Demotywatory.pl

Na pewno to Putin wszedł na krzesło i zastrzelił go z dubeltówki. On się nie cacka. To prawdziwy terrorysta.

Pamiętam jak przed 39-tym też takie szopki grali tylko że internetów nie było... ach.... stare czasy...

Oficjalnie Rosja podejrzewa prowokację... i muszę przyznać, że coś w tym jest. Tylko idiota nasyła gangsterów na opozycjonistę przed parlamentem, w otwarty sposób, 2 dni przed protestami, by można było mówić o nim i urósł do rangi bohatera. Coś śmierdzi.... Edit: widzę, że nie podoba się Wam ta teza, ale zabijanie opozycjonisty, by w jego miejsce przyszło trzech nowych jest bez sensu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 March 2015 2015 0:49

az strach lajkowac....

Sankcje i tanie ropa podziałały, na kosztowne otrucie polonem już nie można już sobie było pozwolić

kosmetyczna. wolałbym zostać zastrzelony na ulicy, niż gnębiony miesiącami przez służby i w końcu zamordowany.

nie masz co się wysilać, ukraińska ochotnicza straż klikania minusów i pisania komentarzy czuwa!! :)

Najgorsze jest to, że te nazistowskie śmieci mają czelność bronić własnego terytorium przed miłującymi pokój czerwonymi od wódy ryjami, których totalnie w żaden sposób nie wspiera ościenne mocarstwo atomowe.

Do jasnej qrwy ludzie czy wy nie potraficie zrozumieć, że ludzie wszędzie są RÓŻNI i choć obecność kultu Bandery na Ukrainie jest faktem (co Ruscy wykorzystują do usprawiedliwiania swoich poczynań), to giną tam także (a nawet przede wszystkim) ludzie niewinni, którzy chcieliby normalnie żyć.
Dlaczego giną? Bo komuś się zachciało pobawić w wojnę (i nie mówię tutaj tylko o Putinie, bo ten akurat zaczął działać dopiero, gdy zobaczył, że dzieje się coś niepokojącego zaledwie kilkaset kilometrów od Moskwy).
Całą krew przelaną na Ukrainie (i ukraińską i rosyjską) na rękach mają zarówno Putin, jak i Poroszenko (i jego zaplecze), tak na prawdę nie zmieniło się nic, ludzie na Majdanie (podsycanym często przez Europę i USA) opowiadali się za zmianą władzy i licytacją oligarchów, teraz władza niby się zmieniła, ale tak na prawdę wpływy utrzymują ci sami ludzie.
Ukraińcy uwierzyli niczym Polacy Wałęsie, który całą rewolucję zaprowadził do Magdalenki, z tym, że po rewolucji w Ukrainie płynie krew niewinnych.

Czy Ukraińcy są sami sobie winni i czy Rosja dobrze robi aż tak zacięcie broniąc swoich wpływów w tej strefie, nie wiem i nie mnie to oceniać - sprawa nie jest prosta.
Ale na pewno szkoda każdego życia tam straconego i każdego spalonego domu - wojna to nie zabawa ani gierka jak się niektórym wydaje...

Co do samej Rosji, rządzona jest twardą łapą, ale coraz więcej ludzi się temu zaczyna sprzeciwiać, są także zacięci zwolennicy polityki Putina, bądź co bądź, dąży do wzbogacenia swojego kraju.

Podatki w Rosji: liniowy PIT 13%, VAT max 18% (na wiele produktów jest obniżony 10%). W Polsce dla większości PIT 18%, a dla najciężej pracujących oferta specjalna 32%, VAT to już kultowe 23%. W którym państwie jest większy komunizm ? Oligarchię też mamy, tylko że u nas zasiada ona w spółkach Skarbu Państwa.

@kubala0304 -> Dlaczego więc jakikolwiek dobrobyt występuje w Rosji wyłącznie w Moskwie i Petersburgu i NIGDZIE więcej? No patrz, myślałby kto, że niskie podatki wszystko załatwiają...

@JaroWars: chyba nie jest tak źle skoro absolutna większość Rosjan go wręcz ubóstwia, nawet Ci z niższych warstw społecznych.

@up Kacapy to naród, któremu nawet jak przyjdzie wpier**alać kamienie, byleby czuć, że są ''supermocarstwem''. Taka jest ich mentalność od czasów Rewolucji Październikowej. @t1ger Na twoim profilu podałem ci argumenty, odnoszące się do rzekomego nazistowskiego rządu Ukrainy. Jakiś konretnych kontrargumentów się niedoczekałem, a ty mimo tego dalej głosisz swoją mantrę, bez żadnego potwierdzenia tej tezy. Bo co? ''No bo onji cyfiluff bombardujo!111''. A wiesz czemu? Ci pows.....posrańcy lokują cały swój potencjał militarny, artylerię, magazyny z bronią i amunicją w centrach miast i w osiedlach mieszkalnych. Ukraińcy mają czekać, aż ich wszystkich wystrzelają jak kaczki? Przecież każdy głupi wie, że takie działania, pociągają za sobą reakcje drugiej strony. Poza tym za część, jeżeli nie 3/4 tych ataków na ludność cywilną odpowiadają kacapy. Nikt nie wmówi mi, że stara, post-radziecka Ukraińska artyleria jest wstanie precyzyjnie trafić w sam środek autobusu z odległości 25 km. Zacharczenko i inni nachlani, mongolscy kłamcy, ostatnimiczasy próbują nam wmówić, że to Ukraińcy bombardowali Debalcewo. Tia. Większej bujdy nie słyszałem. Gdyby byłyby to jeszcze ataki taktyczne, to może byłoby to wiarygodne, ale że był to chaotyczny ostrzał, to to musi być bujda. Bo niby po co mięliby ostrzeliwywać własne pozycje, co? Na ten wieżowiec mieszkalny w Doniecku też podobno zrzucono ''pocisk kasetowy''. Tiaaa. Pocisk kasetowy nie wywaliłby pół-ściany budynku. Poza tym nie nadleciałby z kierunku południowo-zachodniego, bo Ukraińcy nie rozciągnęli tam wtedy frontu. A barany nie obeznane w dziedzinie logistyki im wierzą.

Naziści w Kijowie? Za dużo RussiaTv i Komsomolskiej Prawdy. Odstaw to zanim mózg ci się zlasuje od kacapskiej propagandy.

Na to pytanie odpowiedzieć mogłoby tylko niezależne śledztwo, do którego, jak wiadomo, nie dojdzie. Póki co możemy tylko snuć domysły, a niestety mamy tu do czynienia z klasycznym dylematem, który przewód bomby należy przeciąć: czerwony, który kojarzy się z wybuchem, a może zielony, bo zamachowiec przewidział, że tak pomyślimy, a może znowu czerwony, bo zamachowiec przewidział, że my tak pomyślimy, że on tak pomyślał? Putin, choć w ciągu ostatniego roku wyraźnie stracił na subtelności, z jednej strony raczej nie pozbywałby się tak otwarcie swojego najbardziej wpływowego oponenta, zatem nasuwa się myśl, że to prowokacja Zachodu. A z drugiej strony fakt, że takie przypuszczenie nasunęłoby się od razu (i bardzo łatwo byłoby je wpoić większości Rosjanom), dostarcza wygodnej okazji do wyeliminowania Niemcowa. A więc... w koło Macieju. Jedno nie ulega wątpliwości - Putin na pewno nie miałby przed czymś takim żadnych skrupułów (podobnie jak ze Smoleńskiem, kiedy kwestionowano raczej potencjalny interes w zabijaniu Kaczyńskiego i pozostałych, a nie fakt, że ktokolwiek by się przed czymś takim w Rosji zawahał). Co do Zachodu, to nie wiem - jeżeli faktycznie chciałby on zorganizować w Rosji drugi Majdan (co zresztą też poza Polakom, Ukraińcom, Rumunom i Bałtom marzy się chyba tylko Amerykanom i może Brytyjczykom), to Niemcow zdecydowanie bardziej przyczyniłby się do tego żywy aniżeli martwy. Męczennicy na Rosjanach robią najwyżej krótkotrwałe wrażenie (vide Politkowska czy Litwinienko).

A najwięcej zyska... TATARATAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA - Ukraińcy i UE, im więcej hejtów na Putina, tym większe szanse buntu w Rosji.

Tylko,ze Putin ma poparcie okolo 90% Wiec jakiego buntu?

@mareczek -> Masz na myśli UE, które w przypadku Ukrainy reprezentuje dwóch przywódców, z których jedna nie chce narażać na przesadny szwank relacji z Rosją, a drugi, jakby mógł, z szeroko otwartymi ramionami wpuściłby Rusków aż do Lwowa. Jakoś ja tego rzekomego unijnego ukrainofilstwa nigdzie nie dostrzegam.

Ktoś krytykował Putina za postawę wobec muzułmanów? Chłopie, Islam to, w zależności od obszaru, trzecia lub pierwsza religia. Putin nie ma nic wobec muzułmanów, tylko wobec terrorystów, a tych nie tylko można, ale NALEŻY traktować jak śmieci.

"Próbuje wszystkich przekonać" - oglądasz w ogóle jego wystąpienia? Ten facet doskonale wie, że każdy poza Rosją bez trudu przegląda jego bullshit na wylot. A to, że Rosjanie dają się na to nabierać (albo raczej chcą się nabierać), w pełni mu wystarczy do szczęścia. Odnoszę wrażenie, że o ile w poprzedniej dekadzie starał się odbudować dawne imperium bardziej na zasadzie dziel i rządź, to od chwili Majdanu stwierdził, że fuck it, idzie na całość - stąd np. Krym. Nie zdziwiłbym się, gdyby za chwilę oficjalnie rozwiązał parlament i ogłosił się dożywotnim prezydentem - widać, że bardzo by chciał, no i nikt nie rzuci mu kłód pod nogi. Co najwyżej wykopią Rosję z Rady Europy, a to da się przeżyć.

Z Krymem zrobił dokładnie to, co Kazimierz Jagiellończyk z Pomorzem Gdańskim. W pewnym momencie, gdy pomorska szlachta poczuła zagrożenie ze strony narastającej tyranii Krzyżaków, poprosiła o pomoc polskiego króla i ten poszedł na całość. Tak samo prorosyjska ludność na Krymie poczuła się zagrożona ze strony nowych, prounijnych i proukraińskich władz i zwróciła się o wsparcie do Putina.

A może wyjaśnisz, w JAKI to sposób ukraińscy Ruscy poczuli zagrożenie ze strony nowych władz ukraińskich, które nie zdążyły jeszcze do siebie nikogo zrazić? Zresztą tak się składa, że od samego początku istnienia niepodległej Ukrainy jakoś żadne agencje praw człowieka (z wyjątkiem tych podległych Kremlowi) nie stwierdziły, jakoby prawa ukraińskich Rosjan były w jakikolwiek sposób łamane. A zresztą skoro Putinowi tak jest drogi los swoich braci, to czemu nie najechał jeszcze Łotwy i Estonii, gdzie Rosjanie nie mają nawet obywatelstwa? Może dlatego, że te kraje są w Unii i w ten czy inny sposób definitywnie wyrwały się z rusko-sowieckiego kręgu biedy i zacofania.

Może bał się opinii na arenie międzynarodowej?

0.6% poparcia to ma partia w której Niemcow nawet nie jest liderem.

No, zajebiście skorzystała... już się zielone ludziki zabierają z Donbasu i z Krymu, aż się kurzy! Boję się tylko, żeby im z tych korzyści się w dupach nie poprzewracało.

A dlaczego tyran? Bo ma w Rosji autentyczne poparcie społeczne?