Demotywatory.pl

Wszystko zależy od mądrości bądź głupoty ludzkiej. Nikt normalny wojny nie chce

Pisałem to już chyba: gdyby ten pan miał choć odrobinkę tego honoru, o którym tak pięknie opowiadał, wypaliłby sobie w łeb w chwili przejścia przez rumuńską granicę.

Beck pierwszy zdrajca i Poncjusz Piłat Polski. Tak" honorowo" wkurzał hitlera ,że hitler na nas napadł. A potem Beck " honorowo" uciekł do Rumunii z resztą u koryta wywożąc cały majątek Polski, gdzie potem żył jak król gdy inni byli masakrowani na wojnie. Jak by miał resztki honoru to by ratował Polskę jak tylko mógł, a oddał Polskę na pożarcie 3 rzeszy bo chciał zgrywać bossa. Czechy i Francja się poddały. Holokaust Czechów? Francuzów? Nie słyszałem. Zniszczona Praga i Paryż? Nie słyszałem. Pokój za wszelką cenę. Czemu nie? Ludzie nie giną, gospodarka się rozwija, ludzie są szczęśliwi, nie tracą bliskich. Co w tym złego? . Doskonale to forsowało Imperium Brytyjskie. Nie walczyć gdy to nie jest konieczne,a jak już to w imię swoich interesów i zysku. A my? Z motyką na słońce. Jakie to cool jest wiecznie cierpieć i mamić Polaków obiecującą przyszłością, która nigdy nie nadeszła i nie nadejdzie. Brytyjczycy dzięki chłodnemu pragmatyzmowi mieli imperium rozpostarte na cały glob ziemski. my rozbiory i represje, bo nawet wiedząc ,że przegraliśmy nasz eylta kazała młodym chłopakom iść na rzeź. Co to dało oprócz zabitych i masowych pochówków? Nic. Absolutnie nic. Ludzie nie dajcie się łyknąć propagandzie jak u squalera z folwarku zwierzęcego. W pierwszej wojnie światowej najwięcej o patriotyzmie mówili ci, którzy wydawali swoje rozkazy żołnierzom pijąc drogie wina, bawiąc się w willach, a ludzie ginęli, tracili nogi, ręce, cierpieli. Żrący u koryta chcą mówić o patriotyzmie? Każdy kraj to prywatny folwark jakieś elity, która wywołuje wojny w imię własnych interesów, a patriotyzm to miły tekst by karmić ogłupiony lud, by ginął. Granice państw się będą zmieniały w nieskończoność. Pozostaje tylko pytanie czy warto wybrać umieranie nad szczęśliwe życie ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi, czy słuchanie bredni ludzi, którzy na wojnie będą opływać w luksusu a wy będziecie ginąć. A potem będziecie statystką wśród zabitych. Tylko wasi najbliżsi będą o was pamiętać nie ogół. Ogół ma się w dupie, bo ogół was ma w dupie. .

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 November 2014 2014 13:25

Dobrze, że Japończycy o tej wojnie nie wiedzieli.

Wojny nie było. Polska wypowiedziała wojnę Japonii po wypowiedzeniu jej przez WB, ale Japonia tego wypowiedzenia nie przyjęła. "Ówczesny premier Japonii − Hideki Tōjō − skomentował ten fakt w sposób następujący:
Wyzwania Polaków nie przyjmujemy. Polacy, bijąc się o swoją wolność, wypowiedzieli nam wojnę pod presją Wielkiej Brytanii." Polscy uchodźcy masowo uciekali z ZSRR do Japonii i znajdowali tam schronienie, a nasze wywiady ze sobą współpracowały. Polacy nie chcieli walczyć z Japończykami i tak samo w drugą stronę.