cóż, pewnie między innymi dlatego nazywamy to marzeniami :)
To jest pewnego rodzaju magia wyobraźni i wiary, która potem pomaga te marzenia spełniać i przezwyciężać trudności, które wychodzą "w praniu".
Gdybym nie był tak leniwy jak jestem to dorysowałbym jeszcze jeden obrazek do tej historyjki na którym widać jak Natalka odrąbuje głowę milusiemu kucykowi.
Ja patrzac czasem na mine mojego kota, niekoniecznie chcialabym wiedziec co ma mi do powiedzenia :D
Odpowiedzgdybyś pokazał to jakiejś grubej dziewczynie i gdybyś chciał ją przytulić to byś znikną w tłuszczu
Odpowiedzcóż, pewnie między innymi dlatego nazywamy to marzeniami :)
OdpowiedzTo jest pewnego rodzaju magia wyobraźni i wiary, która potem pomaga te marzenia spełniać i przezwyciężać trudności, które wychodzą "w praniu".
Gdybym nie był tak leniwy jak jestem to dorysowałbym jeszcze jeden obrazek do tej historyjki na którym widać jak Natalka odrąbuje głowę milusiemu kucykowi.
Odpowiedz