Polecam odwiedzic Kilschberg pod Zurychem w Szwajcarii, gdzie jest fabryka Lindt, samoobsługowy market (z wózkami!), wypełniony samą czekoladą robi wrażenie.
@ majmarwroc, dzieki za polecenie, mieszkam w Genevie ;) tu sklepy z sama czekolada po 10 na kazdej ulicy. Nie potrzeba mi do Zürichu, tu niebo mam tez pod nosem :)
a może dlatego są bogaci, że sami dbają o rzeczy wyprodukowane we własnym kraju i miejsca pracy dla współziomków. My w sumie jesteśmy tacy sami, też dbamy o ich bogactwo i ich miejsca pracy.
To sprobuj w niemioeckim Lörrach gdzie teraz maja siedzibe :) Tam cale sklepy z Milka
OdpowiedzPolecam odwiedzic Kilschberg pod Zurychem w Szwajcarii, gdzie jest fabryka Lindt, samoobsługowy market (z wózkami!), wypełniony samą czekoladą robi wrażenie.
@ majmarwroc, dzieki za polecenie, mieszkam w Genevie ;) tu sklepy z sama czekolada po 10 na kazdej ulicy. Nie potrzeba mi do Zürichu, tu niebo mam tez pod nosem :)
wow
OdpowiedzDemotywujące to się staje dopiero wtedy, gdy masz kasę tylko na jedną tabliczkę.
OdpowiedzBłeh, kiedyś to była dobra czekolada, teraz to cukrowy śmieć
Odpowiedzwypier...
Odpowiedzsee down
podeślijcie szwajcarom fote wodek z naszego monopolowego, niech tez nam pozazdroszcza
OdpowiedzWolę Wedla ;]
OdpowiedzJuż wiem jak wygląda moje niebo...
OdpowiedzW Szwajcarii pewnie po 10 gr. U nas 10 zł.
OdpowiedzEej, mieszkam w Szwajcarii i ani w Coop, ani w Migros (najbardziej popularne siecówki) NIE MA MILKI.
Odpowiedza może dlatego są bogaci, że sami dbają o rzeczy wyprodukowane we własnym kraju i miejsca pracy dla współziomków. My w sumie jesteśmy tacy sami, też dbamy o ich bogactwo i ich miejsca pracy.
OdpowiedzJedziem tam :D
Odpowiedzdopiero wróciliśmy ze Szwajcarii i we wszystkich sklepach królowały: Frey, Cailler i Lindt. Reszta to jak nasza terravita....
Odpowiedz