Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2950 3098
-

Zobacz także:


t1ger
+2 / 32

Przy stanie naszych kolei rok czy dwa czekania nie robi różnicy. Ale 4 mln przebitki na pociągu już tak. Dodatkowo - pieniądze z podatku zostay by w Polsce i zasiliły nasz budżet. A tymczasem - Pendolino było przerabiane (co powiększyło jeszcze koszt ponad sam zakup pociągów) bo jego rozstaw kół nie pasował na polskie tory. Przeróbka tania nie była.

C chrisdlc
+2 / 2

@t1ger o jakiej przeróbce mówisz? Nic takiego nie miało miejsca. "Polskie Pendolino" nie ma systemu wychylnego pudła, tak było od początku budowane, nie ma tu żadnej przeróbki. Brak tego systemu OBNIŻYŁ koszt zakupu i późniejszej eksploatacji pociągu, a nie przełożył się w sposób znaczący na spodziewany czas przejazdu. Wychylne pudło jest uzasadnione na krętych, górzystych trasach.

D Dzamberm
0 / 2

@t1ger - Ale ci ludzie którzy to kupywali są za to odpowiedzialni. Jeżeli mielibyśmy Feldmarszałka, który może robić co chce i nikt go z tego nie rozlicza - to jasne, ale ci ludzie naprawde cholernie dostaliby po dupsku gdyby jakims cudem jednak pociągi nie byłyby gotowe na czas, może byłoby taniej, ale to nie ich pieniądze.. Mogli więc zaryzykować i zapłacić mniej ,,ku chwale narodu" bądź wydać więcej i żyć szczęśliwie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2014 2014 0:20

C chrisdlc
+1 / 3

@t1ger pociągi Pendolino bez systemu wychylnego pudła jeżdża nie tylko w Polsce. Nawet z tym systemem Vmax to i tak 250, a wychylne pudło, jak napisałem, pozwala szybciej pokonywać zakręty. Jest sens wyposażać pociąg w ten system, jeśli trasa ma dużo zakrętów. Trasy, po których jeździ Pendolino w Polsce nie są kręte - nie było uzasadnienia aby wydawać na to pieniądze. A że nazwa handlowa pochodzi akurat od wychyłu a nasze wychyłu nie ma? Mówmy więc o ED250 i nie czepiajmy się słówek, które nie są istotne.

Co do drugiej informacji: Dziennik Gazeta Prawna poinformował niedługo po przybyciu pierwszego ze składów, że zaczepił on nosem o element infrastruktury na Dworcu Centralnym. Fakty są takie, że do tamtego czasu Pendolino ANI RAZU nie przejeżdzało przez Centralną, a jedynie przez Gdańską (są filmiki, w nic nie uderza ;) ) oraz jeździło po CMK i torze doświadczalnym w Żmigrodzie. To była całkowicie nieprawdziwa informacja, którą zdementował producent, PKPIC a także na końcu samo DGP, tutaj jest o tym wzmianka: http://pokazywarka.pl/ke8uer/

Podwozie to już w ogóle jakiś zmyślony news. 1430 mm, standard. To jest pociąg normalnotorowy, od razu taki był i nikt tu niczego nie przerabiał. We Włoszech jest taki sam rozstaw a pociąg przyjechał na własnych kołach a nie na lawecie.

Poza tym wszystkie parametry, jakie spełnia pociąg zostały określone na etapie przetargu. Jednym z warunków było uzyskanie przez producenta Homologacji ERTMS 2 i innych papierów dopuszczających pociąg do ruchu. Uzyskanie tych papierów to przede wszystkim testy. Jeśli miałaby miejsce opisana przez Ciebie sytuacja (a nie miała miejsca;)) to pociąg nie dostałby homologacji, nie przeszedłby odbiorów, producent nie dostałby kasy. Wszystkie takie rzeczy i tak Alstom musiałby naprawić na własny koszt. Budżet projektu został określony na etapie przetargu i nie było żadnych aneksów na dopłaty (został zmieniony jedynie harmonogram przelewania pieniędzy przez PKP do Alstomu).

Pierwsze info zweryfikowane negatywnie. Daj źródło drugiego. Jak wyżej napisałem jest to bajanie, a bez źródła to nawet nie warto zaczynać dyskusji.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 December 2014 2014 22:46

M MaPik
+2 / 24

I może jeszcze dla tego, że Pesa nie chciała stanąć do przetargu!

Odpowiedz
irek2vv
-2 / 6

I to jest odpowiedź na wszystkie pytania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 December 2014 2014 13:47

lougramm
0 / 18

I pomyslec, ze mogli kupic polskie pociagi za polowe ceny. Dac polskiej firmie i polskmi pracownikom zarobic, a reszte pieniedzy przeznaczyc na rozwoj infrastruktury kolejowej(nadal dajac zarobic polskim budowlancom). Ale nie! Jak zwykle swinie musialy nakrasc przy okazji przetargu...

Odpowiedz
~Warrior1610
+6 / 6

i kupili intercity zakupiło 20 sztuk ot PESA dart

tytusz
-1 / 1

Brawo, najlepszy komentarz dla ludzi, którzy sprawdzają, czy ktoś nie robi ich w konia. Tylko ilu tu takich jest?

R RedJohn_90
+4 / 8

Może dlatego, że pendolino nie jest żadne włoskie?
Francuska firma, okej.
Ale ich produkcja odbywała się również w Polsce, dokładniej w mieście Chorzów.
Pisać głupoty to każdy potrafi...

Odpowiedz
Azon
-5 / 7

Tylko jak wtedy wytłumaczyć, że ceny biletów są trzykrotnie droższe a pociąg dociera na miejsce tylko 10% wcześniej?

Odpowiedz
C chrisdlc
-1 / 5

Ceny są porównywalne z dotychczasowymi cenami w Express InterCity, przy czym tam nie było dynamicznego systemu sprzedaży - nie można było kupić biletu okazyjnie.

Azon
-1 / 1

Ok, nie będę się kłócił co do ceny, bo coś czuję, że lepiej się na tym znasz niż ja (a nie mam ochoty szukać co to jest np. dynamiczny system sprzedaży), jednak dlaczego pociąg zamiast 2:30 jedzie 2:15? Naprawdę 15 minut różnicy jest warte tej całej inwestycji? Pendolino miało być dużo szybsze, a jest tylko troszeczkę. Jedynym niezaprzeczalnym plusem są ładniejsze i wygodniejsze przedziały, ale przecież to i tak się zmieni i będą koniec końców tak samo zdemolowane jak dotychczasowe.

hasteman
0 / 2

Przecież w przypadku Pendolino też nie ma czegoś takiego jak dynamiczny system sprzedaży. To, co jest to tylko jego marna imitacja. Na EIC jak najbardziej dało się kupić bilet okazyjnie- była chociażby niedawno zakończona "Weekendowa Biletomania". Teraz zastąpiła ją jakaś "Super- Promo", z jednym tylko minusem. Po ostatniej awarii systemu sprzedaży PKP IC w ramach rekompensaty przesunęło pulę promocyjnych biletów z pociągów EIC na EICP (Pendolino).

solarize
-1 / 7

Naiwne pytania "dlaczego", jakby to nie było oczywiste, że chodzi o łapówki.

Odpowiedz
hasteman
+8 / 14

Czemu jedyne sensowne komentarze są pogrzebane pod lawiną minusów? PESA nie jest i nie będzie jeszcze długo w stanie wyprodukować pociągu rozwijającego więcej niż 200km/h. DART miał być niby takim właśnie projektem, ale ostatecznie będzie rozwijał tylko 160 km/h. Zresztą ciężko mówić o czymś, co w momencie podpisania kontraktu istniało tylko pod postacią kilku wizualizacji. Prędzej już przekroczenia magicznej bariery 200 km/h spodziewać się można po nowosądeckim Newagu, którego Impuls bodajże rok temu rozpędził się w ramach prób do 211km/h. Pendolino nie jest złym pociągiem- po prostu projekt ten padł ofiarą fatalnego zarządzania i słabej strategii. Pendolino nie jest winne temu, że za kupno biletu na pokładzie można dostać 650zł kary, nie jest winne wysokich cen biletów i nie jest winne momentami mało konkurencyjnych w stosunku do ceny czasów przejazdu. Ps. Sam nie jestem fanem ani pociągu ani projektu. Ale jako jego alternatywę nie typowałbym na pewno żadnego z produktów PESY ani NEWAG-u, chyba że mówimy tutaj o wygodnych, przedziałowych wagonach i lokomotywach o vmax w okolicach "dwóch setek".

Odpowiedz
D dbgoku
-1 / 13

Po co ma jechać szybciej niż 160 km/h skoro polskie tory nie nadają się do wyższej prędkości ?

hasteman
+9 / 11

Teraz się nie nadają, nie licząc 80km bodajże odcinka, gdzie można rozpędzić się do 200. Ale taboru kolejowego nie kupuje się na miesiąc, rok czy nawet dekadę. Pendolino ma jeździć przez następne 30 lat. Każda nowa sztuka taboru zapewne będzie miała okres eksploatacji na podobnym poziomie. A nie uważasz chyba, że przez następne pięć albo już dziesięć lat nasza sieć kolejowa nie będzie poddana dalszym modernizacjom?

~Podwykonawca
0 / 2

Impuls rekordowy rozwinął 217 km/h, rekordzista na co dzień krąży w okolicach Wrocławia. Wiem bo zajmuje się tymi maszynami. Zgodnie z rozmowami z przedstawicielem producenta przy piwie można śmiało budować 6 a nawet 7 członowy pociąg. Spokojnie spełni on standardy dalekobieżny tras, a nie tylko regionalnych. Przebudowania go nawet na przedziały to kwestia chwili.

~siwulas
+4 / 8

Boże dla tego, że żadna polska firma nie stanęła do przetargu?

Odpowiedz
V Vesmil
-4 / 4

Bo gierek zaciągnął długi i na poczet tego trzeba płacić

Odpowiedz
H Hugoo
0 / 4

Mimo, że zadłużał to było widać, że za te długi coś powstaje, a Donek i spółka zrobili ogromnego długu, a efektów zbytnio nie widać...

~bgusgbsu
-1 / 1

Jak to nie widać? A nowe limuzyny dla wszystkich urzędasów co roku to nic?

~mopem_go
+2 / 2

Rzygać mi się chce jak czytam wpisy gówniarzy o tej Pesie. Jechałem parę razy z Łodzi do Warszawy. Jeden wielki koszmar. Niejeden tramwaj jest bardziej komfortowy

Odpowiedz
~jonaszewski
+6 / 8

Pesa Dart jest projektem, którego jeszcze nie zrealizowano, i ma osiągać maksymalną prędkość 189 km/h, o czym informuje sama Pesa. To doskonały pociąg na krótsze trasy, bo skupiono się głównie na dynamice rozpędzania - szybciej osiąga zadaną prędkość.

Pendolino rozpędzono do 290 km/h (użytkowany ma być z prędkością 250 km/h) i jest przeznaczony do obsługi tras dalekobieżnych. Obecnie miejscami osiąga 200 km/h, ale stałe inwestycje w poprawę jakości torów spowodują, że wkrótce będzie bardziej opłacalny i lepiej wykorzystany. To nigdy nie było i nie miało być nic w rodzaju francuskiego TGV, rozpędzającego się do 570 km/h!

Dyskusje na ten temat są równie fascynujące, co sprzeczanie się, dlaczego kupujemy dreamlinery, skoro PZL Wilga jest znacznie tańsza i też lata.

Producentem Pendolino jest Alstom, który w Polsce zatrudnia 2200 osób i produkuje części m.in. do pociągów. Pendolino jeździ poza Polską: w Hiszpanii, Francji, we Włoszech, w Czechach, na Słowacji, w Austrii, w Rosji, Finlandii i Wielkiej Brytanii. Wszędzie dano w łapę, żeby kupić szmelc, czy może jednak nie są to takie złe pociągi?

Skoro takoście mądrzy, trzeba było zbudować własny pociąg i STANĄĆ DO PRZETARGU, bo chyba umknęło Wam, krytykanci, że Pendolino było jedyną ofertą.

Odpowiedz
~Sprock
+2 / 2

Nie stanęły, albowiem jednym z warunków przetargu było, że ma osiągać prędkość 250km/h, masz sporo racji ale bądź uczciwy.

~jonaszewski
+2 / 2

Właśnie staram się być obiektywny, gdy wszyscy wrzeszczą i panikują na podstawie wymyślonych faktów.
Skoro warunkiem przetargu na szybki pociąg była jego prędkość, chyba oczywiste jest w takim razie, że nie dopuszczono do niego pociągów wolnych? Inaczej wygrałby skład EN57, niewątpliwie bardzo tani. No i też przecież jeździ po torach...
Dajmy przykład: szukasz luksusowego samochodu (bo Cię stać) i ogłaszasz przetarg. Zgłasza się dealer mercedesa, bmw i... skody fabii. Ten ostatni oferuje najniższą cenę, no i nie musisz przebudowywać małego garażu (chociaż i tak przeprowadzasz się za dwa lata do większego domu). Jak rozumiem, wybierzesz fabię?

~jarolek2
+5 / 9

W momencie przetargu na Pendolino, PESA jeszcze nie produkowala takich pociagow. Nie mozna zatem bylo kupic czegos, czego nie bylo.I koniec mi juz tu ze spekulacjami i debilizmami typu "bo ktos dostal w lape"....

Odpowiedz
~Bielkruk
+4 / 4

Wiecie, co jest ponad 100 razy tańsze od Pendolino? Paleciaki.
Niech każdy sobie popindala na wózku paleciaku. Nie potrzeba żadnych stacji ani trakcji, nikt się nie spóźni z cudzej winy, od razu można wziąć więcej bagażu, i zero ukrytych kosztów!
Jasne, że promowanie polskich produktów jest super, sam oglądam kody kreskowe. Ale ten demot jest głupi i nic tego nie zmieni.

Odpowiedz
Adrian6
0 / 2

bo dla polakow jest to oczywiste, ale dla politykow ktorzy dostali w łape woleli przeplacic

Odpowiedz
D dncx
+3 / 5

Przecie pociągi Pesy jeżdżą na liniach regionalnych. Są tańsze bo wolniejsze, gorzej wyposażone. Ale do lokalnych podróży wystarczają. Tak wieć nie prawdą jest, że nie są kupowane. Pendolino zakupiono do tras krajowych. Te pociągi są tańsze w eksploatacji właśnie na długich trasach. Proszę zatem nie siać defetyzmu.

Odpowiedz
P Pazdzioch554
-1 / 3

Bo dofinansowanie z Unii dostali ...Wiadomo kasa musiała wrócić skąd przyszła .

Odpowiedz
~TakaPrawdaHeh
-2 / 4

Bo Polaczky leczą się z kompleksów otaczając się gó*nem z zachodu. Nie ważne jak słabe coś jest, jak jest z zachodu to łykamy jak małpa kit. W każdej dziedzinie życia.

Odpowiedz
A arawa3
-2 / 2

Dlatego, że trzeba wszystko kupić w przetargu, żeby było taniej i nie po znajomości... Żartowałem :) Tak naprawdę, żeby było drożej, ale,. żeby się nikt nie przyczepił, że po znajomości, chociaż w 99% po znajomości są wygrywane i konstruowane.

Odpowiedz
~jagd
+3 / 5

Bo DART jeszcze nie istnieje. :)

Odpowiedz
~aSDFGXXXXX
-1 / 3

Mam nadzieję, że te sqrwysyny rządzące POlską od lat siedmiu, będą wisieć !!!!! Taką mam nadzieję.

Odpowiedz
~Razi91
-1 / 1

Ten Pendolino jest tak szybki że pociąg którym normalnie jeżdżę miał przez niego dzisiaj 40-minutowe opóźnienie. Na półgodzinnej trasie.

Odpowiedz
~Hr12357
+2 / 4

Chętnie wyjaśnię: po1 kiedy ogłoszono przetarg na pociągi dla PKP PESA nie miała jeszcze pociągu na duże prędkości; po2 różnica w cenie wynika z różnicy klas tych pociągów: Pendolino v-max 250 km/h, Dart v-max 160 km/h. Alstom produkuje w Niemczech pociągi Coradia Continental w max opcji za około 8mln euro/sztuka.

Odpowiedz
~rysik000000000
0 / 0

I do dziś nie posiada pociągów typu HS i jeszcze długooooooooo nie będzie posiadała. Dart do Pendo jest jak Trabant do F-1

Tyle w temacie...

G grescio
-3 / 3

W ogóle po co pchać się w szybkie pociągi skoro nie mamy na to torów, a tabor regionalny jest w opłakanym stanie? Za te pieniądze można by było kupić znacznie więcej składów dla przewozów regionalnych, albo chociaż zmodernizować jednostki en-57. Głupota polskiego rządu nie zna granic.

Odpowiedz
D dncx
+1 / 3

Dziś pociągi właśnie mają być sposobem podróżowania na długie trasy. Od regionalnych powinny być autobusy. Właśnie dlatego wybrano Pendolino bo na długich kilkuset km trasach świetnie się sprawdza. Zużywa mniej energii choć jeździ znacznie szybciej. Jest bardziej komfortowy, choć mniejszy niż zwykły zestaw z wagonami i lokomotywą. CMK jest już robiona i w przeciągu roku-2 będzie można na całej długości jeździć tych 180-200 km/h. To jeszcze bardziej skróci czas przejazdu. Jeszcze jak zrobią tory do Gdańska i Wrocławia to wtedy już będzie można wprowadzić i inne pociągi. Może nawet będą to składy od Pesy. Jak wygrają przetarg. Na razie Pesa świetnie się sprawdza na trasach regionalnych. Tam ta firma wygrała sporo przetargów i ich pociągi jeżdżą: vide Koleje Śląskie.

~toor
-3 / 5

Bo dziesięcioprocentowa łapówka od 83 milionów to 8,3 miliona, a nie jakieś tam g...ne cztery bańki.

Odpowiedz
~adonim
+3 / 3

DART Pesy nie rozwinie docelowych 250 km/h jak Pendolino po całkowitym zmodernizowaniu urządzeń eletrycznych i zainstalowaniu ERTMS pozoimu 2 na całej lini CMK + Warszawa - Gdańsk.

Odpowiedz
~heheheweeewxchg
-1 / 1

"taki mamy kraj jaki potrafimy zrobić" albo taki mamy kraj jaki wybieramy w wyborach

Odpowiedz
~OMGXDDDD
0 / 2

OMGGG !!! NAWET FIRMA JAK DEMOTYWATORY NIE WIE, ŻE PESSA NIE BRAŁA UDZIAŁU W PRZETARGU?!?!?!?!!?!?!?!?!!?!?!?!!?!?!?!?!??!?!?!!??!?!?!?!?!!?!?!??!?!?!? KTO TO PISZE ????????

Odpowiedz
R R0B3RT007
-3 / 3

Myślę, że Pendolino to nie jest nawet czubek góry lodowej jaką jest ignorancja polskiej władzy. Masakra, jak to ogólnie brzmi, ale taka prawda - nawet nie wiemy jak duże przekręty są robione i nigdy się nie dowiemy, chyba, że po jakiejś rewolucji, gdzie nowa władza wyjawi grzechy starej (a i tak wyda na to masę pieniędzy, które niczego nie zmienią może poza jakimś złudzeniem wyzwolenia się z bycia oszukiwanym). Zresztą nie oszukujmy się, media zbyt skutecznie nami manipulują, propaganda sukcesu i postępu, a tak na prawdę istnieje tylko nieudolność w gonitwie za poziomem wielkich mocarstw, którego nigdy nie dogonimy (wątpię, że jest na to chociaż 1% szans). Skoro jeszcze jakimś cudem czytasz tego posta to znaczy, że ktoś go "polajkował" i jest gdzieś u góry, a to oznacza, że może by tak przeczytać go jeszcze raz? Przemyśleć?
Dobra, nieważne, scrolluj dalej.

Odpowiedz
~11313A
+2 / 2

Jest coś takiego jak przetargi a z tego co mi wiadomo, Pesa nawet nie startowała do przetargu.

Odpowiedz
~ala_ma_kota
-1 / 1

w w polsce ciezko ukrac czesc tej kwoty od polskiego producenta... a od zagranicznego to nikt nawet nie sprawdzi

Odpowiedz
L lukashhek
-2 / 2

bo lepiej kupić zużyty złom , a kieszenie kasą napchać , nie inaczej jest z f 16 wyeksplatowanymi do granic możliwości i dreamlinerami , które za granicą już dawno poszły na żyletki... wszystko na sztukę aby było ... Taki mamy kraj jaki potrafimy zrobić...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 December 2014 2014 19:20

Odpowiedz
~Sajonara1
+2 / 2

Może dlatego, że taki pociąg jeszcze nie powstał, nie jest sprawdzony i nigdzie na świecie nie jeździ? Już widzę tych wszystkich wszystko wiedzących gdyby zamówiono produkt istniejący tylko w papierach projektowych. Super są te komentarze typu "dali w łapę", "za drogo", "wszystko w Polsce źle" itp. Sami eksperci internetowi, a w życiu jak trzeba decyzję podjąć to do wróżki biegają.

Odpowiedz
~Ryciop
+3 / 3

... Przecież to prototyp, który został wymyślony ! (jeszcze żadnego nie wyprodukowano!!) na długo po tym jak już zamówiono i zapłacono pierwsze transze za Pendolino. Brawo mrówki, podążajcie dalej za głosem propagandy.

Wikipedia: Pesa Dart – elektryczny zespół trakcyjny przeznaczony dla ruchu dalekobieżnego, zaprojektowany przez Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz. 20 takich składów zamówiło PKP Intercity.
W kwietniu 2014 Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przyznało Pesie 7 mln zł dotacji na opracowanie prototypu Darta[10].

Odpowiedz
~fordoniakk
+1 / 1

bo pesa to polskie gowno, wiem jak odbywa sie tam produkcja bo mialem okazje tam pracowac

Odpowiedz
~japapi
-1 / 1

to oczywiste. my od nich pendolino a oni nam fiata zostawili w bielsku zamiast go zawinąć do włoch. innego wyjaśnienia nie ma

Odpowiedz
S shirma89
+2 / 4

Ludzie, nie dajcie sobie wmawiać takich głupot. Kiedy czytałem komentarz pod zdjęciem, aż się we mnie zagotowało. Ale nie dlatego, że dobija mnie korupcja w tym kraju ( to swoją drogą ), tylko naiwność i głupota społeczeństwa. Każdy z was może sprawdzić ile faktycznie kosztuje Dart (cena na zdjęciu jest zaniżona o ok. 7-8 mln). Druga najważniejsza sprawa, to postęp nad pracami. Pendolino od wielu lat jeździ po krajach Europy, Dart to tylko projekt. PKP tak w ogóle zamówiło 20 składów od bydgoskiej firmy, ale z przeznaczeniem na krótsze trasy. Kolejne niedomówienie. Kiedy był ogłaszany przetarg na nowe pociągi, chyba 5 lat temu, Pesa nawet się nie zakwalifikowała, bo nie posiadała w ofercie odpowiedniego produktu. Chodziło m.in. o prędkość, min. 230km/h. Pesa oferuje 160, a Pendolino? 250km/h. Nie wierzycie. Poszukacie filmików na youtubie. Obecny rekord prędkości w Polsce to niecałe 250km/h. Kto go ustanowił? Tak, zgadliście, włoski pociąg. Czemu na razie nie podróżujemy z taką prędkością? Infrastruktura, jest stara i mało wydajna, ale jest coraz lepiej. Są już odcinki, gdzie Pendolino jeździ w okolicach 230km/h i ciągle powstają nowe. I na koniec, różnica w cenie. Pendolino jest dłuższy, cięższy, nowocześniejszy, więc zabiera więcej pasażerów. Nie wierzycie? Poczytajcie pisma branżowe. xxxpavlo, kokosnh... mam dla was tylko jedno słowo, zamknijcie się! Jesteście pieprzonymi ignorantami, macie jakieś szczątkowe informacje, które na dodatek nie wiele mają wspólnego z rzeczywistością i wypisujecie te swoje bzdury siejąc ferment. Temat, o którym mówię jest szerzej opisany w artykule na wykopie, oto link http://www.wykop.pl/link/2271594/cala-prawda-o-projekcie-pendolino-dosc-klamstw-i-manipulacji/. Pamiętajcie, to że co jest napisane, nie znaczy, że jest prawdą. Życzę wszystkim Wesołych Świąt i więcej obiektywizmu.

Odpowiedz
C chrisdlc
+1 / 1

mi też ręce opadają na ignorancję, pozdrawiam ;)

A rekord prędkości o którym piszesz jest stary i został już pobity, przez nasze Pendolino.
Dziś to 293 km/h, osiągnięte przez ED250 na CMK. Jest to najwyższa prędkość osiągnięta przez wyprodukowane dotychczas egzemplarze Pendolino wszystkich generacji.

~merfik
+1 / 1

Bardzo proszę najpierw zapoznać się bardziej z informacja na temat Pesa - Dart. ta firma wygrała przetarg na 20 pociagów dla Inter City. w pazdzierniku 2015 te pociagi bedą jezdzic po naszych szynach.

Odpowiedz
~gosc2
-2 / 2

Dokładnie tak jak w democie, a to co zostanie spokojnie można wydac na remonty/modernizacje torów też przez Polskie firmy tak by polscy robotnicy mieli prac e i pensje i by podatki p lacone przez te firmy tez zostawały w Polsce, bo będzie je można wydac na kolejne polskie pociągi.
Akutat DARTa nie znam ale znajomu dojeźdza ELFami tez chyba z PESY i sobie chwali

Odpowiedz
~nadir5
-1 / 1

Bo pendolino PKP kupiło jakieś pięć lat temu... Procedury przesłoniły zdrowy rozsądek. A że ktoś zarobił z kolegów misia... Taki mamy biznes...

Odpowiedz
~lasci
+2 / 2

przeciez intercity kupila 20 składów PESA DART wiec o co chodzi ? Polacy to wiecznie nie zadowoleni konia z furmanka dac im to cos moze docenia

Odpowiedz
~Wolak1234
+2 / 2

Gimbus, a był już zaprojektowany Dart PESY??? Gówniana wrzuta porównująca dwa produkty powstałe w różnym czasie.

Odpowiedz
Z Zibi_13
+2 / 2

Może na przykładzie autobusów. Są miejskie, podmiejski i dalekobieżne, Różnią się między sobą, prawda? No więc Pesa jest takim autobusem podmiejskim, a Pendolino dalekobieżnym

Odpowiedz
~gokutereerer
-3 / 3

Bo to Polska zamiast wzmacniać Polski przemysł i kupić od Polaków ,to wladze wola importować,tak samo z żywnościa,ubraniami i pada Polski przemysł i Polskie Hodowle

Odpowiedz
~prweetr
+1 / 1

bo pociagi sa kupowane na 20 lat i miały jeździć co najmniej 200km/h, a pesa jeździ max 160...

Odpowiedz
~taki_człowiek
+1 / 1

wtedy kiedy był ogłaszany przetrg w Polsce nie było jeszcze Dart i ta firma nie startowała w przetargu

Odpowiedz
~Naabcio
+2 / 2

Bo Dart istnieje tylko na papierze? Narpierw się doinformuj zanim skrytykujesz.

Odpowiedz
~EMIG
-1 / 1

BO ROZNICA W CENIE JEST JUZ NA KONTACH POLITYKOW,TAK JAK OCZYSZCZALNIA SCIEKOW W WARSZAWIE,W FILMIE "MIS" MASZ WSZYSTKO WYJASNIONE JAK TO DZIALA

Odpowiedz
K kolmatej
+3 / 3

Niestety w podpisie i komentarzach jest bardzo dużo nieścisłości. Kiedy ogłoszono przetarg na zakup pociągów z wymogiem prędkości 250km/h zgłosił się TYLKO Alstom i oferta spełniała wymogi przetargu, zarówno od strony technicznej jak i finansowej. Pojazdy ED250 zaoferowane PKP nie posiadają mechanizmu wychyłu, ponieważ nie wymagano tego, a jedynie dopuszczano, że pojazd może posiadać mechanizm wychyłu. Jednocześnie nie przewidywano za ten mechanizm żadnych dodatkowych punktów przy ocenie ofert. Jednym słowem - z wychylnym pudłem czy bez - była taka sama punktacja. A ponieważ pociągi z wychylnym pudłem byłyby o około 20% droższe, to tu już nam się kłania kryterium ceny - Alstom wystawił więc produkt tańszy.
W cenie zakupu pociągów ED250 jest ich 11 letnie utrzymanie. Co to oznacza? W Warszawie na Olszynce Grochowskiej powstała bardzo nowoczesna hala, w której firma Alstom Transport będzie prowadziła bieżące utrzymanie i naprawy wszystkich dwudziestu składów. Przez 11 lat PKP Intercity nie będzie kupowało do Pendolino żadnych części zamiennych, powinno jedynie zapewnić sprzątanie, wodowanie i opróżnianie zbiorników z fekaliami na stacjach zwrotnych (Wrocław, Katowice, Kraków i Gdynia).
Obecny rekord prędkości na polskich torach wynosi 293km/h i ustanowiono go 23 listopada 2013 roku.
Co do pociągu DART z bydgoskiej PESY, to jak na razie nikt nie widział tego pociągu poza rysunkami. Nie mniej - PESA choć zrobiła ogromny postęp w budowie taboru, to wciąż jednak miewa problemy jakościowe. Choćby w pociągach ELF kilka miesięcy temu przekazanych województwu Kujawsko-Pomorskiemu już coś skrzypi i zgrzyta, a składy kursują tylko po wyremontowanej linii między Bydgoszczą a Toruniem. Nie wiem, jak jest w pociągach Kolei Mazowieckich, Kolei Śląskich - tu pewnie miałyby do powiedzenia sporo działy utrzymania. Nie mniej życzę bydgoskiemu producentowi jak najlepiej, choć póki co porównywanie nieistniejącego DARTA z jeżdżącym Pendolino jest nie na miejscu.

Odpowiedz
~solokazama
+2 / 2

autor mema - kolejny janusz nieogarniajacy tematu. internet w PL siegnal dna.

Odpowiedz
~jony44
-1 / 1

mozna to prównac do tego dlaczego sprowadzamy Wegiel z Rosji nawet z za Oceanu z USA itp bo to jest ku..wa biznes i jakas franca zamykajac Polską Kopalnie otwiera furtke by ten wegiel sprowadzac ja nigdy tego nierozumiałem

Odpowiedz
~xarted
0 / 2

Smutne jak młodzi Polacy mają problem z myśleniem i zdobywaniem informacji.
Dart jest produkowany od 2014 roku.
Pendolino wygrało w przetargu organizowanym w 2010 roku.

Odpowiedz
B bjodrek
-1 / 1

Po pierwsze Ci od pi z dolino dawali w łape, po drugie PESA nie startowała wtedy do przetargu, ze swoimi DARTami. Natomiast dobra wiadomość jest taka, że PKP też zamówiło u PESY DARTy! Pierwsze składy mają się chyba pojawić w 2017r. ;)

Odpowiedz
~salataklb
+1 / 1

To jest bardzo proste nasi nie wierzą w nasze produkty bo wiedzą co produkują :P

Odpowiedz
A ASLDM
+1 / 1

"23 maja 2014 PKP Intercity podpisało umowę z Pesą na dostawę 20 Dartów, które mają obsługiwać trasy: Jelenia Góra – Wrocław – Łódź – Warszawa – Białystok/Lublin oraz Białystok/Lublin – Warszawa – Koluszki – Częstochowa – Katowice – Bielsko-Biała." - Jak nie zamawia? Gadać to każdy potrafi, a sprawdzić rzetelność informacji to nie ma komu.

Odpowiedz
~taka_prawda
-1 / 1

Komisarze unijni udowodnili, że firma produkująca pendolino korumpowała polityków. Niestety nikt w Polsce nie jest odpowiedzialny bo ręka rękę myje.

Odpowiedz
P polischmen
+2 / 2

1. Pesa nie wystartowała w przetargu ! Więc teraz morda w kubeł.
2. Za pese DART IC nie zapłaci 41, a 50 mln zł (+ serwisowanie, ale skoro przy pendziolino nie liczymy to i tu nie liczymy wiec jest ok)
3. Pesa NIE MA pociągu na ponad 200 km.h a nawet na 200 km.h !!!! Dart będzie na 160 km/h a takie pociagi już jeżdżą.
4. Projektowanie i budowa pociągu dużych prędkości zabiera kilka lat(min 4), podczas gdy pesa chce to zrobić tylko w 2. Powód jest tego prosty - IC dostanie przebudowane ELFy... będą to najdroższe możliwe elfy.
5. Większość podzespołów w "polskich" pociągach jest sprowadzane z zza granicy.
6. O tym, że schodek nie działał w pendziolino piszczało pół polski, a jak pociagi PESY są niesprawne i stoją w krzakach czasami i miesiącami to wszyscy milczą (zarówno Acatus II małopolskiego które stały długie miesiące jak i Linki zarówno Lubuskiego jak i zach-pomorskiego które co chwile "grzeją" krzaki....
7. Pesa 4 lata temu nie miała i jeszcze przez lata nie bedzie miała dobrego pociagu na ponad 200 km/h.

I teraz polecą minusy, bo jestem innego zdania ;)
Zachowujecie się jak taki prezio z "pewnej" firmy, która próbuje wyprodukować od niespełna 15 lat podwozie do armato haubicy Krab... ciągłe problemy, mikro pęknięcia itp, więc MON nie wytrzymał i zaczął szukać producenta za granicą, jednocześnie wywołując bunt w tej firmie.. KURDE - NIE UMIEMY WYPRODUKOWAĆ TO SIEDZIMY CICHO I SIE UCZYMY do momentu kiedy bedziemy umieli... potem będziemy mogli pogadać. Ale zarówno w tym przypadku (armato haubicy) jak i pociągu - Polska nie bedzie czekała aż firma sie nauczy - Polska tego potrzebuje (albo by Polacy nie jeździli "kiblami", albo dla obronności Kraju)

Odpowiedz
hasteman
+1 / 1

Ja dałem plusa bo po prostu masz rację. Co do PESY, to jestem ciekaw jak będą sprawowały się ich spalinowe Gamy i jak do rzeczywistości będą się miały zapewnienia producenta o współczynniku niezawodności na nierealnym poziomie 99.5%. Mam wrażenie, że PKP IC w pogoni za jak najmniejszą ceną wmanewrowało się tym zakupem w potencjalne bagno... Ale oczywiście w przypadku defektu GAMY gdzieś na szlaku media tylko wzruszą ramionami i wrócą do nagonki za Pendolino :P

~pupajasiu
-1 / 1

Polacy lubią przepłacać, ot co! Bo niby zagraniczne to lepsze, a g..wno prawda!!

Odpowiedz
~BoWiem
-1 / 1

jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze...

Odpowiedz
~rrajdowiec86
+1 / 1

Może dlatego?? PENDOLINO - [ Liczba miejsc siedzących 164-589, Maksymalna prędkość eksploatacyjna 200-250 km/h ] , PESA DART - [ Liczba miejsc siedzących 1 klasa: 60 , 2 klasa: 292 , Maksymalna prędkość eksploatacyjna 160 km/h ]. W fazie testowej jakie teraz wykonuje Pendolino (5000km trasy), rozpędzał się nawet do 297 km/h. Pokazują naszym jak się obsługiwac taką rakietą, bo nasi na młocie i kowadle chowani. Po całej zabawie z oblatywaniem maszyn, będzie można śmigac.

Odpowiedz
~pracownik_PESA
+1 / 1

Można dużo złego powiedzieć o tej sprawie. Prawda jest taka że kiedy PKP kupowało pendolino to PESA produkowała tylko tramwaje, Dart wszedł do sprzedaży w 2014 roku.

Pozdrawiam
pracownik PESA

Odpowiedz
M mpa1986
-1 / 1

bo polakami rządzą ludzie którzy tylko mówią po polsku, nie ma w nich nic polskiego/z polaka

Odpowiedz
~szczesliwy3215
0 / 0

Może to zabrzmieć dziwnie dla niektórych na pierwszy rzut oka ale paradoksalnie brak PESY na polskich torach wyjdzie tej firmie tylko "na zdrowie". Gdybym byl szefem PESY to nawet bym nie myslal żeby startować w polskich przetargach znajac polskie realia. Cale szczescie ze zarząd PESY nie chcial zbudowac tych pociagow. :)

Odpowiedz
~cebulak564
-1 / 1

Bo chcą dobić lud!
żal mi tych co głosują na złodzieji z po

Odpowiedz
~kaamol
+1 / 1

A może dlatego że darty zostano zbudowane dopiero za rok??? Intercity tez złożyło na nie zamowienie

Odpowiedz
P phoenix84
+1 / 1

pitolenie, przecież pendolino jest już fizycznie na torach, a dart jest tylko na rysunkach...

Odpowiedz
~racjonalny25
+1 / 1

23 maja 2014 PKP Intercity podpisało umowę z Pesą na dostawę 20 Dartów, które mają obsługiwać trasy: Jelenia Góra – Wrocław – Łódź – Warszawa – Białystok/Lublin oraz Białystok/Lublin – Warszawa – Koluszki – Częstochowa – Katowice – Bielsko-Biała

Odpowiedz
K KaenV
+1 / 1

A kto Ci powiedział, że należy brać tylko to co polskie? Ani narodowość ani sama cena nie powinna być jedynymi wyznacznikami.
Acz tu w ogóle walczy się z problemem sztucznym... takich problemów nie ma, gdy coś jest prywatne.

Odpowiedz
A agentwp
-1 / 1

Pociąg Pendolino nie kosztował 80 mln zł a 135 mln zł wliczając koszt budowy hali do serwisu.
Źródło: http://pokazywarka.pl/ke8uer/
Nie znam szczegółów ale podejrzewam że PESA nie stanęła do przetargu bo nie miała pociągu który spełniałby wymagania. Wszyscy wiemy że przetarg można tak ułożyć aby wybrać jednego producenta lub przynajmniej wyeliminować innego.
Co do prędkości pociągów to wg tego samego źródła co powyżej na większości tras pociąg nie pojedzie szybciej niż 200 km/h. PESA też tyle by pojechała nawet bez DARTa.

Odpowiedz
~ADJ75
+1 / 1

Ogólnie ten Demotywator jest gówno wart. Przetarg na pociagi był ogłoszony chyba z 7 lat temu, i jako warunek była prędkośc max 250 km/h które będzie osiągalne na poszczególnych odcinkach w miarę modernizacji tras. Dart tak szybko nie jeździ niestety. Pendolino - owszem. Ponadto przy takich prędkościach pociąg powinien być szczelny - jak samolot, Pendolino jest szczelny - Dart nie. I to już wystarczy żeby wykazać że ten demot jest bez sensu.

Odpowiedz
~Hambeltett
+1 / 1

Rozumiem ideę wspierania polskich firm i produktów, ale gdyby posunąć to dalej, musielibyśmy jeździć wyłącznie maluchami albo polonezami, bo inne marki - nawet jeśli produkują w Polsce - są zagraniczne. Nie przesadzajmy. Poza tym, przy naszych torach, wybór między Pendolino a Dartem to jak rozterka kogoś bez nóg, jakie buty założyć.

Odpowiedz
~Niko2
+1 / 1

w Maju podpisano umowę na zakup dartów. Dart produkowany jest od 2014r więc dlaczego miałby brać udział w przetargu w 2008r z którego i tak PES-a się wycofała ?

Odpowiedz
D dudi1982
+1 / 1

A czy Pesa z pociągiem Dart startowała w przetargu? Nie, więc cały ten demot o kant dupy.

Odpowiedz
A ALBI1234
-1 / 1

Kasę dała UNIA czyli zachód i ta kasa musi do nich wrócić

Odpowiedz
~szkoda_gadać
-1 / 1

Dlaczego? To proste! Żeby zeszmacony łapownik Nowak&reszta POwskiej spółki mieli na zegarki i kolacje o wartości przekraczającej pojęcie przeciętnego człowieka. Zastanawiam się kiedy przejrzymy, jako naród, na oczy i w najbliższych (i każdych innych) wyborach umieścimy koalicję PO-PSL na politycznym śmietniku, nie zezwalając na dalsze okradanie.

Odpowiedz
~yoannaxxxx
+1 / 1

Alstom jest również w Polsce i to u nas produkowano podzespoły do pendolino ;)
Pozdrawiam

Odpowiedz
K krystian987
-1 / 1

Odpowiedź jest prosta. Władza nie jest sprawowana przez patriotów. Oczywiście "polskie" "niezależne" media uznałyby to za teorię spiskową, bo to dobre hasło, by zrobić z kogoś idiotę i wypromować pewien styl myślenia wśród bezmózgiej masy, która później sama zacznie zwalczać osoby mówiące niewygodne rzeczy. W Polsce nie promuje się, polskich rzeczy. Założę się, że co najmniej 80% społeczeństwa nie ma pojęcie, że w Polsce produkuje się pociągi.

Odpowiedz
~Mckagan
+1 / 1

Pozdro ale Alstom tępe dekle jest w Chorzowie !!! x D
Co prawda to nie polska tylko Śląsk ale i tak pieniądze idą do złodziejskiej warszawy.
Pozdrawiam wszystkich narodowców i sezonowców co mają ból dupy ;D a itak im nie zależy

Odpowiedz
~Kłebo_Goldbaum
0 / 0

Polactwo na każdym kroku, każdy z komentujących lepszy od zarządców pkp... z tym że oni śpią na hajsie a was dupa boli bo przeczytaliście że polskie pogiongi lepsze...

Odpowiedz
~qpa11
0 / 0

Kocham jak ludzie nie mający o niczym pojęcia wypowiadają się na temat :) Drodzy ignoranci może ktoś by poczytał czy PESA przystąpiła do przetargu?

Odpowiedz
~hoolajnoga
0 / 0

Zapominacie o jednej ważnej kwestii, polski pociąg kupiony przez Polski rząd nie kosztowałby już te 41 mln tylko znacznie więcej. Firma produkująca te pociągi musiałaby podnieść cenę żeby chociaż wyrównać koszty produkcji, mieć na pensje dla pracowników i wiele innych wydatków. Dlatego tej firmie bardziej opłaca się eksport tych maszyn.

Odpowiedz