"Kolędy to sobie idź do kościoła śpiewać" powiedział ChaserJohnDoe, który właśnie wrócił do domu wraz z mamą z mszy rekolekcyjnej, podczas której przystąpił do spowiedzi, a następnie komunii. Mały Johny nie cierpi kościoła, bo przez to, że jest ministrantem dokuczają mu koledzy na osiedlu, ale przecież nie postawi się rodzicom, bo liczy po cichu na to, że pod choinką znajdzie najnowszego iPhona.
Nie zapomnij sprawdzić mojego komentarza ze słownikiem i wytknąć mi liczne błędy ortograficzne i interpunkcyjne oraz zaściankowość i PiSuaryzm.
A co do pytania z demota, to kolędy śpiewa się od pasterki (msza o północy 24 grudnia). Dziękuję i dobranoc.
Jakie piękne? Polskie kolędy są albo patetyczne albo tak smętne, że nadają się tylko do tego, żeby się pociąć przy nich żyletką. Zamiast się cieszyć, to się umartwiamy.
Oho, zaczyna się. W radiu nie ma polskich kolęd, na torach mknie okropne, zagraniczne Pendolino zamiast polskiego Dota, po ulicach jeżdżą w większości zagraniczne marki aut zamiast polskich polonezów i maluchów (i furmanek), na co dzień używamy w większości produktów zagranicznego pochodzenia. Zgroza!
zagraniczne świąteczne piosenki są wesołe, wprowadzają klimat świąt i pozytywnie nastrajają. polskie kolędy są smutne, wzniosłe, dołujące. biorąc też pod uwagę ateistów, to na pewno bardziej przypasują im piosenki o choince, reniferach, przytulaniu, prezentach, przytulnej atmosferze i miłości, niż o jezusie i maryi. w moim domu będą lecieć podczas wigilii zagraniczne wesołe, świąteczne piosenki.
Świętuj Narodzenie Jezusa - mów, że "bardziej przypasują im piosenki o choince, reniferach, przytulaniu, prezentach, przytulnej atmosferze i miłości, niż o jezusie i maryi." Poza tym po co ateiści obchodzą święto narodzenia kogoś, w kogo nie wierzą?
Też nie rozumiem, przecież kolędy w dobrej aranżacji mogą być całkiem fajne. Osoby, które chciałyby posłuchać jakiegoś ciekawego wykonania polskich kolęd kieruję do: https://www.youtube.com/watch?v=oRidxRmfE4Y
Bo święta coraz częściej mają wymiar po prostu towarzyski, rozrywkowy. Są to dni wolne od pracy, które można wykorzystać na dobrą zabawę z pysznym jedzeniem wśród rodziny i przyjaciół, ale to nie znaczy, że idzie się przy tym do kościoła i myśli o Bogu. Dla wielu ludzi jest to czas zakupowego szaleństwa, a nie refleksji. Lubię kolędy, ale dla mnie święta również nie mają wymiaru duchowego, religijnego. Po prostu są i można je przyjemnie spędzić. A co tam grają w radio to kwestia drugorzędna.
Zbliżające się święta (Bożego Narodzenia) nie mają wymiary towarzyskiego. Nie rozumiem dlaczego ludzie używają tego określenia dla opisania ostatnich dni grudnia. Nie jesteś osobą wierzącą, nie chodzisz do kościoła nie obchodzisz żadnych świąt. Oglądasz reklamę Coli, jeździsz po sklepach kupując towary, spotykasz się z bliskimi, pijecie alkohol. To nie są święta. Wymyśliliście sobie "długi łikend", to wymyślcie nazwę odpowiednią do tego co robicie. Nie mieszajcie sacrum z profanum.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 December 2014 2014 17:58
Nie polskich, a po polsku. Większość znanych nam kolęd jest zagraniczna. Poza tym. Są ludzie różnego wyznania wśród słuchaczy i lepiej puszczać neutralne piosenki zimowe dla 'poprawności' :)
Bo polskie kolędy są smutne (smętne?) albo brzmią jak pieśni kościelne. Tego nie da się słuchać dla przyjemności - do polskich kolęd trzeba albo klękać albo stać na baczność....
Dlaczego? Ano dlatego, że nasze kolędy są zwyczajnie smutne, mam na myśli linię melodyczną. Poza tym chyba w radio nie można grać kolęd wcześniej, niż w Wigilię, prawda? A poza tym, co to za różnica? Święta to Święta, nieważne w jakim języku.
Wesołych Świąt!!!
Kolędy to sobie idź do kościoła śpiewać.
Odpowiedz"Kolędy to sobie idź do kościoła śpiewać" powiedział ChaserJohnDoe, który właśnie wrócił do domu wraz z mamą z mszy rekolekcyjnej, podczas której przystąpił do spowiedzi, a następnie komunii. Mały Johny nie cierpi kościoła, bo przez to, że jest ministrantem dokuczają mu koledzy na osiedlu, ale przecież nie postawi się rodzicom, bo liczy po cichu na to, że pod choinką znajdzie najnowszego iPhona.
Nie zapomnij sprawdzić mojego komentarza ze słownikiem i wytknąć mi liczne błędy ortograficzne i interpunkcyjne oraz zaściankowość i PiSuaryzm.
A co do pytania z demota, to kolędy śpiewa się od pasterki (msza o północy 24 grudnia). Dziękuję i dobranoc.
Jakbyś nie słuchał tylko Radia ZET i RMF FM to pewnie nie robiłbyś teraz takich durnych demotów.
Bo nikt nie chce tego słuchać.
Odpowiedza to już było Boże Narodzenie że kolędy mają śpiewać? znowu coś przegapiłem :/
OdpowiedzJakie piękne? Polskie kolędy są albo patetyczne albo tak smętne, że nadają się tylko do tego, żeby się pociąć przy nich żyletką. Zamiast się cieszyć, to się umartwiamy.
OdpowiedzSą też kolędy szybsze, przy których można sobie poskakać. Inną kwestią jest polskie podejście do świąt. U nas jest bardzo smutno zawsze, niestety.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2014 2014 15:19
Smutnym jest, gdy złe zdanie o pewnej kwestii wynika z jej nieznajomości.
Eleni nie śpiewa smutnych kolęd.
U nas wszystkie święta są traktowane że tylko kościół i nic więcej. Amerykanie traktują święta bardziej z humorem.
Proste. - Kolędy w radiu mogą być puszczane dopiero na święta.
Odpowiedzto chyba radia nie słuchasz...
OdpowiedzNa pewno? A radia Maryja słuchałeś?
OdpowiedzAle tam tylko masony, żydy, tusk z kopaczem oraz oczywiście Pan Prezes Premier Jarosław Kaczyński, Prawdziwy Polski Patriota.
Oho, zaczyna się. W radiu nie ma polskich kolęd, na torach mknie okropne, zagraniczne Pendolino zamiast polskiego Dota, po ulicach jeżdżą w większości zagraniczne marki aut zamiast polskich polonezów i maluchów (i furmanek), na co dzień używamy w większości produktów zagranicznego pochodzenia. Zgroza!
Odpowiedzzagraniczne świąteczne piosenki są wesołe, wprowadzają klimat świąt i pozytywnie nastrajają. polskie kolędy są smutne, wzniosłe, dołujące. biorąc też pod uwagę ateistów, to na pewno bardziej przypasują im piosenki o choince, reniferach, przytulaniu, prezentach, przytulnej atmosferze i miłości, niż o jezusie i maryi. w moim domu będą lecieć podczas wigilii zagraniczne wesołe, świąteczne piosenki.
OdpowiedzNie zaprzeczysz mi, ze te piosenki nie są wesołe: https://www.youtube.com/watch?v=oRidxRmfE4Y
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2014 2014 17:02
Świętuj Narodzenie Jezusa - mów, że "bardziej przypasują im piosenki o choince, reniferach, przytulaniu, prezentach, przytulnej atmosferze i miłości, niż o jezusie i maryi." Poza tym po co ateiści obchodzą święto narodzenia kogoś, w kogo nie wierzą?
nie świętuję narodzenia jezusa. świętuję zwyczaj zwany gwiazdką.
To tak jakbym powiedział, że nie jestem żydem, ale świętuje osiem dni dawania prezentów (chanuka).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 December 2014 2014 17:41
czemu nie? świętuj sobie co chcesz, wolny kraj
hmmm, może dlatego że kolędy śpiewa się po "wigilii", a teraz pieśni adwentowe lub świąteczne piosenki?
OdpowiedzTo radio jeszcze istnieje? Kto tego słucha, internetu nie macie?!
OdpowiedzInternet w samochodzie? Ciężko :)
Też nie rozumiem, przecież kolędy w dobrej aranżacji mogą być całkiem fajne. Osoby, które chciałyby posłuchać jakiegoś ciekawego wykonania polskich kolęd kieruję do: https://www.youtube.com/watch?v=oRidxRmfE4Y
OdpowiedzBo święta coraz częściej mają wymiar po prostu towarzyski, rozrywkowy. Są to dni wolne od pracy, które można wykorzystać na dobrą zabawę z pysznym jedzeniem wśród rodziny i przyjaciół, ale to nie znaczy, że idzie się przy tym do kościoła i myśli o Bogu. Dla wielu ludzi jest to czas zakupowego szaleństwa, a nie refleksji. Lubię kolędy, ale dla mnie święta również nie mają wymiaru duchowego, religijnego. Po prostu są i można je przyjemnie spędzić. A co tam grają w radio to kwestia drugorzędna.
OdpowiedzZbliżające się święta (Bożego Narodzenia) nie mają wymiary towarzyskiego. Nie rozumiem dlaczego ludzie używają tego określenia dla opisania ostatnich dni grudnia. Nie jesteś osobą wierzącą, nie chodzisz do kościoła nie obchodzisz żadnych świąt. Oglądasz reklamę Coli, jeździsz po sklepach kupując towary, spotykasz się z bliskimi, pijecie alkohol. To nie są święta. Wymyśliliście sobie "długi łikend", to wymyślcie nazwę odpowiednią do tego co robicie. Nie mieszajcie sacrum z profanum.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 December 2014 2014 17:58
Może dla ciebie są piękne. Ja tam nie trawię polskiej muzyki a już od kolęd robi mi się niedobrze.
OdpowiedzCZEMU ? "Dlaczego w radio" brzmi niemodnie ?
OdpowiedzBrzmi dziwnie, więc lepiej używać formy "w radiu", która również jest poprawna.
Nie polskich, a po polsku. Większość znanych nam kolęd jest zagraniczna. Poza tym. Są ludzie różnego wyznania wśród słuchaczy i lepiej puszczać neutralne piosenki zimowe dla 'poprawności' :)
OdpowiedzKolędy słucha się lub (lepiej) śpiewa tak zwyczajowo od wigilii Bożego Narodzenia i możesz w sumie tak do 2 lutego
Odpowiedzmoze jestes za granica ?
OdpowiedzZmień radio. Są takie, gdzie polskie kolędy lecą juz od listopada...
OdpowiedzKto słycha kolęd w radiu !
OdpowiedzBo polskie kolędy są smutne (smętne?) albo brzmią jak pieśni kościelne. Tego nie da się słuchać dla przyjemności - do polskich kolęd trzeba albo klękać albo stać na baczność....
OdpowiedzDlaczego? Ano dlatego, że nasze kolędy są zwyczajnie smutne, mam na myśli linię melodyczną. Poza tym chyba w radio nie można grać kolęd wcześniej, niż w Wigilię, prawda? A poza tym, co to za różnica? Święta to Święta, nieważne w jakim języku.
OdpowiedzWesołych Świąt!!!
Jak się słucha dziadowskiego radia to tak jest. Włącz Trójkę - tutaj pełno jest świątecznych piosenek po polsku.
Odpowiedz