Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1037 1067
-

Zobacz także:


Soul_shade
+8 / 10

To samo co w każdym sklepie. Można to do kosza wyrzucić, bo to zwykła kartka papieru. Owszem, będą robić problemy jeśli ktoś przyjdzie z reklamacją, jednak mają obowiązek ją przyjąć i taka kartka nie jest ważniejsza od prawa obowiązującego w Polsce.

Odpowiedz
Zetar
+34 / 36

I w drugą strona powinno działać tak samo. Niech do niego przyjdą i poproszą o zwrot. Facet się będzie zastanawiał miesiąc, bo załóżmy tyle trwa rozpatrzenie reklamacji i po miesiącu da odpowiedź np. "reklamacja odrzucona z powodu nieudokumentowania wydania rzekomych 75 000 zł".

L lagerrr
+17 / 19

za 75 tys bys spierdzielał z kraju? haha Nie dziwie sie! 18 tys euro to juz jednak cos! Mozna sobie zycie ułożyć! ;D

~masti233
0 / 0

Kasadras,za 18tys euro bys przezyl okolo roku i bys musial wracac do kraju.

MTIx33
0 / 4

Pewnie sama ukradła i zwala na niego ..

Odpowiedz
~bla1bla1bla
+18 / 18

Niech mnie ktoś oświeci jak można "przypadkiem" wypłacić 75tyś za dużo? To nie jest machnięcie się o stówkę czy dwie.

Odpowiedz
Darkbloom
+1 / 7

Pewnie jasne włosy miała :P

solarize
+19 / 19

Dlaczego ta osoba jest poszukiwana przez policję?

Odpowiedz
solarize
+24 / 24

Przywłaszczenie według kodeksu następuje wyłącznie gdy sprawca wyraził przez swój czyn "chęć posiadania rzeczy dla siebie". Osoba zamieniająca pieniądze w kantorze wcale nie miała zamiaru dostać i zabrać dodatkowe pieniądze należące do kantoru dla siebie. Tej osobie dobrowolnie dano te pieniądze, zostały one przeliczone w kantorze według jego kursu, promocji itp. Ta osoba zabrała ofiarowaną jej należność i możliwe, że nawet jej nie przeliczyła. To trochę jakby ktoś Ci podłożył Porshe do garażu, a potem Cię oskarżył.

Beatmaker24
+9 / 9

Solarize,trafne porównanie.Pozdro;-)

~Iggy00
+25 / 25

Sprawcy? Przywłaszczenia? Jest napisane przecież wyraźnie, że dostał za dużo.. a sprawcą jest tu tylko osoba siedząca za okienkiem w kantorze... -.-

Odpowiedz
L LadyFanstasta
+21 / 21

Ja się pytam: "Jakie przestępstwo? Jakie przywłaszczenie?". Babka się pomyliła, więc popłynęła. No szkoda mi babki i owszem, policja powinna szukać faceta i zażądać zwrotu tej kwoty, ale fakt, że ktoś pomylił się na jego zysk nie oznacza jeszcze, że jest przestępcą.

Odpowiedz
~gravity1204
+7 / 7

Tutaj winna jest tylko kasjerka, która w okienku ustaliła taki kurs dla Klienta (czyt. sprawcy). Jeszcze kantor powinien podnieść kursy i ponownie przeliczyć ile gość ma oddać w walucie :D Zarobią od razu, a potem kolejnemu naiwnemu "przez pomyłkę" wydadzą za dużo kasy i będą ścigać, bo liczyć nie potrafią.
Swoją drogą co to za kantor jak nie potrafi liczyć - ciekawe czy kursy też ma liczone przez tą kasjerkę :D

Odpowiedz
J jsbuba
+5 / 5

i bardzo dobrze ,wcale mi nie szkoda takiej idiotki. Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się-czy to nie działa w obu kierunkach? Ja na własnej skórze mogłem się przekonać w węgierskim Kecskemeth jak działa quurestwo legalnych cinkciarzy. Dałem niuni w kantorze 150 EUR i poprosiłem o wymianę na forinty a ta ci.pa po wydrukowaniu papierka i podsunięciu mi go do podpisania poprosiła o... euro ?! twierdząc że jej nie dałem i żądam wydania forintów. Upierała się więc zawezwałem ochronę (na szczęście działo się to w centrum handlowym) i poprosiłem o wezwanie policji. Po przyjeździe policji (i właściciela kantoru) i odtworzeniu monitoringu okazało się że qurwisko próbowało mnie okraść na 150 eurosów . Zmarnowałem ponad półtorej godziny i nawet "przepraszam" na koniec nie usłyszałem -dlatego sram na cinkciarzy i ich straty.

Odpowiedz
~załamany
-1 / 5

Jak w tym kraju ma być normalnie, jak praktycznie wszystkie komentarze piszą ludzie o mentalności złodzieja? Kasjerka się rąbnęła - i co z tego, barany wełniane? Normalny, uczciwy człowiek zwróciłby nienależne mu pieniądze od razu, gdyby się tylko zorientował. A tu w komentarzach w skrócie "śmierć frajerom"... Ręce opadają. Mam nadzieję, że jak wy się kiedyś machniecie na grubszą sumkę, to pokażecie jak twarde macie jaja...

Odpowiedz
marakuska
-2 / 2

myślę dokładnie tak samo jak ty ~załamany... też jestem w szoku czytając powyższe komentarze- każdemu się może przydarzyć pomyłka, może była zmęczona, może myślała o chorym dzieciaku, może jej ktoś umarł - nigdy nie byliście rozkojarzeni w pracy?
Kilka demotów wcześniej pialiście z zachwytu, że ktoś kasę oddał znalezioną na parkingu czy że bezdomny pierścionek oddał przypadkowo wrzucony do jego kubka, puszyliście się że każdy tak powinien a tu plujecie na dziewczynę, która może pierwszy raz w życiu się pomyliła, zamiast na cwaniaczka który biorąc bezczelnie nienależną mu kasę tak naprawdę ją okradł bo pewnie będzie musiała po części zwrócić te pieniądze...

~Djmnich
0 / 0

Jakby Pan zapłacił podatek do urzędu to nikt by go nie szukał :D

Odpowiedz