To nie jest tak, że kobieta musi posiadać kulturę osobistą. Kulturalna kobieta, kobieta z klasą - jak najbardziej, ale miano "kobiety" jako takie nie wymaga, by sobie na nie zasługiwać.
Niekulturalnie, ale nie wierzę, że nazwałaby go stalkerem, gdyby to była jedna z pierwszych wiadomości. Jak się kogoś prześladuje, to należy się liczyć z takim zachowaniem. Choć to pewnie fake.
Ja nie lubię, jak ktoś nieznajomy zaczyna mi pisać od zdania "hej piękna". Dlaczego? Bo nie widział mnie na oczy. Automatycznie odpieram to jako "słodzenie" i próbę przypodobania się na siłę. Mnie wystarczy zwykła rozmowa, a jakby miało coś wyjść, to wyjdzie to naturalnie z czasem.
dokładnie:-) Nikt tutaj tego nie zauważył i o to chyba chodziło autorowi - trzeba być Gosslingiem żeby to chwyciło. W jego przypadku wszystko chwyta:-))))
Kobieta posiada kulturę osobistą, ta tutaj to nic innego jak chamidło płci żeńskiej.
OdpowiedzTo nie jest tak, że kobieta musi posiadać kulturę osobistą. Kulturalna kobieta, kobieta z klasą - jak najbardziej, ale miano "kobiety" jako takie nie wymaga, by sobie na nie zasługiwać.
Prawdopodobnie koleś co dziennie wypisuje różne wiadomości znalezione w internecie na stronach "jak poderwać dziewczynę" - a babeczka ma tego dość.
OdpowiedzA dlaczego nie warto? Bo wszyscy jesteśmy różni.
OdpowiedzNiekulturalnie, ale nie wierzę, że nazwałaby go stalkerem, gdyby to była jedna z pierwszych wiadomości. Jak się kogoś prześladuje, to należy się liczyć z takim zachowaniem. Choć to pewnie fake.
OdpowiedzKiedyś napisałem podobnie do kilku dziewczyn, co prawda nie obraziła mnie żadna, ale też nie odpisała....
Odpowiedzs.t.a.l.k.e.r. zew Prypeci
OdpowiedzJa nie lubię, jak ktoś nieznajomy zaczyna mi pisać od zdania "hej piękna". Dlaczego? Bo nie widział mnie na oczy. Automatycznie odpieram to jako "słodzenie" i próbę przypodobania się na siłę. Mnie wystarczy zwykła rozmowa, a jakby miało coś wyjść, to wyjdzie to naturalnie z czasem.
OdpowiedzObiecuję wam, panowie - jeśli wyglądacie jak Gosling i zastosujecie się do jego rady - na sto procent dostaniecie przemiłą odpowiedź...
Odpowiedzdokładnie:-) Nikt tutaj tego nie zauważył i o to chyba chodziło autorowi - trzeba być Gosslingiem żeby to chwyciło. W jego przypadku wszystko chwyta:-))))