@Rozenkranz Ja bym Panu zaproponował kilka książek ( ale na początek wystarczy kawałek papieru, ołówek i wikipedia). A teraz zaczynamy : które wojny w imię " Boga Honoru i Ojczyzny" były wywołane przez władzę RP ( dowolnie którą) a mogły mieć na celu pacyfikację młodego pokolenia przez władze ?
A kiedy było to kiedyś. Bo Polska to od zawsze była znana z podziałów i niechęci do wojaczki. Nie bez powodu nas często najeżdżano i dopiero jak mieliśmy nóż na gardle to jakoś się ruszaliśmy.
Jak można mówić o honorze w kraju, w którym najważniejszymi świętami państwowymi są uczczenie Konstytucji uchwalonej nielegalnie, ze złamaniem ówczesnego prawa, i odzyskania niepodległości przez przekazanie władzy terroryście, pod naciskiem władz okupacyjnych, z którymi do końca współpracował i który na dodatek nie dotrzymał od razu danego słowa na temat ustroju państwa.
Wiecie co jest dolujace? Ze kiedys ludzie zamiast wylewac swoje zale w internetach brali sie po prostu do roboty i zmieniali co im nie pasowalo. Nie widzialam nigdzie przepisu, ze uzytkownik Demotow nie moze zostac politykiem...
zaymoon mam ci strescic historie ludzkosci? gdyby ludzie zawsze zadowalali sie stanem aktualnym nie mialbys na czym do mnie napisac. a tak mozesz. doceniam:)
A co to znaczy "kiedyś"? Bo to, czego w szkołach uczą, to jest naskórek historii - nie ma czasu na dogłębne poznanie życia ówczesnych ludzi. Potem człowiek czyta więcej, poznaje więcej i nagle się okazuje, że nie tylko nie byli lepsi od nas, ale i wręcz gorsi. Bo co jest lepsze? Dwudziestolecie międzywojenne? Z zamachem majowym? Złota wolność szlachecka, gdzie przehandlowano Polskę ościennym mocarstwom? Czasy Kazimierza Wielkiego, gwałciciela i okrutnika? Czy może przedpiastowskie plemiona, skłócone ze sobą?
Mnie to jakoś nie dołuje. Po co dołować się stekiem bzdur? "Jeśli osoba posiadająca władzę naraziła swoich ludzi na niedostatek itd itd. sama karała się śmiercią". Nonsens. Nieudaczność Jana Kazimierza spowodowała potop szwedzki - największą katastrofę gospodarczą i demograficzną dla Polski i Polaków przez prawie 1000 lat - do 2 wojny. I co - zrobił sepuku? Stanisław August Poniatowski - sepuku? Przywódcy powstania listopadowego? Tchórz Rydz Śmigły? i wielu innych?
Jak to jest że 37,5 mln kochanych super-uczciwych, mądrych i prawych obywateli nie potrafi sobie poradzić z 400 nieuczciwymi? Wystarczyłoby tylko ich wywieźć daleko stąd i mamy kraj idealny złożony z samych uczciwych i empatycznych obwateli.
A to dobre!
A co innego robili szlachciury przez setki lat jak nie narażali podległych im chłopów na niedostatek, śmierć chorobę? Lud tak kochał tą władzę że potem pod zaborami woleli walczyć po stronie obcych cesarzy przeciwko buntującej się polskiej szlachcie!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 13:16
Przepraszam czy autor demota ma 5 lat i te baje wziął z kolan dziadka przy obiedzie ? Jakim honorem się polacy kierowali i kiedy ? wtedy gdy szlachta nas sprzedawała? gdy magnaci wykorzystywali chłopów sami napełniajac kiese po brzegi ? A może podczas rabacjii galicyjskiej kiedy jedni drugich piłą na stole na pół cięli za inną przynależnośc klasową ? I kto popełnił samobójstwo za narażenie swoich ludzi ? Owszem pewnie znalazł się taki przypadek podczas naszej historii, ale autor pisze o tym jakby to było coś normalnego, jak seppuku w Japonii. Nie liczyły się tylko pieniądze ? Dobre sobie, już wyżej napisałem o szlachcie i magnatach. Kochało ojczyznę tylko ułamek rzadzących, reszta dupy ruskim za rogiem dawała żeby im majątków nie konfiskowali, taka prawda. Także autorze wypierniczaj do ksiazek.
Dołujące jest to, że niektórzy albo nie chcą, albo nie potrafią przestać patrzeć wstecz. Tak, Polska była kiedyś potężna - pierdyliard lat temu. Już nie jest. I wspominkami nowej potęgi nie zbudujemy, a Bogiem, honorem ani ojczyzną chleba dzisiaj nie posmarujesz. Fajnie czasem powspominać stare dzieje i wyobrażać sobie życzeniowo, że - uwaga, będzie sarkazm - gdyby nie spisek całego świata, dzisiaj bylibyśmy od Alaski po Kuryle dzięki pancernej husarii na koniach o napędzie atomowym i z mieczami świetlnymi, ale oglądając się za siebie, wbiegamy ciągle w ścianę. Bób, horror, włoszczyzna.
Niby kiedy? W IIRP walki partyjne, małość polityków konflikt Dmowskiego z Piłsudskim również miał wątek osobisty. Przed rozbiorami? Sprzedajność szlachty.
Nie wiem czemu niektórym się wydaje że dawniej Polacy byli jakimiś innymi, lepszymi ludźmi... Rozbicie dzielnicowe, nieustanne walki między Piastami o władzę i królobójstwo w średniowieczu. A potem? Feudalizm w najgorszej postaci, wyzysk chłopstwa, powszechna korupcja, sprzedajność szlachty, układanie się magnaterii z obcymi mocarstwami, zacofanie gospodarcze, paraliż legislacyjny i de facto rozpad państwa. Następnie zabory: dosyć częsta kolaboracja z okupantami wśród szlachty, źle przygotowane i przeprowadzone powstania. O II RP można by bardzo wiele powiedzieć dobrego, ale też trzeba pamiętać że: było zabójstwo Prezydenta, przewrót wojskowy, Polska była miękką dyktaturą, była wielka bieda i analfabetyzm, walka polityczna była dużo bardziej brutalna niż teraz, całe Państwo szlak trafił w miesiąc. Dla niektórych to może być smutne, ale nie jesteśmy wyjątkowi. Po prostu mieliśmy wielkie i kiepskie momenty historii jako państwo i jako ludzie.
Feudalizm był w średniowieczu i był w całej Europie - jako esencjonalna część średniowiecznego systemu cywilizacyjnego [np. Le Goff], wtedy jeszcze należeliśmy do rdzenia [ang. core ; w rozumieniu teorii zależności]. Potem zaś przyszedł system folwarczno-pańszczyźniany (tj. został zbudowany przez szlachtę polską) który był systemem quasi-niewolniczym. W czasie gdy chłopstwo w rdzeniu Europy ulegało stopniowej emancypacji, u nas stosunki społeczne coraz bardziej przypominały stosunek Pan-Niewolnik w starożytnym Rzymie [ do naśladowania tych wzorów otwarcie się przyznawano].Kulturowa nadbudowa w postaci sarmackiego pochodzenia szlachty, a chłopstwa i mieszczaństwa jako wywodzących się z ludów przez nich podbitych, służyła za usprawiedliwienie tego dramatycznie absurdalnego systemu. Proces absolutyzacji siły politycznej szlachty względem wszelkich pozostałych grup społecznych wymagał także poświęceń po stronie gospodarczej. Osłabianie mieszczaństwa wymagało bowiem wykluczenia go z procesu handlu głównymi dobrami eksportowymi [ zbożem].W tym celu posłużono się holenderskimi kupcami którzy na to osławione [w rodzimej literaturze] polskie zboże zyskali wyłączność [np. Sowa]. Zboże spławiano do Gdańska gdzie Holendrzy je odbierali po umówionej wcześniej cenie. System dla szlachty wygodny i stąd " honor szlachecki" który na pałanie się handlem nie pozwalał(żeby nikt z układu się nie wybił). A ponieważ szlachta była jedyną grupą społeczną która na dobrą sprawę czymkolwiek na arenie międzynarodowej się zajmowała, to sprowadziło to Rzeczpospolitą na drogę absolutnej zależności od rdzenia gospodarczego Europy i jej dosyć szybką peryferyzację. Stąd paradoks : Rzeczpospolita u szczytu potęgi była już żywym gnijącym trupem, gdzie chłopi pracowali 7 dni w tygodniu, mieszczanie nie posiadali praw obywatelskich, a szlachta hołdowała honorom szlacheckim, które nawet z Honorem rycerskim rozumianym po średniowiecznemu nie miały zbyt wiele wspólnego, pomimo (na pierwszy rzut oka) podobnej retoryki.
Niech najpierw autor zaznajomi się przynajmniej z podstawami dotyczącymi historii Polski a potem dopiero pisze takie brednie... Widząc wiedzę i ignorancję wynikająca z tego demota mopżna sądzić ża autorowi bliżej koryta niż niejednemu politykowi...
A kto ich tam posadził?
Odpowiedz@Rozenkranz Ja bym Panu zaproponował kilka książek ( ale na początek wystarczy kawałek papieru, ołówek i wikipedia). A teraz zaczynamy : które wojny w imię " Boga Honoru i Ojczyzny" były wywołane przez władzę RP ( dowolnie którą) a mogły mieć na celu pacyfikację młodego pokolenia przez władze ?
KC PZPR i do dzis siedzą
Odpowiedzosoba posiadająca władzę sama się karała.... hahahahahahahaha to chyba za czasów Flinstonów było :D
OdpowiedzKtoś chyba nie rozumie, że dzieła Sienkiewicza to fikcja literacka, a nie dokumentalistyka
OdpowiedzA kiedy było to kiedyś. Bo Polska to od zawsze była znana z podziałów i niechęci do wojaczki. Nie bez powodu nas często najeżdżano i dopiero jak mieliśmy nóż na gardle to jakoś się ruszaliśmy.
OdpowiedzJak można mówić o honorze w kraju, w którym najważniejszymi świętami państwowymi są uczczenie Konstytucji uchwalonej nielegalnie, ze złamaniem ówczesnego prawa, i odzyskania niepodległości przez przekazanie władzy terroryście, pod naciskiem władz okupacyjnych, z którymi do końca współpracował i który na dodatek nie dotrzymał od razu danego słowa na temat ustroju państwa.
OdpowiedzWiecie co jest dolujace? Ze kiedys ludzie zamiast wylewac swoje zale w internetach brali sie po prostu do roboty i zmieniali co im nie pasowalo. Nie widzialam nigdzie przepisu, ze uzytkownik Demotow nie moze zostac politykiem...
OdpowiedzKtórzy ludzie i gdzie? Bo na pewno nie w Polsce gdzie feudalizm trwał niemal do ostatnich zaborów.
zaymoon mam ci strescic historie ludzkosci? gdyby ludzie zawsze zadowalali sie stanem aktualnym nie mialbys na czym do mnie napisac. a tak mozesz. doceniam:)
@Sadunia
Demot jest o Polsce, więc myślałem że o Polsce piszesz.
To dlaczego I Rzeczpospolita upadła? Tacy honorowi że wszyscy samobója popełnili?
OdpowiedzA co to znaczy "kiedyś"? Bo to, czego w szkołach uczą, to jest naskórek historii - nie ma czasu na dogłębne poznanie życia ówczesnych ludzi. Potem człowiek czyta więcej, poznaje więcej i nagle się okazuje, że nie tylko nie byli lepsi od nas, ale i wręcz gorsi. Bo co jest lepsze? Dwudziestolecie międzywojenne? Z zamachem majowym? Złota wolność szlachecka, gdzie przehandlowano Polskę ościennym mocarstwom? Czasy Kazimierza Wielkiego, gwałciciela i okrutnika? Czy może przedpiastowskie plemiona, skłócone ze sobą?
OdpowiedzMnie to jakoś nie dołuje. Po co dołować się stekiem bzdur? "Jeśli osoba posiadająca władzę naraziła swoich ludzi na niedostatek itd itd. sama karała się śmiercią". Nonsens. Nieudaczność Jana Kazimierza spowodowała potop szwedzki - największą katastrofę gospodarczą i demograficzną dla Polski i Polaków przez prawie 1000 lat - do 2 wojny. I co - zrobił sepuku? Stanisław August Poniatowski - sepuku? Przywódcy powstania listopadowego? Tchórz Rydz Śmigły? i wielu innych?
OdpowiedzJak to jest że 37,5 mln kochanych super-uczciwych, mądrych i prawych obywateli nie potrafi sobie poradzić z 400 nieuczciwymi? Wystarczyłoby tylko ich wywieźć daleko stąd i mamy kraj idealny złożony z samych uczciwych i empatycznych obwateli.
OdpowiedzA to dobre!
A co innego robili szlachciury przez setki lat jak nie narażali podległych im chłopów na niedostatek, śmierć chorobę? Lud tak kochał tą władzę że potem pod zaborami woleli walczyć po stronie obcych cesarzy przeciwko buntującej się polskiej szlachcie!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 April 2015 2015 13:16
OdpowiedzPrzepraszam czy autor demota ma 5 lat i te baje wziął z kolan dziadka przy obiedzie ? Jakim honorem się polacy kierowali i kiedy ? wtedy gdy szlachta nas sprzedawała? gdy magnaci wykorzystywali chłopów sami napełniajac kiese po brzegi ? A może podczas rabacjii galicyjskiej kiedy jedni drugich piłą na stole na pół cięli za inną przynależnośc klasową ? I kto popełnił samobójstwo za narażenie swoich ludzi ? Owszem pewnie znalazł się taki przypadek podczas naszej historii, ale autor pisze o tym jakby to było coś normalnego, jak seppuku w Japonii. Nie liczyły się tylko pieniądze ? Dobre sobie, już wyżej napisałem o szlachcie i magnatach. Kochało ojczyznę tylko ułamek rzadzących, reszta dupy ruskim za rogiem dawała żeby im majątków nie konfiskowali, taka prawda. Także autorze wypierniczaj do ksiazek.
OdpowiedzHehehe nie no czytam tego demota 3 raz i nie moge sie nadziwic że ktoś taki stek bzdur mógł napisać.
Dołujące jest to, że niektórzy albo nie chcą, albo nie potrafią przestać patrzeć wstecz. Tak, Polska była kiedyś potężna - pierdyliard lat temu. Już nie jest. I wspominkami nowej potęgi nie zbudujemy, a Bogiem, honorem ani ojczyzną chleba dzisiaj nie posmarujesz. Fajnie czasem powspominać stare dzieje i wyobrażać sobie życzeniowo, że - uwaga, będzie sarkazm - gdyby nie spisek całego świata, dzisiaj bylibyśmy od Alaski po Kuryle dzięki pancernej husarii na koniach o napędzie atomowym i z mieczami świetlnymi, ale oglądając się za siebie, wbiegamy ciągle w ścianę. Bób, horror, włoszczyzna.
OdpowiedzNiby kiedy? W IIRP walki partyjne, małość polityków konflikt Dmowskiego z Piłsudskim również miał wątek osobisty. Przed rozbiorami? Sprzedajność szlachty.
OdpowiedzTakich czasów nigdy nie było. Jesteśmy takim samym narodem, jak każdy inny.
OdpowiedzNie wiem czemu niektórym się wydaje że dawniej Polacy byli jakimiś innymi, lepszymi ludźmi... Rozbicie dzielnicowe, nieustanne walki między Piastami o władzę i królobójstwo w średniowieczu. A potem? Feudalizm w najgorszej postaci, wyzysk chłopstwa, powszechna korupcja, sprzedajność szlachty, układanie się magnaterii z obcymi mocarstwami, zacofanie gospodarcze, paraliż legislacyjny i de facto rozpad państwa. Następnie zabory: dosyć częsta kolaboracja z okupantami wśród szlachty, źle przygotowane i przeprowadzone powstania. O II RP można by bardzo wiele powiedzieć dobrego, ale też trzeba pamiętać że: było zabójstwo Prezydenta, przewrót wojskowy, Polska była miękką dyktaturą, była wielka bieda i analfabetyzm, walka polityczna była dużo bardziej brutalna niż teraz, całe Państwo szlak trafił w miesiąc. Dla niektórych to może być smutne, ale nie jesteśmy wyjątkowi. Po prostu mieliśmy wielkie i kiepskie momenty historii jako państwo i jako ludzie.
OdpowiedzPomyliłeś Polskę z Japonią, A to "kiedyś" to XV wiek.
OdpowiedzWiększość z was dranie, co plujecie na Polskę w czasach honoru i prawdziwego prawa dawno byłaby krótsza o szyję.
Odpowiedzchyba pomyliłeś/aś z Japonią
Odpowiedzale bzdura
OdpowiedzTak, to było kiedyś. Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, za siedmioma rzekami w jakiejś zupełnie innej bajce.
OdpowiedzFeudalizm był w średniowieczu i był w całej Europie - jako esencjonalna część średniowiecznego systemu cywilizacyjnego [np. Le Goff], wtedy jeszcze należeliśmy do rdzenia [ang. core ; w rozumieniu teorii zależności]. Potem zaś przyszedł system folwarczno-pańszczyźniany (tj. został zbudowany przez szlachtę polską) który był systemem quasi-niewolniczym. W czasie gdy chłopstwo w rdzeniu Europy ulegało stopniowej emancypacji, u nas stosunki społeczne coraz bardziej przypominały stosunek Pan-Niewolnik w starożytnym Rzymie [ do naśladowania tych wzorów otwarcie się przyznawano].Kulturowa nadbudowa w postaci sarmackiego pochodzenia szlachty, a chłopstwa i mieszczaństwa jako wywodzących się z ludów przez nich podbitych, służyła za usprawiedliwienie tego dramatycznie absurdalnego systemu. Proces absolutyzacji siły politycznej szlachty względem wszelkich pozostałych grup społecznych wymagał także poświęceń po stronie gospodarczej. Osłabianie mieszczaństwa wymagało bowiem wykluczenia go z procesu handlu głównymi dobrami eksportowymi [ zbożem].W tym celu posłużono się holenderskimi kupcami którzy na to osławione [w rodzimej literaturze] polskie zboże zyskali wyłączność [np. Sowa]. Zboże spławiano do Gdańska gdzie Holendrzy je odbierali po umówionej wcześniej cenie. System dla szlachty wygodny i stąd " honor szlachecki" który na pałanie się handlem nie pozwalał(żeby nikt z układu się nie wybił). A ponieważ szlachta była jedyną grupą społeczną która na dobrą sprawę czymkolwiek na arenie międzynarodowej się zajmowała, to sprowadziło to Rzeczpospolitą na drogę absolutnej zależności od rdzenia gospodarczego Europy i jej dosyć szybką peryferyzację. Stąd paradoks : Rzeczpospolita u szczytu potęgi była już żywym gnijącym trupem, gdzie chłopi pracowali 7 dni w tygodniu, mieszczanie nie posiadali praw obywatelskich, a szlachta hołdowała honorom szlacheckim, które nawet z Honorem rycerskim rozumianym po średniowiecznemu nie miały zbyt wiele wspólnego, pomimo (na pierwszy rzut oka) podobnej retoryki.
OdpowiedzMiało być pod komentarzem Parmira :)
OdpowiedzNiech najpierw autor zaznajomi się przynajmniej z podstawami dotyczącymi historii Polski a potem dopiero pisze takie brednie... Widząc wiedzę i ignorancję wynikająca z tego demota mopżna sądzić ża autorowi bliżej koryta niż niejednemu politykowi...
OdpowiedzMoze jesli spadnie kilka metalowych ptakow cos sie zmieni
Odpowiedz