Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Wulgaryzmy

Są takie momenty, kiedy ostrzejsze słowo to konieczność. Dodaje pikanterii, ma swoisty urok, a nawet i swoją melodię. Ale słodkie niewiasty rzucające mięsem w iście rzeźnickim stylu to gruba przesada. Przeklinanie najpierw stało się modne, a teraz powoli zastępuje wszelkie inne formy komunikacji. Niektórym paniom trzy wulgarne wyrażenia wystarczają za 80% przekazywanej treści. U mężczyzn dzieje się tak samo, tyle że u kobiet razi to w znacznie większym stopniu, zwłaszcza jeśli kontrastuje z niewinną na pierwszy rzut oka urodą. Co jak co, ale piękna dziewczyna prosto po wyjściu od fryzjera wykrzykująca przez telefon "ja pie*dolę!", to obrazek doprawdy pożałowania godny

Strój jest, a jakoby go wcale nie było

Każdy powinien móc ubierać się jak chce i pozostałym nic do tego. Niby tak, ale nie do końca. Nadprogramowe czterdzieści kilogramów wciśnięte w legginsy w panterkę to widok godzący nie tylko w kobiecość, ale i w szeroko rozumiane pojęcie estetyki. Rzecz nie w tym, by wszystko na siłę zasłaniać – jak chcieliby niektórzy staromodni. Chodzi o to, żeby odsłaniać w taki sposób, aby zawsze zostało coś na później, bo to właśnie ta aura tajemnicy jest najbardziej przyciągająca. A po co się starać, skoro wszystko widziało się już podane na tacy?

Hobby... a właściwie jego brak

O czym rozmawiają dzisiejsze dziewczyny? Absolutnie o niczym – posłuchajcie w autobusie czy tramwaju. Tak jakby świat kończył się na nowej fryzurze Pattinsona i wielkiej dupie Kim Kardashian. Plotki, chłopaki, kosmetyki, plotki, kosmetyki i tak w kółko. W czasie wolnym Facebook i na przemian seriale. A tam - plotki, chłopaki, kosmetyki... i tak dalej. Dziewczyny z nieco dalej sięgającymi zainteresowaniami to prawdziwa rzadkość. Faceci zresztą też, ale to temat na inny artykuł

Kobieta jak huta

Smok wawelski przewraca się w grocie. Audrey Hepburn z papierosem w długiej lufce wyglądała zjawiskowo. Nie sposób było odmówić jej kobiecości, wdzięku i uroku. Ale to była – po pierwsze – Audrey Hepburn. Po drugie – wiele lat temu. Dzisiejsze dziewczyny nie miałyby pojęcia co zrobić z lufką – chyba że wypełnioną wódą. Palą dużo i często, tani i cuchnący syf. Wiele dosłownie odpala papierosa od papierosa, wdzięcząc się przy tym jak pudle na wystawie. Nikotynowego smrodu nie są w stanie zabić nawet litry perfum. A to przecież dopiero początek „miłych konsekwencji” tytoniowego nałogu. Palenie papierosów to kolejna modna rzecz robiona na pokaz. Tylko na pokaz przed kim? Komu wciąż to imponuje?

Z Zaskoczenia Photography

Racja - to nie tak, że dzisiejsze dziewczyny nie mają żadnego hobby. Ale jeżeli jedynym zainteresowaniem niewiasty jest fotografowanie własnego koślawego odbicia w upieprzonym kosmetykami łazienkowym lustrze, to już trudno powiedzieć, co gorsze. Najlepiej wymalować się jak cała paleta kolorów w GIMP-ie, wypiąć kretyński dzióbek, rozprasować czoło i mizdrzyć się do odbicia, by potem wrzucić zdjęcie do internetu i podpisać „takie tam z zaskoczenia”. Z zaskoczenia to w styczniu na drogach śnieg leży

Zimna sucz

„Och, ale ze mnie bijacz”. Napyskowałam nauczycielowi od przyrody. Nie ustąpiłam miejsca staruszkowi w autobusie. Podstawiłam nogę koledze, jak przechodził przez jezdnię. Ale jestem zła, wredna i bez kija nie podchodźcie, wy niegodne samce... W pewnym momencie, być może za sprawą "dzieła" powyżej, pojawiła się „moda na bycie suką”. Moda ohydna i prymitywna. Podobno to mężczyźni w różne dziwne sposoby rekompensują sobie kompleksy. Ale jaki kompleks sprawił, że co druga dziewczyna nagle postanowiła być zimna i bezlitosna, nazywać się dziwką i jeszcze się tym przechwalać? Świat stanął na głowie

Męskość

To nie do końca tak, że przeszkadza nam feminizm, te wszystkie bajki o równouprawnieniu, gender i inne nowomodne wymysły. Przeszkadza nam to, że kobiety z jakiegoś powodu próbują na siłę upodobnić się do facetów, przejąć naszą rolę. Wyrzucają sukienki i zakładają spodnie. Za kierownicą pierwsze są do krzyków, wyzwisk i zajeżdżania drogi. Już wkrótce zaczną zapuszczać brody, a za parę lat wszystkie te wielkie feministki, środy i czwartki wyhodują sobie penisy (najlepiej na czołach) i ukochana idea równości płci spełni się w stu procentach. Jakby w dwóch różniących się płciach było cokolwiek złego. Tymczasem panowie wskakują w coraz bardziej obcisłe rurki, malują się i upodabniają do kobiet, bo w przyrodzie, psia jego mać, wszystko zawsze musi wyjść na zero. Takie mamy czasy, o jakie sami się prosiliśmy.

+
404 491
-

Zobacz także:


~fghjk67
+25 / 39

@kanapkazechlebem A ja się zgodze do tego, ze autor jak i chyba Ty macie częstą ceche u facetów. Widzicie pewiem typ kobiet "złych", ładnych, ale głosnych i wulgarnych i chcecie zmieniac je niz poszukac tych lepszych wg was. A one istnieją, ale nie piszczą, nie sa takie głośne, nie robia zdjęc do lustra etc. Do tego hobby, widac autor z takimi kobietami sie zadaje. Sa dziewczyny które hobby maja, ale ich nie podsłuchasz w autobusie bo kulturalnie rozmawiaja zamiast krzyczec i piszczeć. Zwykła hipoktyzja.

~menda244
0 / 24

@kanapkazechlebem kolejny demot z cyklu czego nie wolno kobietom a przysługuje tylko mężczyznom

~ertyui
+13 / 23

@kanapkazechlebem Skoro tak te cechy przeszkadzają facetom dlaczego gdy w towarzystwie jest tego typu kobieta wszystcy staraja się jej przypodobac? Nawet gdy jest zajeta lub wiedzą, ze nie por*ją? I skąd one maja tylu obserwujących je facetów? A normalne kobiety? Kilka lajków, znajomi koledzy czesto nawet "cześc" na ulicy nie powiedzą itp. Po co faceci chc a ukryć zainteresowanie tymi kobietami z demota? Moim zdaniem oni chcieli by sie zakochac w zwykłej dziewczynie, ale niestety instynkty sprawiają, zę głupieją dla tych kobiet ze zdjec. I że ci faceci są sami na siebie źle za to.

kotilisek
+2 / 12

@kanapkazechlebem przykro mi ale ja się nie zgodzę. Można powiedzieć, że moim wiekiem zaliczam się do "współczesnych dziewczyn". I co? Przeklinam jak trzeba, nie ubieram się jak lafirynda (jak trzeba to sukienka, jak wygodnie to spodnie i ładna bluzka podkreślająca kształty, a nie cycki na wierzchu), hobby mam (książki, motoryzacja, rolnictwo, zwierzęta...). Palę, ale w domu, nie obnosząc się z tym na ulicy, nie robię sobie zdjęć w lustrze, nie jestem zimną suką - kulturalna i miła, ale jak się zdenerwuje to @#$%&!!!, a jedyne w czym jestem podobna do mężczyzn to "puste pudełko" i szybkie rozwiązywanie spraw. I o dziwo, umiem dobrze gotować, lubię sprzątać i szczęście rodziny i partnera jest dla mnie bardzo ważne. Jestem, czy nie jestem kobietą? I jeszcze jedno pytanie: dlaczego jak idę ubrana normalnie i z uśmiechem na ustach to mało który mężczyzna zwróci na mnie uwagę? A gdy jestem ubrana w sukienkę (ale nie dla wywłoki) i idę z miną suki to każdy facet aż się ślini?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2015 2015 15:14

J Jedi_Knight
+3 / 3

@~ertyui Galeria dotyczy wyjątkowo tępych lasek. Ty opisujesz wyjątkowo tępych gości. Zmień towarzystwo a zobaczysz, że może być inaczej. Ale chyba ciężko będzie, bo przejmujesz się jakimiś lajkami, a kumple się z Tobą nawet nie witają. :) Zarówno głośne wulgarne cipy, jak i ciche nieciekawe szare myszki są do niczego. Pragniesz księcia lub wartościowego towarzystwa, to sama bądź tą wartościową.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2015 2015 21:42

~asdddddddd
+5 / 5

@fghjk67: 33 lata szukam takiej kobiety, niestety wciąż nie znalazłem. To jak święty gral. Ktoś o nim słyszał ale nikt nie widział.

K kanapkazechlebem
+4 / 4

@ertyui Nie mam pojęcia. Nie jestem ładna, nie jestem fajna, mam swoje hobby i zainteresowania, ale na imprezy nie chodzę i nie mam wielu znajomych. Ale z poderwaniem faceta nigdy problemu nie miałam. Po prostu celuję w tych podobnych do mnie, po co niby szara myszka miałaby interesować się drechem? I vice versa. Ludzie dobierają się w pary szukając wspólnych cech, więc po co się przejmować jaki powodzenia ma jakaś "dziunia"?

K kanapkazechlebem
+2 / 2

@~menda244 Ja też poprzeklinam itp., ale we wszystkim ważny jest umiar. Takich typów jak w democie nie lubię, ani u dziewczyn, ani u facetów.
I moi koledzy również nie interesują się takimi laskami, ale ja po prostu mam normalnych znajomych :)

S Sasame
+28 / 48

Mam pewien dysonans. :)
Jako że mam 24 lata, nie wiem, czy zaliczam się jeszcze do "współczesnych" dziewczyn[czy idzie o to młodsze pokolenie], ale jeśli tak, chyba mogę uznać się za wyjątek : przyznaję, że jestem trochę wulgarna, gdy się zdenerwuję, jednak chronicznie nienawidzę różowego i trzymam się raczej stylu zwanego t-shirt + jeans(nie sportowe, normalne, eleganckie), niż wywłoka-o-poranku, mam aż za dużo hobby ( Japonia, gry, psychopatologia, muzyka rockowa i klasyczny metal( + heavy metal), dystopie, trochę socjologicznego sf... I wiele innych. Nie palę, nie piję( chyba że likier, lub pinacoladę od czasu do czasu szampan, czy wino), chronicznie nienawidzę selfie, uznając je za bezosobowe i płytkie. Co do bycia "zimną suczą"... To jak z Facebookiem(choć nie mam) "to skomplikowane" - czasem jestem za miła, czasem jestem zbyt wredna. ;)
Co do "męskości" - jestem za równą płacą, równym podziałem praw... Ale za tym powinna też iść też umiejętność przykręcenia śrubki, przepchania zlewu, czy przenoszenia mebli, gdy jest remont. Facet powinien umieć coś ugotować, uprać i uprasować. Równouprawnienie jest nie tylko wtedy, gdy umiesz przyjąć swoje przywileje, ale też obowiązki. ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 January 2015 2015 18:45

Odpowiedz
Y Yaneks
-5 / 29

Zostań moją żoną!!!

~Neave21
+12 / 20

Mam dokładnie tak samo (ok preferuję inną muzykę ;), ale co z tego jak jestem oceniana przez pryzmat tych pseudo kobiet?

~Roka999
+9 / 15

Mam tak samo poza zainteresowaniami. I może jestem kobietą, ale ja tam uwielbiam skręcać meble i wiem do czego używa się śrubokręta :) Także jak widać istnieją wyjątki od reguły :)

~BIueAlien
+1 / 13

Niemal tak samo jak ja, tyle ze ja lubie też swetry, dubstep, bimber (ale smakowac, nie sie uwalać) troche wiecej zainteresowan bo jeszcze rysowanie i biologia oraz podróże, umiem wiele... i mam 21 lat. A i tak mnie wrzuca do wora z pustakami, a jak powiem ze jestem inna to mi wcisną bezczelnie że kłamię xD

~PeceraVW
+6 / 14

Jak już się tak zrzeszamy...
;)
21 lat, wymieniłam dzisiaj zamek w drzwiach, studiuję medycynę, szkicuję, hobbystycznie pochłaniam każdą wiedzę związaną z komiksami i grami, gram w gry komputerowe, czytam fantasy, śpiewam w chórze, słucham AC/DC na przemian z muzyką klasyczną i jazzem, wszystkie prezenty dla krewnych i znajomych robię ręcznie.
Da się? Da się.
^_^

andziulka994
+7 / 9

no to skoro tak, to ja też :D lat 20, przeklinam tylko w pewnych okolicznościach, piję kulturalnie, a nie chleję jak nie wiadomo co... czas wolny wolę spędzić w ciepłym domku i dobrą książką... jestem za równouprawnieniem ale tak jak @Sesame ;) hobby - książki, sport, muzyka, filmy (książki różne, sport - piłka nożna, muzyka różna, filmy różne)

Yetiiii
+5 / 5

kAzek29 nie jedną z niewielu kobiet, ale jedną z niewielu OSÓB. Nie próbuję tutaj zaplusować u płci przeciwnej, tylko po prostu z ogółem facetów wcale nie jest lepiej. Czasem jak coś powiedzą, to już lepiej jakby się w ogóle nie odzywali.

jagodaidaniel
+1 / 5

Nastepna oferty matrymonialne na demotach wypisuje

~rdftgyhj
+5 / 5

@Roka999 to żaden wyjątek to skręcanie mebli. Laski sie nasłuchały korwina, ich wyznawców i myślą, ze zaimponuja facetom jak będa mówić, ze wolą gotować i siedzieć w domu zamiast skosic trawnik albo poskręać meble. Jakos wiele kobiet ok 50 letnich to potrafi i nie dzieli kolezanek na kobiety mniej i bardziej prawdziwe.

B borzobohata
+5 / 9

Każda się uważa za inną niż reszta. Przechwałki typu "ach ile ja mam pasji" są żenujące

Gats
+3 / 5

To skoro już tak tutaj się wszyscy przyznajemy to i ja się przyznam. Jestem lesbijką: lubię tylko kobiety. Uff, ale mi ulżyło. Miło mi, że się tak tu wszyscy odkrywamy;)

MINTOR_
+4 / 10

Wiele rzeczy zostało tu przesadzonych, ale coś w tym jest muszę przyznać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2015 2015 9:16

Odpowiedz
M mlody19xx
+10 / 20

Zapewne jeszcze takie są, ale nie mają siły przebicia wśród przeważającej liczby tych "współczesnych dziewczyn", przez co tak ciężko je znaleźć...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2015 2015 12:10

M Morela01
+21 / 27

Jak siedzisz całymi dniami przy komputerze i nie masz kontaktu ze światem, to nie dziw się, że nie spotykasz normalnych dziewczyn. "Normalne" dziewczyny stanowią zdecydowaną większość ogółu, więc już nie wymyślajcie głupot. Z tym, że trzeba coś sobą reprezentować, żeby je sobą zainteresować. I nie mówię tutaj o pieniądzach- uściślam, gdyż wiem, że zaraz jakaś maruda o tym napisze. Poza tym uważam, że galerie ściągnięte z joemonster nie powinny trafiać na główną. Chcesz dodać demota- zrób coś swojego.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 January 2015 2015 12:45

O Omlecik
+7 / 9

Java382@ chyba w złych miejscach szukasz, bo takich dziewczyn, kobiet jest sporo. I nie reklamuje tu siebie, bo ja niestety palę. Co do pasji, to mężczyźni oczekują od kobietu pasji, ale nie każda pasja jest fajna w ich oczach. I mimo, że poświęcam swojej pasji 25h tygodniowo, zarabiam na tym, mogę wiele ciekawych rzeczy laikowi powiedzieć, to jestem traktowana jakby tej pasji w ogóle nie było-bo nie o taką pasje chodzi. I to jest przykre.

~BIueAlien
+5 / 9

Sam jesteś wymarły, ja raczej skromna nie jestem, ale reszta co napisałeś sie ze mna zgadza i czuje sie urazona ze ktoś uwaza mnie za wymarłą. A zwłaszcza urażona po tym tekscie,o pasjach, ze współczesne laski ich nie mają.. nie miały moze 100 lat temu, gdy nic nie było ciekawego do roboty. Ale teraz? Ksiązki, podróże, pociągi, historia, militaria, wojny, biologia, psychologia, geografia, jezyki, kultura, sztuka, motoryzacja, sport... duuuzo by wymieniac...

izka8520
0 / 4

Oj, nie przesadzaj. Nie wymarłam :-)

~JakaśOlka
+4 / 4

Java382 ja jakoś istnieje, kropka w kropkę jak w Twoim opisie. Jestem pewna, że są takie dziewczyny w Twojej okolicy, tylko na nie jeszcze nie wpadłeś. Życzę więc powodzenia. :)

~JakaśOlka
+5 / 5

olmajti@ po pierwsze mężczyznOM, nie "mężczyzną", a poza tym wrzuciłeś wszystkie kobiety do jednego wora, a nie wszystkie takie jesteśmy. Do tego mam wrażenie, że chciałeś trochę usprawiedliwić zachowanie większości dzisiejszych mężczyzn, którzy "wyrywają" jedną po drugiej i chwalą się swoimi podbojami. A nie sypiają tylko z tymi co "dają na potęgę", ale też wykorzystują te dobre i naiwne, które jeszcze zostały. Rozdziewiczają je i dumni z osiągniętego celu zostawiają, a przecież one miały mu więcej do zaoferowania... Także nie pisz, że tylko kobiety są takie straszne bo mężczyzn, którzy mają coś wartościowego w głowie też jest mało.

~erdtfgyuhi
0 / 2

@Java382 Z braku zainteresowania zamieniły się w te współczesne. W Rzeszowie jest bardzo wiele samotnych kobiet, ale faceci ich nie zauważają bo teraz modne jest zachwycanie się taką Izą albo ta Ukrainka która pokazuje dupe na walkach bokserów. Faceci by zabili dla tych dziewczyn, a reszta kobiet tak jak piszesz wyginie bo samotne nie przekaża genów:)

~idz_sie_utop
0 / 4

@ojmalti "'współczesne' kobiety to owoc feminizmu. to dzieło 'wyzwolenia' które doprowadziło do tego że postrzegane są one przez facetów tylko jako obiekt seksualny." Postrzegane sa jako zagrożenie o które facet musi sie starać, bo już żada nie boi się byc np samotną matką. Przeszkadza ci że nie możesz postraszyć kobiet samotnościa i brakiem środków do zycia, że facet musi siępostarać bykobiete mieć. To, ze faceci postrzegaja kobite jak obiekt seksualny to wina wg psychologów porno i zdjec modelek erotycznych, nie zwalaj winy na nas. "kiedyś były kochającymi, ułożonymi istotami," Bo pozwalały facetowi na zdrady, by sie zaniedbywał, pozwalały na picie i wystarczyło im by facet był?....." potrafiącymi zająć się dziećmi, ugotować coś dobrego. swoje" Dzis również potrafią zajmowac się dziećmi, co więcej facet tez mozn aiśc na urlop tacierzyńskie, dzieci maja oboje rodzicó więc o co chodzi? I mąz tez ma ręce moze gotowac...... "teraz są zbyt niezależne. nie umieją gotować, nie chcą dzieci." To raczej faceci nie cca dzieci, gdyby kobiety nie chciały nie "wpdałaby", a ilu twoich kumpli umie gotowac? "zbyt niezalezne" a może ty jestes zbyt niezalezny a chciałbys miec swoją niewolnice? Zapomnij, to juz nie wróci... "wydaja horrendalne ilości pieniędzy na kosmetyki i ciuchy" A ty na co wydajesz pieniądzę? Maja prawo wydawac pieniądze na co chcą, naprawde nie wiem i wolę nie myślec kto cie wychował... Zamiast na kosmetyki powinny wydawac kase na dzieci, bo od zadbania i wyglądania powinna byc kochanka..." przynajmniej z ich punktu widzenia. nie maja nic wartościowego do zaoferowania mężczyzną" A co ty masz do zaoferowania kobiecie? Pogódz się z tym, ze kobieta to nie jest jakas śłużka, ozdóbka tylko myślący człowiek. Ty do zaoferowania masz jedynie egoizm. "Bo kobieta nie powinna zarabiac tylko siedziec w domu a jak juz zarabia to nie wydawać na kosmetyki bo mi się to nie podoba"

~idz_sie_upić_bo_sztywny_jestes_jak_kij
-2 / 2

@up Sam sie wychowałeś, ale wiesz jakie były kiedys kobiety. Nawet gdyby były lepsze to wymagania co do urody były mniejsze. Wtedy cellulit był normą, tak jak opona po ciązy, wiele kobiet nie depilowało się, nie farbowało włosów a zmarszczkami nikt sie nie przejmował, teraz bez zastrzyków wypełniaczami kobieta ok 40 ma prze**ne bo męzuś nie wie, ze jej kumpela owszem wyglada super, ale ma kase swoją albo od niego. Nie wiem co ja i moje koleżanki miałybyśmy być winne, że jakis facet uważa nas za obiekt seksualny. Sporo kobiet sie rozbiera, ale trzeba myślec, nie uogólniac. To robia one, nie my. Chodzimy normalnie ubrane, pomalowane, chcemy zarabiac bo człowiek z dobra pracą to człowiek szczęśliwszy, nie jestesmy dziewicami, ale 1-2 facetów w wieku ok 25 lat to jeszcze nie dzi**stwo. Myślę, że sam nie wiesz czego chcesz. Jezeli nie miałes rodziny to wiedz, ze związek to nie taka znowu transakcja, trzeb aokazywać miłośc, ale zakochanej osobie wystarcza sama obecnośc i okazywanie uczuć. Skoro się zakochujemy to znaczy, ze cos oferuje. Ale gdy się zakochasz będzie ci wystarczać, toże ona z tobą jest, nie jakas wymiana, to nie praca i nie sklep.

H Hornecik
-3 / 11

Wreszcie coś mądrego, a to bycie suką, tudzież wredną zouzą to prawdziwa zaraza! Wszystkie dziewczyny to powtarzają! Z 95% kobiet!!

Odpowiedz
Kulecek
+3 / 3

Bez przesady, nie wiem nawet czy to nie będzie mniej niż 5%.

~r5tyui
+4 / 4

@Hornecik Chyba tylko popularne fejsbuko gwiazdy. Obrażasz kobiety których nawet nie zauważasz.

H Hornecik
0 / 0

No to wychodzi że mam pecha, bo jakoś zacząłem w tym widzieć regułę :/

L leonkennedy
+4 / 12

Nie ma nic gorszego niż dziewczyna śmierdząca fajkami na kilometr

Odpowiedz
astrosalus
+6 / 6

@leonkennedy Racja. Ja też nie znoszę, jak mężczyzna czy kobieta śmierdzą papierosami.

~KociaUapa
+1 / 5

powiem tak, z wiekszoscia sie zgadzam, ale akurat rzucająca miesem laska jest tak samo odbierana jak rzucajacy miesem facet. Nie gorzej. pozatym kobiety MAJĄ pasję, ale to ze o niej nie rozmawiają... nie znaczy ze jej nie mają. Najwyrazniej kazda z lasek ma swoją, dziwną, i woli by została anonimowa. Oglądanie seriali to nie pasja, to zabijacz czasu, odstresowywacz, pasja pochłania np w weekendy, gdy jest wiecej czasu, nie po szkole, gdy zaraz po obiedzie trzeba siadac do nauki. Kolejna rzecz, "MĘSKOŚĆ". To nie tak, ze kobiety "na silę" stają sie meskie, tylko ze sytuacja zyciowa tego od nich wymaga, lub maja taki charakter od urodzenia. Nie rozumiem tez, czemu bluzganie za kierownicą jest uwazane za męskie, i czemu kobieta nie moze pragnąc seksu, byc bezpośrednia, myslaca praktycznie i logiczne (kolega mi powiedzial ze od tego ma kolegów a kobieta powinna byc kobieca, jesli ma byc idealną dziewczyną. czyli ze kobieca kobieta to nie ta myslaca logicznie?) oraz nie mieć mieskich pasji? W koncu inaczej bedzie zachowywac się jak facet. Wiele z tych rzeczy jest znalezionych na siłe i nie dotyczy wszystkich (moze jakies 60-75%) dziewczyn, Wiec troche szkoda, ze panowie tak nas postrzegają, nas, czyli dziewczyny w ogole, a zwłaszcza te ktore takie nie sa wrzucają do jednego wora...

Odpowiedz
astrosalus
+2 / 4

@KociaUapa Masz w tym trochę racji. Np co do męskości kobiet - kobieta nieraz prosi o coś faceta, on tego nie robi, w końcu zaczyna sama wszystko robić, w tym prace uważane za męskie, o wszystkim decydować itp, czyli z punktu widzenia niektórych zachowywać się męsko. Drugi fakt - wrzucanie do jednego wora wszystkich kobiet, jak i mężczyzn jest zawsze krzywdzące, mylące i wypacza postrzeganie świata.

Unquestionable
+9 / 15

Moi drodzy, myślicie, że u mężczyzn palenie jest mniej odrzucające? A noszenie spodni nie jest niekobiece. Od siebie powiem, że chyba wszystko sprowadza się po prostu do wygody.

Odpowiedz
Unquestionable
+11 / 13

A kobiety na pewno palą, bo nie lubią. Już nie kombinuj, faceci w wieku 18-24 też mogą to robić dla szpanu. Nikt nie wygląda fajnie ze szlugiem, palenie ssie tak samo u facetów i kobiet niezależnie od pobudek, jakimi się kierują paląc. Tak samo śmierdzi ktoś, kto pali, bo lubi i ktoś, kto pali dla szpanu.

~SmilingAngel
0 / 4

Hmm... Powiem tak, mam pasję, wyglądam przyzwoicie, a co najważniejsze jak kobieta którą oczywiście jestem. Przeklnę czasem, oczywiście jak się z denerwuje. Nie palę, piję od pprzypadku do przypadku. Ale i tak zostaje uznana za nudną, zbyt przyzwoitą, bezpostaciową osobę. A jak tak dalej pójdzie to w końcu zakonnicą będę zostać musiała... No aledo ppoziomu moich znajomych zniżać się nie będę.

Odpowiedz
~ertfyghujk
+1 / 3

Też wole byc sama niż stac się kolejną wulgarna dziewczyną bez zainteresowań za to z tysiacem lajków, oni się jeszcze przejadą na tych wyzywajacych, głośnych dziewczynach. Najgorsze w tym jest, ze póxniej taki szuka spokojnej i ułozonej albo narzeka, ze kobiety sa złe. Te wulgarne i głosne wcale nie sa piękniejsze, ale trzeba przyznać, ze dobrze manipuluja tymi frajerami.

~Kawior544444
+1 / 1

Wszystkie panny się tu opisują w sposób (jestem zła i dobra jednocześnie).

Odpowiedz
astrosalus
+4 / 4

Wiesz, to normalne, każdy człowiek ma wady i zalety. Nie ma ideałów.

D daclaw
+3 / 9

A próbowałeś posłuchać o czym rozmawiają WCZORAJSZE dziewczyny, np. u cioci na imieninach, albo kukawki pod kościołem? Plotki, zakupy, gotowanie w garach, dzieci, wnuki, plotki, zakupy gotowanie w garach, dzieci, wnuki. I tak w kółko. Hobbystki, że klękajcie narody.

Odpowiedz
astrosalus
0 / 4

Ja nie lubię u facetów wulgaryzmów i palenia. Facet i babka tak samo śmierdzą, jak palą i tak samo niefajnie od nich słucha się brzydkich słów. Tak więc ten problem odnosi się do obu płci. Co do tego, o czym gadają kobiety - cóż autor chyba w takich środowiskach się obraca. Ja mam same koleżanki, które mają głowę na karku, liczne zainteresowania i interesująco się z nimi rozmawia. Z takimi, co to tylko o chłopakach itp miałam do czynienia tylko na wsi i nie było to miłe doświadczenie. Byłam nastolatką, lubiłam czytać książki i być sama ze sobą, było to na wsi u babci. Z natury jestem raczej samotnikiem, czego nie umiała zrozumieć moja towarzyska rodzinka i postanowiła mnie "uszczęśliwić" umówieniem mnie na spotkanie z jakąś grupą dziewczyn. To były najnudniejsze godziny w moim życiu. Moje komórki mózgowe z nudów masowo popełniały samobójstwo. Już ciekawszy jest wykład z finansów albo o rozmnażaniu się minoga. Tematy ich rozmów: chłopcy, kto przyszedł w adidasach, perfumy, fryzury, kosmetyki, makijaże. Gdy wspomniałam o sztukach walki albo zjawiskach paranormalnych usłyszałam "MY o takich rzeczach NIE ROZMAWIAMY". Po tym "hiper ciekawym i zajmującym" spotkaniu zagroziłam rodzince konsekwencjami, jeśli jeszcze raz wpakują mnie w coś takiego.

Odpowiedz
astrosalus
-2 / 4

Co do mnie (jestem kobietą) nie piję i nie palę. Gdy się zdenerwuję, to niestety używam słów nieeleganckich (staram się z tym walczyć). Nigdy nie zrobiłam żadnego selfie - wolę fotografować naturę. Chodzę w spodniach. Nie znoszę sukienek. Gdy jakąś założę, to wszyscy się za mną oglądają, a mnie to krępuje. Ponadto lubię wygodne obuwie sportowe, a do sukienki to nie pasuje. Pomijam już źle zrośnięte złamanie kości śródstopia podczas przygotowań do mistrzostw w kungfu, które wymaga dla mnie wygodnego obuwia już do końca życia. Na obcasach chodzić nie umiem. Uważam, że to tortura dla stóp, a ja nie jestem masochistką. Gdy założyłam obcasy na ślub brata, wracałam boso :-) Mam liczne zainteresowania. Niegdyś przeklinałam tę cechę u siebie, bo myślałam, że mi na nie wszystkie życia nie starczy :-) Są to np: medycyna naturalna, zjawiska paranormalne, fizyka kwantowa, ogólnie fizyka teoretyczna (podróże w czasie, wszechświaty równoległe itp), sztuczna inteligencja (a w szczególności androidy i inteligentne domy), przedsiębiorczość, rozwój osobisty. Niedługo zajmę się też inwestowaniem (rynek walutowy) i tworzeniem gier komputerowych (nie jakieś bijanki, przygodówki). Mój ulubiony serial to Star Trek Next Generation. Ulubiona postać z niego - Data. Czas lubię spędzać spacerując po lesie. Po ukończeniu pewnych projektów zaś zamierzam po prostu malować, pisać wiersze i powieści oraz odpoczywać :-)

Odpowiedz
LittleCosette
+7 / 7

@astrosalus A ja jak mam być szczera nie lubię jak ludzie traktują takie demotywatory jako okazje, żeby opisywać siebie i swoje zainteresowania. Ale trudno masz takie prawo xD

LittleCosette
+6 / 8

I to uczucie kiedy czytasz takie rzeczy a potem idziesz do realnego świata i widzisz, że właśnie takie skąpo ubrane, płytkie tapeciary mają największe wzięcie.

Odpowiedz

@LittleCosette A ty zostaniesz nazwaną przemądrzała, sztywną i nudną. Zmieni im się za kilka lat gdy tapeciara zrobi w ch*a, zdradzi, wyłudzi kase bo te tapeciary manipuluja nimi jak nikt. Wtedy nas zobaczą, co stracili, ale bedzie za póxno bo będziemy zajęte przez mądrych potrafiących zaintersować się czymś więcej niż cyckami wywalonymi do selfi.

~Hwrmsk
+1 / 1

@LittleCosette Może i mają, ale raczej głównie na jakiś szybki niezobowiązujący seks.

~tak_kończa
+1 / 3

@Hwrmsk Nie chodzi o szybki seks bo o tym by nie pisała, skoro wiadomo. One maja powodzenie u czesto normalnych facetów którzy głupieja z dumy że moga sie z nimi pokazac kolegom. Gdyby były na raz faceci by się nie starali. Przynajmniej ja pisałam o facetach którzy widzę jak się poswięcaja, wydaja kasde, idą na ustepstwa a póxniej płaczą, ze zostawiła bo zachorował, stracił prace etc.

LittleCosette
+1 / 3

@Hwrmsk tyle teraz demotywatorów o tym, że nie ma już żadnych dobrych, skromnych i fajnych dziewczyn. Gówno prawda za przeproszeniem. Tych dziewczyn jest niezwykle dużo ale wy ich nigdy nie widzicie bo nie są na pierwszych planach, bo nie noszą miniówek tylko długie sukienki i nie przekrzykują się z innymi tylko siedzą w ciszy i czytają książki czy coś w tym stylu. Później nagle się dziwicie, że te wasze wytapetowane, hałaśliwe lale chciały tylko waszej kasy, albo zdradzały was z kim popadnie. Wolny kraj co prawda i wybierzesz kogo chcesz ale później nie wylewaj żali po internetach, że wszystkie tylko lecą na kasę i że dziewczyny w tych czasach to szmaty. Tak jak napisała koleżanka wyżej, obudzicie się za kilka lat z ręką w kiblu.

LittleCosette
-1 / 1

@mooz to że ktoś jest cichy i trzyma się zazwyczaj z dala od centrum uwagi nie znaczy, że nie ma pasji ani sposobu na życie xD Jak łatwo założyć, że skoro ktoś nie wykrzykuje całemu światu swoich pasji to jest nudny i nie ma sposobu na życie, prawda? Oczywiście nie chcę nikogo urazić, ani nic ale po prostu mnie krew zalewa jak czytam takie pierdoły. Masa dziewczyn w moim otoczeniu jest po prostu wspaniała - są kobiece, inteligentne, skromne, zabawne i do tego mają fantastyczne pasje i wspaniale się z nimi spędza czas. Jedyny powód dla którego są jeszcze same jest taki że nie ubierają się jak prostytutki i nie szlajają się po prostackich imprezach. I dziwicie się, że dziewczyny się stają takie łatwe. Ubierze się taka w dłuższą spódnicę i uśmiechnie to nikt jej nawet nie zauważy. Ubierze miniówę do połowy pośladka i 10 facetów zaczepi ją po drodze i poprosi o numer. A te moje znajome mogą sobie czekać do śmierci. I może nawet lepiej bo bycie samemu jest lepsze niż bycie z facetem, który jak pies lata za sukami. Na przyszłość zamiast "dlaczego każda dziewczyna to w tych czasach szmata?" napiszcie "dlaczego każda dziewczyna ubrana jak szmata to szmata?".

~nudziarz_a_chciałby_księzniczki
0 / 2

@up Ale mało ambitnej pracy w to nie mieszaj. 1 dobra prace trudną znaleźć 2. dobra praca wcale nie oznacza dodatkowej nauki, kursów, szkoleń i kariery co zreszta facetom nie pasuje (niezalezna feministka) 3.praca nie musi byc powiązana z zainteresowaniami, niestety często nie jest, albo jest tylko po częsci. Skoro te cudowne kobiety skromne z pasjami sa zajęte to znaczy, ze ich faceci byli lepsi niz ci samotni. Jeżeli ty jestes sam to moze tez jakiś zaj**bisty nie jestes? A piszesz w kazdym komentarzu, twoja pasja to demotywatory?

K Kateri
+4 / 4

O, widzę, że pod demotem powstał mały kącik matrymonialny.

Odpowiedz
Takatamsobie
0 / 0

@Kateri I tradycyjne gównoburze. Cudnie.

~Zzzzxxxb
+5 / 7

Dokładnie TYCH SAMYCH CECH niecierpią kobiety u współczesnych mężczyzn. Z jedną różnicą - w ostatnim szowinizm. I nie jest prawdą, że przekleństwa u facetów rażą mniej. Rażą tak samo, podobnie jak chodzenie półgolf po mieście, palenie i picie na umór i cała reszta.

Odpowiedz
~rtfgyuhjk
+1 / 1

Połgoło? Facet? Czyli bez koszulki, no w mięscie nie wypada, ale u siebie w miejscowości takich widuje i nie mam nic przeciwko o ile dobrze wygląda. Tak samo jak faceci myśla o laskach w leginsach. zgrabna, może chodzic. A ja uwazam, ze jak facet dobrze wygląda i nie ma ciązy spozywczej też może. Inaczej powinien płacić mandat z obrażanied kobiet.

krzepki_alojz
0 / 2

A ile powinna zapłacić kobieta,która jak się ubierze to wygląda jak ludzik Michelina?

~rtyuiuiuyt
0 / 0

@krzepki alozjz TYle słysze o tych otyłych w leginsach a jeszcze nigdy nie widziałam. O ile leginsy nie sa bardzo prześwitujące to nie powinna płacic nic. Tak jak janusz nie powinien płacic nic za to, ze jest gruby, ale niech nie ściąga koszulki. Na plazy takie zasady nie obowiązują.

~von_Precz
+2 / 2

Strach się bać, jak ze skrajności przejdą w skrajność.

Odpowiedz
~inudog
+5 / 5

Zauważyłam, że rzeczywiście mężczyźni nie mają dobrego zdania o przestawionej tutaj płci pięknej, traktują je lekko i przedmiotowo, w sam raz na jeden raz. Na szczęście nie zaliczam się do nich - potrafię zemleć ostre przekleństwo w ustach, gdy ktoś doprowadza mnie do szewskiej pasji; nie gadam o kosmetykach, gwiazdy mało mnie interesują, nie siedzę na portalach społecznościowych (FB nie mam); mam swoje pasje - pisanie, czytanie czy zachowania psów; nie palę i owego duszącego zapachu nie znoszę, nie wytrzymam siedzenia blisko osoby palącej; nie robię sweet fotek i innych badziewi; zimną suką bywam, gdy ktoś zajdzie mi za skórę, tak to jestem miłą osóbką. Lubię ubrania z klasą, nie wulgarne, lecz podkreślające moje atrybuty, chcę się czuć kobietą. Równouprawnienie... róbmy to co potrafimy; nie znoszę gotować i uważam, że mojemu facetowi wychodzi to zdecydowanie lepiej, nie ma problemu, żebym skręciła szafkę czy zrobiła coś innego "męskiego", jeśli to potrafię. Świat nie jest pełen tylko takich kobiet, wystarczy dobrze się rozejrzeć i zwrócić uwagę na te mniej rzucające się w oczy kobietki.

Odpowiedz
~Tomczas2
0 / 4

Demot 10/10! Zgadzam się z wszystkimi punktami w tej galerii.

Odpowiedz
A angelinash
0 / 4

Autor chyba nie czytał książki "Dlaczego faceci kochają zołzy"?
Oto cytaty ze wstępu tej całkiem przyjemnej lektury:
"Słowa „zołza" nie należy traktować całkiem serio - używam go w sposób żartobliwy, współbrzmiący z humorystycznym tonem tej książki".
"Kobieta, jaką opisuję, ma życzliwe usposobienie, a jednocześnie jest silna. Ma siłę, która przejawia się bardzo subtelnie. Taka kobieta nie rezygnuje z własnego życia i nie ugania się za mężczyznami.
Nie pozwala, żeby mężczyzna myślał, że ma ją w garści. I umie postawić na swoim, gdy on się zagalopuje."

Odpowiedz
~drrrr
+1 / 3

Nikt, kto przeczytał książkę "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", nie nazwałby tak kobiety, która jest niesympatyczna, pyskata, wredna i źle wychowana. Obraz zołzy przedstawiony w tym bestsellerze jest zupełnie inny i dotyczy on raczej kobiet, znających własną wartość, mających zainteresowania (nie związane z osobą mężczyzny) i asertywne, które same decydują o swoim życiu, nie podporządkowując go mężom, kochankom chłopakom, narzeczonym, ale i matkom, przyjaciółkom itd. Takie kobiety tworzą związek partnerskim, w którym szanują mężczyznę i same wymagają tego samego. Ot co!

Odpowiedz
~Aster22
+1 / 1

Co kto lubi. Różne są gusta. Jedni lubią czułe kobietki inni suki.

Odpowiedz
ferency85
-1 / 3

Uogólnienia, uogólnienia, uogólnienia. Śmiechu warte.

Odpowiedz
~eilen
0 / 0

Ta książka o zołzach wbrew tytułowi jest zupełnie o czym innym, ale niektóre kobiety pewnie przeczytały tylko tytuł.

Odpowiedz
~Fan_Black_Sabbathu
0 / 0

"Już wkrótce zaczną zapuszczać brody" - tekst kogoś komu zazdroszczę, bo nie wie kto to jest Conchita Wurst

Odpowiedz
M Matsurika
0 / 0

Nikt nie rozumie o co chodzi z sukami ani z tą książką. Chodziło o to by być osobą, która umie sobie odpuszczać i jest asertywna - mężczyźni je kochają, zamiast wykorzystywać. Bo dziewczynę która we wszystkim ustępuje, jest miła i zrobi za faceta wszystko niestety facet wykorzysta - macie to w naturze. A więc sorry, trzeba być suką xP Ogólnie cała ta galeria jest o tym co nie przystoi kobietom (tylko mężczyznom, wow wow) i "nie róbcie tego bo to nie jest dla nas atrakcyjne a to przecież wasz jedyny cel w życiu poza macierzyństwem". Dziękuję, mam już faceta, nie muszę być atrakcyjna dla frajerów z Demotywatorów.

Odpowiedz
~ZnajomyNieznany
0 / 0

Jakie to jest denerwujące - autor demota chce wypiętnować pewne zachowania pewnych kobiet (gdzie jest powiedziane ze wszystkie takie są?) a szaraczki którym sie nigdy nie udawało mają w komentach teraz idealną okazje żeby sie dowartościować - weźcie sie za życie a nie wylewajcie żale jaki ten świat jest nie sprawiedliwy - i jeszcze raz nie płakać tam że wy takie nie jesteście bo to że napiszecie jakie to wy jesteście wyjątkowe i wspaniałe na demotach nic nie zmieni - chyba że uda wam sie zbudować wirtualny związek :P. Nigdy nie komentuje bo mi sie po prostu nie chce no ale czasem sobie poczytam i troche ciśnienie skacze jak pod każdym demotem w którym są piętnowane jakieś zachowania zaraz znajdzie sie grupka ludzi krzyczących "Ale ja taki/a nie jestem!". Prawo internetu. Nikogo nie interesuje jaki jesteś albo nie jesteś (chyba że jesteś osobą publiczną) więc zostaw sobie trochę honoru (chociaż raczej go nie stracisz będąc ukrytym/ukrytą za nickiem) i jak nie masz nic obiektywnego do napisania to nie pisz. Pozdrawiam tych co potrafią spojrzeć na wszystko obiektywnie a nie tylko wiecznie "bo ja...".

Odpowiedz
~bad_princesss
-1 / 1

Gender to plec psychiczna czyli to jaka plcia sie czujesz lub plec spoleczna czyli to jaka dana plec ma role w spoleczenstwie. Czyli to ze w niektorych spoleczenstwach kobieta gotuje a mezczyzna zajmuje sie polowaniem to jest gender. Upodabnianie sie do innych osob tej samej plci co ty czyli np. to ze niektore kobiety cis nosza sukienki a faceci cis nosza spodnie to gender. Nie istnieje cos takiego jak ideologia "gender". Nie mozna tez byc przeciwko lub za gender. Gender po prostu jest. Nie ma to tez nic wspolnego z feministkami

Odpowiedz