Nie ma czegoś takiego. To upewnianie się, że Nam się działanie opłąci, bo sami nie jesteśmy bezinteresowni. Chcesz pomóc, pomagaj, ale nie licz na to, że los Ci odpłaci tym samym. Bo nie odpłaci. Losu też nie ma, tak samo jak przeznaczenia. Całe życie spotykamy ludzi na swojej drodze i to tylko od nich zależy jak będzie wyglądało Nasze życie. I to, że pomożemy każdemu kogo napotkamy w naszym życiu, nie gwarantuje, że sami na takich ludzi trafimy. Smutne, ale prawdziwe. Pomaganie się opłaca jeśli czerpiemy satysfakcję z samego faktu pomocy.
Bardzo mądre słowa, podpisuję się pod tym postem. Ludzie są niewdzięczni przynajmniej ja na takich trafiałem i za każdą pomoc otrzymywałem ból i cierpienie. Dobro i pomoc, którą dawałem nie wróciło do mnie. Teraz traktuje ludzi tak samo jak oni mnie. Pomagając nie oczekujcie że dobro wróci ale czerpcie satysfakcje dla samego siebie tak jak pisze Wojtek1291
Zgadzam się z tym, a szczególnie z frag., że nasze życie zależy od ludzi w większości - to prawda, ale optymiści nie zdają sobie z tego sprawy i gadają, że zależy ode mnie. Mogę chcieć, ale do realizacji większości rzeczy będę potrzebować ludzi. Ludzi i pieniędzy. Pieniędzy sobie nie wydrukuję.
Jesli komus pomagam to oczekuje chociaz wdziecznosci a nie patrzenia na mnie w przeswiadczeniu, ze danemu osobnikowi sie to nalezy i wielkiej obrazy kiedy w koncu odmowie pomocy...
Nie ma czegoś takiego. To upewnianie się, że Nam się działanie opłąci, bo sami nie jesteśmy bezinteresowni. Chcesz pomóc, pomagaj, ale nie licz na to, że los Ci odpłaci tym samym. Bo nie odpłaci. Losu też nie ma, tak samo jak przeznaczenia. Całe życie spotykamy ludzi na swojej drodze i to tylko od nich zależy jak będzie wyglądało Nasze życie. I to, że pomożemy każdemu kogo napotkamy w naszym życiu, nie gwarantuje, że sami na takich ludzi trafimy. Smutne, ale prawdziwe. Pomaganie się opłaca jeśli czerpiemy satysfakcję z samego faktu pomocy.
OdpowiedzBardzo mądre słowa, podpisuję się pod tym postem. Ludzie są niewdzięczni przynajmniej ja na takich trafiałem i za każdą pomoc otrzymywałem ból i cierpienie. Dobro i pomoc, którą dawałem nie wróciło do mnie. Teraz traktuje ludzi tak samo jak oni mnie. Pomagając nie oczekujcie że dobro wróci ale czerpcie satysfakcje dla samego siebie tak jak pisze Wojtek1291
Zgadzam się z tym, a szczególnie z frag., że nasze życie zależy od ludzi w większości - to prawda, ale optymiści nie zdają sobie z tego sprawy i gadają, że zależy ode mnie. Mogę chcieć, ale do realizacji większości rzeczy będę potrzebować ludzi. Ludzi i pieniędzy. Pieniędzy sobie nie wydrukuję.
Jesli komus pomagam to oczekuje chociaz wdziecznosci a nie patrzenia na mnie w przeswiadczeniu, ze danemu osobnikowi sie to nalezy i wielkiej obrazy kiedy w koncu odmowie pomocy...
OdpowiedzWraca jako porządny kop w tyłek.
OdpowiedzKarma i te sprawy...
Odpowiedz