Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J jurand65
+6 / 8

Brakuje nam lekarzy i pielęgniarek? Takich nam nie brakuje! Nie idą do łopaty!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
+12 / 12

Ordynator, lekarz dyżurujący, pielęgniarki do więzienia. I zakaz wykonywania zawodu. Ulegli znieczulicy najgorszej choroby medyków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar U99
+8 / 8

Szpital Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Studentów tam uczą: olej pacjenta, problem sam się rozwiąże. Ostatecznie pacjent opuści szpital. Tak czy inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szczurekson
+10 / 10

po operacji jak wcisnąłem przycisk przywołania to czekałem 30 minut. Zdążył bym zmartwychwstać za czym księżniczka ruszyła dupsko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+7 / 7

Kilka lat temu, zdarzyło mi się przebywać w dwóch różnych oddziałach tego samego szpitala. Pomimo iż dzieliło je jedynie dwa piętra, podejście do pacjentów było diametralnie różne. W oddziale laryngologicznym panował wzorowy porządek, pielęgniarki wykonywały uczciwie wszystko, co do nich należało i były do dyspozycji pacjentów praktycznie na każde zawołanie. W oddziale chirurgii natomiast, widziałem dantejskie sceny, gdzie potrzebujący pomocy ludzie bardziej mogli liczyć na kogoś z mniejszymi dolegliwościami z sąsiedniego łóżka , niż na oddziałowe pielęgniarki. Dzwonki albo nie funkcjonowały, albo panie zjawiały się po dłuuuugim czasie oczekiwania. Dochodziło nawet do tego, że starszy pan nie mogąc doczekać się pomocy, samodzielnie poczłapał do toalety ciągnąc za sobą po podłodze worek do drenażu. Przebywałem w sali dokładnie na przeciwko dyżurki pielęgniarek i miałem możliwość osobiście słyszeć, jak wypełniały sobie one czas bardziej plotkowaniem niż zajmowaniem się pacjentami.
Te doświadczenia pokazały mi, że poziom opieki zdrowotnej wynika nie tylko z ogólnego stanu systemu ochrony zdrowia, lecz także z podejścia pracujących tam ludzi do wypełniania swoich zadań, i chodzi tu zarówno o szefostwo, jak i szeregowych pracowników.
Narzekamy na opiekę medyczną, ale wystarczy nieco dokładniej rozejrzeć się wokół siebie w swoich miejscach pracy, aby stwierdzić że bardzo podobnie podejście do swoich zadań, występuje także w innych branżach. Problem jest w tym, że zaniedbania w sferze zdrowotnej, powodują bezpośrednio dolegliwości, lub nawet śmierć pacjentów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem