Mam dość przedstawiania kobiety jako rozhisteryzowanej jednostki, która żyje tylko po to, aby pisać "kropki nienawiści", chodzić na zakupy, oskarżać męża o zdrady ze snów i odczuwać wahania nastroju związanie z okresem. Nie każda kobieta tak ma, a na demotach codziennie pojawiają się takie demoty.
Rozumiem dystans do siebie, ale każdy kawał usłyszany tysiąc razy za tysiąc i pierwszym razem denerwuje.
Twórcy pewnie uwaząją, ze bzdury powtarzane setki razy w koncu stana się prawdą. Są tak przekonani o tym jakie są kobiety, że umieszczają te śmieci tysiące razy a potem młodzi ludzie myslą ze taka jest prawda xD Ale z głupotą się nie zwycięży, więc można co najwyżej patrzeć z politowaniem na autorów i osoby z takimi demotami się zgadzającymi.
No prawda. Ale stereotypy zawsze będą, co zrobisz, nic nie zrobisz. Kobiety są przez takie osoby uważane za szmaty i tyle. A gimbuski zaczynają powtarzać "Kobiety do kuchni"...
Bluealien, chwiałabyś. Największy ból dupy wśród dziewczyn wywołuje fakt, że dzisiaj to faceci mają wyższe priorytety i realizują swoje zachcianki, a nie durnej wybranki. Teraz się myśli w kategoriach osobistych feminisztko hahahah nie jesteście już królewnami, gdzie wokół których należy skakać. Teraz będziecie sobie radzić same. Deal with it.
Tak się składa, że akurat tutaj BlueAlien ma rację. Pomyśl: facet, który myśli, że dziewczyna jest stratą czasu, jest dla tej dziewczyny stratą czasu, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie romantyczne.
,,facet, który myśli, że dziewczyna jest stratą czasu, jest dla tej dziewczyny stratą czasu".Nie moze byc strata dla dziewczyny z ktora nie jest.Zycie singla nie jest zle,sam kiedys chcialem bys singlem,tyle ze zalazlem niezalezna dziewczyne,ktora nie leco na kase i nie naciaga na wydatki i tez lubi oszczedzac.
najbardziej żałosne jest to, że KapitakKP myśli, że kobiety wymagają aby facet koło nich skakał i spełniał zachcianki, bo same nie dadzą sobie w zyciu rady. I własnie z tego powodu nie chce miec dziewczyny. Bo sobie problem ten UBZDURAŁ. A to dlatego, że naoglądał się demotów i innego syfu o kobietach, gdzie serwowane są same stereotypy, i w to uwierzył. Dlatego jak najbardziej taki ktoś marnował by czas kobiecie, która zwyczajnie nie leci ani na kasę ani nie szuka "frajera" ani nie oczekuje by facet padał jej do stóp.
blue alien wiem to z doświadczenia innych. moi znajomi na własnej skórze odkryli jakimi pijawkami i gangrenami potrafią być dziewczyny. Dopiero teraz mówią mi, że miałem rację. Z moich 8 znajomych 5 ma lub miało dziewczynę. Dobrze wybrało jedynie dwóch.... Od jednego z nich jedna wyłudziła tyle, że lepiej by zainwestował w domy komp
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 February 2015 2015 19:37
że co? To że wy szukać nie potraficie to juz jest wasza sprawa. Partnerki dobiera się uwaznie, a nie patrzy sie że ładna twarz i leci. Jeśli wam szkoda, to kasy nie dawać, co za problem? Przecież to nie są złodziejki, że wam grzebią w portfelu, jesli żulą kasę na pierdoły, to zwyczajnie powiedźcie "NIE". Nie macię języka w gębie? A potem marudzenie, że kobiety wyżuliły. Albo sami wpadacie w te pułapkę. Kobieta chce byście byli, a was nie ma i w ramach przeprosin kupujecie prezent. Brawo. Pozatym sam mówisz, że dwóch dobrze wybrało. Bo kobiet jest masa, raz się trafi na jędzę, raz na normalną. To samo jest z facetami. Pozatym ze strachu się nie związać... nie przeżywszy w ogóle czegoś takiego jak znajomi. A nigdy nie wiadomo, czy nie trafi sie na wspaniałą osobę potrafiącą wesprzec, będącą zarazem partnerem zarazem przyjacielem. Czy z kobietami się w ogóle kumplujesz czy unikasz nawet zwykłych kolezenskich relacji ze strachu ze sie zakochasz? I co bys zrobił, gdybyś sie jednak zakochał? Wole nie myśleć.... To przykre że człowiek nie mający w relacjach damskomęskich doswiadczenia ucieka przed nim. Nie daje sobie szansy. A co gorsza traktuje wszystkie dziewczyny z góry jak pijawki - nawet te, które są szczere, uczuciowe, nieprzeciętne.
Mam dość przedstawiania kobiety jako rozhisteryzowanej jednostki, która żyje tylko po to, aby pisać "kropki nienawiści", chodzić na zakupy, oskarżać męża o zdrady ze snów i odczuwać wahania nastroju związanie z okresem. Nie każda kobieta tak ma, a na demotach codziennie pojawiają się takie demoty.
OdpowiedzRozumiem dystans do siebie, ale każdy kawał usłyszany tysiąc razy za tysiąc i pierwszym razem denerwuje.
Dokładnie! Do tego te denne teksciki o kuchni... kiedyś były śmieszne, ale ile razy można czytać to samo.
Twórcy pewnie uwaząją, ze bzdury powtarzane setki razy w koncu stana się prawdą. Są tak przekonani o tym jakie są kobiety, że umieszczają te śmieci tysiące razy a potem młodzi ludzie myslą ze taka jest prawda xD Ale z głupotą się nie zwycięży, więc można co najwyżej patrzeć z politowaniem na autorów i osoby z takimi demotami się zgadzającymi.
No prawda. Ale stereotypy zawsze będą, co zrobisz, nic nie zrobisz. Kobiety są przez takie osoby uważane za szmaty i tyle. A gimbuski zaczynają powtarzać "Kobiety do kuchni"...
Nie mam dziewczyny więc nie muszę. To tylko zbyteczny balast i strata czasu i pieniędzy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 February 2015 2015 9:06
OdpowiedzTy jesteś stratą czasu dla dziewczyny.
Bluealien, chwiałabyś. Największy ból dupy wśród dziewczyn wywołuje fakt, że dzisiaj to faceci mają wyższe priorytety i realizują swoje zachcianki, a nie durnej wybranki. Teraz się myśli w kategoriach osobistych feminisztko hahahah nie jesteście już królewnami, gdzie wokół których należy skakać. Teraz będziecie sobie radzić same. Deal with it.
Masz rację, teraz to mężczyźni zachowują się jak rozpuszczone księżniczki. To wy macie ból dupy, że wolimy iść do pracy, a nie gotować obiadki.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 February 2015 2015 17:10
Tak się składa, że akurat tutaj BlueAlien ma rację. Pomyśl: facet, który myśli, że dziewczyna jest stratą czasu, jest dla tej dziewczyny stratą czasu, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie romantyczne.
,,facet, który myśli, że dziewczyna jest stratą czasu, jest dla tej dziewczyny stratą czasu".Nie moze byc strata dla dziewczyny z ktora nie jest.Zycie singla nie jest zle,sam kiedys chcialem bys singlem,tyle ze zalazlem niezalezna dziewczyne,ktora nie leco na kase i nie naciaga na wydatki i tez lubi oszczedzac.
najbardziej żałosne jest to, że KapitakKP myśli, że kobiety wymagają aby facet koło nich skakał i spełniał zachcianki, bo same nie dadzą sobie w zyciu rady. I własnie z tego powodu nie chce miec dziewczyny. Bo sobie problem ten UBZDURAŁ. A to dlatego, że naoglądał się demotów i innego syfu o kobietach, gdzie serwowane są same stereotypy, i w to uwierzył. Dlatego jak najbardziej taki ktoś marnował by czas kobiecie, która zwyczajnie nie leci ani na kasę ani nie szuka "frajera" ani nie oczekuje by facet padał jej do stóp.
blue alien wiem to z doświadczenia innych. moi znajomi na własnej skórze odkryli jakimi pijawkami i gangrenami potrafią być dziewczyny. Dopiero teraz mówią mi, że miałem rację. Z moich 8 znajomych 5 ma lub miało dziewczynę. Dobrze wybrało jedynie dwóch.... Od jednego z nich jedna wyłudziła tyle, że lepiej by zainwestował w domy komp
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 February 2015 2015 19:37
że co? To że wy szukać nie potraficie to juz jest wasza sprawa. Partnerki dobiera się uwaznie, a nie patrzy sie że ładna twarz i leci. Jeśli wam szkoda, to kasy nie dawać, co za problem? Przecież to nie są złodziejki, że wam grzebią w portfelu, jesli żulą kasę na pierdoły, to zwyczajnie powiedźcie "NIE". Nie macię języka w gębie? A potem marudzenie, że kobiety wyżuliły. Albo sami wpadacie w te pułapkę. Kobieta chce byście byli, a was nie ma i w ramach przeprosin kupujecie prezent. Brawo. Pozatym sam mówisz, że dwóch dobrze wybrało. Bo kobiet jest masa, raz się trafi na jędzę, raz na normalną. To samo jest z facetami. Pozatym ze strachu się nie związać... nie przeżywszy w ogóle czegoś takiego jak znajomi. A nigdy nie wiadomo, czy nie trafi sie na wspaniałą osobę potrafiącą wesprzec, będącą zarazem partnerem zarazem przyjacielem. Czy z kobietami się w ogóle kumplujesz czy unikasz nawet zwykłych kolezenskich relacji ze strachu ze sie zakochasz? I co bys zrobił, gdybyś sie jednak zakochał? Wole nie myśleć.... To przykre że człowiek nie mający w relacjach damskomęskich doswiadczenia ucieka przed nim. Nie daje sobie szansy. A co gorsza traktuje wszystkie dziewczyny z góry jak pijawki - nawet te, które są szczere, uczuciowe, nieprzeciętne.
Nudne, wtórne, nieprawdziwe. Czy jest na stronie admin?
OdpowiedzNie znam żadnej, która przejawia takie objawy.
OdpowiedzEeee, albo to co mam to nie okres, albo nie jestem kobietą. Matko, dokumenty do wymiany...
OdpowiedzWiększej głupoty nie widziałam ! Chyba jakiś popieprzony i samotny facet to wymyślił !
Odpowiedz