Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
901 1675
-

Zobacz także:


maaciekk
+55 / 61

wcześniej były rękodzieła i pergaminy pisane na papirusie ,po prostu postęp technologiczny i nie widzę nic w tym złego

Odpowiedz
~NinjaNaBANicji
+10 / 58

Autorze ocipiałeś. Nawet Sapkowski powiedział, że to przyszłość książek i że dzięki ebookom może zabrać ze sobą w podróż całą bibliotekę a ile mógłby zabrać prawdziwych książek? Ta walka ciemnogrodu katolickiego z technologią robi się coraz bardziej absurdalna.

Max_Rockatansky
+28 / 40

Oczywiście wszystko wina katolików,masonów,żydów i cyklistów.

R randr
+15 / 15

Wytłumaczy ktoś co ma wiara do e-booków?

O Ochrety
+2 / 2

Przeprowadzono badania, które pokazują, że dla naszych mózgów to papierowe książki są lepsze. Ale dla kręgosłupów bezsprzecznie korzystniejsze są czytniki.

~ŁyyySyyy
0 / 2

@NinjaNaBANicji szkoda mi Twojej biedy umysłowej...

~Faker_Hero
+25 / 39

To drugie możesz mieć chociaż za free w pdf'ie, domowa ekonomia górą!

Odpowiedz
N Naetian
+4 / 16

Teoretycznie wszystko możesz mieć za free jeśli masz dość lepkie ręce.

M Maxim128
-1 / 15

Znowu ktoś z BSA dla którego ściaganie (kopiowanie) to kradzież? Ogarnijcie się ludzie...

D Dzamberm
+4 / 6

Maxim - To jest kradziez, ale troche innego rodzaju.. To tak jak ukradniecie komus pomysłu.. On nic nie traci, ale tez nie zyskuje i o to chodzi.

D demoted88
-1 / 1

Fakerze jakbys byl troche starszy, to wiedzialbys iz istnieje taki przybytek jak biblioteka. Wyobraz sobie ze ludzie tam chodza, pozyczaja ksiazki i jak przeczytaja to oddaja. Tez za free.

~Teth
+40 / 46

Jełopie!
Wiesz ile waży 30 000 książek?
Tyle może zmieścić mój czytnik...

Odpowiedz
Kormoran358
+110 / 120

Tak oczywiście bo jeśli nie czytasz pergaminów oprawionych w byczą skórę to nie czytasz wcale. Ważniejsze jest co się czyta a nie na czym.

Odpowiedz
M Moher_przez_samo_h
-2 / 2

Pergamin? Bycza skóra? Może jeszcze pisanie gęsim piórem? Nowomodne badziewie dla złamasów. Prawdziwe pismo jest klinowe, ryte trzcinką w glinie i wypalane. Okładki z obsydianu, w ostateczności ze spiżu.

L Liseq030
0 / 0

ja w ogóle nie rozumiem tematu.. autor dopiero teraz zauważył, że książka ma kartki? To chyba oczywiste, że e-booki i inne czytniki ich nie mają m.in. dlatego mają swoją nazwę... a co jest lepsze to chyba zależy od czytającego w jaki sposób czytać jest mu wygodniej...

madzia1812
+22 / 24

nie wiem,ja wolę czytać e-booki, wieczorem nie trzeba mieć lampki bo się czyta książkę , e-booki są wygodniejsze i wszystko idzie z postępem

Odpowiedz
~Kazimierz_Sredni
+25 / 25

co za roznica jaki nosnik danych? liczy sie sama tresc. to jakis fetysz takie uwielbienie papieru.

Odpowiedz
L LadyFanstasta
+18 / 18

Zgadzam się, ALE: niektórych książek nie da się/jest bardzo ciężko dorwać w normalnej wersji. Tablet/czytnik waży znacznie mniej niż zwykła książka. Nieważne w jaki sposób czytasz, ważne, ŻE czytasz.

Odpowiedz
M Minemaniak1
+23 / 23

Nie wiem co twoi znajomi mają, ale czytniki e-booków, czyli sprzęt mający z definicji ekran e-ink który nie świeci, lecz działa na zasadzie cząsteczek tuszu, powtarzam tuszu, ustawianych magnetycznie, nie męczy oczu bardziej niż zwykła papierowa książka, no bo jak?

NightmareTheWorld
+17 / 17

Ja czytam często na telefonie to faktycznie od tego oczy bolą. ale od czytnika? Jakiś lewy sprzęt musieli kupić.

astrosalus
+15 / 17

Oczy to mogą boleć od czytania na kompie lub tablecie, nie od czytnika.

SailorMars
0 / 0

Mam czytnik e-booków i mogę czytać nawet i 5 godzin dziennie, a oczy mnie nie bolą. Mogą po takim długim czasie co najwyżej się zmęczyć, ale po 5 godzinach czytania papierowej książki też będą zmęczone.

Piotr_27
0 / 0

,,Słyszałem opinię" ,,nie wiem jak tak jest. To tylko domysły" - podobno tak niby jest. Wystarczyło powiedzieć, nie minusować.

luki13bl
+12 / 12

Czytałem książki tak i tak... Osobiście wolę papier. Jest bardziej romantyczny ;) . Ale są gusta i guściki. Od czytania na tablecie też nie stronie. Zwłaszcza że mogę sobie czytać po ciemku.

Odpowiedz
N nkg
+23 / 23

Ktoś tu ma chyba jakieś kompleksy.

Odpowiedz
~jjhgjkgjghjjhkghj
+14 / 14

Nie liczą się kartki tylko wiedza zawarta w książce bądź w ebooku. Ale nie, przecież ebook to zło,
Ograniczenia umysłowe górą.(sarkazm).

Odpowiedz
F FFLORO
+19 / 19

Generalnie czytanie książek jest czymś pozytywnym i coraz rzadziej spotykanym. Pojawia się rozwiązanie technologiczne które to ułatwia, zachęca - to już trzeba szykanować i mieszać z błotem bo nie jest "tradycyjne" ? Nie przeczę, czytanie papierowej książki ma swój unikalny klimat, ale podróżując czy to po świecie, czy nawet jadąc do pracy/szkoły dużo wygodniej korzysta się z czytnika - cieszmy się że ludzie czytają zamiast wszczynać kolejne wojny ;)

Odpowiedz
~ehhh24
+9 / 11

autor ma kompleks że nie stać go na czytnik... z tym to sie nie da już nic zrobić ; (

Odpowiedz
W Wreckedge
+11 / 13

No tak, tak. Mówili: Słońce dookoła Ziemi. Nie może być inaczej...

Odpowiedz
Mroovkoyad
+9 / 9

Książka czy ebook? Nic z tego! Statystyczny Polak NIE CZYTA W OGÓLE.

Odpowiedz
M Maxim128
-1 / 9

Bo zapierda|a 8 godzin za głodowe stawki i jak przychodzi do domu to nie ma ochoty na NIC?

~ukulelebum
+1 / 5

Logicznie rozumując jest dokładnie na odwrót. Ale osób, które zostały w poprzednim stadium rozwoju niczym nie przekonasz.

Odpowiedz
anix4545
+8 / 10

Jedynym szitem tutaj jest ten demotywator, który nie wiem jakim cudem trafił na główną.Nie każdego stać na to, żeby kupować sobie książki w księgarni.Są jeszcze przecież biblioteki, ale jak ktoś mieszka daleko od miasta to spróbuj i wyporzyczyć.Często czekałam nawet i rok w kolejce na jedną książkę.Taki e-book bardzo ułatwia sprawę.

Odpowiedz
~Tuth
+8 / 8

Prawdziwe książki mają literki, które zamieniają się w słowa. Słowa stają się zdaniami, zdania treścią - i to są książki.

Odpowiedz
Soka89
+9 / 9

Haha, uwielbiam takie demotywatory, które narzucają co i jak ma być według autora. Cokolwiek rozkażesz milordzie!
A tak nawiasem, ebooki to świetna sprawa, setki książek, a w nich pozaznaczanych cytatów, i to wszystko w jednym urządzeniu. Ale to nie neguje wspaniałej istoty standardowej książki, dlaczego te rzeczy miałyby się wykluczać?

Odpowiedz
~Ra
+4 / 4

Czy tylko ja mam wrażenie że ten demot nie mówi głównie o książkach i formach w jakich można je przeczytać tylko jest parodią tych wszystkich demotywatorów pt"(Tu zdjęcie chudej modelki) To jest "szit",prawdziwe kobiety mają krągłości"?..

Odpowiedz
M mastergame1311
-1 / 1

Ja osobiście wolę papierową wersję książek, lepiej mi się w nich czyta i po prostu nie należy powierzać wszystko technologii, szczególnie tak wadliwej jak współczesna (a to się rozładuje, a to ekran rozbije, a to zawiesi itp.). No i nie lubię w e-czytnikach jednego - da się z nich piracić książki. Sam jestem przeciwnikiem piracenia gier i kupuję je kiedy tylko mogę, książki to samo. Śmieszą mnie osoby argumentujące e-czytniki ,,ha! mam darmowe książki na moim czytniku a ty debilu płacisz za nie", bo przecież na czytnikach też się płaci za książki. Erhg...

Odpowiedz
MsMera
+1 / 1

Ale taniej. :)

SailorMars
0 / 0

Istnieją strony, gdzie możesz zapłacić miesięcznie pewną kwotę, za którą masz dostęp do bazy kilku tysięcy e-booków. Ja z tego korzystam - 33zł miesięcznie, za które miałabym jedną książkę papierową lub jeden, względnie dwa e-booki, a w tym miesiącu czytam szóstego.

D dncx
+2 / 2

Nie jestem miłośnikiem książek, za co podziękować można szkole (czytało się nie to co mnie interesowało, ale to co musiałem). Jednak książka w formie papierowej jest tylko oprawką zawartości. Równie dobrze książka może być w formie elektronicznej e-booków. To jest tylko kwestia techniczna. Taka forma przetrwała ponad 500 lat, ale nikt nie pamięta, że wersje książek pisanych przez zakonników trwała ponad 1000, a pergaminy to chyba ze 2000 lat. Nie mówiąc już, że ludzie pisali na ścianach przez kilkanaście tysięcy lat. Po prostu postęp. Można się nie zgadzać z tym, nie akceptować, pozostawać przy formie papierowej, ale postępu nikt nie zatrzyma. Ja np. zrezygnowałem z formy papierowej gazet. Czytam wszystko w formie elektronicznej. Po pierwsze oszczędzam papier, lasy i drzewa. Po drugie produkcja papieru i potem gazet też wymaga energii, wody, chemikaliów. Oczywiście produkcja prądu do zasilania telefonów czy komputerów też wymaga dostarczenia oraz odebrania odpadów przy produkcji, ale wydaje mi się, że zużycie papieru i produkcja gazet, książek mimo wszystko jest duża i aby je wyprodukować trzeba sporo energii na to. Ale dla wielu to będzie nie do zaakceptowania.

Odpowiedz
~Part3m
+3 / 3

Wolę przeczytać pdfa, epuba czy inne mobi niż nie czytać wcalę. Dziękuję, dobranoc

Odpowiedz
Catie
+4 / 4

Noś teraz z sobą normalną książkę (tak 300-700 stron) w torebce, no brawa dla autora! Książki zajmują dużo miejsca na półkach i są drogie, a biblioteki mamy słabo zaopatrzone (no chyba, że mieszkasz w Warszawie). Książki na Kindle mam z internetu, najczęściej za darmo. Mam je zawsze przy sobie bo czytnik (ja mam Classica) jest nawet odrobinę mniejszy od formatu A5. Lekki, poręczny i w sumie tani bo Classic kosztuje 90$ czyli w sumie zapłacisz za niego 300 zł. Ile książek kupisz za tę kwotę? Mniej niż 10. Tak więc, gdybym miała kupować normalne książki to do tej pory wydałabym ze 100 razy więcej jak nie lepiej - jestem bibliofilem, czytam na potęgę)! Czytniki jest moim najlepszym nabytkiem! Czytniki krytykują albo ci, których na nie nie stać i czytają tylko książki z biblioteki, lub ci którzy maja za dużo kasy i kolekcjonują książki na półkach (a propos książki zbierają kurz - info dla alergików).

Odpowiedz
breyas325
0 / 0

Dlaczego szit? Po prostu rozwiązanie dla ludzi którzy lubią czytać, a nie zawsze mają jak zabierać ze sobą swoje ulubione książki.
Chcesz poczytać? włączasz książkę na tablecie i gdziekolwiek jesteś możesz przeczytać każdą książkę, a to, że zamiast ślinić palec przesuwasz go po ekranie to dla jednych jest plus dla innych minus.

Odpowiedz
D DJ_Frost
+1 / 1

Uważam, że e-booki tak samo są książkami jak książki papierowe i dyskredytowanie ich nie ma sensu - w końcu treść jest ważniejsza od formy - jednak, jeśli wierzyć naukowcom, tradycyjna forma sprzyja zapamiętywaniu, gdyż mózg tworzy sobie mapę nośnika i zapamiętuje np. pozycję tekstu w książce (że to czy tamto jest gdzieś na początku/w środku/na końcu) oraz wydziela obszar pamięci, dzięki czemu zapamiętuje treść w sposób niepofragmentowany.

Odpowiedz
szanten13
+1 / 1

Ja osobiście preferuję książki bo fajnie się je trzyma na półkach,ale kobieto (wnioskuje że jesteś nią po słowach 'sexy'), książki się czyta dla rekreacji i edukacji a nie do pier****nego podrywu! Ty jesteś 'shit' jeśli tak uważasz. Po za tym powiem to co mój wujek mi powiedział który wykłada logistykę, to jest genialny wynalazek dla studentów i profesorów, tylko nie wystarczająco udoskonalony. Brakuję funkcji takich jak numerowanie stron, zapisywanie stron, zakreślanie tekstów i jeszcze było by dobrze gdyby można by wyszukiwać tekstu (na przykład poprzez podczepienie do komputera/smartfona. Dopiero wtedy bym się skusił, po za tym tak samo słucham audiobooków które dla ciebie są 'shitem' i nie są 'sexy' ale i tak kupuje książkę żeby móc wspominać.

JAK TEN 'SHIT' DOSTAŁ SIĘ NA GŁÓWNĄ?

Odpowiedz
T toastt
+1 / 1

O ile mi wiadomo nowoczesne czytniki e-booków mają już ekran w formie elektronicznego papieru, który na dodatek jest dotykowy i umożliwia zamieszczanie notatek odręcznych bezpośrednio "na kartce", ponadto mają dostęp do Internetu (w razie gdybyś Chciał sciągnąć dodatkowe książki), wbudowane słowniki (służące np dowiedzeniu się co dane słowo oznacza), numeracja stron jest również od dawna.

Anubis_
+1 / 1

"Co za idiota zrobił tego demota?" hasło reklamowe 1/2 demotów.

Odpowiedz
T toastt
+3 / 3

Czytam większość książek w formie elektronicznej, ponieważ kupuję je legalnie (żeby mi ktoś nie zarzucił, że nie stać mnie na książkę), mogę je przechowywać gdzie mi się tylko i na czym nie zamarzy. Druga sprawa: zazwyczaj po przeczytaniu książki nie trzymam jej na moim czytniku, lecz w pamięci komputera/dysku przenośnego. Autor miał pewnie na myśli, że osoba oczytana powinna w jego mniemaniu mieć masę książek na półce. Tymczasem jestem innego zdania - osoba czytająca dla swojego pożytku, a nie jak większość dzisiejszej młodzieży - tylko po to, aby czytać i chwalić się przed znajomymi tym właśnie, że się czyta, stąd mają oni dosyć duże biblioteczki, by w swój gimbusiarski sposób pokazać jak to nie są oni oczytani. Nie jestem człowiekiem do końca ekologicznym, lecz po co mam kupować o wiele droższe książki w formie papierowej, żeby po przeczytaniu odstawić je na półkę, by coraz bardziej osiadał na nich kurz, czy może po to, aby wspierać niszczenie środkowiska? Poza tym koncepcja posiadania 100-200 książek w "pudełku" wielkości kartki A5 bardzo mi się podoba. Nie mam nic przeciwko czytaniu książek zarówno w formie papierowej, jak i w formie elektronicznej, lecz życzę powodzenia osobom próbującym czytać książki, które mają powyżej 1000 stronnic (w moim przypadku głównie książki służące do nauki zawodu) w komunikacji miejskiej, czy gdziekolwiek poza domem. Pozdrawiam Autora i Komentujących.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 October 2014 2014 20:55

Odpowiedz
~sosna007
0 / 0

Ludzie na zrobienie książek marnuje się drzewa . A tam mamy po prostu żelastwo

Odpowiedz
MINTOR_
-1 / 1

Ojej, to takie straszne, że świat się zmienia, a technologia idzie do przodu. Na tablecie czy czytniku mogę zmieścić tyle książek, które w "realu" ważyłyby kilka ton. A żeby je wydrukować trzeba by też skosić kilka drzewek. Może od razu wyłącz internet, bo to przecież dzieło szatana i wypierdzielaj do jaskini polować na jelenie dzidą.

Odpowiedz
maggdalena18
0 / 0

Ja czytam tylko "normalne" ksiażki, a nie teksty na czytnikach. Ale co kto lubi.

Odpowiedz
SailorMars
0 / 0

Ten "tekst na czytniku" to ta sama treść, jaką znajdziesz w papierowej wersji. Nic z treści nie ubywa, a chyba to jest istotą książki, nie sądzisz? Reszta to dodatki.

queiro
0 / 0

Widać, że autor nie miał czytnika e-booków w ręce. Owszem, wolę książki papierowe, ale czytnik także posiadam i bardzo go sobie chwalę. Jechałam na wakacje - wzięłam jedną książkę tradycyjną i dwieście wgranych na czytniku. Już nie mówiąc o studentach, dla których zdobycie lektury, która znajduje się w jednym egzemplarzu w czytelni, graniczy z cudem. Sama, będąc na studiach, czytałam lektury na komputerze, bo wolałam tak, niż siedząc w czytelni. Teraz zgrałabym je na czytnik i czytała jako e-booki. Faktem jest - "tabletem d*py nie podetrzesz". Ale nie każda nowinka techniczna jest be. Ja, korektor-redaktor czytająca w pracy na kompie, w czasie wolnym na czytniku oraz tradycyjnie, "książkowo", przyznaję temu demotowi zasłużony minus!

Odpowiedz
~Aster22
0 / 0

Ja tam czytam i z papieru i z kindla.

Kindle wygodniejszy.
Ksiazki z przywyczajenia.

Na delegacje wylacznie czytnik.

Odpowiedz
Vendere
0 / 0

Skoro elektroniczne gadżety są takie złe, to co robisz na demotywatorach używając komputera? Zamiast tego idź pograj w monopol. Nie daj boże, jeśli oglądasz fakty na tvnie, przecież tylko papierowe gazety mają jakąś wartość informacyjną!

Odpowiedz
N neely19
0 / 0

Nie wszystkich stać na papierowe książki! Ja np. czytam średnio jedną książkę na dwa dni. Książka kosztuje sporo, nawet kupując używane nie była bym w stanie wyrobić pieniężnie! czytnik kosztuje około pięciu książek. Oryginalny kindle trochę więcej bo 70 funtów. Ale nadal wychodzi mi taniej niż książki. Nie moja wina, że książki tak zdrożały :(

Odpowiedz
~barrio
0 / 0

co ma ksiazka do sexu? ksiazka to ksiazka sex to sex. durny demot

Odpowiedz
D demoted88
-1 / 1

Ehhh ludzie. W naszym jezyku mamy takie slowo jak seks. Po co na sile pisac po angielsku? I to jeden wyraz? Cala wypowiedz po ang jeszcze jakos by wygladala

~kamasaaa
0 / 0

Durny demot chcesz być zacofanym kretynem łażącym z toną książek proszę bardzo ale nie narzucaj swojego idiotyzmu innym .

Odpowiedz
K kefaise
0 / 0

Jeśli ktoś czyta ksiązki dla szpanu, to ma to znaczenie. Jednak jak ktoś czyta ksiązki, żeby coś z nich wynieść to bez różnicy na czym czyta.

Odpowiedz
~Paulieee
+1 / 1

Na 100% napisał to ktoś kto nigdy nie miał w ręku czytnika książek.

Odpowiedz
barton2500
0 / 0

Sexy to jest moja kobieta. Książki mogą być ciekawe. Za to czytniki e-booków są zadziwiająco praktyczne. Kiedyś już w połowie książki zabierałem do plecaka drugą, bo nigdy nie wiedziałem ile spędzę w podróży i ile spędzę czasu na czytaniu. A teraz zabieram czytnik rozmiarami i wagą przypominający zeszyt, z zapasem książek na kwartał. ... I osoby, które twierdzą, że jest to "szit" niech nadal tkwią w średniowieczu.

Odpowiedz
~Dom121212
0 / 0

Zgadzam się z kormoranem - mam Holmesa stron około 1500 wydanie mamut tego nie da się w rękach utrzymać Ostatnio czytałam na readerze 1200 stron Bastionu bez żadnego problemu leciutki, nie niszczy oczu i masz przy sobie całą bibliotekę - to najlepszy wynalazek dla czytelników, dla tych co czytają w obcych językach - wiecie jak trudno dostać coś w językach egzotycznych, a po angielsku w dodatku jest wszystko.

Odpowiedz
~Karmazyn_IT
0 / 0

kiedyś prawdziwy telefon miał tarczę, słuchawkę i przewód łączący aparat z słuchawką. Czy to oznacza że obecne smartfony to SZIT?

Odpowiedz
~eloffff
0 / 0

E-booki są na swój sposób ekologiczne, bo wykorzystywane jest mniej drzew, a po drugie jest tak skonstruowany,że nie męczy oczu poczas czytania.

Shit to ten demotywator

Odpowiedz
B bartii93
0 / 0

To tak jakby ktoś mi powiedział, że muzyka w telefonie jest ch*jowa bo prawdziwa muzyka to ta na płytach winylowych słuchana na gramofonie... a przecież i tu muzyka i tu muzyka tylko, że czas idzie do przodu i zamiast pakować ze sobą kilkadziesiąt książek, wszystkie wrzucasz na czytnik i masz...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 November 2014 2014 0:01

Odpowiedz
Tomator
0 / 0

Papierowe książki są do dupy. Dosłownie. Bardzo przydają się w toalecie. Papierowe książki żółkną i rozsypują się. Prawdziwie trendy są stare, sprawdzone, gliniane tabliczki!

Odpowiedz
Pierdomenico
0 / 0

Czytam ciągle coś i często właśnie na czytniku. Tylko niektóre książki kupuję papierowe, zwłaszcza te które uważam za najistotniejsze dla mnie. Owszem lepiej się czyta na kartce ale nie jest to dla mnie coś musowego. Napawa mnie grozą jak widzę ile książek nadal wydają papierowych, szczególnie badziewne celebryckie wypociny... Jeżeli będzie popyt na daną książkę, zawsze można zwiększyć ilość egzemplarzy, sposób wydawania powinien zostać zmieniony, a nie że potem tysiące książek idzie na przemiał i o tym nikt nie mówi...

Odpowiedz