Azon teologu od siedmiu boleści. Równie dobrze możesz powiedzieć, że dziwnym zbiegiem okoliczności skoro lekarz chce naszego dobra to dlaczego mamy dawać mu pieniądze. Jeżeli zapytasz o najważniejsze przykazanie to jest to przykazanie miłości "... a bliźniego swego jak siebie samego". Kościoły prowadzą masę instytucji pomagających biednym a tak się składa, że aby kupić biednym jedzenie czy ubranie potrzebne są pieniądze. O wiele prościej jest oddać fundacji 20 złotych niż kupić sweter a potem chodzić i szukac na którego biednego będzie on pasował. Tyle że takie osoby jak ty nie umieją łaczyć faktów - nie widzą obiedu pieniądze wierny - kościół - biedny ---- widzą tylko początek wierny - kościół i dla takich jak ty to jest za cięzkie aby zrozumieć że te fundacje opierają się na tym że aby komuś pomóc trzeba mieć za co mu pomóc.
Od kiedy lekarz chce mojego dobra? On wykonuje pracę ponieważ oczekuje zapłaty - ani on tego nie ukrywa ani ja nie myślę, że jest inaczej. Obieg pieniędzy widzę, widzę, moja babcia i kilka jej koleżanek oddają część swojej malutkiej emerytury księdzu a potem poszczą przez tydzień bo nie mają pieniędzy, ksiądz kupuje sobie nowy samochód i jeszcze prosi o więcej pieniędzy bo trzeba wymienić podłogę na probostwie bo jest śliska i jako dobrzy parafianie powinni dbać o to aby ksiądz nie zrobił sobie krzywdy. Kolejny przykład, zbiórki na odbudowę kościoła - z 20 w całym dziekanacie - łączne ofiary pewnie z pół miliona przekroczyły, następnie okazuje się, pieniądze z ubezpieczenia które pokrywa koszty odbudowy z nawiązką są, a zebrana "nadprogramowa" kwota pójdzie na remont łazienki i wycieczkę dla księży z parafii. Nie wspomnę o tym w jak wielu miejscach ksiądz organizuje specjalne zbiórki na utrzymanie kościoła w czystości a potem i tak parafianie za darmo wykonują wszystkie prace. Wszystko to oczywiście z Bogiem na ustach, a jeśli ktoś się sprzeciwia to zostaje zwyzywany na kazaniu od bezbożników (to akurat sytuacja z sąsiedniej parafii).
Codziennie, od zawsze, po ostatni dzień, setki milionów dzieci (NIEWINNYCH) cierpi z powodu głodu, wojen, gwałtów, kazirodztwa, molestowania, okrutnych praktyk religijnych, pracy ponad siły i tysiąca innych przyczyn. Bez szans na najmniejszy okruch normalnego dzieciństwa. O pozostałych miliardach skrajnie biednych dorosłych nie wspomnę, gdyż kościelne oszołomy zaraz wyskoczą z wolną wolą, grzechem itd. Bóg podobno jest nieskończenie dobry, nieskończenie miłosierny i wszechmocny. Więc jednym skinieniem mógłby poprawić los tych dzieci. Nawet nie kiwnął dotychczas palcem. Po co mu miliardy paciorków, różańców, kadzideł, odpustów, mszy, bierzmowań, chrztów, komunii, litanii, świętych pośredników, psalmów, pieśni, pielgrzymek, skomlenia o powodzenie, pieniądze, świątyń, klasztorów i kościołów z nierobami, skoro taka bieda wśród tych maluczkich.
List św. Pawła do Tytusa: 1, 15 "Dla czystych wszystko jest czyste, dla skalanych zaś i niewiernych nie ma nic czystego, lecz duch ich i sumienie są zbrukane. 16 Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu". 3, 4 "Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, 5 nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, 6 którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, 7 abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego. 8 Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów. Jest to dobre i pożyteczne dla ludzi. 9 Unikaj natomiast głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o Prawo [Mojżeszowe]! Są bowiem bezużyteczne i puste. 10 Sekciarza po jednym lub po drugim upomnieniu wystrzegaj się, 11 wiedząc, że człowiek taki jest przewrotny i grzeszny, przy czym sam na siebie wydaje wyrok".
skilo - człowieku... czy ty posiadasz umiejętność przyswajania informacji? czy miałeś cięzki wypadek i nie umiesz zapamiętywać? A może jesteś zwykłym trollem? Ile razy można w koło tłumaczyć ci jedno i to samo? Po pierwsze na jakiej zasadzie twierdzisz, że nawet nie kiwnął palcem? Skąd wiesz co zrobił a czego nie zrobił? Zakładasz, że Bóg na pewno nie pomaga bo co? Bo było by na pewno lepiej niż jest? A ja ci powiem, że gdyby Bóg nie pomagał byłoby o wiele gorzej niż jest. Skąd wiesz, że Bóg nie powstrzymał najgorszego i najcięższego zła i cierpienia i dopuszcza tylko te najmniejsze? I skąd wiesz, że modlitwy nic nie dają? Skąd wiesz jak wyglądałaby świat bez tych modlitw? A z drugiej strony ja to samo napisze o tobie - tyle ludzi cierpi tylu głoduje tyl;u jest biednych a ty zamiast im pomóc marnujesz czas w internecie pisząc o tym ze są biedni... idź do roboty, zarób pieniądze i za nie pomóż innym zamiast narzekać inaczej stajesz się hipokrytą.
Nie ufam ludziom, którzy ściągają "chwytliwe" teksty z kwejka dorabiając własny obrazek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 September 2014 2014 19:09
OdpowiedzNie ufam ludziom, którzy wypominają innym brak oryginalności.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 September 2014 2014 23:30
Nie ufam ludziom.
Nie
N
#Azon *oryginalności ;)
jack00, dzięki. Teraz rozumiem skąd te minusy :)
Można potraktować to odwrotnie. Że ci ludzie chcą być posłuszni Bogu więc chcą tego samego co Bóg.
OdpowiedzI takie przypadki się zdarzają. Rzadko, ale...
Akurat Bóg chce żeby wierni oddawali mi swoje pieniądze - cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności.
Azon teologu od siedmiu boleści. Równie dobrze możesz powiedzieć, że dziwnym zbiegiem okoliczności skoro lekarz chce naszego dobra to dlaczego mamy dawać mu pieniądze. Jeżeli zapytasz o najważniejsze przykazanie to jest to przykazanie miłości "... a bliźniego swego jak siebie samego". Kościoły prowadzą masę instytucji pomagających biednym a tak się składa, że aby kupić biednym jedzenie czy ubranie potrzebne są pieniądze. O wiele prościej jest oddać fundacji 20 złotych niż kupić sweter a potem chodzić i szukac na którego biednego będzie on pasował. Tyle że takie osoby jak ty nie umieją łaczyć faktów - nie widzą obiedu pieniądze wierny - kościół - biedny ---- widzą tylko początek wierny - kościół i dla takich jak ty to jest za cięzkie aby zrozumieć że te fundacje opierają się na tym że aby komuś pomóc trzeba mieć za co mu pomóc.
Od kiedy lekarz chce mojego dobra? On wykonuje pracę ponieważ oczekuje zapłaty - ani on tego nie ukrywa ani ja nie myślę, że jest inaczej. Obieg pieniędzy widzę, widzę, moja babcia i kilka jej koleżanek oddają część swojej malutkiej emerytury księdzu a potem poszczą przez tydzień bo nie mają pieniędzy, ksiądz kupuje sobie nowy samochód i jeszcze prosi o więcej pieniędzy bo trzeba wymienić podłogę na probostwie bo jest śliska i jako dobrzy parafianie powinni dbać o to aby ksiądz nie zrobił sobie krzywdy. Kolejny przykład, zbiórki na odbudowę kościoła - z 20 w całym dziekanacie - łączne ofiary pewnie z pół miliona przekroczyły, następnie okazuje się, pieniądze z ubezpieczenia które pokrywa koszty odbudowy z nawiązką są, a zebrana "nadprogramowa" kwota pójdzie na remont łazienki i wycieczkę dla księży z parafii. Nie wspomnę o tym w jak wielu miejscach ksiądz organizuje specjalne zbiórki na utrzymanie kościoła w czystości a potem i tak parafianie za darmo wykonują wszystkie prace. Wszystko to oczywiście z Bogiem na ustach, a jeśli ktoś się sprzeciwia to zostaje zwyzywany na kazaniu od bezbożników (to akurat sytuacja z sąsiedniej parafii).
Codziennie, od zawsze, po ostatni dzień, setki milionów dzieci (NIEWINNYCH) cierpi z powodu głodu, wojen, gwałtów, kazirodztwa, molestowania, okrutnych praktyk religijnych, pracy ponad siły i tysiąca innych przyczyn. Bez szans na najmniejszy okruch normalnego dzieciństwa. O pozostałych miliardach skrajnie biednych dorosłych nie wspomnę, gdyż kościelne oszołomy zaraz wyskoczą z wolną wolą, grzechem itd. Bóg podobno jest nieskończenie dobry, nieskończenie miłosierny i wszechmocny. Więc jednym skinieniem mógłby poprawić los tych dzieci. Nawet nie kiwnął dotychczas palcem. Po co mu miliardy paciorków, różańców, kadzideł, odpustów, mszy, bierzmowań, chrztów, komunii, litanii, świętych pośredników, psalmów, pieśni, pielgrzymek, skomlenia o powodzenie, pieniądze, świątyń, klasztorów i kościołów z nierobami, skoro taka bieda wśród tych maluczkich.
OdpowiedzList św. Pawła do Tytusa: 1, 15 "Dla czystych wszystko jest czyste, dla skalanych zaś i niewiernych nie ma nic czystego, lecz duch ich i sumienie są zbrukane. 16 Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu". 3, 4 "Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, 5 nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, 6 którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, 7 abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego. 8 Nauka ta zasługuje na wiarę, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów. Jest to dobre i pożyteczne dla ludzi. 9 Unikaj natomiast głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o Prawo [Mojżeszowe]! Są bowiem bezużyteczne i puste. 10 Sekciarza po jednym lub po drugim upomnieniu wystrzegaj się, 11 wiedząc, że człowiek taki jest przewrotny i grzeszny, przy czym sam na siebie wydaje wyrok".
skilo - człowieku... czy ty posiadasz umiejętność przyswajania informacji? czy miałeś cięzki wypadek i nie umiesz zapamiętywać? A może jesteś zwykłym trollem? Ile razy można w koło tłumaczyć ci jedno i to samo? Po pierwsze na jakiej zasadzie twierdzisz, że nawet nie kiwnął palcem? Skąd wiesz co zrobił a czego nie zrobił? Zakładasz, że Bóg na pewno nie pomaga bo co? Bo było by na pewno lepiej niż jest? A ja ci powiem, że gdyby Bóg nie pomagał byłoby o wiele gorzej niż jest. Skąd wiesz, że Bóg nie powstrzymał najgorszego i najcięższego zła i cierpienia i dopuszcza tylko te najmniejsze? I skąd wiesz, że modlitwy nic nie dają? Skąd wiesz jak wyglądałaby świat bez tych modlitw? A z drugiej strony ja to samo napisze o tobie - tyle ludzi cierpi tylu głoduje tyl;u jest biednych a ty zamiast im pomóc marnujesz czas w internecie pisząc o tym ze są biedni... idź do roboty, zarób pieniądze i za nie pomóż innym zamiast narzekać inaczej stajesz się hipokrytą.