Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
817 874
-

Zobacz także:


J Jorn
+7 / 21

Tak bez powodu nie ma prawa. Co nie zmienia faktu, że demot jest kretyński, bo takie przypadki naprawdę nie zdarzają się częściej niż w innych krajach.

J Jorn
-3 / 3

@SzamanekXYZ: Jeśli mają podejrzenia, to nie jest bez powodu. Czytanie, to nie tylko składanie literek; ważne jest też zrozumienie tekstu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 March 2015 2015 13:28

~peruin
+1 / 3

@Jorn, myk jest taki, że zawsze mogą sobie znaleźć powód do wylegitymowania. Zawsze mogą stwierdzić, że według nich podejrzanie się zachowywałeś, albo wydawało im się, że jesteś na liście osób poszukiwanych.

~gloser
+5 / 7

Dziwne, że ja też nigdy za free nie zostałem zaczepiony przez policję, a już trochę lat po tym świecie chodzę. Jak ktoś na widok patrolu ma minę a la "gdyby mógł, to zabiłbym was i sprawiłoby mi to nieziemską przyjemność", to się nie dziwię, że policjanci wylegitymują takiego delikwenta. PS. Popularne "spisanie" to nie forma kary, tylko prewencji.

tytusz
+4 / 8

Meneli się czepiają, to widać. Innych nie. I tak powinno być.

Odpowiedz
~policjant123123123
+3 / 9

haha jak bym to skądś znał xd wczoraj jechałem autem, zatrzymali mnie do kontroli, daje im oc, prawko, dowód reje. kolega obok mnie rozśmieszył a policjantka do mnie "co tak panu wesoło ? zrobimy teścik na trzeźwość i narkotyki" xd i zrobiła to xd

Odpowiedz
farbenja
+2 / 4

Mnie i przyjaciółkę kiedyś z 5 minut wypytywali z podejrzliwymi minami "Czy wszystko w porządku?", bo śmiałyśmy się głośno w pustym parku, oglądając głupie nagrania na telefonie ;)

~noniemogie
-1 / 5

@farbenja, to straszne... Kilka minut rozmawiali z wami policjanci. A to bezczelne hultaje, jak oni tak mogli?!

farbenja
+2 / 2

@up - Odnoszę się swoim komentarzem do treści demota i komentarza nade mną. Nie przeżywam tego wydarzenia w żaden sposób i uważam, że było to raczej zabawne i lekko absurdalne. Tyle w temacie.

Trepan
+1 / 5

Kiedyś szliśmy z kolegami odprowadzić jednego z nich na autobus do domu i właśnie "co tacy weseli" i nas zatrzymali. Potem wezwali posiłki... Do dam jeszcze, że to zima była. Cóż, nie udało się krawężnikowi na nas nic znaleźć, ale godzina w p*zdu na chłodzie. Niestety, ale w tej służbie jest zbyt dużo ludzi ku temu niepowołanych.

Odpowiedz
~rakk
0 / 2

Tjaaa... Już kurczę widzę, jak wezwali posiłki do grzecznie idących chłopaków. Jakżeście kozaczyć próbowali, to i posiłki wezwali i przetrzepali was od A do Z. Tak jak już kilka osób wcześniej pisało: ja jakoś nigdy problemu nie miałem, jak już mnie legitymowali to w parę minut było po sprawie. Najwięcej w tej kwestii krzyczą przeróżni "JP100%", co to najpierw chojraków zgrywają, a później się dziwią, że policjanci problemy im robią.

M Morela01
+1 / 1

Do mnie się zwykle policjancie uśmiechają, chyba nie wyglądam groźnie, albo wyglądam na osobę, której nie opłaca się zatrzymywać. Na kontrolach drogowych też nigdy nie miałam problemów. Ale w tym zawodzie zdarzają się dziwni ludzi, jak chyba w każdym.

Odpowiedz