Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1005 1110
-

Zobacz także:


~ammmmann
+7 / 11

sam(a) wymyśliłeś czy ktoś pomógł?
takie to oryginalne

~Izaura_Podlasie
+5 / 9

Historia jest kiepsko napisana. Pielęgniarki nie zakładają szwów. Komuś się pomyliła praca pielęgniarki z pracą lekarza. Pielęgniarka w czasie zakładania szwów może co najwyżej podawać lekarzowi materiały i narzędzia do szycia.

~SparklerBlack
+2 / 2

w ameryce pielęgniarki też nie zakładają szwów?

~sinna
-4 / 22

od kiedy pielęgniarki zakładają szwy i od kiedy nie obowiązuje ich tajemnica zawodowa?

Odpowiedz
NightmareTheWorld
-5 / 13

Gdzie jest napisane, że jest pielęgniarką, a nie lekarzem?

H HildaBanan
0 / 0

NightmareTheWorld: "Okazało się, że córka pielęgniarki uderzyła w twarz kolegę, który strzelił jej z biustonosza". Nie ma za co.

S serafin55
+67 / 67

Może to i nieprawdziwa historia, ale idealnie pokazuje co się dzieje nagminnie w szkołach i dalej w wymiarze sprawiedliwości. Jest agresor i ofiara, na działania agresora nikt nie reaguje, jest on bezkarny i robi co chce, ofierze nikt nie pomaga, a przy zgłoszeniu sprawy próbuje się ją wyciszyć. W sytuacji gdy ofiara zaczyna się bronić agresor gra wielce pokrzywdzonego, wszyscy są oburzeni jak tak można kogoś krzywdzić, a ofiara dostaje po doopie za swój występek, czyli za to, że w końcu się postawiła. Tak wygląda w Polsce obrona konieczna, prędzej wsadzą napadniętego, który dał radę się obronić niż napastnika.

Odpowiedz
~hdhdf
+2 / 8

Dzieci same rozwiązały problem. Tylko "inteligentni" nauczyciele tworzą problemy>

Odpowiedz
Gats
+18 / 20

typowa reakcja typowego nauczyciela. Zaczepiać mogą w nieskończoność, belfer nie reaguje, jeszcze sam się podśmiewuje i mówi coś w stylu: TY SIĘ WIECZNIE SKARŻYSZ, TOBIE WIECZNIE NIE PASUJE. Sam byłem wiele razy w podobnej sytuacji, nauczyciele są zirytowani jak się im skarżysz. Jestem ciekaw gdzie są teraz te wszystkie nauczycielskie dzieciaczki na demotach co to zawsze rodziców bronili przy strajkach BO TATKO TAK DUŻO PRACUJE I KLASÓWEK SPRAWDZA. A gdzie ich tatko był jak klasa prześladowała tylu nieszczęśników w szkole, że się zabijali? Też ten biedny nauczyciel klasówki sprawdzał?

Odpowiedz
~cvb32
+1 / 1

@Gats wiesz czemu? bo nauczyciel sam niewiele może? co nauczyciel mógłby zrobić takiemu chłopakowi? uderzyć? wyrzucić z klasy? nie
zaprowadzić do dyrektora? tam by usłyszał, że się nie nadaje do zawodu bo sobie sam nie radzi
wstawić uwagę? większość gimbusów ma to obecnie w dupie
wytłumaczyć? chłopak roześmiałby mu się w twarz

mam na myśli tu oczywiście skrajny przypadek, bo raczej normalne jest, że nauczyciel by zareagował i kazał przestać, ale w momencie braku reakcji ma małe pole manewru. Albo reaguje ostro i się naraża na nieprzyjemności albo robi co może.

A tak poza tym to sytuacja jest raczej wymyślona i nie miała na celu pognębianie nauczycieli tylko miała zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego wśród nastolatków. Widać nie zrozumiałeś.

Gats
+5 / 5

^ Skoro sam niewiele może to znaczy że zawód nauczyciela się zdezawuował, nie ma już misji, a nauczyciele stali się zwykłymi... kim? Jak ich określisz? To może niech w ogóle nawet jedynek nie wstawiają, bo to nikogo nie naprostuje do nauki? Biedne sierotki, uwagi nie mogą zwrócić, ojej.. Jasne, lepiej pozwolić na jawne prześladowanie... Nauczyciele doskonale widzą że zawsze w klasie jest kozioł ofiarny i to tolerują. Mówisz że nic nie mogą? Nawet jakby w klasie odbywał się gwałt zbiorowy t też by uwagi nie zwrócił bo by przecież nie posłuchali, zdemoralizowani;) Moja uwaga miała zwrócić uwagę na pewien aspekt zachowań nauczycieli, którzy wolą tolerować poniżanie podopiecznych i ich rany psychiczne dla świętego spokoju. I takie tchórzliwe miernoty nie umiejące obronić słabych mówią wszem i wobec, jaką to oni misję prowadzą... Ilu nauczycieli znasz, którzy wzięli odpowiedzialność za wykolejonych uczniów, za tych z próbami samobójczymi, za tych, którzy dzień w dzień byli przytapiani w kiblu? Bo ja widzę tylko samozadowolenie nauczycieli którzy chwalą się prymusami i nagrodami z olimpiad. Sam zresztą opisujesz: prześladowanie w klasie a nauczyciel sierotka nic nie może... Nie musiałem nic rozumieć z demota chłopie, ja znam o wiele przygnębiające historie z autopsji...

P pauli444
+19 / 19

Dziewczynka nosiła już wtedy stanik więc wątpię żeby miała 7 lat. Napisane jest, że była już nastolatką, a zatem kolega również musiał być nastolatkiem. Jeśli jest dla kogoś zabawne krzywdzenie innych to powinni ponieść odpowiednie konsekwencje.

dietotenmaus
+6 / 6

W szkole byłam przez wiele lat prześladowana przez kolegów. Grożono mi, że zrzucą mnie ze schodów. W gim. zostałam pobita. Wielokrotnie mnie opluto, wyzwiska były na porządku dziennym. Poniżano mnie jak tylko można to sobie wyobrazić. Kawał ze mnie baby, ale jestem jedynaczką - nie umiałam oddać, nie umiałam sie obronić. Moi rodzice reagowali... nauczyciele? Hahaha... W ogóle. Dziwili sie, że się daję. Nawet nie zwrócili uwagi, nawet nie poprosili rodziców do szkoły. Z czasem nauczyłam się z tym żyć. Nauczyłam się żyć obok nich, nie słyszeć, nie widzieć. Popychania z czasem sie skończyły, ale wyzwiska nigdy. A moze to ja już jestem przewrażliwiona po tylu latach?
Na małych oprawców nikt nie zwraca uwagi. Małymi ofiarami nikt (może poza rodzicami) się nie przejmuje. Musisz być silny. Musisz to przeżyć. Stworzyć mur, tarczę i walczyć z demonami. Walczyć o samego siebie.

Odpowiedz
~Izaura_Podlasie
0 / 0

Imię dziewczyny to Kasie, więc pewne akcja dzieje się w Polsce. A w Polsce pielęgniarki nie zakładają szwów.

Odpowiedz