Czasem się zastanawiam, czy dalej u nas nie ma rządów jak za PZPRu...
Podawany przez media rozkład głosów na partie w ogóle nie pokrywa się z tym co ludzie mówią.
Czasem wydaje mi się, że te wyniki są fałszowane...
Albo to ludzie są zidiociali...
Weź gościu już się nie ośmieszaj. Może ten kraj jest chory, ale akurat świnie do koryta są wybierane przez nas. Jak już ktoś napisał : wyjdź na ulicę i spytaj się ludzi na kogo głosują. A na kogo Twoim zdaniem "tak naprawdę" głosują ludzie? Na Korwina pewnie, co?
A co głosowanie może zmienić,nic, system trzeba zmienić,mentalność ludzi,jeszcze nie wyszliśmy z biedy i komuny a wszyscy chcą żyć jak na zachodzie,tego się nie da zrobić głosowaniem,wszystko jest zjeb...... od konstytucji począwszy.
A czemu akurat na KNP? Co to w tym kraju już nie można mieć innych poglądów? Głosujcie na kogo chcecie, ale jeśli macie dość obecnych polityków to głosujcie na partie z poza sejmu. I nie, nie musi to być KNP.
jeśli nawet wejdzie do sejmu kilka małych partyjek to z założenia musi być koalicja ,ten ustrój jest tak stworzony po to żeby Ci przy żłobie mieli kasę a nie po to żeby robili coś pożytecznego
Słońce to jedna witamina (D) i wystarczy na jej wyrobienie siedzieć 15 min przy oknie, nie trzeba wyłazić na plażę w upalny dzień. Opalenizna to skutek uboczny działania promieni UV, które są niezdrowe dla skóry i skóra w ten sposób się właśnie broni (zwiększa wydzielanie melaniny). Nie ma nic fajnego w opalonej skórze. Oznacza to zniszczenie od wewnątrz skóry właściwej (co wychodzi na jaw z wiekiem), zapowiada szybsze starzenie się komórek skóry i problem w niedalekiej przyszłości z jej wysuszeniem (skóra normalna/sucha) albo (gorszy niż bez opalania) problem z łojotokiem/zatykaniem się porów/stanami zapalnymi (tłusta). Tak zupełnie przy okazji to dzięki dziurze ozonowej mamy jeszcze gorzej i coraz popularniejsze stają się nowotwory skóry od nadmiernego opalania. To mówiła kobieta. Dziękuję za uwagę i dobranoc. :)
Gļosujemy na to co Nam podstawiā. Jeżeli będą wybory bezpośrednie to mamy sznsę odsunąć od koryta wyrzeraczy. jednak kampania wyborcza to sa koszty więc mozna się spodziwać że w szranki staną miejscowi "oligarchowie" , którzy będą populistyczni ,a poetm będą dbali o swój biznes. Sorry Winnetou. Głupiś jak but. Polska wymaga rządzenia twardą ręką. Nie mamy w tradycji i nie dorośliśmy do demokracji, choć pierwsi mieliśmy konstutucję i praw dla kobiet daltego mamy partie wodzowskie poza PSL. Jak się rypnie przywódca cała partia traci w oczch Polaków i nie ma szans Przypomnijcie sobie sejmiki depsy nie potrafili sie dogadac i rozebrali Polskę. Wiem szukasz zmian. Innych geb w TV. Pytanie kogo wystawić jak komuna wymordowała inteligencję i po dziś dzień robi się z Nas roboli? Tu edukacja , emiigracja, obciążenia podatkowe, minimalny rozwó mikro przedsiębiorców itd. To nie ja jestem głupi sam nie mam nic do powiedzenia. No może Ja i mój grant przy urnie.
Dobre obserwacje ale złe wnioski. Problemem w Polsce jest nasz system wyborczy, który w praktyce nie daje żadnych szans osobom z poza koryta. Pytanie tylko czemu mamy taki system? Kto nam go zafundował? Oczywiście ci, którym zależy na przyspawaniu się do ciepłej posadki w parlamencie. Ludzie już mają tego dość i widać tego pierwsze efekty: zarówno pozytywne jak i negatywne. Dlatego właśnie trzeba oddać Polakom to co się nam należy, czyli władzę o której mowa w art.4 Konstytucji RP.
A obywatele którego państwa „dorośli" do demokracji? Praktycznie wszystkie „zachodnie" kraje, w które przeciętny polski wyborca jest bezkrytycznie zapatrzony, to równia pochyła - już dawno obrośli w rozbuchane wydatki i wpadają w długi, bo przecież w każdym z tych krajów większość wyborców wierzy, że „ktoś inny im zafunduje", a politycy tylko temu klaszczą, bo dzięki temu mają więcej pretekstów do zwiększania obciążeń fiskalnych, aby się nachapać do końca kadencji (co ich obchodzi stan państwa za 20 lat, kiedy nikt ich może nie wybrać za 4 lata!). Różnica jest taka, że w Polsce ta równia pochyła nie zaczyna się od trwonienia majątku po przodkach i stopniowego upośledzania konkurencyjności rozwiniętych przedsiębiorstw (jak na zachodzie), tylko od dobijania tych, którzy dopiero zaczynają coś robić... To jest właśnie demokracja - system tak zły, że telewizja musi wbijać nam do głowy 20 razy dziennie, że jest bezkonkurencyjny, bo inaczej ludzie zaczną sami o tym myśleć i mogą dojść do innych wniosków.
"Did I ever tell you what the definition of insanity is? Insanity is doing the exact... same fucking thing... over and over again, expecting... shit to change. That... is crazy; but the first time somebody told me that...I dunno, I thought they were bullshitting me, so boom — I shot him. The thing is, okay... He was right. And then I started seeing: everywhere I looked, everywhere I looked, all these fucking pricks, everywhere I looked, doing the exact same fucking thing... over and over and over and over again thinking: "This time, it's gonna be different; no, no, no, no, no, please... This time it's gonna be different.""
Hmm.. Słowo "punktualność" samo w sobie zawiera stwierdzenie, że coś odbywa się w określonym punkcie czasowym. Szczytem punktualności jest więc np. wejście do sali lekcyjnej z dzwonkiem.
1. Punktualność to nie przychodzenie przed czasem i czekanie jak głupek tylko przychodzenie na czas.
2. Zaproszenie głuchego na koncert to nie bezduszność. Bezdusznością byłoby nakłanianie go, aby został widząc, ze źle się bawi.
3. Jeśli ktoś ma brzydkie kości to wcale nie znaczy, że ba brzydkie ciało. Wielu sportowców ma wielokrotnie połamane kości, które po zrośnięciu nie wyglądają jak "nowe" a i tak każdy marzy o takim ciele.
4. Szczyt głupoty to w ogóle próbować przepłynąć całe morze bez odpowiednich umiejętności. Jak ktoś ma umiejętności lub jest doświadczonym pływakiem i decyduje się na taką próbę to te 3 metry przed brzegiem (gdzie zazwyczaj głębokość wody jest taka, że spokojnie można iść po dnie) na pewno nie utonie.
5. Kolor skóry murzyna, a kolor skóry po solarium to zupełnie inne kolory.
Czasem się zastanawiam, czy dalej u nas nie ma rządów jak za PZPRu...
OdpowiedzPodawany przez media rozkład głosów na partie w ogóle nie pokrywa się z tym co ludzie mówią.
Czasem wydaje mi się, że te wyniki są fałszowane...
Albo to ludzie są zidiociali...
Weź gościu już się nie ośmieszaj. Może ten kraj jest chory, ale akurat świnie do koryta są wybierane przez nas. Jak już ktoś napisał : wyjdź na ulicę i spytaj się ludzi na kogo głosują. A na kogo Twoim zdaniem "tak naprawdę" głosują ludzie? Na Korwina pewnie, co?
Szczyt debilizmu: myśleć, że poprzez wrzucanie głupkowatych demotywatorów, które mają być pseudo-mądre ludzie zmienią swój sposób myślenia.
OdpowiedzDzisiaj demoty, jutro demonstracja a pojutrze kto wie - może miejsce na liście wyborczej - od czegoś trzeba zacząć ;]
Ludzie to idioci, wystarczy przejść ulicami i zapytać na kogo by oddali głos.
OdpowiedzDzisiaj demoty, jutro demonstracja a pojutrze kto wie - może miejsce na liście wyborczej - od czegoś trzeba zacząć ;]
Szczyt KNP?
OdpowiedzSpotkanie adminów z demotywatorów
Szczyt bezczelności? Zesrać się sąsiadowi pod drzwiami ,zapukać i poprosić o papier toaletowy
OdpowiedzPrzyprowadzenie głuchego na koncert nie jest szczytem bezduszności. Może występują tam jakieś ładne kobiety, na które głuchy chętnie by popatrzył...
OdpowiedzWydaje ci się że ci inni są lepsi od tych? O słodka naiwności i ludzka głupoto...
OdpowiedzSzczyt głupoty - wydać ostatnie pieniądze na portfel.
OdpowiedzSzczyt lenistwa: położyć się na kobiecie i czekać na trzęsienie ziemi;)
OdpowiedzSzczyt cierpliwości - rzygać przez słomkę.
OdpowiedzA co głosowanie może zmienić,nic, system trzeba zmienić,mentalność ludzi,jeszcze nie wyszliśmy z biedy i komuny a wszyscy chcą żyć jak na zachodzie,tego się nie da zrobić głosowaniem,wszystko jest zjeb...... od konstytucji począwszy.
OdpowiedzA czemu akurat na KNP? Co to w tym kraju już nie można mieć innych poglądów? Głosujcie na kogo chcecie, ale jeśli macie dość obecnych polityków to głosujcie na partie z poza sejmu. I nie, nie musi to być KNP.
jeśli nawet wejdzie do sejmu kilka małych partyjek to z założenia musi być koalicja ,ten ustrój jest tak stworzony po to żeby Ci przy żłobie mieli kasę a nie po to żeby robili coś pożytecznego
w tym momencie 640 mocnych od ludzi,którzy potem zagłosują na PO PIS PSL SLD...
OdpowiedzO właśnie - po co murzyni leżą bykiem na plaży? ;) Bo widuje się.
Odpowiedzsłonce to nie tylko opalenizna, ale także witaminy :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2014 2014 19:31
Ja leżę na plaży żeby odpocząć, opalenizna to tylko skutek uboczny (i po pewnym czasie niepożądany)
Słońce to jedna witamina (D) i wystarczy na jej wyrobienie siedzieć 15 min przy oknie, nie trzeba wyłazić na plażę w upalny dzień. Opalenizna to skutek uboczny działania promieni UV, które są niezdrowe dla skóry i skóra w ten sposób się właśnie broni (zwiększa wydzielanie melaniny). Nie ma nic fajnego w opalonej skórze. Oznacza to zniszczenie od wewnątrz skóry właściwej (co wychodzi na jaw z wiekiem), zapowiada szybsze starzenie się komórek skóry i problem w niedalekiej przyszłości z jej wysuszeniem (skóra normalna/sucha) albo (gorszy niż bez opalania) problem z łojotokiem/zatykaniem się porów/stanami zapalnymi (tłusta). Tak zupełnie przy okazji to dzięki dziurze ozonowej mamy jeszcze gorzej i coraz popularniejsze stają się nowotwory skóry od nadmiernego opalania. To mówiła kobieta. Dziękuję za uwagę i dobranoc. :)
Gļosujemy na to co Nam podstawiā. Jeżeli będą wybory bezpośrednie to mamy sznsę odsunąć od koryta wyrzeraczy. jednak kampania wyborcza to sa koszty więc mozna się spodziwać że w szranki staną miejscowi "oligarchowie" , którzy będą populistyczni ,a poetm będą dbali o swój biznes. Sorry Winnetou. Głupiś jak but. Polska wymaga rządzenia twardą ręką. Nie mamy w tradycji i nie dorośliśmy do demokracji, choć pierwsi mieliśmy konstutucję i praw dla kobiet daltego mamy partie wodzowskie poza PSL. Jak się rypnie przywódca cała partia traci w oczch Polaków i nie ma szans Przypomnijcie sobie sejmiki depsy nie potrafili sie dogadac i rozebrali Polskę. Wiem szukasz zmian. Innych geb w TV. Pytanie kogo wystawić jak komuna wymordowała inteligencję i po dziś dzień robi się z Nas roboli? Tu edukacja , emiigracja, obciążenia podatkowe, minimalny rozwó mikro przedsiębiorców itd. To nie ja jestem głupi sam nie mam nic do powiedzenia. No może Ja i mój grant przy urnie.
OdpowiedzDobre obserwacje ale złe wnioski. Problemem w Polsce jest nasz system wyborczy, który w praktyce nie daje żadnych szans osobom z poza koryta. Pytanie tylko czemu mamy taki system? Kto nam go zafundował? Oczywiście ci, którym zależy na przyspawaniu się do ciepłej posadki w parlamencie. Ludzie już mają tego dość i widać tego pierwsze efekty: zarówno pozytywne jak i negatywne. Dlatego właśnie trzeba oddać Polakom to co się nam należy, czyli władzę o której mowa w art.4 Konstytucji RP.
A obywatele którego państwa „dorośli" do demokracji? Praktycznie wszystkie „zachodnie" kraje, w które przeciętny polski wyborca jest bezkrytycznie zapatrzony, to równia pochyła - już dawno obrośli w rozbuchane wydatki i wpadają w długi, bo przecież w każdym z tych krajów większość wyborców wierzy, że „ktoś inny im zafunduje", a politycy tylko temu klaszczą, bo dzięki temu mają więcej pretekstów do zwiększania obciążeń fiskalnych, aby się nachapać do końca kadencji (co ich obchodzi stan państwa za 20 lat, kiedy nikt ich może nie wybrać za 4 lata!). Różnica jest taka, że w Polsce ta równia pochyła nie zaczyna się od trwonienia majątku po przodkach i stopniowego upośledzania konkurencyjności rozwiniętych przedsiębiorstw (jak na zachodzie), tylko od dobijania tych, którzy dopiero zaczynają coś robić... To jest właśnie demokracja - system tak zły, że telewizja musi wbijać nam do głowy 20 razy dziennie, że jest bezkonkurencyjny, bo inaczej ludzie zaczną sami o tym myśleć i mogą dojść do innych wniosków.
To jeszcze nie szczyt: szcytem jest pokładać nadzieje w idiocie, który otwarcie mówi że sprzeda kraj silniejszym sąsiadom. To jest dopiero szczyt!
OdpowiedzNie demokracj ani demokratycznych krajow-- zawsze jakas grupa ludzi narzuca swoje poglady innej grupie ludzi.
Odpowiedzno! nie mogło zabraknąć polityki na demotach
OdpowiedzSzczyt niemożliwośći: zesrać się w stringi.
OdpowiedzA kto powiedział że oczekują zmian? Bydło uważa, że teraz jest lepiej niż kiedykolwiek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 October 2014 2014 22:10
OdpowiedzSzczyt głupoty - za ostatnie pieniądze kupić portfel
OdpowiedzSzczyt bezczelności? Zesrać się sąsiadowi na wycieraczkę i poprosić o papier :D
Odpowiedz"Did I ever tell you what the definition of insanity is? Insanity is doing the exact... same fucking thing... over and over again, expecting... shit to change. That... is crazy; but the first time somebody told me that...I dunno, I thought they were bullshitting me, so boom — I shot him. The thing is, okay... He was right. And then I started seeing: everywhere I looked, everywhere I looked, all these fucking pricks, everywhere I looked, doing the exact same fucking thing... over and over and over and over again thinking: "This time, it's gonna be different; no, no, no, no, no, please... This time it's gonna be different.""
OdpowiedzMurzyn wymiata:D
OdpowiedzCo przychodzenie 3 godziny wcześniej ma wspolnego z punktualnością?
OdpowiedzCzy ja wiem... U mnie w rodzinie wszyscy od dawna głosują na Korwina i oczekują zmian. Ale może jesteśmy głupi...
OdpowiedzI to uczucie kiedy czytając punkt 3 widzisz siebie
Odpowiedzdlatego właśnie czas na zupełnie nową krew na ludzi, którzy chcą coś zmienić w tym kraju. Czas na nas niezadowolonych z sytuacji w tym kraju. RDU
OdpowiedzSzczyt szczytów? Gówno na Mount Everest :D Albo szczyt masochizmu? Zjechać gołym tyłkiem po nieheblowanej desce do kwasu siarkowego :D
OdpowiedzMoże zbydlecone poprzednie pokolenie obudzi się kiedy nie dostanie emerytur.
OdpowiedzHmm.. Słowo "punktualność" samo w sobie zawiera stwierdzenie, że coś odbywa się w określonym punkcie czasowym. Szczytem punktualności jest więc np. wejście do sali lekcyjnej z dzwonkiem.
Odpowiedz1. Punktualność to nie przychodzenie przed czasem i czekanie jak głupek tylko przychodzenie na czas.
Odpowiedz2. Zaproszenie głuchego na koncert to nie bezduszność. Bezdusznością byłoby nakłanianie go, aby został widząc, ze źle się bawi.
3. Jeśli ktoś ma brzydkie kości to wcale nie znaczy, że ba brzydkie ciało. Wielu sportowców ma wielokrotnie połamane kości, które po zrośnięciu nie wyglądają jak "nowe" a i tak każdy marzy o takim ciele.
4. Szczyt głupoty to w ogóle próbować przepłynąć całe morze bez odpowiednich umiejętności. Jak ktoś ma umiejętności lub jest doświadczonym pływakiem i decyduje się na taką próbę to te 3 metry przed brzegiem (gdzie zazwyczaj głębokość wody jest taka, że spokojnie można iść po dnie) na pewno nie utonie.
5. Kolor skóry murzyna, a kolor skóry po solarium to zupełnie inne kolory.
szczyt ignorancji: nie znać pojęcia punktualności (patrz punkt pierwszy)
Odpowiedz