Ktoś kto organizował to spotkanie jest niezłym manipulatorem. Ze zdjęcia wynikałoby, ze to ni Putin jest tutaj problemem, ale jest jakiś konflikt pomiędzy Hollandem i Merkel. Bo to oni siedzą frontem do siebie. Tymczasem oni przyjechali do Putina. a on jest z boku. Oni powinni siedzieć frontem do niego, z 2 stron atakując go swoimi postulatami. Tymczasem oni gadają między sobą a powinni stanowić 1 frotn rozmów. Absurd.
Skoro siedzą po obu jego stronach, to chyba jednak "atakują go swoimi postulatami" z jednej i z drugiej. To jak geometryczny trójkąt: Putin samotnie na górze, Merkel i Hollande razem na dole. Chociaż "Putin na górze" nie brzmi dobrze, nigdy.
Już Ci mówię dlaczego tak jest. Tak jest dlatego, że Putin to mistrz public relations. Każda sytuacja, każdy ruch jest planowany. Nikt nie zwraca tak uwagi na mowę ciała jak on. Kiedy idzie, ma wydawać się jakby deptał wszystko i wszystkich. Kiedy podaje rękę, to on jest dominujących. Dlatego też podświadomie jest uznawany za faceta z jajami (co z resztą chyba nie odbiega od rzeczywistości). W wielu filmach np o mowie ciała to Putin służy jako obraz człowieka perfekcyjnie wykorzystującego ten element, i nawet jeśli któryś z przywódców jak np Bush próbuje walczyć, to i tak to Rosjanin jest górą. Polecam poszukać coś na ten temat a będziesz wiedział o czym piszę.
Soul_shade, panowanie nad emocjami, wyciąganie z obiektu informacji, manipulacja obiektem i pozostawanie dla niego nieodgadnionym to "podstawówka" agentów operacyjnych KGB. A Putin był pułkownikiem. Tak, że nie ma się co dziwić, że przy osobistych relacjach kadrowy oficer wywiadu bawi się ze "zwykłymi śmiertelnikami" jak z dziećmi we mgle - to tak jakby amator Jasiu Kowalski grał na pieniądze z zawodowym pokerzystą. Podczas pierwszego poważnego spotkania z Merkel, Putin "przypadkiem" wpuścił psa do pokoju, aby "pochwalić się" niemieckiej kanclerz swoim ulubieńcem. Dalej negocjacje przebiegły bezproblemowo dla Putina i nadspodziewanie szybko. Jak się potem okazało, Merkel została w dzieciństwie pogryziona przez psa i ma fobię - zrobiłaby wszystko, żeby z tego pokoju jak najszybciej wyjść. Dobre, nie? :)
@masti23 dowodu ci nie podam, jednak pamiętam, było tak jak marcinqwerty mówi. Co do służby Putina - nie, to nie jest gwarant. Inaczej prezydentami w każdym kraju byliby jacyś oficerowie(tak, wiem, KGB to wyjątkowa organizacja, ale nie jedyna taka, poza tym każdy na wysokim stanowisku w wojsku musi posiadać te cechy/umiejętności), a i sami byli rosyjscy oficerowie robiliby wielkie kariery. Przy każdym rządzącym pracuje sztab psychologów itd, a Putin dodatkowo z pewnością ma wiele cech wrodzonych. Ja podałem wyżej przykład Busha, bo wiele ciekawych przepychanek było między nimi dwoma, Amerykanin również wielką wagę przykładał do psychologii, do mowy ciała, mimo to właśnie Władimir był górą w starciu dwóch tak silnych osobowości. Bo prezydent Rosji nie tylko "ma jaja", ale też jak nikt inny potrafi to pokazać.
Masti, służę - sprawdź proszę ten artykuł w NYT: Celestine Bohlen. "Putin Puts Tough Image Before Words", The New York Times, 16 June 2014. Labrador zwie się Koni. Chyba, że NYT to "gó&niane źródło", wtedy pozostaje ci tylko "Komsomolska Prawda" i to zdjęcie:
Oj żebyś się nie zdziwił.Grodzka na prezydenta może i nie się nadaje ze względu na brak prezencji. Ale intelektualnie bije wszystkich kontrakandydatów na głowę, więc może sprawić sporą niespodzianką, tym bardziej po tym co odyebał Miller wystawiając jakąś konserwatywno-neoliberalną paniusię.
@zaymoon - Nie uważasz, że to niesprawiedliwe z Twojej strony, że przedstawiasz referencję pani Ogórek, tak jakbyś posiadał o niej rzetelne informacje? Z tego co do tej pory przeczytałem o wspomnianej przez Ciebie kandydatce występującej z ramienia SLD, to prezentuje się ona raczej jako spokojna i dobrze przygotowana przeciwniczka dla obecnego prezydenta. Ponadto wcale tak marnego poparcia na chwilę obecną nie ma, więc dla Sojuszu to chyba był strzał w dziesiątkę biorąc pod uwagę, że im sondaże podskoczyły. Proszę nie oczerniać ludzi w tak infantylny sposób!
;-)
@Unholy.Ogorek nie na daje sie na prezydenta.Jakos nie wyobrazam sobie jej rozmowy z putinem sam na sam.Prezydent musi miec jakies doswiadczenje w polityce i reprezentatywna postawe,ona unika nawet przemowien,poparcie tez ma kiepskie.
Popatrzą sobie oni na tę mapę a tam: wspaniałe stocznie, wydajne kopalnie z pracowitymi górnikami, świetnie funkcjonująca służba zdrowia i transport a, nade wszystko, pracowity, zdyscyplinowany i praworządny naród. No kto by nie chciał tak smakowitego kąska? ;)
Powiedzmy sobie szczerze - okupant nie spłacałby długów stoczni, nasze kopalnie są wydajne, ale pozbędą się rozwydrzonych górników i dadzą tam górników wydajnych, służba zdrowia okupantowi niepotrzebna bo przynajmniej kilkanaście lat okupowani i tak są ludźmi drugiej kategorii, do czasu aż młodsi okupowani będą starymi a młode pokolenie nie będzie pamiętało ojczyzny, a naród byłby pracowity, zdyscyplinowany i praworządny gdyby pracowitość się opłacała (zamiast zajeżdżać pracowitego podatkami) a prawo było rozsądne - ale okupant przekonany że jego prawo jest lepsze prawo zmieni i podatki pewnie też z początku obniży chcąc zapobiec eskalacji niepokojów społecznych, więc oleje cechy narodu. Jakby nie spojrzeć Polska zawsze miała dobrą infrastrukturę zapełnioną leniwymi robotnikami, długi, kretyńską administrację i rozwydrzony naród - jak widać po naszej historii potencjalnych zdobywców nie brakowało.
Daclawie, a Donbas to równie wydajne kopalnie, ukraińska służba zdrowia to światowy standard, o ukraińskim transporcie (zwłaszcza o ich drogach) nie będę mówił, bo zazdrość bierze. A jakoś z Kremla ten kąsek wygląda tak smakowicie, że wart jest tysięcy "dwusetnych". No, chyba, że przyjmiemy narrację Kremlowską, wtedy samo nam wyjdzie, że to Ukraina napadła na Rosję i wszystko się samo wyjaśni.
Po co im? Już dawno mają całą Polskę w kieszeni, najeżdżanie jej byłoby wręcz nieopłacalne, a tak pożyteczni idioci pro-PO(opcja niemiecka) i korwiniści(opcja rosyjska) jeszcze otaczają ich czcią!
Andriej, co się stało? Jeszcze pół roku temu byłeś wściekle prorosyjski, a tu taka odmiana? Daję ci plusa na zachętę, jeszcze trochę, a zacznę wierzyć w "grzesznych nawrócenie" :)
polaczki cebulaczki uwazaja ten gowniany kraj za najcenniejsza kraine swiata, watpie e ktokolwiek z normalnego kraju by wiedzial co to za kraj i gdzie lezy, jakby mieli juz cos dzielic to mape europy
A co nanab z uczuleniem na cebulę uważa za "najcenniejsza kraine swiata"? Bo dla "polaczków" w tym dla mnie, to jest najcenniejsza kraina na świecie, z czysto pragmatycznych względów: wszystko co mam (no, prawie wszystko) i wszyscy, na których mi zależy, mieszkają w Polsce. Nie martw się, wiedzą. Po Europie rozbija się pełno "antycebulaczków", którzy zemszczą na kraj, z którego wyjechali przed miesiącem i którzy na siłę próbują być Niemcami, Anglikami i Holendrami. Przykro mi nanab, cebulę czuć z daleka i choćbyś nie wiem jak pluł na swój ojczysty kraj, to śmierdzieć będzie jeszcze bardziej. Bo cebulactwo objawia się głównie tym, że jak tylko wyrwiesz się z Polski, to wylewasz na nią pomyje.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 February 2015 2015 23:37
Nie wylewam pomyi, po prostu pisze jak jest. kase i rodzine mozesz mozesz wziac ze soba, reszta t tylko kreski na mapie. ci co wyjechali sa po prostu madrzejsi od tych co swiadomie zostaja w tym szambie. a czesc z tych co zostali hejtuje tych co wyjechali bo wlasnie sa cebulakami i nie moga sie pogodzic ze ktos inny dal rade uciec a oni dalej siedza w tm gownie. polska nie jest zadnym bogatym krajem ani nie liczy sie na arenie miedzynarodowej, jakby rosjanie chcieli to by ja sobie po prostu wzieli, nie ma mowy o jakiejs wojnie. wojna jest wtedy kiedy wlacza dwa wojska, okreslenie wojna z polska jest dla mnie smieszne bo to tak jakby powiedziec wojna miedzy kotami a mysza albo wojna miedzy czlowiekiem i jablkiem.
kontynuujac: "jak tylko wyrwiesz się z Polski, to wylewasz na nią pomyje." tak dzieje sie bo jak wyjedziesz zauwazasz jak bardzo rozni sie takie bagno od normalnego kraju gdzie politycy nie wala cie w kako z calej sily, gdzie jako pomywacz mozesz zarabiac tyle zeby godnie zyc, gdzie do lekarza nie stoiszw kolejce 2 miesiace i gdzie panstwo nie okrada cie z 80% twoich pieniedzy, a wiekszosc ludzi na ulicach to nie kur. wy ktore za 10zl by ci noz w plecy wbily.
Wyobraź sobie, że od 5 lat (z przerwami) jestem za granicą. Wyjechałem, zobaczyłem, wiele rzeczy mi się w moim kraju nie podoba. Ale pozwól, że cię spytam, jaki masz paszport? Można się z wieloma rzeczami w Polsce nie zgadzać, może być wiele rzeczy lepiej zorganizowanych na Wyspach, czy w Niemczech. Ale normalny człowiek się od "cebulaka" różni tym, że "cebulak", jak tylko wyjedzie skraju i zmywa gary w niemieckiej knajpie, to od razu czuje się, jakby Boga za nogi złapał. Na każdego rodaka patrzy z góry, a wszystkich, którzy zostali w kraju uważa za idiotów i matołów. To niestety jest taka cebulacka mentalność pewnych ludzi, którzy wyrwali się z bycia nikim w średnio zamożnym państwie i stali się nikim w państwie bogatym. I muszą sobie podbudować ego na zasadzie "ja już nie jestem Stasiek, ja jestem teraz Stanley". A ja takimi osobnikami gardzę, bo uosabiają wszystkie najgorsze cechy obecne w naszym narodzie. Narzekasz na ludzi, którzy wbiją nóż za 10 zł, ale sam lejesz na kraj za 10 euro, czy funtów więcej w portfelu. Mam nadzieję, że dostaniesz kiedyś obywatelstwo jakiegoś "normalnego" w twoim mniemaniu kraju, bo mam wrażenie, że im więcej ludzi twojego typu wyjedzie z Polski, tym lepiej. Niestety z doświadczenia wiem, że wyjeżdżają głównie ludzie wartościowi, osobniki twojego rodzaju są w mniejszości.
"Ale pozwól, że cię spytam, jaki masz paszport? " nie mam paszportu. "jak tylko wyjedzie skraju i zmywa gary w niemieckiej knajpie, to od razu czuje się, jakby Boga za nogi " bo tak jest. w normalnym kraju nawet bedac nikim jestes lepiej traktowany i lepiej zyjesz niz sredniak w polsce. " ale sam lejesz na kraj za 10 euro, czy funtów więcej w portfelu." no i co z tego? mowilem to tylko kreski na mapie. POza tym to nie jest 10 funtow wiecej w portfelu tylko 10 funtow wiecej za godzine. Obywatelstwo mam juz od kilku lat, to najlepsza rzecz jaka mnie w zyciu spotkała.
A czyje masz to obywatelstwo? Bo jak masz od kilku lat, a nie masz paszportu, to zajmij się łaskawie sprawami "swojego" kraju, a mój zostaw w spokoju. Widzę, że jednak coś cię do Polski ciągnie - niby deklarujesz, że nic cię z tym krajem nie łączy, od kilku lat obywatel innego kraju, tutaj syf, kiła i mogiła, tam - raj na ziemi. A pan nanab spędza popołudnie na polskim forum, na którym koniecznie musi innym opowiedzieć, jaki to go zaszczyt kopnął, że wyjechał z "tego gównianego kraju" i teraz zarabia w euro, czy funtach. Z doświadczenia wiem, że tak zachowują się ludzie, którzy wysoko się za granicą nie wspięli i muszą się jakoś dowartościować. Najlepiej im to wychodzi, jeśli szydzą z rodaków w kraju. Cebulactwo w pełnej krasie...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 February 2015 2015 16:39
Tym tokiem myslenia ty tez nie mozesz ogladac malp w zoo bo przeciez jescze niedawno nia byles. to sie nazywa ewolucja ja juz nie jestem polasczkiem tak samo jak ty nie jestes malpa
Ja nie jestem małpą i osobiście nigdy nią nie byłem. Ty natomiast urodziłeś się "polaczkiem" i "polaczkami" są zapewne twoi rodzice. Nie zamierzam cię przekonywać do niczego - mówiąc to, co mówisz najlepiej udowadniasz, że jednak jesteś "polaczkiem", vel "cebulakiem". Znam wielu emigrantów, wielu ma odpowiednie zdanie o pewnych wadach Polski, ale bardzo niewielu wypowiada się z taką pogardą. Cóż, pozostaje mi się cieszyć, że jednak większość emigrantów reprezentuje jakiś poziom.
biedron, jestem zdrowy psychicznie, nie jestem pedalem. qwerty, nom rozumiem ze jestes wyjatkiem ktory ominela ewolucja i zostales stworzony przez jakiegos boga juz jako czlowiek? wiec nie byls malpa tylko kawalkiem gliny.
Nie nanab, zostałem "stworzony" przez własnych rodziców i urodziłem się jako człowiek. Nie wiem, jak jest z tobą, ale teoria ewolucji zakłada pochodzenie człowieka od małpy na przestrzeni milionów lat, a nie kilku dekad :)
Biorąc pod uwagę twoje wypowiedzi pod adresem rodaków - ops, przepraszam, "byłych rodaków" - też zaczynam uważać, że w przypadku niektórych tylko chwila minęła.
Wydaje mi się, że takie spotkanie nie ma sensu. Z ludźmi typu Putin czyli z terrorystą i psychopatą nie powinno się w ogóle dyskutować zwłaszcza, że on cały czas kłamie. Wiadomo, że on sobie Ukrainy nie odpuści a na pokój już jest dawno za późno. Teraz powinno się tylko dostarczać Ukrainie broń. Mam wrażenie, że pani Merkel nie żyje aktualną sytuacją tylko jakimiś wyimaginowanymi nadziejami na pokój.
Dobrze ,że mieszkam w zachodniej części Polski.
OdpowiedzParę minut bombowcem dalej...
Nie bój się, jeśli (nie daj Bóg) przyjdzie do "izolacji teatru działań", to myślisz, że w co dowalą - w Białystok?
@Kriskus.Jak jestes pelnoletni to cie wysla na wschodni front.
No to masz "szczęście"... będziesz pod niemieckim zaborem.
Seba, nie mów tak, bo się jeszcze ucieszy... :)
Von Majak, to wtedy będzie dopiero tragedia dla naszego narodu - to tak, jakby Żydom wysadzić "ziemię obiecaną" :)
Ktoś kto organizował to spotkanie jest niezłym manipulatorem. Ze zdjęcia wynikałoby, ze to ni Putin jest tutaj problemem, ale jest jakiś konflikt pomiędzy Hollandem i Merkel. Bo to oni siedzą frontem do siebie. Tymczasem oni przyjechali do Putina. a on jest z boku. Oni powinni siedzieć frontem do niego, z 2 stron atakując go swoimi postulatami. Tymczasem oni gadają między sobą a powinni stanowić 1 frotn rozmów. Absurd.
OdpowiedzOni zawsze mają jeden wspólny front sprzedać Polskę za spokój i interesy.
A któż to taki mógł organizować spotkanie na Kremlu?
Skoro siedzą po obu jego stronach, to chyba jednak "atakują go swoimi postulatami" z jednej i z drugiej. To jak geometryczny trójkąt: Putin samotnie na górze, Merkel i Hollande razem na dole. Chociaż "Putin na górze" nie brzmi dobrze, nigdy.
@Rijert może nie brzmi dobrze, ale opisuje prawdę
Już Ci mówię dlaczego tak jest. Tak jest dlatego, że Putin to mistrz public relations. Każda sytuacja, każdy ruch jest planowany. Nikt nie zwraca tak uwagi na mowę ciała jak on. Kiedy idzie, ma wydawać się jakby deptał wszystko i wszystkich. Kiedy podaje rękę, to on jest dominujących. Dlatego też podświadomie jest uznawany za faceta z jajami (co z resztą chyba nie odbiega od rzeczywistości). W wielu filmach np o mowie ciała to Putin służy jako obraz człowieka perfekcyjnie wykorzystującego ten element, i nawet jeśli któryś z przywódców jak np Bush próbuje walczyć, to i tak to Rosjanin jest górą. Polecam poszukać coś na ten temat a będziesz wiedział o czym piszę.
Soul_shade, panowanie nad emocjami, wyciąganie z obiektu informacji, manipulacja obiektem i pozostawanie dla niego nieodgadnionym to "podstawówka" agentów operacyjnych KGB. A Putin był pułkownikiem. Tak, że nie ma się co dziwić, że przy osobistych relacjach kadrowy oficer wywiadu bawi się ze "zwykłymi śmiertelnikami" jak z dziećmi we mgle - to tak jakby amator Jasiu Kowalski grał na pieniądze z zawodowym pokerzystą. Podczas pierwszego poważnego spotkania z Merkel, Putin "przypadkiem" wpuścił psa do pokoju, aby "pochwalić się" niemieckiej kanclerz swoim ulubieńcem. Dalej negocjacje przebiegły bezproblemowo dla Putina i nadspodziewanie szybko. Jak się potem okazało, Merkel została w dzieciństwie pogryziona przez psa i ma fobię - zrobiłaby wszystko, żeby z tego pokoju jak najszybciej wyjść. Dobre, nie? :)
@Marcin.Masz jakis dowod z tym psem i fobia Merkel?czy info z go&nianego zrodla.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 February 2015 2015 15:43
@masti23 dowodu ci nie podam, jednak pamiętam, było tak jak marcinqwerty mówi. Co do służby Putina - nie, to nie jest gwarant. Inaczej prezydentami w każdym kraju byliby jacyś oficerowie(tak, wiem, KGB to wyjątkowa organizacja, ale nie jedyna taka, poza tym każdy na wysokim stanowisku w wojsku musi posiadać te cechy/umiejętności), a i sami byli rosyjscy oficerowie robiliby wielkie kariery. Przy każdym rządzącym pracuje sztab psychologów itd, a Putin dodatkowo z pewnością ma wiele cech wrodzonych. Ja podałem wyżej przykład Busha, bo wiele ciekawych przepychanek było między nimi dwoma, Amerykanin również wielką wagę przykładał do psychologii, do mowy ciała, mimo to właśnie Władimir był górą w starciu dwóch tak silnych osobowości. Bo prezydent Rosji nie tylko "ma jaja", ale też jak nikt inny potrafi to pokazać.
Masti, służę - sprawdź proszę ten artykuł w NYT: Celestine Bohlen. "Putin Puts Tough Image Before Words", The New York Times, 16 June 2014. Labrador zwie się Koni. Chyba, że NYT to "gó&niane źródło", wtedy pozostaje ci tylko "Komsomolska Prawda" i to zdjęcie:
http://folio.nzz.ch/sites/default/files/images/gallery/JQZ5N/jt5pg.jpg
Mina Merkel - bezcenna. Za labradora i wystrój Kremla zapłacisz kartą mastercard :)
Chłopiec już poszedł (poza kadrem) i nawet dla niego nie podstawiono krzesełka, bo tacy jak on przy stole tylko służą, a są to hmmm... zgadnijcie.
OdpowiedzŚmieszne, dopóki nie uświadomisz sobie, że podobne sytuacje miały już miejsce w historii i to nie jeden raz
OdpowiedzTo chyba jedyny powód, dla którego jest tam Hollande. Przecież on ma mniejsze poparcie w kraju niż Grodzka w Polsce. Jaja też ma mniejsze.
OdpowiedzMyślałeś, że będą odkładać to spotkanko do wyborów w 2017?
Oj żebyś się nie zdziwił.Grodzka na prezydenta może i nie się nadaje ze względu na brak prezencji. Ale intelektualnie bije wszystkich kontrakandydatów na głowę, więc może sprawić sporą niespodzianką, tym bardziej po tym co odyebał Miller wystawiając jakąś konserwatywno-neoliberalną paniusię.
@zaymoon - Nie uważasz, że to niesprawiedliwe z Twojej strony, że przedstawiasz referencję pani Ogórek, tak jakbyś posiadał o niej rzetelne informacje? Z tego co do tej pory przeczytałem o wspomnianej przez Ciebie kandydatce występującej z ramienia SLD, to prezentuje się ona raczej jako spokojna i dobrze przygotowana przeciwniczka dla obecnego prezydenta. Ponadto wcale tak marnego poparcia na chwilę obecną nie ma, więc dla Sojuszu to chyba był strzał w dziesiątkę biorąc pod uwagę, że im sondaże podskoczyły. Proszę nie oczerniać ludzi w tak infantylny sposób!
;-)
@Unholy.Ogorek nie na daje sie na prezydenta.Jakos nie wyobrazam sobie jej rozmowy z putinem sam na sam.Prezydent musi miec jakies doswiadczenje w polityce i reprezentatywna postawe,ona unika nawet przemowien,poparcie tez ma kiepskie.
@Zaymoon "konserwatywn-neoliberalną" - twoja mądrze-głupia wypowiedź jest normalna-szokująca swoim przemyśleniem-brakiem refleksji...
Popatrzą sobie oni na tę mapę a tam: wspaniałe stocznie, wydajne kopalnie z pracowitymi górnikami, świetnie funkcjonująca służba zdrowia i transport a, nade wszystko, pracowity, zdyscyplinowany i praworządny naród. No kto by nie chciał tak smakowitego kąska? ;)
OdpowiedzPowiedzmy sobie szczerze - okupant nie spłacałby długów stoczni, nasze kopalnie są wydajne, ale pozbędą się rozwydrzonych górników i dadzą tam górników wydajnych, służba zdrowia okupantowi niepotrzebna bo przynajmniej kilkanaście lat okupowani i tak są ludźmi drugiej kategorii, do czasu aż młodsi okupowani będą starymi a młode pokolenie nie będzie pamiętało ojczyzny, a naród byłby pracowity, zdyscyplinowany i praworządny gdyby pracowitość się opłacała (zamiast zajeżdżać pracowitego podatkami) a prawo było rozsądne - ale okupant przekonany że jego prawo jest lepsze prawo zmieni i podatki pewnie też z początku obniży chcąc zapobiec eskalacji niepokojów społecznych, więc oleje cechy narodu. Jakby nie spojrzeć Polska zawsze miała dobrą infrastrukturę zapełnioną leniwymi robotnikami, długi, kretyńską administrację i rozwydrzony naród - jak widać po naszej historii potencjalnych zdobywców nie brakowało.
Daclawie, a Donbas to równie wydajne kopalnie, ukraińska służba zdrowia to światowy standard, o ukraińskim transporcie (zwłaszcza o ich drogach) nie będę mówił, bo zazdrość bierze. A jakoś z Kremla ten kąsek wygląda tak smakowicie, że wart jest tysięcy "dwusetnych". No, chyba, że przyjmiemy narrację Kremlowską, wtedy samo nam wyjdzie, że to Ukraina napadła na Rosję i wszystko się samo wyjaśni.
Po co im? Już dawno mają całą Polskę w kieszeni, najeżdżanie jej byłoby wręcz nieopłacalne, a tak pożyteczni idioci pro-PO(opcja niemiecka) i korwiniści(opcja rosyjska) jeszcze otaczają ich czcią!
OdpowiedzAndriej, co się stało? Jeszcze pół roku temu byłeś wściekle prorosyjski, a tu taka odmiana? Daję ci plusa na zachętę, jeszcze trochę, a zacznę wierzyć w "grzesznych nawrócenie" :)
myślałem że Francja nie graniczy z Polską, jak to szybko leci....
OdpowiedzPrędzej Eskimosów zaproszą do decydowania o Ukrainie niż „Grzesia z Hetyna”.
Widzę, że powtórka z 1795.
Odpowiedzpolaczki cebulaczki uwazaja ten gowniany kraj za najcenniejsza kraine swiata, watpie e ktokolwiek z normalnego kraju by wiedzial co to za kraj i gdzie lezy, jakby mieli juz cos dzielic to mape europy
OdpowiedzA co nanab z uczuleniem na cebulę uważa za "najcenniejsza kraine swiata"? Bo dla "polaczków" w tym dla mnie, to jest najcenniejsza kraina na świecie, z czysto pragmatycznych względów: wszystko co mam (no, prawie wszystko) i wszyscy, na których mi zależy, mieszkają w Polsce. Nie martw się, wiedzą. Po Europie rozbija się pełno "antycebulaczków", którzy zemszczą na kraj, z którego wyjechali przed miesiącem i którzy na siłę próbują być Niemcami, Anglikami i Holendrami. Przykro mi nanab, cebulę czuć z daleka i choćbyś nie wiem jak pluł na swój ojczysty kraj, to śmierdzieć będzie jeszcze bardziej. Bo cebulactwo objawia się głównie tym, że jak tylko wyrwiesz się z Polski, to wylewasz na nią pomyje.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 February 2015 2015 23:37
Nie wylewam pomyi, po prostu pisze jak jest. kase i rodzine mozesz mozesz wziac ze soba, reszta t tylko kreski na mapie. ci co wyjechali sa po prostu madrzejsi od tych co swiadomie zostaja w tym szambie. a czesc z tych co zostali hejtuje tych co wyjechali bo wlasnie sa cebulakami i nie moga sie pogodzic ze ktos inny dal rade uciec a oni dalej siedza w tm gownie. polska nie jest zadnym bogatym krajem ani nie liczy sie na arenie miedzynarodowej, jakby rosjanie chcieli to by ja sobie po prostu wzieli, nie ma mowy o jakiejs wojnie. wojna jest wtedy kiedy wlacza dwa wojska, okreslenie wojna z polska jest dla mnie smieszne bo to tak jakby powiedziec wojna miedzy kotami a mysza albo wojna miedzy czlowiekiem i jablkiem.
kontynuujac: "jak tylko wyrwiesz się z Polski, to wylewasz na nią pomyje." tak dzieje sie bo jak wyjedziesz zauwazasz jak bardzo rozni sie takie bagno od normalnego kraju gdzie politycy nie wala cie w kako z calej sily, gdzie jako pomywacz mozesz zarabiac tyle zeby godnie zyc, gdzie do lekarza nie stoiszw kolejce 2 miesiace i gdzie panstwo nie okrada cie z 80% twoich pieniedzy, a wiekszosc ludzi na ulicach to nie kur. wy ktore za 10zl by ci noz w plecy wbily.
Wyobraź sobie, że od 5 lat (z przerwami) jestem za granicą. Wyjechałem, zobaczyłem, wiele rzeczy mi się w moim kraju nie podoba. Ale pozwól, że cię spytam, jaki masz paszport? Można się z wieloma rzeczami w Polsce nie zgadzać, może być wiele rzeczy lepiej zorganizowanych na Wyspach, czy w Niemczech. Ale normalny człowiek się od "cebulaka" różni tym, że "cebulak", jak tylko wyjedzie skraju i zmywa gary w niemieckiej knajpie, to od razu czuje się, jakby Boga za nogi złapał. Na każdego rodaka patrzy z góry, a wszystkich, którzy zostali w kraju uważa za idiotów i matołów. To niestety jest taka cebulacka mentalność pewnych ludzi, którzy wyrwali się z bycia nikim w średnio zamożnym państwie i stali się nikim w państwie bogatym. I muszą sobie podbudować ego na zasadzie "ja już nie jestem Stasiek, ja jestem teraz Stanley". A ja takimi osobnikami gardzę, bo uosabiają wszystkie najgorsze cechy obecne w naszym narodzie. Narzekasz na ludzi, którzy wbiją nóż za 10 zł, ale sam lejesz na kraj za 10 euro, czy funtów więcej w portfelu. Mam nadzieję, że dostaniesz kiedyś obywatelstwo jakiegoś "normalnego" w twoim mniemaniu kraju, bo mam wrażenie, że im więcej ludzi twojego typu wyjedzie z Polski, tym lepiej. Niestety z doświadczenia wiem, że wyjeżdżają głównie ludzie wartościowi, osobniki twojego rodzaju są w mniejszości.
"Ale pozwól, że cię spytam, jaki masz paszport? " nie mam paszportu. "jak tylko wyjedzie skraju i zmywa gary w niemieckiej knajpie, to od razu czuje się, jakby Boga za nogi " bo tak jest. w normalnym kraju nawet bedac nikim jestes lepiej traktowany i lepiej zyjesz niz sredniak w polsce. " ale sam lejesz na kraj za 10 euro, czy funtów więcej w portfelu." no i co z tego? mowilem to tylko kreski na mapie. POza tym to nie jest 10 funtow wiecej w portfelu tylko 10 funtow wiecej za godzine. Obywatelstwo mam juz od kilku lat, to najlepsza rzecz jaka mnie w zyciu spotkała.
A czyje masz to obywatelstwo? Bo jak masz od kilku lat, a nie masz paszportu, to zajmij się łaskawie sprawami "swojego" kraju, a mój zostaw w spokoju. Widzę, że jednak coś cię do Polski ciągnie - niby deklarujesz, że nic cię z tym krajem nie łączy, od kilku lat obywatel innego kraju, tutaj syf, kiła i mogiła, tam - raj na ziemi. A pan nanab spędza popołudnie na polskim forum, na którym koniecznie musi innym opowiedzieć, jaki to go zaszczyt kopnął, że wyjechał z "tego gównianego kraju" i teraz zarabia w euro, czy funtach. Z doświadczenia wiem, że tak zachowują się ludzie, którzy wysoko się za granicą nie wspięli i muszą się jakoś dowartościować. Najlepiej im to wychodzi, jeśli szydzą z rodaków w kraju. Cebulactwo w pełnej krasie...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 February 2015 2015 16:39
Po prost w wolnym czasie lubie sobie zajrzec jak tam się żyje polaczkom w ich kochanym kraju. To coś w stylu odwiedzania zoo albo safari.
Wybacz, ale popis rodem z zoo, to akurat ty tutaj zaprezentowałeś. Wyglądał on mniej więcej tak:
http://www.shutterbug.com/images/1012gagne02.jpg
Trochę jak małpa, która założy garnitur i wyzywa swoich pobratymców od małp.
ale ja juz nie jestem polaczkiem, mam inne obywatelstwo
Małpa w garniturze od Armaniego pozostanie małpą. Co ten obrazek i twoje komentarze doskonale pokazują.
Tym tokiem myslenia ty tez nie mozesz ogladac malp w zoo bo przeciez jescze niedawno nia byles. to sie nazywa ewolucja ja juz nie jestem polasczkiem tak samo jak ty nie jestes malpa
Naabab pojechał za granicę chorować na homoseksualizm.
Ja nie jestem małpą i osobiście nigdy nią nie byłem. Ty natomiast urodziłeś się "polaczkiem" i "polaczkami" są zapewne twoi rodzice. Nie zamierzam cię przekonywać do niczego - mówiąc to, co mówisz najlepiej udowadniasz, że jednak jesteś "polaczkiem", vel "cebulakiem". Znam wielu emigrantów, wielu ma odpowiednie zdanie o pewnych wadach Polski, ale bardzo niewielu wypowiada się z taką pogardą. Cóż, pozostaje mi się cieszyć, że jednak większość emigrantów reprezentuje jakiś poziom.
biedron, jestem zdrowy psychicznie, nie jestem pedalem. qwerty, nom rozumiem ze jestes wyjatkiem ktory ominela ewolucja i zostales stworzony przez jakiegos boga juz jako czlowiek? wiec nie byls malpa tylko kawalkiem gliny.
Nie nanab, zostałem "stworzony" przez własnych rodziców i urodziłem się jako człowiek. Nie wiem, jak jest z tobą, ale teoria ewolucji zakłada pochodzenie człowieka od małpy na przestrzeni milionów lat, a nie kilku dekad :)
biorac pod uwage jak dlugo jest zycie na ziemii te miiony lat miedzy malpa a czlowiekiem to jest chwila.
Biorąc pod uwagę twoje wypowiedzi pod adresem rodaków - ops, przepraszam, "byłych rodaków" - też zaczynam uważać, że w przypadku niektórych tylko chwila minęła.
Doopa się pali. Kasa się kończy a czołgów w Polsce nie ma.
OdpowiedzPS Mocarstwo, że ..........
Miło jest wiedzieć, że Zachód i Rosja potrafią się dogadać.
OdpowiedzWydaje mi się, że takie spotkanie nie ma sensu. Z ludźmi typu Putin czyli z terrorystą i psychopatą nie powinno się w ogóle dyskutować zwłaszcza, że on cały czas kłamie. Wiadomo, że on sobie Ukrainy nie odpuści a na pokój już jest dawno za późno. Teraz powinno się tylko dostarczać Ukrainie broń. Mam wrażenie, że pani Merkel nie żyje aktualną sytuacją tylko jakimiś wyimaginowanymi nadziejami na pokój.
OdpowiedzA po ciuch już nas germanizują po przez reklamy Opla :D
http://demotywatory.pl/4456723/My-tu-gadu-gadu
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 February 2015 2015 15:01
Odpowiedztam powinno pisać
OdpowiedzChłopcze wyjdź z pokoju bo będę robić lodzika Putinowi a jak skończę to będzie twoja kolej.
Tylko na tyle ich stać :)