Chory na depresję nie może poradzić sobie z emocjami. Jednym ze sposobów przetrwania obłędu są zachowania autoagresywne, do których należy samookaleczenie się, jest to zachowanie instynktowne, przy kaleczeniu ciała wydzielają się endorfiny. Dziewczyna ma problemy i to nie jest powód do wyśmiewania ani pogardy!!!! Ten demot jest chamski!!!!! Ludzka podłość mnie przeraża!!!
To co napisze będzie mocno niepoprawne... ale trzeba być naprawdę bezmyślnym idiotą, żeby robić sobie takie blizny i to w tak widocznym miejscu, kiedyś depresja się skończy, kiedyś może rozumu do głowy dojdzie, ktoś zacznie próbować żyć normalnie, a ludzie kogoś z takimi szramami po samookaleczeniu będą z miejsca dyskwalifikować, mało kto chce zdawać się z osobą niekontrolująca tego co robi, a tym bardziej żaden pracodawca, wstyd i piętno na całe życie które będzie potęgować złe nastroje. Jestem w stanie zrozumieć, że ból może odwracać uwagę od innych problemów i ktoś ma takie skłonności, ale naprawdę jeśli już, to robić to nie pod publikę na przedramieniu tylko można to zrobić np. na udzie...
survive - nie wiesz co mówisz. Depresja sama się nie kończy. Chyba, że samobójstwem. Mówię o depresji jako chorobie, a nie o jakimś chwilowym dole. Rozumiem, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, więc nie dziwię się Twojej ocenie. Jednak osobie zadowolonej z życia łatwiej jest powiedzieć "to głupota" zamiast wczuć się w sytuację drugiej osoby.
Nie masz pojęcia w jakiej byłem sytuacji, więc czemu twierdzisz, że akurat ty wiesz lepiej? Chlastanie się po rękach to przejaw kretynizmu, depresja nie równa się byciu głupim, no chyba, że się jest głupim i w depresji, ciężkie połączenie, bo głupota to niestety jest nieuleczalna.
Twierdzę tak, bo zwykle tego typu osoby są uważane za kretynów dlatego, że inni tego nie rozumieją. Myślę, że jeżeli byłbyś w takiej sytuacji, to nawet nie robiąc sobie krzywdy, byłbyś w stanie zrozumieć ludzi słabszych psychicznie, którzy tak robią.
to niech się leczy a nie pokazuje to wszem i wobec! jak można się doprowadzi do takiego stanu! widać podoba jej się to.bo inaczej juz po pierwszym razie poszła by do lapiducha.
kto normalny pobiera krew od osoby ze SZNYTAMI???? To oczywista DYSKWALIFIKACJA!
OdpowiedzZgadza się. Dawca krwi powinien być osobą w pełni zdrową. Nie można także być pewnym czy osoba z zaburzeniami psychicznymi uczciwie wypełni ankietę.
Chory na depresję nie może poradzić sobie z emocjami. Jednym ze sposobów przetrwania obłędu są zachowania autoagresywne, do których należy samookaleczenie się, jest to zachowanie instynktowne, przy kaleczeniu ciała wydzielają się endorfiny. Dziewczyna ma problemy i to nie jest powód do wyśmiewania ani pogardy!!!! Ten demot jest chamski!!!!! Ludzka podłość mnie przeraża!!!
OdpowiedzW tym oto demotywatorze nikt akurat nikogo nie wyśmiewa. Jest to raczej pokazanie, że dobrze postąpiła angażując się społecznie.
To co napisze będzie mocno niepoprawne... ale trzeba być naprawdę bezmyślnym idiotą, żeby robić sobie takie blizny i to w tak widocznym miejscu, kiedyś depresja się skończy, kiedyś może rozumu do głowy dojdzie, ktoś zacznie próbować żyć normalnie, a ludzie kogoś z takimi szramami po samookaleczeniu będą z miejsca dyskwalifikować, mało kto chce zdawać się z osobą niekontrolująca tego co robi, a tym bardziej żaden pracodawca, wstyd i piętno na całe życie które będzie potęgować złe nastroje. Jestem w stanie zrozumieć, że ból może odwracać uwagę od innych problemów i ktoś ma takie skłonności, ale naprawdę jeśli już, to robić to nie pod publikę na przedramieniu tylko można to zrobić np. na udzie...
survive - nie wiesz co mówisz. Depresja sama się nie kończy. Chyba, że samobójstwem. Mówię o depresji jako chorobie, a nie o jakimś chwilowym dole. Rozumiem, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, więc nie dziwię się Twojej ocenie. Jednak osobie zadowolonej z życia łatwiej jest powiedzieć "to głupota" zamiast wczuć się w sytuację drugiej osoby.
Nie masz pojęcia w jakiej byłem sytuacji, więc czemu twierdzisz, że akurat ty wiesz lepiej? Chlastanie się po rękach to przejaw kretynizmu, depresja nie równa się byciu głupim, no chyba, że się jest głupim i w depresji, ciężkie połączenie, bo głupota to niestety jest nieuleczalna.
Twierdzę tak, bo zwykle tego typu osoby są uważane za kretynów dlatego, że inni tego nie rozumieją. Myślę, że jeżeli byłbyś w takiej sytuacji, to nawet nie robiąc sobie krzywdy, byłbyś w stanie zrozumieć ludzi słabszych psychicznie, którzy tak robią.
to niech się leczy a nie pokazuje to wszem i wobec! jak można się doprowadzi do takiego stanu! widać podoba jej się to.bo inaczej juz po pierwszym razie poszła by do lapiducha.
OdpowiedzKrakuf?
OdpowiedzPlatea, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale dzięki temu demotowi zorientowałem się, że kolega się tnie...
OdpowiedzGratulacje!