Normalnie nikt ci tego nie naprawi za darmo, no chyba że nie minęło więcej niż pół roku od zakupu, masz pudełko, z wszystkimi akcesoriami, fakturę i znasz prawo ( Dz.U. 2002 nr 141 poz. 1176 art. 4 ).
Ewentualnie miałeś wykupione odpowiednie ubezpieczenie.
Ps. Jeśli oddasz normalnie, na gwarancje, to odeślą z pismem, że jest to uszkodzenie mechaniczne i nie podlega gwaranci.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 November 2014 2014 13:30
Twoje pierwsze zdanie to totalna bzdura, okres pół roku od zakupu tyczy się jedynie tego, że jeśli w tym czasie powstała niezgodność towaru z umową to uznaje się, że istniała ona już w momencie zakupu. Producent jeśli będzie chciał to i tak Ci taką reklamację odrzuci bo to nagminna praktyka, tyle że w takim przypadku wygraną w sądzie masz praktycznie pewną. I nie ma się to nijak to uszkodzeń mechanicznych bo te NIGDY nie podlegają reklamacji. Nawet jeśli masz ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych a nie napiszesz w uzasadnieniu, że np. ktoś Ci telefon wytrącił z ręki, to takie roszczenie odrzucą.
Producent tu nie ma nic do gadania, pismo piszesz na sprzedawce i to on ma problem. Tak wiem, takie mamy prawo. Jak na razie byłem zmuszony pisać takie pismo 3 razy do sklepu morele.net i x-kom, bo w morele odesłali mi słuchawki, z pismem, że naprawią mi je za 300 zł ( słuchawki kosztowały 350 zł ) i musiałem sądem postraszyć, jakoś od razu naprawili. Niestety sytuacja się powtórzyła ( wada fabryczna ) i drugim razem zwrócili mi pieniądze, bo się naprawić nie dało ( a jakoś wcześniej naprawili ).
Miałem np. sytuację, gdzie mi pękł pałąk w słuchawkach ( czysto uszkodzenie mechaniczne ) i oddałem zwyczajnie do normalnej gwarancji, gościu w sklepie mi powiedział, że to jest uszkodzenie mechaniczne i najprawdopodobniej mi to zwrócą, ale jednak naprawili ( podobno dostałem nowe, ale nosiły ślady użytku, tak jak te których używałem ), pałąk pękł przy normalnym użytku, więc pewnie była to wada fabryczna tego modelu i dlatego nie robili problemu.
a co do ubezpieczenia, ta jam mam takie, że każda ( nieskończona ilość ) naprawa w ciągu tam 4 lat jest darmowa. i niezależny co się z tym sprzętem stało, czy dlaczego ( przynajmniej taki jest zapis ). Choć jak to działa nie miałem okazji jeszcze wypróbować z pierwszej ręki, bo ubezpieczone mam tylko słuchawki i kamerę.
Wychodzi na to, że nie oni a Ty jesteś frajer, skoro myślałeś , że takie uszkodzenie mechaniczne podciągną Ci pod gwarancję. W dodatku maja poczucie humoru.
Masz za swoje. Żadna praca nie hańbi, nie powinno nazywać się kogoś frajerem tylko dlatego, że pracuje jako serwisant. Masz szczęście, że Ci w ogóle odesłali ten telefon. Ja na ich miejscu bym go jeszcze zgubił za gardzenie drugim człowiekiem.
Ale taka na jaką zasłużyłeś.
OdpowiedzNormalnie nikt ci tego nie naprawi za darmo, no chyba że nie minęło więcej niż pół roku od zakupu, masz pudełko, z wszystkimi akcesoriami, fakturę i znasz prawo ( Dz.U. 2002 nr 141 poz. 1176 art. 4 ).
Ewentualnie miałeś wykupione odpowiednie ubezpieczenie.
Ps. Jeśli oddasz normalnie, na gwarancje, to odeślą z pismem, że jest to uszkodzenie mechaniczne i nie podlega gwaranci.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 21 November 2014 2014 13:30
OdpowiedzTwoje pierwsze zdanie to totalna bzdura, okres pół roku od zakupu tyczy się jedynie tego, że jeśli w tym czasie powstała niezgodność towaru z umową to uznaje się, że istniała ona już w momencie zakupu. Producent jeśli będzie chciał to i tak Ci taką reklamację odrzuci bo to nagminna praktyka, tyle że w takim przypadku wygraną w sądzie masz praktycznie pewną. I nie ma się to nijak to uszkodzeń mechanicznych bo te NIGDY nie podlegają reklamacji. Nawet jeśli masz ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych a nie napiszesz w uzasadnieniu, że np. ktoś Ci telefon wytrącił z ręki, to takie roszczenie odrzucą.
Producent tu nie ma nic do gadania, pismo piszesz na sprzedawce i to on ma problem. Tak wiem, takie mamy prawo. Jak na razie byłem zmuszony pisać takie pismo 3 razy do sklepu morele.net i x-kom, bo w morele odesłali mi słuchawki, z pismem, że naprawią mi je za 300 zł ( słuchawki kosztowały 350 zł ) i musiałem sądem postraszyć, jakoś od razu naprawili. Niestety sytuacja się powtórzyła ( wada fabryczna ) i drugim razem zwrócili mi pieniądze, bo się naprawić nie dało ( a jakoś wcześniej naprawili ).
Miałem np. sytuację, gdzie mi pękł pałąk w słuchawkach ( czysto uszkodzenie mechaniczne ) i oddałem zwyczajnie do normalnej gwarancji, gościu w sklepie mi powiedział, że to jest uszkodzenie mechaniczne i najprawdopodobniej mi to zwrócą, ale jednak naprawili ( podobno dostałem nowe, ale nosiły ślady użytku, tak jak te których używałem ), pałąk pękł przy normalnym użytku, więc pewnie była to wada fabryczna tego modelu i dlatego nie robili problemu.
a co do ubezpieczenia, ta jam mam takie, że każda ( nieskończona ilość ) naprawa w ciągu tam 4 lat jest darmowa. i niezależny co się z tym sprzętem stało, czy dlaczego ( przynajmniej taki jest zapis ). Choć jak to działa nie miałem okazji jeszcze wypróbować z pierwszej ręki, bo ubezpieczone mam tylko słuchawki i kamerę.
"Ten frajer na prawdę myślał, że mu to naprawimy?" - pomyśleli serwisanci.
OdpowiedzWychodzi na to, że nie oni a Ty jesteś frajer, skoro myślałeś , że takie uszkodzenie mechaniczne podciągną Ci pod gwarancję. W dodatku maja poczucie humoru.
OdpowiedzNiektórzy nigdy się nie wyleczą z pogardy do innych ludzi, nawet jeśli potrzebują pomocy.
OdpowiedzMasz za swoje. Żadna praca nie hańbi, nie powinno nazywać się kogoś frajerem tylko dlatego, że pracuje jako serwisant. Masz szczęście, że Ci w ogóle odesłali ten telefon. Ja na ich miejscu bym go jeszcze zgubił za gardzenie drugim człowiekiem.
Odpowiedznexus 4 ale bez loga nexus z tyłu i loga LG.... w00t
Odpowiedz