głupia ta historia jak nie wiem co. do czegokolwiek się porównamy to nasze problemy od tego nie znikną a życie nadal będzie do kitu. coraz gorsze śmieci trafiają na główna!
Kiedy przeczytałem, że facet nastawił te trzy garnki, to myślałem, że puenta będzie zmierzała w innym kierunku... Każda z tych trzech rzeczy była gotowa do wyjęcia w różnym czasie. Jedno wymaga kilku minut, inne kilkunastu, czy nawet ponad dwudziestu minut, ale w końcu nadchodzi taki moment, kiedy wszystko już jest gotowe i można zajadać i popijać bez czekania na to, aż gotowanie się skończy. I liczyłem na to, że ojciec zasugeruje, że w życiu pojawiają się problemy, jedne, drugie, kolejne, ale nadejdzie taki czas, kiedy już załatwimy wszystkie problemy i będziemy mieli święty spokój. --- Niestety, historia nie nasuwa takiej nadziei. Być może słusznie, bo w życiu jednak zawsze będziemy mieli jakieś problemy.
Eee tam, kolejna ckliwa, żałosna historyjka, która nijak ma się do prawdziwego życia. Jak wyjdziesz na miasto i dostaniesz wpierrdol od dresów to nie będziesz ani jajkiem, ani ziemniakiem, ani kawą, tylko galaretką.
Jesteś ziemniakiem, jajkiem czy ziarnkiem kawy? ...
Odpowiedzgłupia ta historia jak nie wiem co. do czegokolwiek się porównamy to nasze problemy od tego nie znikną a życie nadal będzie do kitu. coraz gorsze śmieci trafiają na główna!
OdpowiedzKiedy przeczytałem, że facet nastawił te trzy garnki, to myślałem, że puenta będzie zmierzała w innym kierunku... Każda z tych trzech rzeczy była gotowa do wyjęcia w różnym czasie. Jedno wymaga kilku minut, inne kilkunastu, czy nawet ponad dwudziestu minut, ale w końcu nadchodzi taki moment, kiedy wszystko już jest gotowe i można zajadać i popijać bez czekania na to, aż gotowanie się skończy. I liczyłem na to, że ojciec zasugeruje, że w życiu pojawiają się problemy, jedne, drugie, kolejne, ale nadejdzie taki czas, kiedy już załatwimy wszystkie problemy i będziemy mieli święty spokój. --- Niestety, historia nie nasuwa takiej nadziei. Być może słusznie, bo w życiu jednak zawsze będziemy mieli jakieś problemy.
Ach, ach, jakież to niezwykle głębokie.
Odpowiedzlubię placki!
OdpowiedzPo wrzuceniu do wrzącej wody zacząłem drzeć mordę. Nie rozwiązało to moich problemów:(
OdpowiedzZakrztusiłem się kawą :)
"Jestem ziemniakiem i twoje próby wychowania przez oczekiwania że będę twarda bo tak tylko mnie dobijają, idę się powiesić"
OdpowiedzOpowieść w stylu Paulo Coelho. Wzruszająca.
OdpowiedzTaaa.... na pewno dzieki tej opowiesci zrobi sie dziewczynie lżej i juz wiedziała jak rozwiazac wszystkie problemy.
OdpowiedzEee tam, kolejna ckliwa, żałosna historyjka, która nijak ma się do prawdziwego życia. Jak wyjdziesz na miasto i dostaniesz wpierrdol od dresów to nie będziesz ani jajkiem, ani ziemniakiem, ani kawą, tylko galaretką.
Odpowiedzwszystko jedno , ważniejsze by bywały dobre chwile, inaczej można zwariować od ciągłych problemów
OdpowiedzA woda to komuniści
OdpowiedzAż chce się rzec, nareszcie demot na poziomie,dający do myślenia. Na takie tu czekam, brawo !
Odpowiedz