Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
745 842
-

Zobacz także:


Adrian1234
+1 / 5

Tak się składa, że wiem jak ona wygląda więc spokojnie mogę obalić mit jakoby miałaby być gruba / brzydka itp więc możecie już przestać w kółko wypisywać tego typu pierdoły na jej temat :).

Adrian1234
0 / 4

Przykro mi ale nie mam w zwyczaju ujawniać czyjeś zdjęcia czy dane bez zgody danej osoby więc musicie mi wierzyć na słowo :).

~Costa12
+7 / 15

Emm...nie każda feministka jest taka.Są normalne kobiety,które chcą również brać się do ciężkiej roboty,ale i dostawać to samo wynagrodzenie co mężczyzna to tyle! Oczywiście są takie,które we wszystkim widzą to,że faceci uważają je za słabe itp. lub są na tyle bezczelne,że chcą to samo wynagrodzenie za gorszą pracę(mówimy tu o większości),ale mniejszość o której wspomniałęm na początku jest znośna :)

Odpowiedz
A Antonio1985
0 / 24

Różnica w zarobkach bierze się z przywilejów jakie kobiety mają w pracy - głównie urlopy macierzyńskie i niemożność zwolnienia, gdy kobieta zajdzie w ciążę. Zatrudnienie kobiety jest przez to mniej korzystne dla firmy, dlatego godzą się na to tylko gdy stawka jest niższa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 March 2015 2015 14:39

L lithium222
+9 / 19

,,przywileje'' ... no tak, macie racje, dziecko powinno się samo urodzić, jaki urlop macierzyński? Przecież wszyscy wiemy, ze noworodki są samodzielne, ale sobie te baby wymyślają :D (edit: proszę nie traktować mojej wypowiedzi poważnie, to tylko zwykły żart :P)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 March 2015 2015 17:13

J Jorn
+5 / 9

@Costa12, Antonio1985:
Różnica w zarobkach za tę samą pracę to jest przede wszystkim mit. Owszem takie przypadki się zdarzają, ale są dość rzadkie (ja akurat musiałem trafić na firmę, gdzie w ramach naprawiania świata kobietom płacili więcej). Kobiety zarabiają ŚREDNIO mniej, co wynika z tego, że rzadziej obejmują wysokopłatne stanowiska, a to jest zupełnie inny problem. Zresztą w tej rzekomo patriarchalnie-szowinistycznej Polsce różnica ta nie przekracza 10%, podczas gdy w szwedzkim feministycznym raju wg różnych źródeł wynosi od 16 do 18%.

~Costa12
+3 / 5

Kobiety wcale nie są mniej produktywne,przynajmniej ja tak sądzę(może czasami,ale to mało ważne).
Urlopy macierzyńskie?Hmm...no cóż dziecko samo się nie wychowa.

N nika100
+2 / 2

@Antonio1985, @Filozof na Koksie i inni - dziękuje za wyjaśnienia.... Po ich przeczytaniu nikt przytomny nie ma wątpliwości, że feministki są nadal potrzebne.

N nika100
+1 / 1

@Antonio1985 "różnica w zarobków wynika z przywilejów....głównie urlopy macierzyńskie". To jakiś socjalizm, co? Te, które nie były nigdy na macierzyńskim ani w ciąży (sprawdź ile ich jest) z definicji dostają mniej, bo co? Płacą na koleżanki? To pierwszy chyba postulat socjalistycznej solidarności społecznej, jaki od ciebie słyszę.

L lithium222
+1 / 3

FilozofNaKoksie Dlaczego niby tego nie rozumiemy? To błąd systemu i to duży, że to pracodawca płaci takiej kobiecie, bo jego ciąża, jego pracownicy obchodzić nie powinna, zwłaszcza, że to ma iść z jego kieszeni. To z kolei powoduje, że kobiety w okresie ,,rozrodczym'' nie są chętnie przyjmowane do pracy. Jednak nazywanie tego ,,przywilejem'', no błagam. Może jeszcze w połogu, na drugi dzień po porodzie kobieta powinna zasuwać do pracy, nawet fizycznej? :D Jak dla mnie to za sam poród się jej order należy :P (może dlatego tak do tego podchodzę, bo się nasłuchałam i mnie mnie to jakby nie było czeka). Tak więc wybaczcie, ale przywilejem o tego nie nazwę. Z chęcią bym się zamieniła. Przechodźcie panowie ciąże, potem ródźcie jakieś 12 godzin i idzcie sobie na ten macierzyński. Poważnie.

pawelkolodziej
0 / 16

Feministka ma tyle z kobiety co działacz związkowy z robotnika. Nie ma naukowych dowodów na to, że feministka jest kobietą.

Odpowiedz
emanotoch
+2 / 4

Feministki są tam gdzie ich nie potrzeba a nie ma ich tam gdzie są potrzebne

Odpowiedz
~inna4ever
0 / 4

A ja nie cierpię osoby która zrobiła ten demot mimo że gówno wie o feminizmie :)

Odpowiedz