nie wiń psa, proszę pana, za psa odpowiada jego właściciel i ma obowiązek po nim sprzątać, co nie zmienia faktu, że właściciel tego psa nie koniecznie musi być człowiekiem :/
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 April 2015 2015 21:12
wiec wezme wiatrówke i bede pozbawiac nałogowo psów strzelając do nich za nie posprzątanie ... pies w sumie powinien być traktowany jako wartość grzywny [przedmiotowo chyba nie podmiotowo] i zabezpieczenie rozszczeń [pieniężnych] społecznych wynikających z brudu i nieposprzątanego chodnika, trawnika, plaży etc.
Oj zdziwiłbyś się ;) Raz widziałam takiego pijaczka, który na środku ulicy na stojąco zrzucił spodnie i gacie na dół, a bobki zaczęły mu wypadać niczym jałówce... Potem jakby nigdy nic wciągnął spodnie i poszedł dalej...
Dziwne... Jestem człowiekiem i nie pozostawiam po sobie takich śladów. Może to nie ludzie?
Odpowiedzpozdr.
też tak myślę, te śmieci zostawiają nie ludzie i nie małpy ani nie neandertalczycy, to po prostu ćwoki jakieś
psy zostawiają po sobie srake prosze pana
nie wiń psa, proszę pana, za psa odpowiada jego właściciel i ma obowiązek po nim sprzątać, co nie zmienia faktu, że właściciel tego psa nie koniecznie musi być człowiekiem :/
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 April 2015 2015 21:12
wiec wezme wiatrówke i bede pozbawiac nałogowo psów strzelając do nich za nie posprzątanie ... pies w sumie powinien być traktowany jako wartość grzywny [przedmiotowo chyba nie podmiotowo] i zabezpieczenie rozszczeń [pieniężnych] społecznych wynikających z brudu i nieposprzątanego chodnika, trawnika, plaży etc.
Mewy akurat większy pieprznik robią, a ludzie nie srają gdzie stoją.
OdpowiedzOj zdziwiłbyś się ;) Raz widziałam takiego pijaczka, który na środku ulicy na stojąco zrzucił spodnie i gacie na dół, a bobki zaczęły mu wypadać niczym jałówce... Potem jakby nigdy nic wciągnął spodnie i poszedł dalej...
w koncu jakis demot :-)
Odpowiedz