Jak matka kupuje dziecku batonika też powinna zapłacić od tego podatek!!!! Przecież to darowizna!!!!!!!! A tak na poważnie to u nas około 80% podatków to czyste złodziejstwo, które upodabnia nas do chłopów pańszczyźnianych to musieli zasuwać w polu dziesięcinę za kilkanaście dni w tygodniu. Nawet kieszonkowiec ma więcej honoru, bo podatek podpierdzielają 100% więcej od uzbrojonych napastnik kradnących portfele i samochody Jesteśmy niewolnikami, gdzie musimy płacić haracz i karę za to, że wogóle coś posiadamy. Jeszce zróbmy podatek od powietrza, gdzie każdy kto się nie wywiąże będzie duszony.
Dziesięcina to 10%, sprawdź ile płaci teraz się podatków i dopiero mów, że zbliżamy się do poziomu chłopów pańszczyźnianych. Ja osobiście chciałbym płacić taki % podatku co oni^^
Aaa takie sranie w banie, skąd ktoś będzie wiedział kto komu dał pierścionek.. bicie piany, znacie kogoś kto zapłacił podatek od pierścionka zaręczynowego? Mało tego skąd laska ma wiedzieć jaki podatek zapłacić skoro ukochany raczej jej nie powie ile kosztował... artykuł stworzony po to żeby wkurzać ludzi i nabijać klikania...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 16 September 2014 2014 8:24
Prosta sprawa - zeznania majątkowe wymagane nie raz przez fiskusa.
W takim zeznaniu MUSISZ wymienić wszystkie przychody, jak również posiadane wartościowe rzeczy. Oczywiście na te rzeczy musisz mieć paragon/fakturę. Nie masz? Znaczy albo ukradłeś, albo masz lewe dochody i z nich to kupiłeś, albo dostałeś ale nie oprowadziłeś podatku od darowizny ...
taa jasne, jakoś nie znam nikogo, kto by musiał wypisywać jaki majątek posiada i tłumaczyć się, że nie ma paragonu na pralkę albo pierścionek... jedyne przypadki o jakich słyszałem dotyczyły polityków...
Po pierwsze - skarbówka nie prowadzi takich kontroli. Teoretycznie może, ale teoretycznie organy skarbowe mogą to robić w każdym kraju. Przy odrobinie złej woli każdego można się o coś przyczepić.
Po drugie - podatek od darowizny płaci się w przypadku przekroczenia określonej kwoty (różnej zależnie od stopnia pokrewieństwa lub jego braku) przy czym w określonych sytuacjach najbliższa rodzina może być z tego obowiązku zwolniona niezależnie od kwoty.
Po trzecie - jak KNP/PiS/ktokolwiek inny dojdzie do władzy, to będzie inaczej?
Rzekomy artykuł jest kłamstwem. Mam mamę prawnika, która robiła taką darowiznę ze względu na kupno mieszkania. Wygląda to tak, darowiznę teoretycznie powinno się zgłaszać do urzędu, ale NIE jest ona opodatkowana. Inaczej jest z pożyczką, jeśli ktoś (nie bank) pożycza ci pieniądze, to teoretycznie powinno się to zgłosić i wtedy NALEŻY zapłacić od pożyczki podatek, podatek płaci osoba pożyczająca.
Jak matka kupuje dziecku batonika też powinna zapłacić od tego podatek!!!! Przecież to darowizna!!!!!!!! A tak na poważnie to u nas około 80% podatków to czyste złodziejstwo, które upodabnia nas do chłopów pańszczyźnianych to musieli zasuwać w polu dziesięcinę za kilkanaście dni w tygodniu. Nawet kieszonkowiec ma więcej honoru, bo podatek podpierdzielają 100% więcej od uzbrojonych napastnik kradnących portfele i samochody Jesteśmy niewolnikami, gdzie musimy płacić haracz i karę za to, że wogóle coś posiadamy. Jeszce zróbmy podatek od powietrza, gdzie każdy kto się nie wywiąże będzie duszony.
OdpowiedzKilkanaście dni w tygodniu?
Ironiks wiem, że to brzmi ironicznie, ale tak wyglądała w Polsce " pańszczyzna" kiedyś. Serio
Nie ma podatku od darowizny w rodzinie w pierwszej linii.
Dziesięcina to 10%, sprawdź ile płaci teraz się podatków i dopiero mów, że zbliżamy się do poziomu chłopów pańszczyźnianych. Ja osobiście chciałbym płacić taki % podatku co oni^^
chyba ktos sobie jaja robi oO
OdpowiedzAaa takie sranie w banie, skąd ktoś będzie wiedział kto komu dał pierścionek.. bicie piany, znacie kogoś kto zapłacił podatek od pierścionka zaręczynowego? Mało tego skąd laska ma wiedzieć jaki podatek zapłacić skoro ukochany raczej jej nie powie ile kosztował... artykuł stworzony po to żeby wkurzać ludzi i nabijać klikania...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 September 2014 2014 8:24
OdpowiedzProsta sprawa - zeznania majątkowe wymagane nie raz przez fiskusa.
W takim zeznaniu MUSISZ wymienić wszystkie przychody, jak również posiadane wartościowe rzeczy. Oczywiście na te rzeczy musisz mieć paragon/fakturę. Nie masz? Znaczy albo ukradłeś, albo masz lewe dochody i z nich to kupiłeś, albo dostałeś ale nie oprowadziłeś podatku od darowizny ...
taa jasne, jakoś nie znam nikogo, kto by musiał wypisywać jaki majątek posiada i tłumaczyć się, że nie ma paragonu na pralkę albo pierścionek... jedyne przypadki o jakich słyszałem dotyczyły polityków...
Także dziewczyny, pierścionek będzie po ślubie, bo wtedy dla żony nie będzie trzeba płacić podatku:)
OdpowiedzPo pierwsze - skarbówka nie prowadzi takich kontroli. Teoretycznie może, ale teoretycznie organy skarbowe mogą to robić w każdym kraju. Przy odrobinie złej woli każdego można się o coś przyczepić.
OdpowiedzPo drugie - podatek od darowizny płaci się w przypadku przekroczenia określonej kwoty (różnej zależnie od stopnia pokrewieństwa lub jego braku) przy czym w określonych sytuacjach najbliższa rodzina może być z tego obowiązku zwolniona niezależnie od kwoty.
Po trzecie - jak KNP/PiS/ktokolwiek inny dojdzie do władzy, to będzie inaczej?
Socjalizm taki piękny...
OdpowiedzRzekomy artykuł jest kłamstwem. Mam mamę prawnika, która robiła taką darowiznę ze względu na kupno mieszkania. Wygląda to tak, darowiznę teoretycznie powinno się zgłaszać do urzędu, ale NIE jest ona opodatkowana. Inaczej jest z pożyczką, jeśli ktoś (nie bank) pożycza ci pieniądze, to teoretycznie powinno się to zgłosić i wtedy NALEŻY zapłacić od pożyczki podatek, podatek płaci osoba pożyczająca.
OdpowiedzOlać podatki. Gdzie mogę sobie kupić taki śliczny pierścionek?!
Odpowiedz