A kiedy facet nie włączy kierunkowskazu, nie znaczy jeszcze, że jedzie prosto. Być może jest zbyt leniwy, by przesunąć taki włączniczek koło kierownicy.
Dokładnie. Co tam że inni czekają aż przejedzie a on im skręca przed nosem. Niech sobie stoją. Dawniej jak ktoś nie był pewny umiejętności to prawka nie robił, do tego samochody nie były aż tak powszechne że jest po kilka w domu więc rzeczywiście na kobiety zwracano uwagę. A teraz jest tyle samochodów że liczba facetów słabo kierujących się praktycznie zrównała (przynajmniej tak patrząc na drodze, badań jakoś nie przeprowadzałem) zatem pozostał jedynie stereotyp.
A kiedy facet nie włączy kierunkowskazu, nie znaczy jeszcze, że jedzie prosto. Być może jest zbyt leniwy, by przesunąć taki włączniczek koło kierownicy.
OdpowiedzDokładnie. Co tam że inni czekają aż przejedzie a on im skręca przed nosem. Niech sobie stoją. Dawniej jak ktoś nie był pewny umiejętności to prawka nie robił, do tego samochody nie były aż tak powszechne że jest po kilka w domu więc rzeczywiście na kobiety zwracano uwagę. A teraz jest tyle samochodów że liczba facetów słabo kierujących się praktycznie zrównała (przynajmniej tak patrząc na drodze, badań jakoś nie przeprowadzałem) zatem pozostał jedynie stereotyp.
Racja, może pojechać prosto.
Odpowiedz