Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
63 161
-

Zobacz także:


fantine
+28 / 30

Co za bzdury kosmiczne. Ta galeria na razie ma u mnie tytuł galerii miesiąca. Czy istnieje kobieta, która naprawdę tak myśli? Gdzieś, gdziekolwiek? W jakim wymiarze? Facet wstydzi się swoich rodziców? To nie brzmi dobrze. Chyba że to nie facet, tylko gimbus. One często mają problemy z tym, że "starzy im robią siarę" czy jakoś tak. I dorosły facet, który musi prosić rodziców o przelew? Rozumiem, że są sytuacje wyjątkowe, ale autor galerii chyba traktuje to jak normę. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to galeria od gimbazy dla gimbazy. Nie wysłał jej SMS-a "dzień dobry skarbie" to już jest powód do afery? To może sama mu wyśle takiego SMS-a, jeśli uważa, że to takie ważne. Biżuteria też jest fajna, ale co jest złego w karcie podarunkowej do Empiku? Ja bym wolała fajną książkę, niż kolejną badziewną błyskotkę, której i tak pewnie nie będę nosić. A książkę sobie przeczytam i będę zadowolona.

Odpowiedz
G konto usunięte
+6 / 10

@fantine, wiesz myślę, że normalnych kobiet z powyższego opisu po prostu nie ma, a tyczy się to produktów dziewczynopodobnych. Pochodzenie tego tekstu zdradza kilka kluczowych słów pojawiających się w nim tj. iphone, instagram, przelew od rodziców, koledzy ze studiów, modne itp.. Pozwala to wnioskować, że nie tyczy się to normalnych, dojrzałych par, a studentów kierunków nikomu nie potrzebnych, ale modnych, masowo okupujących starbaksy (ni chusteczki nie potrafię spamiętać jak to się pisze) na starych miastach na całym świecie, którzy nie skalali się pracą nawet przez 30sekund, uprawiają hi-life za hajs rodziców i mają się za elitę narodów. Czyli bardziej dosadnie: "dorosłych" ludzi, którzy mentalnie nie wyszli jeszcze z okresu dorastania.

Gats
+3 / 5

@Fantine, ze wszystkim się zgadzam i plusa Ci dałem, ale mylisz się co do kwestii rodziców. To może być patologia, ludzie prymitywni i wulgarni lub tak nadopiekuńczy, że wymaglują partnera/partnerkę swojej latorośli, aż ta ze strachu już ich nie odwiedzi. Nic dziwnego że młody człowiek się takich osób krępuje. @GiSDeCain, podchodzisz do sprawy zdroworozsądkowo, ale co do kasy to się mylisz. Każda kobieta mówi, że jej nie zależy na pieniądzach, nie chce chodzić do lokali, może jeździć byle czym a wakacje spędzać pod gruszą. Tylko że po jakimś czasie KAŻDA zacznie marudzić: A CZEMU MNIE NIE ZABIERASZ DO RESTAURACJI, A CZEMU NIGDZIE NIE WYJEŻDŻAMY, A KIEDY MI KUPISZ CIUSZEK, A KIEDY POJEDZIEMY DO (WSTAW DOWOLNE MIEJSCE W POLSCE I NA ŚWIECIE). Przerabiałem to już w dwóch poprzednich związkach i w każdym panna zarzekała się, że jej nie zależy na drogich prezentach, ale każda po jakimś czasie wypominała, że nigdzie nie zabieram. Szczytem było, gdy moja obecna pani kilka razy rzuciła lekko tekst, że jestem skąpy bo np. nie chodzę do kina na premiery (oglądam online). Od miesiąca nie mam stałej pracy bo nagle straciłem, łapię co się da żeby mieć na najpilniejsze opłaty i jakie wypominanie słyszę od mojej pani? Że czemu nie pojedziemy na weekend do takiej jednej miejscowości turystycznej w naszej okolicy, bo przecież jeszcze jak miałem stałą pracę to jej to obiecałem... Kompletnie nie przyjmuje do wiadomości, że ja zwyczajnie nie mam z czego tam jechać... Podsumowując: każda panna mówi, że jej na kasie nie zależy, ale każda chce wycieczek, ciuszków, rozrywek, prezentów. Tylko jakoś mało która potrafi na to zarobić, choć w części. Ps. Nie jestem skąpy, po prostu... mając do wyboru rozrywki a odłożenie, zaoszczędzenie czegoś wolę odłożyć na konto. A płeć piękna tego nie rozumie, one po prostu myślą, że my mamy kieszenie głębokie i nas musi być na wszystko stać.

S szwarcenator
-4 / 8

@fantine - sama robisz aferę o głupią galerię na głupich demotach...więc tak istnieją takie kobiety, robią afery z byle czego...

fantine
+2 / 2

Gats, może faktycznie źle to ujęłam. Skrót myślowy. Wiem, co znaczy wstydzić się rodziców i wiem, że są ku temu powody. Ale chodziło mi o to, że facet zamiast z kobietą o tym porozmawiać i wytłumaczyć jak wygląda sytuacja(to trudne, ale bez takich rozmów nie obejdzie się żaden poważny związek) odwleka wizytę i wyszukuje wymówki, co jest zwyczajnie niedojrzałe i egoistyczne. W ten sposób nie jest szczery z partnerką i to zrozumiałe, że ona nie czuje się w tej sytuacji komfortowo. Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, nie mogę się z Tobą zgodzić. To, że Ty trafiasz na takie a nie inne kobiety to nie znaczy, że wszystkie są takie.

~elvira2
+3 / 3

Dokładnie. Taka kobieta musiałaby mieć jakieś zaburzenia nerwicowe, żeby nakręcać się z byle powodu. A wstydzenie się rodziców to kompletna porażka, chyba że ktoś jest właśnie gimbusem albo ma rodziców alkoholików.

G konto usunięte
+3 / 3

@Gats, współczuje Ci chłopie, że w takie doświadczenia zaowocowało Twoje życie i życzę szczęścia w przyszłości, ale nie masz racji. Są takie kobiety, które nie lecą na kasę. Moja ex (z którą zresztą po rozstaniu nadal mam bardzo dobre kontakty), choć pochodzi z dość majętnej rodziny, od skończenia 18nastki sama zarabia na swoje fanaberie i nigdy mi nie sugerowała, że oczekuje ode mnie drogich prezentów wycieczek. Zawsze gdy chciała gdzieś się wybrać, a ja byłem bez kasy proponowała, że zapłaci (co faktycznie by uczyniła) co przeważnie kończyło się opcją 50/50 i cięciem kosztów, bo mi mój głupi męski honor nie pozwalał jechać za Jej hajs.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 November 2014 2014 21:22

fantine
+3 / 3

szwarcenator, aferę? To nie jest żadna afera, o galerie przydałoby się kiedyś zrobić porządną aferę adminowi, ale ja na razie tylko kulturalnie wyrażam swoją opinię na temat tego "dzieła".

S szwarcenator
0 / 2

taaa.... wy zawsze kultularnie wyrażacie swoje opinie na różne tematy...zawsze to jakaś wymówka (albo inna nazwa na robie problemu z byle czego) spotkałem już wiele kobiet w swoim życiu (i tak skończyłem gimnazjum jakieś 10 lat temu) i wiele z tych opisów pasuje do kobiet. Teraz mam narzeczoną i naprawdę wiele z tego do niej pasuje ale głównie gdy ma okres... :P ale przez te lata nauczyłem się, że Wasze "humorki" trzeba po prostu olewać... co do rodziców..pieniądze i wstydzenie się ich to było problem tak to 20stki ;) potem to już też nauczyłem się mieć dystans do siebie i śmiać się z rodziców (to dotarło do mnie dopiero wtedy gdy zrozumiałem, że prawdziwa kobieta, która na mnie zasługuje nie będzie się przejmować moimi rodzicami tylko będzie mnie kochać pomimo wszystko) i zarabiać na siebie...hmm co by tu jeszcze dodać... aa dodam tylko, że zaręczyłem się z prawdziwą kobietą, a nie z wyzwoloną feministką (albo półfeministką)...kobietą która pozwala mi być mężczyzną i jest skromna, pokorna i odnosi się do mnie z szacunkiem...i co najważniejsze potrafi się przyznać do błędu i do swojej niedoskonałości jak to, że czasem robi problem z niczego (czyt kulturalnie wyraża opinie)... KOBIETY jak przyznacie, że jesteście słabe to zdąbęciecie szacunek mężczyzn, nie próbujcie nad nami górować, bo potem rodzi się takie myślenie jak w tej galerii....

fantine
+1 / 1

szwarcenator, nie podoba mi się ta galeria, bo uważam, że jest durna i oderwana od rzeczywistości. Wyrażanie poglądów to nie jest robienie afery. Dziwna ta Twoja narzeczona. A olewanie drugiej osoby nie jest moim zdaniem sposobem na rozwiązanie problemów w związku.

S szwarcenator
-2 / 2

dziwna, bo inna niż większość dziewczyn na świecie... przede wszystkim kobieca :)

~eilen
-4 / 6

Stek bzdur, niestety. Mam wrażenie, że pisała to dziewczyna, którą jej facet pomiata i tak sobie próbuje tłumaczyć, że to nie tak jak się wydaje.

Odpowiedz