Nasyłają was na górników, żebyście się kłócili, a tym czasem pupilki platforym tyle ciągną. No ale nie głosować na PO to wstyd, kiedyś było dużo gorzej... (ironia)
W gazecie związkowej dziś o tym pisali, prezes powiedział że obniży swoje dochody o 10% i pewnie to podadzą w mediach ale nie napiszą tego że zwiększył je o 300% od dnia w którym wstąpił na urząd. Nie napiszą że remontował biurowiec za 80 mln zł (w planie było 30 mln), zmodernizował zakład przeróbki który nie funkcjonuje bo nie pasuje do profilu kopalni w której ma węgiel przerabiać a jest odsyłany prywatną firmą przewozową na Pniówek,
Zasada jest prosta. Władze państwowych firm (czyli rząd, a dokładnie ludzie w nim zasiadający) nie odpowiada WŁASNYM majątkiem za kondycje firmy. W przeciwieństwie do prywatnych właścicieli firm. Dlatego w państwowych firmach niezależnie od tego jest zysk czy nie, kasę się wydaje na BZDURY - w końcu jak będzie źle to i tak nie oni (politycy) tylko my (podatnicy) za to zapłacimy. Firmy państwowe należy albo sprywatyzować albo zmusić je do tego aby działały jak prywatne. Czyli muszą przynosić ZYSK, a prezes firmy odpowiada WŁASNYM MAJĄTKIEM za jej wyniki finansowe. Może zarabiać dużo,a le musi odpowiadać własnym majątkiem za ewentualne straty.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 January 2015 2015 15:45
Ale górnicy mają problem. Zmówili by się. Nie poszli do pracy przez 3 miesiące, albo poszliby do innej (nagle wszyscy pracuja legalnie omg! swietoszki). To moze by sie cos zmienilo. Ale nieeeeeee.... lepiuej dalej dybac, narzekac i udawac, ze jest nadzieja na to, ze cos sie zmieni.
JSW to spółka notowana na giełdzie. Prezes zarządza kilkoma kopalniami zatrudniającymi kilkanaście tysięcy ludzi. Ciężko by zarabiał 3000 zł. Jeśli podzieli się 730 tyś. przez 12 miesięcy wychodzi jakieś 50 tyś miesięcznie (pewnie to płaca brutto, a po doliczeniu 30% podatku jest mniej). To nic wobec związkowców, którzy zajmują tylko stołki związkowe, nic nie robią, a biorą po 10-15 tyś. Jak ktoś pisze o płacach prezesów niech napisze ile kosztują wszystkie związki zawodowe JSW. Przy tym płaca prezesa to pikuś. Absurdem jest, że związków w JSW jest kilkadziesiąt, a suma na ich utrzymanie pokrywana jest z funduszy JSW. A to są setki mln złotych rocznie. I tu jakoś nikt nie płacze, że to są pieniądze zmarnowane. Dlatego związkowcy jeśli byliby uczciwi pierwsi powinni zrezygnować ze swoich apanaży by uwolnić JSW z gigantycznych obciążeń jakie są nakładane na przedsiębiorstwo. Związki powinny działać w oparciu o składki swoich członków. Jak jest mały związek to szefowie powinni pracować pro publico bono, a nie za wielka kasę, którą wypłaca nie związek, ale przedsiębiorstwo.
To jest piękna rzecz. Zarabiać kilka razy więcej niż Prezydent i mies tego samego żywiciela. I niech ktoś mi nie mówi że kopalnie zarabiają na siebie. One ciągną profity z naszego wspólnego dobra jakim jest węgiel. Tylko górnictwo ma z niego zysk bo my szaraki płacimy za niego jak za złoto przez tych złodzieji.
Rząd nie popiera zwykłych ludzi pracy - tych którzy tworzą popyt i napędzają gospodarkę, a jedynie elity.
OdpowiedzDokładnie :) Dlatego należy RADYKALNIE OBNIŻYĆ PODATKI, żeby więcej pieniędzy było w rękach obywateli, a nie rękach polityków.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 28 January 2015 2015 15:51
Nasyłają was na górników, żebyście się kłócili, a tym czasem pupilki platforym tyle ciągną. No ale nie głosować na PO to wstyd, kiedyś było dużo gorzej... (ironia)
OdpowiedzDlaczego związkowcy nie walczą z zarządem?
Odpowiedzpo co, oni i zarzad zarabiaja wystarczająco, mało ale wystarczająco... to reszta społeczeństwa ma za mało przecież...
80 tysięcy na rękę? Chciałbym zarabiać 5% tego...
OdpowiedzW gazecie związkowej dziś o tym pisali, prezes powiedział że obniży swoje dochody o 10% i pewnie to podadzą w mediach ale nie napiszą tego że zwiększył je o 300% od dnia w którym wstąpił na urząd. Nie napiszą że remontował biurowiec za 80 mln zł (w planie było 30 mln), zmodernizował zakład przeróbki który nie funkcjonuje bo nie pasuje do profilu kopalni w której ma węgiel przerabiać a jest odsyłany prywatną firmą przewozową na Pniówek,
OdpowiedzZasada jest prosta. Władze państwowych firm (czyli rząd, a dokładnie ludzie w nim zasiadający) nie odpowiada WŁASNYM majątkiem za kondycje firmy. W przeciwieństwie do prywatnych właścicieli firm. Dlatego w państwowych firmach niezależnie od tego jest zysk czy nie, kasę się wydaje na BZDURY - w końcu jak będzie źle to i tak nie oni (politycy) tylko my (podatnicy) za to zapłacimy. Firmy państwowe należy albo sprywatyzować albo zmusić je do tego aby działały jak prywatne. Czyli muszą przynosić ZYSK, a prezes firmy odpowiada WŁASNYM MAJĄTKIEM za jej wyniki finansowe. Może zarabiać dużo,a le musi odpowiadać własnym majątkiem za ewentualne straty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 January 2015 2015 15:45
OdpowiedzTo dopiero by się zaczęło. Już nie państwo by odpowiadało, tylko jakiś frajer, który miał posprzątać swoim tyłkiem. I następny, i następny.
Ale górnicy mają problem. Zmówili by się. Nie poszli do pracy przez 3 miesiące, albo poszliby do innej (nagle wszyscy pracuja legalnie omg! swietoszki). To moze by sie cos zmienilo. Ale nieeeeeee.... lepiuej dalej dybac, narzekac i udawac, ze jest nadzieja na to, ze cos sie zmieni.
OdpowiedzJSW to spółka notowana na giełdzie. Prezes zarządza kilkoma kopalniami zatrudniającymi kilkanaście tysięcy ludzi. Ciężko by zarabiał 3000 zł. Jeśli podzieli się 730 tyś. przez 12 miesięcy wychodzi jakieś 50 tyś miesięcznie (pewnie to płaca brutto, a po doliczeniu 30% podatku jest mniej). To nic wobec związkowców, którzy zajmują tylko stołki związkowe, nic nie robią, a biorą po 10-15 tyś. Jak ktoś pisze o płacach prezesów niech napisze ile kosztują wszystkie związki zawodowe JSW. Przy tym płaca prezesa to pikuś. Absurdem jest, że związków w JSW jest kilkadziesiąt, a suma na ich utrzymanie pokrywana jest z funduszy JSW. A to są setki mln złotych rocznie. I tu jakoś nikt nie płacze, że to są pieniądze zmarnowane. Dlatego związkowcy jeśli byliby uczciwi pierwsi powinni zrezygnować ze swoich apanaży by uwolnić JSW z gigantycznych obciążeń jakie są nakładane na przedsiębiorstwo. Związki powinny działać w oparciu o składki swoich członków. Jak jest mały związek to szefowie powinni pracować pro publico bono, a nie za wielka kasę, którą wypłaca nie związek, ale przedsiębiorstwo.
OdpowiedzJam im wyszlo 400%?.Wczesniej mial 730 tys,ponad,a teraz wyjdzie mu 960tys rocznie.
OdpowiedzTo jest piękna rzecz. Zarabiać kilka razy więcej niż Prezydent i mies tego samego żywiciela. I niech ktoś mi nie mówi że kopalnie zarabiają na siebie. One ciągną profity z naszego wspólnego dobra jakim jest węgiel. Tylko górnictwo ma z niego zysk bo my szaraki płacimy za niego jak za złoto przez tych złodzieji.
OdpowiedzW 2011 miał 730 tys, dzisiaj ma mieć 80 tys/mies (960 rocznie), i to ma być wzrost 400% (abstrahując od wysokości, budzi emocje).
OdpowiedzO take Polske walczyłem
Odpowiedz