Warszawskiego - a raczej Rzezi Warszawy - trwała bodaj dobre trzy dni. Kwiaty pod pomnikiem powstańców - którym należy się cześć i szacunek, tego nie neguję ani im nie odbieram - składali czołowi politycy, głowy państwa i rządu, marszałkowie, kombatanci, słowem: ważni ludzie. Tymczasem kilka miesięcy później, w rocznicę Powstania Wielkopolskiego, kwiaty przyjechał złożyć...minister rolnictwa. Minister rolnictwa! Nie chcę wszczynać jakiejś regionalnej wojny, ale czy my jesteśmy jakąś wsią? Warszawka dostaje wszystko i bryluje w środkach masowego przekazu, bo kiedyś jacyś kretyni grzejący tyłki w londyńskim ciepełku obmyślili idiotyczny plan rzucania się z pięściami na czołgi, a zwycięskie powstanie, dzięki któremu zachodnie ziemie są dziś częścią Polski jest traktowane tak, że nawet określić to "po macoszemu" to za dużo? Jakieś pomylenie wartości!

~cerebrumpalm
+4 / 4

bicie ludzi jest bardzo malo skutecznym sposobem na walke z ignorancja. wlascwie to w ogole nie skutecznym. nie wydaje ci sie, autorze demota, ze znacznie lepiej byloby wyjasnic? jako bonus mozna nawet dorzucic wlasna interpretacje jako obowiazujaca, bo przeciez sluchaczka mloda i naiwna. no i jest pretekst do spotkania, temat do rozmowy i mozliwosc zaimponowania. ech, dziewcze sie samo podklada a autor demota by bil...

Odpowiedz
Xar
+4 / 4

Tylko,ze to raczej ten typ, co raczej wiedza nie zaimponujesz.A na jakakolwiek rozmowe o czyms innym niz co bylo w ostatnim odcinku warszawskich dziwek to tez za tepa.

kokosnh
0 / 0

Powstanie Warszawskie ( czy słuszne czy nie, nie rozstrzygam ), jego upamiętnianie powinno się ograniczyć tylko do Warszawy. Ta cała gonitwa, kto jest bardziej Polakiem, kto jest większym, prawdziwym patriotą zaczyna mnie denerwować. Całe szczęście że już jest po, ale za rok, cała szopka zacznie się na nowo. Było dużo powstań w historii Polski, kilka zakończonych sukcesem, ale jakoś nikt o nich i ludziach którzy stracili życie nie pamięta. Nawet grobów posprzątać nie przyjdą. Dlaczego ? Bo walki toczyły się na terenie kilku dzisiejszych województw i nie można by było się na tym wzbogacić ?

Odpowiedz
~Katolik_
-1 / 3

Chcesz bić Polaka za niewiedzę?
Czuję, że owszem, znasz historię Powstania Warrszawskiego od dziadka i babci, ale Ci byli pośród jego zwycięzców....

Odpowiedz
Gosia556
+1 / 1

Ja bym się tam nie zdziwiła... Obecnie w szkołach wałkuje się po 300 razy historię sprzed iluśtam wieków i przez to brakuje czasu na historię najnowszą. Dlatego chyba jedynym wyjściem jest szukanie informacji na własną rękę. Trochę szkoda, bo przecież do szkoły się chodzi, żeby się czegoś nauczyć, zamiast marnować czas na niepotrzebne rzeczy.

Odpowiedz
K kot1986
0 / 0

Jeśli jest w klasie gimnazjalnej, to chyba jeszcze nie są na etapie 2 wojny światowej, to co się dziwić :)

Odpowiedz
Arlak
-1 / 1

fakt, w gimnazjum nie ma tematu II WŚ na historii, ale jednak są rzeczy, które każdy powinien wiedzieć.

Darkbloom
+1 / 1

A co jej da wiedza o powstaniu? Niektórych to po prostu nie interesuje, jakbym miał kogoś bić za zainteresowania to by mnie już dawno policja zgarnęła.

Odpowiedz
M mastergame1311
0 / 2

Cóż, dopiero w technikum dowiedziałem się czegokolwiek o powstaniu Warszawskim, więc jeżeli ktoś nie wie, co to jest, to nie należy go za to krytykować

Odpowiedz
~von_Precz
0 / 0

To ja już się wolę nie przyznawać, że coś w ogóle wiem.

Odpowiedz
~Facet123
0 / 0

I co z tego, że nie wie. Ja też nie wiem. To nie jest żaden powód do dumy to powstanie. Z kosami na czołgi. Nie jestem w stanie sobie teraz przypomnieć, ale wiele miast, które się poddało jest teraz w stanie nienaruszonym. Z resztą zobaczcie sobie po co to było walczyć. Najdroższy gaz, prawie albo najdroższa benzyna nie wspominając już o produktach żywnościowych, które biją rekordy cenowe.

Odpowiedz