Jestem programistą i chciałbym zauważyć, że żart jest bzdurny ponieważ zamieszczonego tu 'polecenia' nie można było źle zinterpretować.
1. Wyjmij ziemniaki - wyjmuje wszystkie bo nie ma mowy ile.
2. Obierz połowę - połowę wszystkich (wynika z pierwszego punktu) - czyli dzieli kupkę ziemniaków na pół i jedną z tych połów odkłada do obrania
3. Wrzuca do wody
Byłoby śmieszne gdyby w garnku było widać np. 10 ziemniaków, z czego 5 obranych (całkowicie) i 5 nieobranych ;) - skoro było powiedziane, żeby wyjąć wszystkie ziemniaki z reklamówki to dalej pracujemy ze wszystkimi ziemniakami, z których w międzyczasie połowę obraliśmy.
niestety , punkt drugi na gruncie logiki rzeczywiście pozostawia lukę interpretacji. Wiadomo, że każdy domyśliłby się, że za uniwersum należy obrać punkt pierwszy, ale jest to już kwestia domysłu - sprawa nie została doprecyzowana. Aczkolwiek, co to wszystko ma wspólnego z programistami - również nie mam pojęcia ;<
PS ja ziemniaki wrzucam do wody jeszcze niezagotowanej....
Musi byc kiepskim programista bo kontekst wyraznie wskazuje na to, ze polowa ziemniakow wyjetych z reklamowki musi zostac obrana. Nie polowa kazdego ziemniaka tylko polowa tego co zostalo wyjete. Jezeli chcesz by obraz polowe kazdego ziemniaka to musisz zrobic petle np. for ziemniak in ziemniaki: obierzPolowe(ziemniak)
Samo pojecie polowa musi byc jasno zdefiniowane bo ziemniaka mozna podzielic na rozne polowy.
Drogi Masuo polowy sa zawsze rowne ale ziemniak moze zostac podzielony na polowy o roznym ksztalcie. Jezeli umiescisz ziemniaka na osi x,y,z to mozesz go podzielic na polowe rownolegle do osi x, rowlolegle do osi y lub rownolegle do osi z. To byly tylko 3 najprostsze przyklady. Dodatkowo nikt nie powiedzial, ze polowa ziemniaka musi byc ciagla. Rownie dobrze mozna obrac troche z jednej strony, troche z drugiej itd az do uzyskania polowy powierzchni ziemniaka. Mozna tak wymyslac rozne polowy w nieskonczonosc.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 13:56
Widać wyraźnie, że błędy w wykonaniu zadania nie wyglądają na błędy w interpretacji z uwagi na rzekomy zawód.
Raczej słowo 'idiota' w tej sytuacji odczytałbym w pozytywnym znaczeniu, zakładając, że był to tylko żart a nie faktycznie niezrozumienie polecenia ;)
żona do męża programisty. Idź do sklepu i kup parówki, jak będą jajka - weź dwanaście.
w sklepie: - dzień dobry, czy są jajka? -Tak. - To poproszę dwanaście parówek.
Znam lepsze "nieporozumienie". W podstawówce mama powiedziała raz mojej koleżance, aby poszła do sklepu i kupila słodkie bułki: Trzy, każdego rodzaju. Koleżanka miała wrócić do domu z trzema drożdżówkami, a wróciła z piętnastoma...W sklepie było pięć rodzajów bułek, trzy każdego rodzaju..:)
Mialo byc na wesolo ,ale niektorzy strasznie sie tym przejeli ha ha jakby od tego zalezalo zycie polowy naszego panstwa !!!Wiecej usmiechu z byle czego ,a zycie bedzie jeszcze milsze .!!FAJNY TEN MAZ I FAJNA TA PANI !!!!POZDRAWIAM!
Programista, czy idiota
OdpowiedzDebilizm czy dysinterpunkcja?
Wszystko zgodne ze specyfikacją. :)
OdpowiedzTylko nie wiem dlaczego ziemniaki wrzucać na gotującą wodę?
OdpowiedzDlatego, że zachowują wtedy więcej wartości ;)
też się tak zastanawiam :) do gotującej wody ????
w dodatku cale kartofle 0o
Współczuję męża :)
OdpowiedzByło, i nadal nie jest śmieszne.
OdpowiedzJestem programistą i chciałbym zauważyć, że żart jest bzdurny ponieważ zamieszczonego tu 'polecenia' nie można było źle zinterpretować.
Odpowiedz1. Wyjmij ziemniaki - wyjmuje wszystkie bo nie ma mowy ile.
2. Obierz połowę - połowę wszystkich (wynika z pierwszego punktu) - czyli dzieli kupkę ziemniaków na pół i jedną z tych połów odkłada do obrania
3. Wrzuca do wody
Byłoby śmieszne gdyby w garnku było widać np. 10 ziemniaków, z czego 5 obranych (całkowicie) i 5 nieobranych ;) - skoro było powiedziane, żeby wyjąć wszystkie ziemniaki z reklamówki to dalej pracujemy ze wszystkimi ziemniakami, z których w międzyczasie połowę obraliśmy.
dobry wywod, ale za trudny dla wielu :)
Ja też jestem programistą. 1. Wyjmij ziemniaki..... - i się wieszam bo nie wiem ile (dwa? pięć? Random?)
Dokładnie tak ;). Wyimaginowany maż tej rzekomej pani, jest co najwyżej debilem ;)
ło matko - tylko infotmatyk może napisać taką odpowiedź :D
niestety , punkt drugi na gruncie logiki rzeczywiście pozostawia lukę interpretacji. Wiadomo, że każdy domyśliłby się, że za uniwersum należy obrać punkt pierwszy, ale jest to już kwestia domysłu - sprawa nie została doprecyzowana. Aczkolwiek, co to wszystko ma wspólnego z programistami - również nie mam pojęcia ;<
PS ja ziemniaki wrzucam do wody jeszcze niezagotowanej....
uuuuuuuu ktoś się poczuł urażony, oooohhh ci programiści !! :D
Dobrze piszesz :)
@maaasaaa , zmienna klasy Ziemniak :) A w niej metody obierzZiemniaka(Ziemniak ziemniak); itp :p
normalnie jestes parówka w szlafroku haha , to jest zart czesku
nie osrej sie
Musi byc kiepskim programista bo kontekst wyraznie wskazuje na to, ze polowa ziemniakow wyjetych z reklamowki musi zostac obrana. Nie polowa kazdego ziemniaka tylko polowa tego co zostalo wyjete. Jezeli chcesz by obraz polowe kazdego ziemniaka to musisz zrobic petle np. for ziemniak in ziemniaki: obierzPolowe(ziemniak)
OdpowiedzSamo pojecie polowa musi byc jasno zdefiniowane bo ziemniaka mozna podzielic na rozne polowy.
Różne połowy pseudo intelektualisto? Połowy są zawsze równe i tylko dwie... Posrało wam się w baniach od tych uniwersytetów, czy co???
Drogi Masuo polowy sa zawsze rowne ale ziemniak moze zostac podzielony na polowy o roznym ksztalcie. Jezeli umiescisz ziemniaka na osi x,y,z to mozesz go podzielic na polowe rownolegle do osi x, rowlolegle do osi y lub rownolegle do osi z. To byly tylko 3 najprostsze przyklady. Dodatkowo nikt nie powiedzial, ze polowa ziemniaka musi byc ciagla. Rownie dobrze mozna obrac troche z jednej strony, troche z drugiej itd az do uzyskania polowy powierzchni ziemniaka. Mozna tak wymyslac rozne polowy w nieskonczonosc.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 13:56
Widać wyraźnie, że błędy w wykonaniu zadania nie wyglądają na błędy w interpretacji z uwagi na rzekomy zawód.
Raczej słowo 'idiota' w tej sytuacji odczytałbym w pozytywnym znaczeniu, zakładając, że był to tylko żart a nie faktycznie niezrozumienie polecenia ;)
no to gamoń a nie programista bo polecenie było: obierz połowę a nie do połowy.. jednym słowem cienki mąż i jeszcze cieńszy programista..
Odpowiedzzwykly pantofel a nie programista. Programisci mysla nie tylko logicznie ale i abstrakcyjnie.
Odpowiedzżona do męża programisty. Idź do sklepu i kup parówki, jak będą jajka - weź dwanaście.
Odpowiedzw sklepie: - dzień dobry, czy są jajka? -Tak. - To poproszę dwanaście parówek.
jaki idiota woda się nie gotowała
Odpowiedzeeetam, moj sobie chlodnik podgrzal w mikrofali i afery nie robie:) do tego mu smakowalo.
OdpowiedzZnam lepsze "nieporozumienie". W podstawówce mama powiedziała raz mojej koleżance, aby poszła do sklepu i kupila słodkie bułki: Trzy, każdego rodzaju. Koleżanka miała wrócić do domu z trzema drożdżówkami, a wróciła z piętnastoma...W sklepie było pięć rodzajów bułek, trzy każdego rodzaju..:)
OdpowiedzNiezrozumienie polecenia. Zamiast:
Odpowiedzwyjęte = wyjmij_połowę_ziemniaków();
for ziemniak in wyjęte:
obierz(ziemniak);
zagotuj_wodę();
wrzuć_pyry();
ziom pocisnął:
for ziemniak in reklamówka:
obierz_połowę(ziemniak);
zagotuj_wodę();
wrzuć_pyry();
Brakuje polecenia, żeby wlać wodę do garnka.
Odpowiedzhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6e205d7379fed4f.html
OdpowiedzHahahah. Rozwaliłeś mnie. :D
Ten demot to wstawiała dziewczyna ze wsi, co ma chłopaka na I rok studiów IS. pzdr
OdpowiedzTwój mąż jest idiotą ;-p Poza tym programistą....
OdpowiedzFaceta trzeba pisać bardziej precyzyjnie ze szczegółami
Odpowiedztwoj mąż to idiota
OdpowiedzMialo byc na wesolo ,ale niektorzy strasznie sie tym przejeli ha ha jakby od tego zalezalo zycie polowy naszego panstwa !!!Wiecej usmiechu z byle czego ,a zycie bedzie jeszcze milsze .!!FAJNY TEN MAZ I FAJNA TA PANI !!!!POZDRAWIAM!
Odpowiedzto chyba była blondynka a nie maż ,,,
Odpowiedzczy to wazne w jakiej wodzie?wazne by sie ugotowaly :)
OdpowiedzA zwrocil ktos uwage ze woda się nie gotuje a ziemniaki w garnku:/
OdpowiedzA żona nie umie gotować ziemniaków skoro poleciła mężowi wrzucić je na gotującą się wodę :)
Odpowiedznie lubię ziemniaków
OdpowiedzMój mąż jest idiotą.*
OdpowiedzTwój mąż to półgłówek!
OdpowiedzTo się nie kompiluje. Wywali się po pierwszej instrukcji. Nie jest powiedziane czego połowę obrać.
OdpowiedzJeszcze lepszą wersją byłoby:"...obierz do połowy i wrzuć do garnka.." :)
Odpowiedz