1. W końcu zniknie tylko wcześniej może być źródłem niepożądanego aromatu. 2. Nie, nie trzeba chyba, że są do ciebie przymocowane na stałe. Wykorzystuje się tylko jego zawartość (ta jest raczej czysta), jeśli gotujesz jajko w skorupce robisz to w gorącej wodzie a ta doskonale czyści i zabija bakterie. 3. W moim mieszkaniu nie ma tylu naczyń... 4. Szczególnie pierwsze zdanie "Weź czyste naczynie.". Wielu studentów bierze to na poważnie i przez to głodują. 13. Puste opakowania dają możliwość chwalenia się pełną lodówką, wśród studentów działa. Pozostałe: Świeżość produktów można sprawdzać jak skarpetki, dać powąchać kotu, jeśli przeżyje to można jeść.
Tytuł demota to "Zbiór porad kulinarnych dla każdego faceta". Ja uważam, że prawdziwy facet bez przeczytania tego poradnika wie kiedy mleko nie nadaje się już do picia albo, że chleba z pleśnią się nie je. Z tego też powodu napisałam chłopaczka,(...), bo to autor demota narzucił, że jest to poradnik dla płci brzydkiej ;) Wiadomo, że niektóre laski też nie są ogarnięte i ugotowanie jajka je przerasta.
Azon - na dobrą sprawę można tak powiedzieć, kloaka łączy w sobie i odbyt, i nasieniowody/jajowody, wiec jak najbardziej można powiedzieć, że jajo wychodzi z kurzej dupy (steku)
Jaj (tych spożywczych) się nie myje! Wysoka temperatura i tak zabija bakterie, chyba że chcemy jajko zjeść na surowo (np. kogel mogel czy tatar), to wtedy sparzamy przez kilka sekund wrzątkiem (swoją drogą ja nawet tego nie robię i żyję).
Milion razy juz bylo na chyba kazdej stronie, pewnie i na demotach bylo. Pragnę zauwazyc że mężczyzni są dużo lepszymi kucharzami, nawet samo okreslenie szef kuchni, jest rodzaju meskiego. Demot wyslany przez jakas zakompleksiona kure domową, która właśnie gotuje obiad dla męża, pomidorową z wifonu
I że to niby faceci jadą po kobietach stereotypami? :D Kobieta w kuchni to szowinizm, ale nie ma nic złego w ponabijaniu się, że kobiety są lepsze w gotowaniu :D
nawet jesli wiecej szefów kuchni to mezczyzni, to są kobiety lepsze w gotowaniu nawet od nich tak jak są kobiety lepsze w strzelaniu czy prowadzeniu auta.
bana za głupote powinieneś dostac ty. naoglądałeś sie demotywatorów o stereotypach na temat kobiet i wierzysz w te bzdury jakoby każda kobieta jeździła gorzej od kazdego faceta, choć to jest nonsens. No ale młody jesteś, krzywo sikasz wiec wybaczam ci brak niewiedzy na temat kobiet. Śmieszy mnie tylko twoja nadymana pewność siebie, jakbyś lepiej wiedział że kobiety są gorsze w prowadzeniu (choć to absolutna nieprawda) i przez to, nie zgadzając się z moimi słowami, zaczął obrażać mnie. Żałosne. Takie uwagi zachowaj lepiej dla siebie.
@jeykey, podejrzewam, że szefowie kuchni to kwestia psychiki. To stresująca i bardzo odpowiedzialna fucha. Wiem jak potrafią emocje i hormony wpływać na kobietę na stanowisku, więc nie popieram umieszczania ich na takich, szczególnie przez sapanie się feministek o parytety. Natomiast nie znaczy to, że kobiety gorzej gotują. Nielogicznie jest trzymanie się stereotypu o kobietach jako kiepskich kierowcach i jednocześnie pomijając największego, że kobiety są najlepsze w kuchni :P Znam kobiety, które mają smykałkę do motoryzacji i od dziecka jeżdżą czym się da, a prawko zdają od ręki i znam facetów, którzy nie znoszą aut i ich unikają. Znam też kobiety, które potrafią spalić kuchenkę jak grzeją wodę na herbatę, a ich potrawy przegrywają nawet ze szpitalnym żarciem i facetów, którzy lubią się bawić w kuchni i gotować coś więcej od jajecznicy i dania w 5 minut. Oczywiście większość facetów ma pociąg do męskich typowo spraw i podobnie jest z kobietami, co nie oznacza, że nie można ogarniać innych. Ja np umiem gotować i ciągle się uczę nowych rzeczy i uważam, że facet powinien sobie umieć ugotować i posprzątać i nie musiec na nikogo liczyć. Jak musi mu ktoś gotować czy sprzątać, bo sam nie potrafi, to jest zwykłą pipą. A kobiety są strasznie roztrzepane i stąd ich problemy z autami. Wyczyniają cuda i to wpływa na ich ocenę kiepskich kierowców. Obie strony konfliktu lubią sobie dogryzać, żarty żartami, ale czasem robi się zbyt chamsko i nieprzyjemnie przez takie głupoty.
Po pierwsze jajka kur jakie się to nie zapłodnione jajka tylko kurzy okres, dwa - ostatnie to bzdura. A najważniejsze - kobiecy, szowinistyczny dowcip!
Jak to dobrze, że to tylko głupi kobiecy żart i mimo wszystko wszyscy wiedzą, że mężczyźni są o wiele lepszymi kucharzami niż kobiety. Żebym nie został shejtowany za wypisywanie tu wyssanych z palca teorii dodam, że dotąd tylko cztery kobiety zdobyły 3 gwiazdki Michelin - czyli najwyższe odznaczenie kulinarne...
"Ktoś obraża mnie jako faceta, JEJ! Napiszę coś co zmieni powszechną opinię zamiast się uśmiechnąć i puścić dalej"
Po prostu zamknąć ryje tępaki, nikogo nie obchodzi kto tu jest dobry w kuchni ani co kto wpie*dalał :)
Ch*jowe zasady. Termin ważności naprawdę jest po to, żebyś wrzucał dobre jedzenie. Nie po to człowiek dostał zmysły takie jak smak, węch i wzrok. Otwierasz szynkę, która jest 2 miesiące po terminie i patrzysz, czy ma odbarwienia, wąchasz czy pachnie "normalnie", w ostateczności urywasz kawałek i sprawdzasz jak smakuje - jeżeli nie wypaliło Ci gęby, lub nie wykrzywił ryja gorzki posmak, lub inny "nienaturalny", to znaczy, że szynka jest do zjedzenia i krzywda Ci się nie stanie (sam tak czasami robię i żyję). Obecnie wszelkiego rodzaju mięso faszeruje się taką chemią, że wątpię, żeby cokolwiek poza człowiekiem chciało to tknąć. Kolejna sprawa: jajka. Kur*a. Masz zamiar je usmażyć, ugotować, czy się z nimi całować? Po co myć jajka, skoro albo trafią do wrzątku, albo trafią na patelnie (bez skorupki!)? Tak czy siak zostaną poddane obróbce cieplnej. Ważne jest, żeby POTEM umyć ręce i nie pchać ich do ryja, albo nimi nie jeść (możesz sobie nawet nimi inne rzeczy przygotować, pod warunkiem, że też trafią do garnka/na patelnię). Kolejna sprawa: termin ważności jajek. Serio? A ktoś wam powiedział, że jajka, które trzymacie w lodówce są niezapłodnione? No chyba, że ktoś kupuje wiejskie jaja, to wtedy inna sprawa, ale wątpię, by faceci bawili się w eko-żarcie. Można tak wymieniać i wymieniać. Nie wiem kto to pisał, ale to stek bzdur i tyle. Jeżeli napisała to kobieta, to nie dziwię się, że to nie ma sensu.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 19 January 2015 2015 18:12
Co to ma być? Kolejny "poradnik" żałosnej gówniary myślącej, że jest dowcipna? Prawda jest taka, że jeśli jesteś feministką to siedź sobie na tyłku i nakręcaj się jaka to jesteś zarąbista i nie potrzebujesz do szczęścia tego śmierdzącego samca. Jeśli jesteś w toksycznym związku to sobie go odpuść, miej do tego siłę a nie wylewaj żale w mało poważnym portalu. Jeśli jesteś w związku udanym(tylko według ciebie zdaje się) a facet nie zgadza się z tobą i twoimi tezami, to dobij go, nie zasługuje na wieloletnie męczarnie z tobą. A jeżeli twój facet to obraz tego co napisałaś to pastw się nad nim ile wlezie, zasłużył na to, bo jest ci..ą. No i ostatnie, jeżeli jesteś mężczyzną to zmień płeć. Poczujesz się tak jak powinieneś (naś)
1. W końcu zniknie tylko wcześniej może być źródłem niepożądanego aromatu. 2. Nie, nie trzeba chyba, że są do ciebie przymocowane na stałe. Wykorzystuje się tylko jego zawartość (ta jest raczej czysta), jeśli gotujesz jajko w skorupce robisz to w gorącej wodzie a ta doskonale czyści i zabija bakterie. 3. W moim mieszkaniu nie ma tylu naczyń... 4. Szczególnie pierwsze zdanie "Weź czyste naczynie.". Wielu studentów bierze to na poważnie i przez to głodują. 13. Puste opakowania dają możliwość chwalenia się pełną lodówką, wśród studentów działa. Pozostałe: Świeżość produktów można sprawdzać jak skarpetki, dać powąchać kotu, jeśli przeżyje to można jeść.
Odpowiedz7. Produkty suche mają tak naprawdę nieograniczony termin ważności i można je zjeść i 30 lat po minięciu terminu ważności.
Chyba poradnik dla chłopaczka, któremu mama robiła kanapki do szkoły do samej matury :/
Odpowiedzdlaczego chłopaczka? wielu "laluń" i "dziuń" też się to niestety tyczy...
Tytuł demota to "Zbiór porad kulinarnych dla każdego faceta". Ja uważam, że prawdziwy facet bez przeczytania tego poradnika wie kiedy mleko nie nadaje się już do picia albo, że chleba z pleśnią się nie je. Z tego też powodu napisałam chłopaczka,(...), bo to autor demota narzucił, że jest to poradnik dla płci brzydkiej ;) Wiadomo, że niektóre laski też nie są ogarnięte i ugotowanie jajka je przerasta.
Mnie zaskakują rewelacje na temat kurzej anatomii.
Azon - na dobrą sprawę można tak powiedzieć, kloaka łączy w sobie i odbyt, i nasieniowody/jajowody, wiec jak najbardziej można powiedzieć, że jajo wychodzi z kurzej dupy (steku)
Jaj (tych spożywczych) się nie myje! Wysoka temperatura i tak zabija bakterie, chyba że chcemy jajko zjeść na surowo (np. kogel mogel czy tatar), to wtedy sparzamy przez kilka sekund wrzątkiem (swoją drogą ja nawet tego nie robię i żyję).
Odpowiedzomg, ja umyłem! co mi będzie?! D:
Jeśli chodzi o te przemysłowe - one są już myte, ale te od babci... hmmm
Milion razy juz bylo na chyba kazdej stronie, pewnie i na demotach bylo. Pragnę zauwazyc że mężczyzni są dużo lepszymi kucharzami, nawet samo okreslenie szef kuchni, jest rodzaju meskiego. Demot wyslany przez jakas zakompleksiona kure domową, która właśnie gotuje obiad dla męża, pomidorową z wifonu
OdpowiedzI że to niby faceci jadą po kobietach stereotypami? :D Kobieta w kuchni to szowinizm, ale nie ma nic złego w ponabijaniu się, że kobiety są lepsze w gotowaniu :D
Odpowiedznawet jesli wiecej szefów kuchni to mezczyzni, to są kobiety lepsze w gotowaniu nawet od nich tak jak są kobiety lepsze w strzelaniu czy prowadzeniu auta.
bana za głupote powinieneś dostac ty. naoglądałeś sie demotywatorów o stereotypach na temat kobiet i wierzysz w te bzdury jakoby każda kobieta jeździła gorzej od kazdego faceta, choć to jest nonsens. No ale młody jesteś, krzywo sikasz wiec wybaczam ci brak niewiedzy na temat kobiet. Śmieszy mnie tylko twoja nadymana pewność siebie, jakbyś lepiej wiedział że kobiety są gorsze w prowadzeniu (choć to absolutna nieprawda) i przez to, nie zgadzając się z moimi słowami, zaczął obrażać mnie. Żałosne. Takie uwagi zachowaj lepiej dla siebie.
@jeykey, podejrzewam, że szefowie kuchni to kwestia psychiki. To stresująca i bardzo odpowiedzialna fucha. Wiem jak potrafią emocje i hormony wpływać na kobietę na stanowisku, więc nie popieram umieszczania ich na takich, szczególnie przez sapanie się feministek o parytety. Natomiast nie znaczy to, że kobiety gorzej gotują. Nielogicznie jest trzymanie się stereotypu o kobietach jako kiepskich kierowcach i jednocześnie pomijając największego, że kobiety są najlepsze w kuchni :P Znam kobiety, które mają smykałkę do motoryzacji i od dziecka jeżdżą czym się da, a prawko zdają od ręki i znam facetów, którzy nie znoszą aut i ich unikają. Znam też kobiety, które potrafią spalić kuchenkę jak grzeją wodę na herbatę, a ich potrawy przegrywają nawet ze szpitalnym żarciem i facetów, którzy lubią się bawić w kuchni i gotować coś więcej od jajecznicy i dania w 5 minut. Oczywiście większość facetów ma pociąg do męskich typowo spraw i podobnie jest z kobietami, co nie oznacza, że nie można ogarniać innych. Ja np umiem gotować i ciągle się uczę nowych rzeczy i uważam, że facet powinien sobie umieć ugotować i posprzątać i nie musiec na nikogo liczyć. Jak musi mu ktoś gotować czy sprzątać, bo sam nie potrafi, to jest zwykłą pipą. A kobiety są strasznie roztrzepane i stąd ich problemy z autami. Wyczyniają cuda i to wpływa na ich ocenę kiepskich kierowców. Obie strony konfliktu lubią sobie dogryzać, żarty żartami, ale czasem robi się zbyt chamsko i nieprzyjemnie przez takie głupoty.
a emocje i hormony nie maja wpływu na mężczyzn, tylko na kobiety? Nonsens.
Nr 1 "Znikanie" - zrozumiałem dlaczego żona chciała dolne listwy...
OdpowiedzPo pierwsze jajka kur jakie się to nie zapłodnione jajka tylko kurzy okres, dwa - ostatnie to bzdura. A najważniejsze - kobiecy, szowinistyczny dowcip!
OdpowiedzJak to dobrze, że to tylko głupi kobiecy żart i mimo wszystko wszyscy wiedzą, że mężczyźni są o wiele lepszymi kucharzami niż kobiety. Żebym nie został shejtowany za wypisywanie tu wyssanych z palca teorii dodam, że dotąd tylko cztery kobiety zdobyły 3 gwiazdki Michelin - czyli najwyższe odznaczenie kulinarne...
Odpowiedz"Ktoś obraża mnie jako faceta, JEJ! Napiszę coś co zmieni powszechną opinię zamiast się uśmiechnąć i puścić dalej"
OdpowiedzPo prostu zamknąć ryje tępaki, nikogo nie obchodzi kto tu jest dobry w kuchni ani co kto wpie*dalał :)
Kamil, zaglądnij między nogi i napisz co tam masz, patyczek czy dziurkę?
Ch*jowe zasady. Termin ważności naprawdę jest po to, żebyś wrzucał dobre jedzenie. Nie po to człowiek dostał zmysły takie jak smak, węch i wzrok. Otwierasz szynkę, która jest 2 miesiące po terminie i patrzysz, czy ma odbarwienia, wąchasz czy pachnie "normalnie", w ostateczności urywasz kawałek i sprawdzasz jak smakuje - jeżeli nie wypaliło Ci gęby, lub nie wykrzywił ryja gorzki posmak, lub inny "nienaturalny", to znaczy, że szynka jest do zjedzenia i krzywda Ci się nie stanie (sam tak czasami robię i żyję). Obecnie wszelkiego rodzaju mięso faszeruje się taką chemią, że wątpię, żeby cokolwiek poza człowiekiem chciało to tknąć. Kolejna sprawa: jajka. Kur*a. Masz zamiar je usmażyć, ugotować, czy się z nimi całować? Po co myć jajka, skoro albo trafią do wrzątku, albo trafią na patelnie (bez skorupki!)? Tak czy siak zostaną poddane obróbce cieplnej. Ważne jest, żeby POTEM umyć ręce i nie pchać ich do ryja, albo nimi nie jeść (możesz sobie nawet nimi inne rzeczy przygotować, pod warunkiem, że też trafią do garnka/na patelnię). Kolejna sprawa: termin ważności jajek. Serio? A ktoś wam powiedział, że jajka, które trzymacie w lodówce są niezapłodnione? No chyba, że ktoś kupuje wiejskie jaja, to wtedy inna sprawa, ale wątpię, by faceci bawili się w eko-żarcie. Można tak wymieniać i wymieniać. Nie wiem kto to pisał, ale to stek bzdur i tyle. Jeżeli napisała to kobieta, to nie dziwię się, że to nie ma sensu.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 January 2015 2015 18:12
Odpowiedzmąka która się rusza - to świetne źródło białka
OdpowiedzCo to ma być? Kolejny "poradnik" żałosnej gówniary myślącej, że jest dowcipna? Prawda jest taka, że jeśli jesteś feministką to siedź sobie na tyłku i nakręcaj się jaka to jesteś zarąbista i nie potrzebujesz do szczęścia tego śmierdzącego samca. Jeśli jesteś w toksycznym związku to sobie go odpuść, miej do tego siłę a nie wylewaj żale w mało poważnym portalu. Jeśli jesteś w związku udanym(tylko według ciebie zdaje się) a facet nie zgadza się z tobą i twoimi tezami, to dobij go, nie zasługuje na wieloletnie męczarnie z tobą. A jeżeli twój facet to obraz tego co napisałaś to pastw się nad nim ile wlezie, zasłużył na to, bo jest ci..ą. No i ostatnie, jeżeli jesteś mężczyzną to zmień płeć. Poczujesz się tak jak powinieneś (naś)
Odpowiedz