Ale ta pani powinna świecić przykładem, a poza tym jej otyłość jest chorobliwa i niezdrowa dla organizmu. Myślę, że długo z taką tuszą nie pożyje. PS. A pan minister przystojniaczek ;)
No a co ma do tego tematu ten minister? Tzn spoko, wygląda lepiej od niej, ale co to ma do tego tematu, że ona wygląda źle? I przede wszystkim na co umieszczać jej słowa "Liczą się czyny, nie wygląd" i ten podpis do tych dwóch osób? Jakieś przykłady by się przydały, co ona zrobiła i dlaczego jest lepsza od niego, bądź gorsza od niego, przecież ten demot nie ma najmniejszego sensu w sobie i wniósł tyle, że równie dobrze mogło go nie być...
Jak ktos niby ma pomoc komus innemu jak samemu sobie nie potrafi? Jak ktos taki moze reprezentowac ministerstwo zdrowia? No chyba ze dziala na korzysc koncernow a nie ludzi
Najlepszy przykład głupoty demokracji. Ludzi bardziej interesuje jak polityk wygląda, niż to, jak spełnia swoją rolę. Nawet jeśli minister zdrowia jest otyły, to przecież może sprawować się świetnie.
Może i sprawuje się świetnie (tego nie wiemy), ale jest wielką hipokrytką (słowo wielką pasuje tu aż nazbyt dobrze), a to nie hipokryci powinni układać ludziom standardy :)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 October 2014 2014 15:24
Zakładam, że nie byłoby problemu, gdyby była ministrem czegokolwiek innego. Ale wyobraź ją sobie w kampanii przeciw otyłości, albo jak podposuje jakiś zakaz sprzedaży słodyczy w sklepikach szkolnych.
Jak osoba wrzucająca tyle demotów może ciągle robić tak rażące błędy językowe?
OdpowiedzAle ta pani powinna świecić przykładem, a poza tym jej otyłość jest chorobliwa i niezdrowa dla organizmu. Myślę, że długo z taką tuszą nie pożyje. PS. A pan minister przystojniaczek ;)
OdpowiedzNo a co ma do tego tematu ten minister? Tzn spoko, wygląda lepiej od niej, ale co to ma do tego tematu, że ona wygląda źle? I przede wszystkim na co umieszczać jej słowa "Liczą się czyny, nie wygląd" i ten podpis do tych dwóch osób? Jakieś przykłady by się przydały, co ona zrobiła i dlaczego jest lepsza od niego, bądź gorsza od niego, przecież ten demot nie ma najmniejszego sensu w sobie i wniósł tyle, że równie dobrze mogło go nie być...
Mrrrrrrrr........
OdpowiedzOna powinna byc przykładem zdrowia! Jeszcze jakby była ministrem finansów czy czegoś. To choroba, ciekawe czy z tym walczy.
OdpowiedzAle szewc w dziurawych butach nie wzbudza zaufania
OdpowiedzPodobnie szczerbaty dentysta :)
Jak ktos niby ma pomoc komus innemu jak samemu sobie nie potrafi? Jak ktos taki moze reprezentowac ministerstwo zdrowia? No chyba ze dziala na korzysc koncernow a nie ludzi
OdpowiedzNajlepszy przykład głupoty demokracji. Ludzi bardziej interesuje jak polityk wygląda, niż to, jak spełnia swoją rolę. Nawet jeśli minister zdrowia jest otyły, to przecież może sprawować się świetnie.
OdpowiedzMoże i sprawuje się świetnie (tego nie wiemy), ale jest wielką hipokrytką (słowo wielką pasuje tu aż nazbyt dobrze), a to nie hipokryci powinni układać ludziom standardy :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 October 2014 2014 15:24
Zakładam, że nie byłoby problemu, gdyby była ministrem czegokolwiek innego. Ale wyobraź ją sobie w kampanii przeciw otyłości, albo jak podposuje jakiś zakaz sprzedaży słodyczy w sklepikach szkolnych.
Ale jeżeli szewc ma "zepsute" własne buty, to dlaczego miałbym wierzyć, że potrafi naprawić moje?
Odpowiedz