Oczywiście, na tym polega średnia arytmetyczna :). Jeden zarabia 2 tys. , a drugi 8 tys, inny 3 tys. a kolejny 12 tys. Faktem jest, że nasze społeczeństwo bardzo szybko się bogaci i to widać :)
Ogólem społeczeństwo się bogaci ale są wyjątki. Istnieje też korelacja między tymi którzy się nie bogacą i nie rozumieją czym jest średnia arytmetyczna. Oczywiście nie mówię na podstawie badań ale jak ktoś kto nie rozumie średniej arytmetycznej może się bogacić i w ogóle zarabiać jakieś godziwe pieniądze? Przecież taka osoba się tylko do łopaty nadaje. Jak słyszę: "Ja i mój pies mamy średnio po 3 nogi to mi żal tego co to pisze". Nie, nie. Nie macie średnio po 3 nogi.
Nie statystycznie idioto tylko średnio. Statystyka to nauka pozwalająca na poglądowe przedstawienie sprawy uśredniając dane pewnej populacji. Ty i pies nie jesteście jedną populacją i w żadnym badaniu nie będziecie bo nie macie "wspólnego mianownika". Ludzie nie dajcie się okłamywać gamoniowi który chce zabłysnąć swoją głupotą. Nie róbmy z demotów strony dla idiotów. Średnia i statystyka to nie jest to samo. Powinni tego uczyć w szkołach(za moich czasów uczono i mimo iż pilnym uczniem nie byłem to wiem to). Chcę nadmienić iż nie obrażam autora, ale go diagnozuje.
Ot i mądrego warto posłuchać. Ponad to średnia zawsze będzie dla kogoś albo za duża albo za mała, bo żebyście byli zadowoleni to trzeba by podać pensję każdego obywatela oddzielnie i to byłoby jedyne zgodne z prawdą według większości społeczeństwa, tylko co takie dane dają?
@~qewqe: Ja Ci dam coś lepszego, bo jest taka średnia, która się nazywa mediana - połowa ludzi zarabia mniej niż mediana, połowa więcej. Aktualnie dla Polski mediana wynosi 3115 zł. Jest też tak zwana dominanta, czyli średnia, która mówi, ile wynosi najczęściej otrzymywana pensja - i to jest 2189,11 zł. A chcesz wiedzieć, ile zarabiają najbogatsi? 10% najniżej zarabiających pracowników otrzymało najwyżej 1600,00 zł, zaś 10% najwyżej zarabiających pracowników otrzymało co najmniej 6561,59 zł. Z kolei 30 tys. zł i więcej zarabiało niewiele ponad 0,20% zatrudnionych. Zadowolony? Masa liczb, wszystkie publicznie dostępne.
Tego mi brakowało, racjonalnego spojrzenia na statystykę. Statystyka jest piękna, statystyka to najdoskonalszy sposób opisu świata, trzeba tylko wiedzieć jakie wnioski można z niej wyciągać. Ale nie, podasz jakieś dane to od razu "eksperci" się odzywają "a bo 3 nogi statystycznie, a bo co drugi dzień biję żonę z sąsiadem, a bo bigos", kury wam szczać prowadzać a nie statystykę komentować.
@przytycki: Dlatego wszystkie statystyki trzeba rozpatrywać razem, a nie każdą z osobna. Poza tym w populacji tak licznej, jak wszyscy pracujący obywatele Polski, dominanta z całkiem sporym prawdopodobieństwem odzwierciedla faktycznie dominującą wartość wynagrodzenia. Najlepszym uściśleniem byłoby oczywiście wyrysowanie wykresu na podstawie danych z PIT-ów wszystkich Polaków, nie tylko tych pracujących w wybranych firmach - podejrzewam jednak, że wynik nie różniłby się zbytnio od tego, który już mamy.
prawda boli.Jest taki gatunek ludzi, którzy są niezadowoleni jak Polsce coś wychodzi,bo wtedy nie mogą narzekać.To są Ci sami ,którzy jak Polska wygrywa to mówią że mieliśmy szczęście,natomiast zwycięstwa innych krajów to perfekcja i doskonałość LOL.Średnia tyle wynosi.Pogódź się z tym ,nie narzekaj i zrób coś ze swoim życiem(bo podejrzewam,że skoro w to nie wierzysz to tyle nie zarabiasz)
Makroekonomia jest trudną nauką, w dużym skrócie jeżeli u sąsiadów następuje wzrost zarobków, to u nas też. Jednocześnie rosną też ceny towarów, usług, i ten wzrost jest szybszy niż w przypadku zarobków, co pomijasz. Do tego dochodzi największe obciążenie podatkowe (względem zarobków) najmniej zarabiających. Jeżeli Twoja pensja wystarcza Ci na utrzymanie rodziny - pogratulować, ale większość rodzin musi pracować we dwoje (a gdzie dzieci? może jest to przyczyna niskiego przyrostu naturalnego?), a w wielu przypadkach, gdy wystąpi choroba bądź bezrobocie w regionie jest bardzo wysokie, jedna osoba nie ma pracy, a z pensji drugiego nie idzie przeżyć.
Tylko jest różnica między życiem (utrzymaniem się, opłaty i jakieś przyjemności typu kino, czy wypad w weekend) a wegetacją (aby nie zdechnąć i musisz jeszcze pożyczyć)
Ta średnia jest po to, aby małe żuczki więcej płaciły na zus, bo przecież od tego składki są liczone - nie od faktycznych przychodów. Ci, którzy tą średnią zawyżają żadnymi składkami się nie martwią. Po pierwszy miesiącu w roku przekraczają próg, od którego już się nie płaci składek.
Warto dodać, że średnia krajowa jest liczona jedynie dla firm powyżej 10 pracowników. Pensje pracowników z firm poniżej 10 pracowników nie są brane pod uwagę do średniej.
Wyświechtane hasełko o statystyce. Czym ją zastąpicie? Jednostkami? Zgoda - wczoraj widziałem na ulicy żula, a dzisiaj Kulczyka, czyli społeczeństwo się znacznie wzbogaciło. Autor demota jest gamoniem demoagogiem.
Skonczylem studia, pierwsza moja placa i wychodzi pi razy drzwi 4 brutto. Wiekszosc moich kolegów ma podobną stawkę. Rozumiem, że dla niektórych mogą to być nieosiągalne pieniądze, ale z dyplomem dobrej uczelni takie sie dostaje.
@Matys909 Widzę że kolega z tych co najmniej umieją i najwięcej mają wymówek. Edukacja jest darmowa. A koszt zakwaterowania czy jedzenia są tak niskie że na dobrym kierunku idzie wyżyć ze stypendium. Ja nie dość że dałem radę na samym stypendium to jeszcze przez pewien okres studiowałem za granicą. No i co?
@kolorowatolerancja
Czyli jednak można byc takim idiotom. Wiecie, ze jak prezes m pod sobą 20 osób, które zarabija po 2tysiace, a on zarabia 100 tys. to średnio mają wszyscy zarabiają po 6,6 tysiąca? szary Kowalskie zarabia około 2 tysięcy, taka jest prawda.
No niestety nie. Nie zarabiają wszyscy średnio po 6,6 tysiąca tylko średnie wynagrodzenie to 6,6 tysiąca. To jest różnica. To że średnie wynagrodzenie jest tyle a tyle nie oznacza że każdy średnio tyle zarabia. Błąd w rozumowaniu.
@MaciekMagik i @kolorowatolerancja Oboje macie błędne wyobrażenie o średniej. Średnię stosuje się do populacji, nie do pojedynczych osób, zwykłe pomylenie kategorii. To że zwiększa się średnia, nie znaczy że jest lepiej np. Indie, tam wiele osób żyje przez kastry w skrajnej biedzie, ale obrzydliwe bogaci się bogacą podwyższając zdjęcie, po prostu istnieje możliwość dużej rozbieżności dochodowej
>sandalo>Racja, ale też ludzie i bez dyplomów dobrych uczelni zarabiają więcej. Wiem bo pisze to jako pracodawca. Jeśli ktoś nie chce narzekać na to, że podają taką średnią a sam do ręki bierze 1300 zika to poprostu niech nie godzi sie na takie zarobki lub szukaj dalej. Wyjezdza z miejsca zamieszkania, szuka . Nie musi być tym kimś w danej grupie badanych ktory zarabia najmniej :P Bo właśnie im więcej ludzi godzi sie pracować za psi grosz to mamy takie zarobki. Podaje stawke jaka mu odpowiada, jesli zripostuja tym ze na jego miejsce jest 100 innych, idzie dalej. Trzeba się szanować i najwyższy czas wyrosnąć w końcu z postrzegania pracy jako "niewolniczej tyry za miske wody i chleb" Pracownikpracodawca to jak symbioza Pamiętajmy! Chyba, że naprawde, ale to naprawde ktos gówno potrafi i chu.. z niego nie pracownik. Jak w tekscie Feel'a :D "pokaż na co cie stać" a pracodawca to doceni. Ja doceniam.
To ja powiem tak, pokażcie mi kogoś kto nie ma 2 lewych rąk i kto wyciąga mniej niż 2800 na rękę. Pokażcie mi elektryka, kafelkarza, elektronika, informatyka, operatora maszyn technologicznych, operatora koparki, który zarabia mniej niż 2800 na rękę. Marudzenie magistrów socjologii.
Nie ma takich. Spróbuj się zapytać co taki typowy bezrobotny potrafi. A nic. On by firme zakładał ale nie ma pieniędzy. A te studenty po kierunkach humanistycznych to regularne głąby po prostu.
Większość juniorów, stażystów, nowych, młodych i tak dalej zarabia mniej niż 2800 na rękę. Jeżeli ktoś we wspomnianych zawodach pracuje jednak już kilka lat, to ciężko znaleźć kogoś z tak niską pensją.
Oczywiście, na tym polega średnia arytmetyczna :). Jeden zarabia 2 tys. , a drugi 8 tys, inny 3 tys. a kolejny 12 tys. Faktem jest, że nasze społeczeństwo bardzo szybko się bogaci i to widać :)
OdpowiedzOgólem społeczeństwo się bogaci ale są wyjątki. Istnieje też korelacja między tymi którzy się nie bogacą i nie rozumieją czym jest średnia arytmetyczna. Oczywiście nie mówię na podstawie badań ale jak ktoś kto nie rozumie średniej arytmetycznej może się bogacić i w ogóle zarabiać jakieś godziwe pieniądze? Przecież taka osoba się tylko do łopaty nadaje. Jak słyszę: "Ja i mój pies mamy średnio po 3 nogi to mi żal tego co to pisze". Nie, nie. Nie macie średnio po 3 nogi.
Ja wcinam kapustę, szef mięso a więc średnio jemy pyszny polski bigos :)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 February 2015 2015 20:20
OdpowiedzSilny zwinął 9 samochodów, Łysy 1. Dwóch groźnych przestępców ukradli 5 samochodów.
Nie statystycznie idioto tylko średnio. Statystyka to nauka pozwalająca na poglądowe przedstawienie sprawy uśredniając dane pewnej populacji. Ty i pies nie jesteście jedną populacją i w żadnym badaniu nie będziecie bo nie macie "wspólnego mianownika". Ludzie nie dajcie się okłamywać gamoniowi który chce zabłysnąć swoją głupotą. Nie róbmy z demotów strony dla idiotów. Średnia i statystyka to nie jest to samo. Powinni tego uczyć w szkołach(za moich czasów uczono i mimo iż pilnym uczniem nie byłem to wiem to). Chcę nadmienić iż nie obrażam autora, ale go diagnozuje.
OdpowiedzOt i mądrego warto posłuchać. Ponad to średnia zawsze będzie dla kogoś albo za duża albo za mała, bo żebyście byli zadowoleni to trzeba by podać pensję każdego obywatela oddzielnie i to byłoby jedyne zgodne z prawdą według większości społeczeństwa, tylko co takie dane dają?
moim zdaniem powinni pokazać ile ludzi zarabia powyzej 50 tys :D bo pracuje w firmie gdzie własnie prezes odprawy dostał 250 tys/
@~qewqe: Ja Ci dam coś lepszego, bo jest taka średnia, która się nazywa mediana - połowa ludzi zarabia mniej niż mediana, połowa więcej. Aktualnie dla Polski mediana wynosi 3115 zł. Jest też tak zwana dominanta, czyli średnia, która mówi, ile wynosi najczęściej otrzymywana pensja - i to jest 2189,11 zł. A chcesz wiedzieć, ile zarabiają najbogatsi? 10% najniżej zarabiających pracowników otrzymało najwyżej 1600,00 zł, zaś 10% najwyżej zarabiających pracowników otrzymało co najmniej 6561,59 zł. Z kolei 30 tys. zł i więcej zarabiało niewiele ponad 0,20% zatrudnionych. Zadowolony? Masa liczb, wszystkie publicznie dostępne.
Tego mi brakowało, racjonalnego spojrzenia na statystykę. Statystyka jest piękna, statystyka to najdoskonalszy sposób opisu świata, trzeba tylko wiedzieć jakie wnioski można z niej wyciągać. Ale nie, podasz jakieś dane to od razu "eksperci" się odzywają "a bo 3 nogi statystycznie, a bo co drugi dzień biję żonę z sąsiadem, a bo bigos", kury wam szczać prowadzać a nie statystykę komentować.
No bo te osły myślą że jak średnia jest 4tys. to każdy polak średnio zarabia 4tys. A niby skąd taki wniosek? No z ciemnoty.
@przytycki: Dlatego wszystkie statystyki trzeba rozpatrywać razem, a nie każdą z osobna. Poza tym w populacji tak licznej, jak wszyscy pracujący obywatele Polski, dominanta z całkiem sporym prawdopodobieństwem odzwierciedla faktycznie dominującą wartość wynagrodzenia. Najlepszym uściśleniem byłoby oczywiście wyrysowanie wykresu na podstawie danych z PIT-ów wszystkich Polaków, nie tylko tych pracujących w wybranych firmach - podejrzewam jednak, że wynik nie różniłby się zbytnio od tego, który już mamy.
prawda boli.Jest taki gatunek ludzi, którzy są niezadowoleni jak Polsce coś wychodzi,bo wtedy nie mogą narzekać.To są Ci sami ,którzy jak Polska wygrywa to mówią że mieliśmy szczęście,natomiast zwycięstwa innych krajów to perfekcja i doskonałość LOL.Średnia tyle wynosi.Pogódź się z tym ,nie narzekaj i zrób coś ze swoim życiem(bo podejrzewam,że skoro w to nie wierzysz to tyle nie zarabiasz)
OdpowiedzMakroekonomia jest trudną nauką, w dużym skrócie jeżeli u sąsiadów następuje wzrost zarobków, to u nas też. Jednocześnie rosną też ceny towarów, usług, i ten wzrost jest szybszy niż w przypadku zarobków, co pomijasz. Do tego dochodzi największe obciążenie podatkowe (względem zarobków) najmniej zarabiających. Jeżeli Twoja pensja wystarcza Ci na utrzymanie rodziny - pogratulować, ale większość rodzin musi pracować we dwoje (a gdzie dzieci? może jest to przyczyna niskiego przyrostu naturalnego?), a w wielu przypadkach, gdy wystąpi choroba bądź bezrobocie w regionie jest bardzo wysokie, jedna osoba nie ma pracy, a z pensji drugiego nie idzie przeżyć.
Tylko jest różnica między życiem (utrzymaniem się, opłaty i jakieś przyjemności typu kino, czy wypad w weekend) a wegetacją (aby nie zdechnąć i musisz jeszcze pożyczyć)
Ta średnia jest po to, aby małe żuczki więcej płaciły na zus, bo przecież od tego składki są liczone - nie od faktycznych przychodów. Ci, którzy tą średnią zawyżają żadnymi składkami się nie martwią. Po pierwszy miesiącu w roku przekraczają próg, od którego już się nie płaci składek.
OdpowiedzWarto dodać, że średnia krajowa jest liczona jedynie dla firm powyżej 10 pracowników. Pensje pracowników z firm poniżej 10 pracowników nie są brane pod uwagę do średniej.
OdpowiedzTylko weź to wytłumacz reszcie społeczeństwa ;-)
Wyświechtane hasełko o statystyce. Czym ją zastąpicie? Jednostkami? Zgoda - wczoraj widziałem na ulicy żula, a dzisiaj Kulczyka, czyli społeczeństwo się znacznie wzbogaciło. Autor demota jest gamoniem demoagogiem.
OdpowiedzJak statystyka pokazuje niedorozwój Polski to jest cacy. Jak rozwój to "statystycznie 3 nogi". Hipokryci.
OdpowiedzSkonczylem studia, pierwsza moja placa i wychodzi pi razy drzwi 4 brutto. Wiekszosc moich kolegów ma podobną stawkę. Rozumiem, że dla niektórych mogą to być nieosiągalne pieniądze, ale z dyplomem dobrej uczelni takie sie dostaje.
OdpowiedzNieosiągalne, bo nie stać ich aby skończyć dobre szkoły i zdobyć potrzebne papierki.
@Matys909 Widzę że kolega z tych co najmniej umieją i najwięcej mają wymówek. Edukacja jest darmowa. A koszt zakwaterowania czy jedzenia są tak niskie że na dobrym kierunku idzie wyżyć ze stypendium. Ja nie dość że dałem radę na samym stypendium to jeszcze przez pewien okres studiowałem za granicą. No i co?
@kolorowatolerancja
OdpowiedzCzyli jednak można byc takim idiotom. Wiecie, ze jak prezes m pod sobą 20 osób, które zarabija po 2tysiace, a on zarabia 100 tys. to średnio mają wszyscy zarabiają po 6,6 tysiąca? szary Kowalskie zarabia około 2 tysięcy, taka jest prawda.
No niestety nie. Nie zarabiają wszyscy średnio po 6,6 tysiąca tylko średnie wynagrodzenie to 6,6 tysiąca. To jest różnica. To że średnie wynagrodzenie jest tyle a tyle nie oznacza że każdy średnio tyle zarabia. Błąd w rozumowaniu.
@MaciekMagik i @kolorowatolerancja Oboje macie błędne wyobrażenie o średniej. Średnię stosuje się do populacji, nie do pojedynczych osób, zwykłe pomylenie kategorii. To że zwiększa się średnia, nie znaczy że jest lepiej np. Indie, tam wiele osób żyje przez kastry w skrajnej biedzie, ale obrzydliwe bogaci się bogacą podwyższając zdjęcie, po prostu istnieje możliwość dużej rozbieżności dochodowej
Odpowiedz>sandalo>Racja, ale też ludzie i bez dyplomów dobrych uczelni zarabiają więcej. Wiem bo pisze to jako pracodawca. Jeśli ktoś nie chce narzekać na to, że podają taką średnią a sam do ręki bierze 1300 zika to poprostu niech nie godzi sie na takie zarobki lub szukaj dalej. Wyjezdza z miejsca zamieszkania, szuka . Nie musi być tym kimś w danej grupie badanych ktory zarabia najmniej :P Bo właśnie im więcej ludzi godzi sie pracować za psi grosz to mamy takie zarobki. Podaje stawke jaka mu odpowiada, jesli zripostuja tym ze na jego miejsce jest 100 innych, idzie dalej. Trzeba się szanować i najwyższy czas wyrosnąć w końcu z postrzegania pracy jako "niewolniczej tyry za miske wody i chleb" Pracownikpracodawca to jak symbioza Pamiętajmy! Chyba, że naprawde, ale to naprawde ktos gówno potrafi i chu.. z niego nie pracownik. Jak w tekscie Feel'a :D "pokaż na co cie stać" a pracodawca to doceni. Ja doceniam.
Odpowiedzjakbym widział świat z Orwell'a "1984"... całodobowa i wszechobecna propaganda sukcesu (partaczy z Partii Oszustów)... nic dodać, nic ująć...
OdpowiedzTo ja powiem tak, pokażcie mi kogoś kto nie ma 2 lewych rąk i kto wyciąga mniej niż 2800 na rękę. Pokażcie mi elektryka, kafelkarza, elektronika, informatyka, operatora maszyn technologicznych, operatora koparki, który zarabia mniej niż 2800 na rękę. Marudzenie magistrów socjologii.
OdpowiedzNie ma takich. Spróbuj się zapytać co taki typowy bezrobotny potrafi. A nic. On by firme zakładał ale nie ma pieniędzy. A te studenty po kierunkach humanistycznych to regularne głąby po prostu.
Większość juniorów, stażystów, nowych, młodych i tak dalej zarabia mniej niż 2800 na rękę. Jeżeli ktoś we wspomnianych zawodach pracuje jednak już kilka lat, to ciężko znaleźć kogoś z tak niską pensją.
Tylko że jak podają średnie zarobki górników to nikt się nie zastanawia tylko do razu bluzga
OdpowiedzA ile rząd nam jeszcze zabiera niech powiedzą :D
Odpowiedzśrednie krajowa,to tak jakby jedną nogę mieć w wodzie lodowatej,drugą we wrzątku,niby średnio,ale jakoś tak do du#y!
OdpowiedzŚrednia płaca w Polsce wzrosła? Znak, że zwiększyła się liczba urzędników i polityków.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 8 March 2015 2015 19:59
Odpowiedz