Nie ma to jak jednym zdaniem poniżyć faceta dwa razy... dać mu jasno do zrozumienia, iż przed nim spało się z 10-tysiącami innych i jeszcze przyznać, że byli dużo lepsi od niego... Dlatego gdybym była mężczyzną nie umówiłabym się z żadną osobniczką płci pięknej, która miała więcej niż 3 partnerów seksualnych. To idzie również w drugą stronę. Trzeba mieć szacunek zarówno do samego siebie, jak i osoby z którą się jest w związku. :)
Kara21 czym innym jest pokierowanie partnerem i danie mu do zrozumienia, co Cię podnieca, co lubisz i pomaganie mu w byciu lepszym, a czym innym jest powiedzenie "jestes kiepski", bo to tylko zdołuje i nie pomoże w niczym.
Po czym wnioskujesz, iż jestem pusta? Bo nie wywaliłabym wprost mojemu partnerowi, że jest tragiczny w łóżku i źle się z nim czuję, tylko próbowałabym coś zmienić w naszym życiu? Poinformować go o swoich pragnieniach, potrzebach, a także upodobaniach i zaznajomić ze wszystkim co pomogłoby nam w ulepszeniu współżycia? Czy gdziekolwiek wspomniałam, że kłamałabym, a i za razem zdradzałabym go? Pani z obrazka nie przekazała mu informacji na temat tego co jej się nie podobało, lecz stwierdziła, że był kiepski i miała lepszych partnerów. To niewątpliwie pomoże mu bardziej - według Twej zacnej teorii. Nie wydaje mi się, iż dojrzałym jest oceniać człowieka po jego jednym poście, a i tak... mam swoje zasady i nie wyobrażam sobie spotykać się z facetem, który co miesiąc ma inną kobietę, a w jego łóżku znalazło się więcej dziewczyn niż demotywatorów na głównej. Mimo wszystko nic nikomu nie nakazuje... to moja osobista opinia. Jeśli nie umiesz przedstawić mi swoich argumentów i uprzejmie wdać się w dyskusję, tylko od razu wyskakujesz z obrażaniem to nie jesteś osobą z którą byłabym zainteresowana prowadzić dalszą konwersacje, więc się pożegnam. Pozdrawiam.
Nie ma to jak jednym zdaniem poniżyć faceta dwa razy... dać mu jasno do zrozumienia, iż przed nim spało się z 10-tysiącami innych i jeszcze przyznać, że byli dużo lepsi od niego... Dlatego gdybym była mężczyzną nie umówiłabym się z żadną osobniczką płci pięknej, która miała więcej niż 3 partnerów seksualnych. To idzie również w drugą stronę. Trzeba mieć szacunek zarówno do samego siebie, jak i osoby z którą się jest w związku. :)
OdpowiedzKara21 czym innym jest pokierowanie partnerem i danie mu do zrozumienia, co Cię podnieca, co lubisz i pomaganie mu w byciu lepszym, a czym innym jest powiedzenie "jestes kiepski", bo to tylko zdołuje i nie pomoże w niczym.
Po czym wnioskujesz, iż jestem pusta? Bo nie wywaliłabym wprost mojemu partnerowi, że jest tragiczny w łóżku i źle się z nim czuję, tylko próbowałabym coś zmienić w naszym życiu? Poinformować go o swoich pragnieniach, potrzebach, a także upodobaniach i zaznajomić ze wszystkim co pomogłoby nam w ulepszeniu współżycia? Czy gdziekolwiek wspomniałam, że kłamałabym, a i za razem zdradzałabym go? Pani z obrazka nie przekazała mu informacji na temat tego co jej się nie podobało, lecz stwierdziła, że był kiepski i miała lepszych partnerów. To niewątpliwie pomoże mu bardziej - według Twej zacnej teorii. Nie wydaje mi się, iż dojrzałym jest oceniać człowieka po jego jednym poście, a i tak... mam swoje zasady i nie wyobrażam sobie spotykać się z facetem, który co miesiąc ma inną kobietę, a w jego łóżku znalazło się więcej dziewczyn niż demotywatorów na głównej. Mimo wszystko nic nikomu nie nakazuje... to moja osobista opinia. Jeśli nie umiesz przedstawić mi swoich argumentów i uprzejmie wdać się w dyskusję, tylko od razu wyskakujesz z obrażaniem to nie jesteś osobą z którą byłabym zainteresowana prowadzić dalszą konwersacje, więc się pożegnam. Pozdrawiam.