Dlatego boję się przyszłych wesel w rodzinie. Tam zawsze idzie się z parą, a ja nie mam z kim. Uchodziło to jeszcze, gdy miałem te 14 lat, ale teraz, to nie wiem co zrobię. Przecież randomowej panny z netu nie zaproszę, a nie znam się tak dobrze z żadną z reala, żeby jej zaproponować.
Dobrze zrobiłeś. Jak masz się źle czuć na takiej imprezie, a w takiej sytuacji zapewne tak by było, to lepiej sobie odpuścić i samemu jakoś zorganizować ten czas.
@pewien_czlowiek - Na pewno wszyscy, bo to domówka. I do tego rodzinne, a ja do rodziny nie należę, więc tym bardziej :) @Thomas - wesela akurat mam w nosie, bo u mnie i tak się na żadne nie szykuje. Mało tego, wesel coraz mniej, więc i "ciśnienia" nie ma. Jedynie co, to organizują jakieś popijawy w domu lub knajpie i tyle. Z resztą na weselu to jeszcze można się bawić z rodziną, a jak się jest w ściśle określonym towarzystwie to już gorzej.
Zależy jak leży. Za starych czasów (nie mówię, że dobrych ;) jak byłam sama, często bywałam "sama" na imprezach. Ale jak się rozmawia z ludźmi i nie jest się zamkniętym na świat to prościej o dobrą zabawę. Pary na imprezach nie siedzą w kącie przez 5 godzin całując się namiętnie i nie uprawiają seksu przez cała imprezę na pralce! Zresztą może zaprzyjaźnisz się z jakąś parą a dziewczyna pozna Cię z bardzo fajną przyjaciółką? Kto siedzi w domu, nie ma imprezy. Nie warto się użalać - będąc singlem wśród par dowiesz się co robić żeby poznać wartościową laskę albo czego unikać żeby nie wplątać się w bagno. Odwagi.
RELLink - odnośnie "poznania", to ja już teraz wiem czego szukać, a czego unikać. Mam zbyt wiele "złych" przykładów po znajomych, żeby w bagno wdepnąć :)
Tak właściwie to dlaczego tak się świętuje nowy rok? Rozumiem jakieś święta religijne, rocznice jakichś wydarzeń historycznych, początek wakacji itp. Ale taki nowy rok nic nie zmienia poza datą w kalendarzu. Dlaczego tego dnia wszyscy muszą gdzieś wychodzić i chlać?
Masz rację. W nowym roku nic się nie zmieni.... jeśli Ty tego nie zmienisz. Jeśli w nowym roku będziesz robił to samo co w starym roku to będziesz miał takie same efekty a jedyną zmianą w Twoim życiu będzie zmiana daty w kalendarzu. Nowy rok do dobry moment żeby zacząć od początku i wprowadzić jakieś zmiany w swoim życiu i właśnie dlatego ludzie go świętują. Co do picia to przejdź się wieczorem w okolice pubów i klubów nocnych, a zobaczysz ile osób wychodzi chlać niezależnie od dnia i pory roku.
Pytanie najważniejsze nasuwa się jedno. Dlaczego tak ciężko idzie ludziom w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich, że nie mają z kim iść, ani nawet do kogo.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 December 2014 2015 23:16
No po wszystkich bym się spodziewał, ale po Tobie? Miszcz na miszczach, zaprawiony komentator, Mariusz Szczygieł demotów? Kolejny miszczu w necie, onanista w świecie? Wyjdź chociaż na miasto, fajerwerki pooglądaj.
Ja tak samo. Dostałem zaproszenie od kumpla, ale nie jadę, bo wszyscy będą ze swoimi dziewczynami / chłopakami, a ja jak taki debil, sam.
OdpowiedzAle źle jest być piątym kołem u wozu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 December 2014 2015 8:22
To też miałem na myśli. Źle bym się czuł w takim towarzystwie, więc spasowałem. Dzięki @Thomas ;)
Jesteś pewien, że wszyscy idą z kimś? Może przyjdzie jakaś dziewczyna , która też będzie sama. ;)
Dlatego boję się przyszłych wesel w rodzinie. Tam zawsze idzie się z parą, a ja nie mam z kim. Uchodziło to jeszcze, gdy miałem te 14 lat, ale teraz, to nie wiem co zrobię. Przecież randomowej panny z netu nie zaproszę, a nie znam się tak dobrze z żadną z reala, żeby jej zaproponować.
Dobrze zrobiłeś. Jak masz się źle czuć na takiej imprezie, a w takiej sytuacji zapewne tak by było, to lepiej sobie odpuścić i samemu jakoś zorganizować ten czas.
@pewien_czlowiek - Na pewno wszyscy, bo to domówka. I do tego rodzinne, a ja do rodziny nie należę, więc tym bardziej :) @Thomas - wesela akurat mam w nosie, bo u mnie i tak się na żadne nie szykuje. Mało tego, wesel coraz mniej, więc i "ciśnienia" nie ma. Jedynie co, to organizują jakieś popijawy w domu lub knajpie i tyle. Z resztą na weselu to jeszcze można się bawić z rodziną, a jak się jest w ściśle określonym towarzystwie to już gorzej.
Idź z chłopakiem :D
a skad jestes ?
Zależy jak leży. Za starych czasów (nie mówię, że dobrych ;) jak byłam sama, często bywałam "sama" na imprezach. Ale jak się rozmawia z ludźmi i nie jest się zamkniętym na świat to prościej o dobrą zabawę. Pary na imprezach nie siedzą w kącie przez 5 godzin całując się namiętnie i nie uprawiają seksu przez cała imprezę na pralce! Zresztą może zaprzyjaźnisz się z jakąś parą a dziewczyna pozna Cię z bardzo fajną przyjaciółką? Kto siedzi w domu, nie ma imprezy. Nie warto się użalać - będąc singlem wśród par dowiesz się co robić żeby poznać wartościową laskę albo czego unikać żeby nie wplątać się w bagno. Odwagi.
RELLink - odnośnie "poznania", to ja już teraz wiem czego szukać, a czego unikać. Mam zbyt wiele "złych" przykładów po znajomych, żeby w bagno wdepnąć :)
Czemu ludzie nie potrafią sobie zorganizować czasu ze znajomymi?
OdpowiedzJa pracuję do 7 rano. Pozdrawiam narzekających.
OdpowiedzNo co zrobisz? Nic nie zrobisz. :(
OdpowiedzWłącz TVN24 to spędzisz w Rosji.
OdpowiedzNie chce mi się jechać do Gdyni.... Musiałabym podjechać jeden przystanek, a to tak daleko xD
OdpowiedzA ja wszędzie po trochu :)
OdpowiedzLepiej spędzić je w Nowym Meksyku. Pozdrowienia dla kumatych.
OdpowiedzTak właściwie to dlaczego tak się świętuje nowy rok? Rozumiem jakieś święta religijne, rocznice jakichś wydarzeń historycznych, początek wakacji itp. Ale taki nowy rok nic nie zmienia poza datą w kalendarzu. Dlaczego tego dnia wszyscy muszą gdzieś wychodzić i chlać?
OdpowiedzKażdy powód jest dobry :) Myślę, że chodzi o powspominanie wydarzeń które przeżyliśmy tego roku :)
Masz rację. W nowym roku nic się nie zmieni.... jeśli Ty tego nie zmienisz. Jeśli w nowym roku będziesz robił to samo co w starym roku to będziesz miał takie same efekty a jedyną zmianą w Twoim życiu będzie zmiana daty w kalendarzu. Nowy rok do dobry moment żeby zacząć od początku i wprowadzić jakieś zmiany w swoim życiu i właśnie dlatego ludzie go świętują. Co do picia to przejdź się wieczorem w okolice pubów i klubów nocnych, a zobaczysz ile osób wychodzi chlać niezależnie od dnia i pory roku.
W pierwszym momencie się uśmiałam. Ale szybko do mnie doszło ,że to o mnie -.-
Odpowiedzbiedny...
OdpowiedzPytanie najważniejsze nasuwa się jedno. Dlaczego tak ciężko idzie ludziom w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich, że nie mają z kim iść, ani nawet do kogo.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 December 2014 2015 23:16
OdpowiedzNo po wszystkich bym się spodziewał, ale po Tobie? Miszcz na miszczach, zaprawiony komentator, Mariusz Szczygieł demotów? Kolejny miszczu w necie, onanista w świecie? Wyjdź chociaż na miasto, fajerwerki pooglądaj.
OdpowiedzO, mam podobnie, tylko u mnie zależy jaka mapa jest ustawiona na serwerze. Najpewniej gdzieś w Meksyku.
OdpowiedzA ja przed komputerem. W przeciwieństwie do większości innych ludzi, ja nawet nie dostałem jakiegokolwiek zaproszenia, bo nie mam żadnych znajomych..
Odpowiedz