@Azon wiesz taki Aleksander wielki może i był trochę niecierpliwy ale głupi raczej nie , zresztą czas na strategię jest PRZED bitwą a w trakcie niej pozostaje już tylko jej REALIZACJA bo kiedyś za czasów królów przekazywanie informacji nie było takie łatwe , nie było radia czy internetu więc zazwyczaj trzymano się planu ustalonego przed bitwą więc król w trakcie bitwy bardziej przyda się w jej środku by podnosić morale walczących bo powiedzmy sobie szczerze te leciały u persów w termopilah na łeb na szyję gdzie Leonidas napie@@ał się razem ze swoimi a Xerces robił sobie w tym czasie notatki razem ze swoimi asystentami z tego jak jego ludzie dostają wpier@@l generalnie gdyby nie ten zdrajca to persowie by odpuścili i masowo dezerterowali , bo przecież nikt nie chce ginąć za kogoś kto ma cię w du@e
Aleksander Wielki to akurat świetny przykład tego, że król powinien skupiać się na czymś innym niż na walce. Jego imperium (które w większości odziedziczył po ojcu) rozpadło się po jego śmierci. Wyobraź sobie co by było gdyby został zabity w walce jakąś zabłąkaną strzałą. Imperium legło by gruzach jeszcze prędzej. Co do Spartan się zgodzę, ich struktura społeczna była zbudowana w unikatowy sposób i fakt iż władca stawał ramię w ramię do walki z wrogiem było ich siłą. Jednak Sparata to jedno miasto, ewentualna utrata króla nie spowodowała by aż tak dużego chaosu jak w przypadku władcy całego państwa.
Dowodca jest z na polu walki w bezpiecznym miejscu,a rozkazy ma od wyzszych ranga osob(prezydenci,generalowie).Strategia zawsze moze sie zmienic,nigdy nie wiemy co wymysli przeciwnik.
Powiesz to samo setkom tysięcy ludzi, którzy zostali dotknięci przez demokratyczne bomby, zrzucane na Libię, Irak i Afganistan? Nawet Hitler doszedł do władzy wyłoniony w demokratycznych wyborach, tak, że sobie tego typu demoty,
New World Order czy najzwyczajniejsza natura ludzka??
OdpowiedzNiegdyś to królowie prowadzili swoich ludzi do boju i też walczyli, nierzadko ginęli. Piękne czasy.
To musieli być niezwykle głupi królowie, skoro poszli w bój zamiast dowodzić. -.-
@azon
to się nazywa honor, szkoda, że dziś mało który polityk naprawdę wie czym jest honor...
@Azon wiesz taki Aleksander wielki może i był trochę niecierpliwy ale głupi raczej nie , zresztą czas na strategię jest PRZED bitwą a w trakcie niej pozostaje już tylko jej REALIZACJA bo kiedyś za czasów królów przekazywanie informacji nie było takie łatwe , nie było radia czy internetu więc zazwyczaj trzymano się planu ustalonego przed bitwą więc król w trakcie bitwy bardziej przyda się w jej środku by podnosić morale walczących bo powiedzmy sobie szczerze te leciały u persów w termopilah na łeb na szyję gdzie Leonidas napie@@ał się razem ze swoimi a Xerces robił sobie w tym czasie notatki razem ze swoimi asystentami z tego jak jego ludzie dostają wpier@@l generalnie gdyby nie ten zdrajca to persowie by odpuścili i masowo dezerterowali , bo przecież nikt nie chce ginąć za kogoś kto ma cię w du@e
Aleksander Wielki to akurat świetny przykład tego, że król powinien skupiać się na czymś innym niż na walce. Jego imperium (które w większości odziedziczył po ojcu) rozpadło się po jego śmierci. Wyobraź sobie co by było gdyby został zabity w walce jakąś zabłąkaną strzałą. Imperium legło by gruzach jeszcze prędzej. Co do Spartan się zgodzę, ich struktura społeczna była zbudowana w unikatowy sposób i fakt iż władca stawał ramię w ramię do walki z wrogiem było ich siłą. Jednak Sparata to jedno miasto, ewentualna utrata króla nie spowodowała by aż tak dużego chaosu jak w przypadku władcy całego państwa.
Dowodca jest z na polu walki w bezpiecznym miejscu,a rozkazy ma od wyzszych ranga osob(prezydenci,generalowie).Strategia zawsze moze sie zmienic,nigdy nie wiemy co wymysli przeciwnik.
"król w trakcie bitwy bardziej przyda się w jej środku by podnosić morale walczących" - i jednocześnie, by je solidnie obniżyć, gdy zginie.
W wojnach zawsze cierpią niewinni coś oczywistego o czym nie potrzeba przypominać.
OdpowiedzPowiesz to samo setkom tysięcy ludzi, którzy zostali dotknięci przez demokratyczne bomby, zrzucane na Libię, Irak i Afganistan? Nawet Hitler doszedł do władzy wyłoniony w demokratycznych wyborach, tak, że sobie tego typu demoty,
Odpowiedz