Typowy argument niepalących. Sam nie palę, ale śmieszy mnie jak ktoś się przyczepia do kogoś i mówi " Ile ty palisz? Jak byś nie palił to mógłbyś kupić to czy tamto" Prawda taka, że i tak nikt tych pieniędzy nie odłoży, a nawet jak nie kupisz paczki papierosów to kupisz chipsy/cole/hamburgera cokolwiek co sprawia ci przyjemność.
Albo po prostu mało zarabia. Jak komus po czynszu i rachunkach zostjaja jakies resztki to lepiej zeby sobie czasem kupil zdrowe jedzenie, ksiazke, naprawil mieszkanie czy cos - a nie oszczedzal
jeśli nie oszczędzałeś to nie zaoszczędziłeś... jak się chce podwyższyć swój standard życia to się odkłada na ten cel pieniądze, a wcześniej rezygnuje się z jakiejś formy luksusu, np nie kupuje się jakichś słodyczy, nie chleje, ogranicza się siedzenie przy komputerze i nagle jest się zdrowszym szczęśliwszym i bogatszym bez zmiany wysokości wypłaty.
Twój argument jest inwalidą. Pieniądze, które przeznaczyłbyś na papierosy przeznaczyłeś na coś innego. A jeżeli chcesz tych pieniędzy to załóż sobie skarbonke i wrzucaj do niej te pieniądze, które przeznaczyłbyś na zakup papierosów. I tam będą te twoje pieniądze ;)
Jakbyś odkładała na konto oszczędnościowe albo chociaz do skarpety - to byś miała. Ale jak przepier*oliłaś "na kebaba" to ich nie masz. Proste. Ale i tak największe pretensje do świata zamiast do siebie samej. Nie oszczędzasz to nie masz, ze swojej własnej winy
zamiast narzekać to wzięlibyście zrobili eksperyment żeby te pieniądze które zwykle wydajecie n papierosy odkładać,jakby ich nie było i dalej żyć na takim poziomie jak żyjecie. Pod koniec roku można urządzić sobie wycieczkę.
A ile z tego poszło na konto? To jeszcze nic nie zaoszczędziłeś. Już nie pamiętam jak leciał ten tekst z reklamy, ale w sumie nie jest głupi. "Konto" można nawet zamienić na "skarpetę". Wydanie pieniędzy na inną przyjemność to żadna oszczędność i dziwi mnie, że ktoś może tego nie rozumieć.
Ja mam inne pytanie - gdybyś dalej palił to skąd miałbyś te 25 tyś. na papierosy ... wziąłbyś pożyczkę ?? Gdzie są twoje pieniądze ? A skąd miałeś je wcześniej ?
Przepiłaś.
OdpowiedzNie szukaj. Bo skarbowy je zabierze
OdpowiedzTypowy argument niepalących. Sam nie palę, ale śmieszy mnie jak ktoś się przyczepia do kogoś i mówi " Ile ty palisz? Jak byś nie palił to mógłbyś kupić to czy tamto" Prawda taka, że i tak nikt tych pieniędzy nie odłoży, a nawet jak nie kupisz paczki papierosów to kupisz chipsy/cole/hamburgera cokolwiek co sprawia ci przyjemność.
OdpowiedzJak się jest nastolatkiem to masz rację, tak to działa. Ale dorosła osoba która nie umie zaoszczędzić to inwalida umysłowy :)
Albo po prostu mało zarabia. Jak komus po czynszu i rachunkach zostjaja jakies resztki to lepiej zeby sobie czasem kupil zdrowe jedzenie, ksiazke, naprawil mieszkanie czy cos - a nie oszczedzal
Ja rzuciłem palenie 16 lat temu, więc zaoszczędziłem około 80 tys.
Odpowiedzjeśli nie oszczędzałeś to nie zaoszczędziłeś... jak się chce podwyższyć swój standard życia to się odkłada na ten cel pieniądze, a wcześniej rezygnuje się z jakiejś formy luksusu, np nie kupuje się jakichś słodyczy, nie chleje, ogranicza się siedzenie przy komputerze i nagle jest się zdrowszym szczęśliwszym i bogatszym bez zmiany wysokości wypłaty.
Twój argument jest inwalidą. Pieniądze, które przeznaczyłbyś na papierosy przeznaczyłeś na coś innego. A jeżeli chcesz tych pieniędzy to załóż sobie skarbonke i wrzucaj do niej te pieniądze, które przeznaczyłbyś na zakup papierosów. I tam będą te twoje pieniądze ;)
OdpowiedzNa samych papierosach w dwa lata odłożyłem 20.000 na auto.
OdpowiedzDo tego kupiłem je za 16.000 za pozostałe 4 wydam na wakacje w tym roku.
szach mat palacze
2 paczki dziennie to takie dziwne dla ciebie?
a wróżka na to NIEMOZLIWE
Jakbyś odkładała na konto oszczędnościowe albo chociaz do skarpety - to byś miała. Ale jak przepier*oliłaś "na kebaba" to ich nie masz. Proste. Ale i tak największe pretensje do świata zamiast do siebie samej. Nie oszczędzasz to nie masz, ze swojej własnej winy
Odpowiedzzamiast narzekać to wzięlibyście zrobili eksperyment żeby te pieniądze które zwykle wydajecie n papierosy odkładać,jakby ich nie było i dalej żyć na takim poziomie jak żyjecie. Pod koniec roku można urządzić sobie wycieczkę.
OdpowiedzNie palę 50 lat. A kasę przep*erdoliłem na 3 dzieci
OdpowiedzA ile z tego poszło na konto? To jeszcze nic nie zaoszczędziłeś. Już nie pamiętam jak leciał ten tekst z reklamy, ale w sumie nie jest głupi. "Konto" można nawet zamienić na "skarpetę". Wydanie pieniędzy na inną przyjemność to żadna oszczędność i dziwi mnie, że ktoś może tego nie rozumieć.
OdpowiedzCo roku lub rocznie badz corocznie, a nie co rocznie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 April 2015 2015 19:15
OdpowiedzNa lokacie w banku
Odpowiedzrząd podniósł podatek od tlenu
OdpowiedzJa palę, do świadomości 82% ceny, to podatki. Palisz, utrzymujesz darmo..... W Szwecji dwa samochody służbowe, kto zliczy, ile w Polszy?
OdpowiedzPo rzuceniu palenia uznałem, że wydawałem na pety 80 zł na mc. Od rzucenia przelewam co mc na oszczędnościowe dodatkowo tą sumę. Wielka fiozofia
OdpowiedzJa mam inne pytanie - gdybyś dalej palił to skąd miałbyś te 25 tyś. na papierosy ... wziąłbyś pożyczkę ?? Gdzie są twoje pieniądze ? A skąd miałeś je wcześniej ?
Odpowiedzwydałeś na inne rzeczy
Odpowiedz