Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1214 1310
-

Zobacz także:


tomcio2416
+2 / 38

A ciekawe, co kobiety robią, by pokazać, że mężczyźni są warci i godni szacunku? A nie, przecież szacunek należy się tylko kobietom...

Odpowiedz
~djkmfskdjmfiosdjmvko
+2 / 48

1. gotują im.
2. sprzątają ich domy.
3. okazują im miłość.
4. piorą ich ubrania.
5. wychowują ich dzieci.
6. są dla nich uprzejme.
7. dbają o nich.
Mam jeszcze wymieniać?

NTFS
+9 / 31

~djkmfskdjmfiosdjmvko pytanie było co kobiety robią dla mężczyzn a nie co żony robią dla mężów.

hermenegilda2468
-3 / 19

NTFS aha czyli według Ciebie żona to nie jest kobieta, a mąż to nie jest mężczyzna? :D Nie wiem dlaczego @~djkmfskdjmfiosdjmvko ma tyle minusów, jedynie co 2,4,5 punkt to faktycznie raczej po ślubie jest. Jeżeli facet jest uprzejmy to normalna kobieta będzie dla niego miła.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 18 April 2015 2015 18:04

NTFS
+7 / 19

hermenegilda2468 Wszystkie te punkty kobita może spełnić tylko dla jedne go mężczyzny natomiast dżentelmenem jest sie dla wszystkich kobiet. I tu jest ta różnica.

EmptySoul
+4 / 14

A to nie wystarczy bycie uprzejmą, szczerą i miłą osobą? Jak przed kolegami drzwi nie otworzę, to znaczy, że ich nie szanuję?

NTFS
-3 / 13

EmptySoul Fakty są takie że zgodnie z przyjętymi obyczajami (prócz odrobiny kultury osobistej) kobieta nie musi robić absolutnie nic.

AkatsukiWolfy
-1 / 9

Czyli, że wszystkie kobiety są chamskie, nieuprzejme itp. ? A mężczyźni to takie aniołki? Pff, weź mnie nie osłabiaj NTFS -.-

NTFS
+1 / 3

AkatsukiWolfy wróć do podstawówki i naucz się czytać ze zrozumieniem...

EmptySoul
+13 / 17

"s'friendzone'owanych"... widzisz i nie grzmisz

C Cycson
-1 / 7

Męska szowinistyczna świania!! Kim jesteś by decydować czy kobieta jest godna szacunku, a tym bardziej łaskawie jej to okazywać?

Odpowiedz
izka8520
-4 / 10

Tylko szkoda, ze dzentelmenow XXI wkeku juz nie ma. Zostali tylko starsi panowie, chyba, ze sie myle i jest jeszcze taki jednorozec ;-)

Odpowiedz
J JanuszZWonsem
-1 / 9

Chyba zartujesz. Dzentelmeni jak najbardziej istnieja. Moze sie zdziwisz ale sa jeszcze szkoly w ktorych uczniowie chodza we frakach, ucza sie dobrych manier i w sumie to nie roznia zbyt bardzo od swoich rowiesnikow z przed 100 lat. W sumie to nawet nie trzeba elitarnych prywatnych szkol dla elit. Mozna spotkac kulturalnych i dobrze wychowanych mlodych ludzi takze wsrod "szarych mas". Problem w tym, ze kobiety czesto nie zauwazaja takich osob, lub nawet niezbyt pozytywnie reaguja na takie zachowanie. W swiecie bez dam, dzentelmeni nie maja okazji zaprezentowac swoich umiejetnosci. faktem jest, ze predzej spotkasz mlodego dzentelmena niz mloda dame. No wlasnie, gdzie podzialy sie te wszystkie mlode kobiety z klasa? Zapros przecietna mloda kobiete na bardzie jwyrafinowana randke to na 90% nie bedzie potrafila sie zachowac jak trzeba. Zacznijcie przypominac takie kobiety http://iv1.lisimg.com/image/6026277/600full-rose-dewitt-bukater.jpg
To my zaczniemy zachowywac sie jak dzentelmeni. Bo obecnie nie warto sie wysilac.

midnight123
0 / 0

@JanuszzWonsem mam nadzieję, że ci dżentelmeni i te damy, o których mówisz szybko wyginą i nie powrócą nigdy. Sto lat temu inaczej traktowano kobięte i to wcale nie lepiej. Była tylko "ozdobą" mężczyzny, nic do powiedzenia nie miała. To odsuwanie krzeseł, przepuszczanie w drzwiach itd było i jest właśnie oznaką, że kobieta taka bezradna. Ja wolę być traktowana na równo i wcale nie chcę "wyrafinowanych" randek. Wolę równouprawnienie niż takie "dżentelmenowanie".

~Ala333
-1 / 1

@Midnight123 Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam, ale jeśli byle przytrzymywanie drzwi powoduje, że czujesz się słaba i bezradna, to masz poważny problem. Skoro chcesz całkowitej równości, to jeśli kiedyś będziesz pracować w fabryce, powiedz, że chcesz mieć takie same obowiązki jak mężczyzna. Co będą Cię dyskryminować przy noszeniu ciężkich jak cholera jasna palet. Och, przepraszam, właśnie Cię zdyskryminowałam, bo założyłam, że jesteś przeciętną kobietą. Czujesz się zdyskryminowana? Serio pytam.

midnight123
0 / 0

@ Nie wiem skąd ta twoja frustracja i nienawiść, po prostu uważam, że przytrzymywanie drzwi i inne takie wymysły to zbędne rzeczy. Rozumiem przytrzymać komuś drzwi jak coś niesie czy akurat idzie, ale żeby tylko, dlatego, że jestem kobietą ? I nie powiesz mi chyba, że to całe "dżentelmenowanie" nie miało nic wspólnego z tym, że akurat wtedy kobiety i mężczyźni nie byli traktowani równo. Nie czuje się słaba i bezradna jak ktoś mi przytrzyma drzwi, ale czuje się głupio, wolę jak jestem traktowana normalnie. Co do Twojego przykładu, to nie mogłeś chyba wymyśleć nic głupszego. Oczywiście, że jak pracuję to che być traktowana na równi jak mężczyzna i na równi chcę zapłatę. Jeśli nie jestem w stanie np. dźwigać czegoś ciężkiego tak jak inni to mnie żaden pracodawca nie zatrudni do takiej pracy, więc taka sytuacja nawet by miejsca nie miała. Poza tym są mężczyźni tacy chudzi, co nie jedna kobieta by więcej od nich dźwigała, nie chodzi o płeć tylko o siłę fizyczną w tym przypadku. Mój chłopak na przykład jest na wózku więc ja często wszystko dźwigam, czy w takim przypadku jestem dyskryminowana ja czy on ? A może po prostu każdy robi to co może ? Serio pytam.

~Ala333
0 / 0

Źle Cię zrozumiałam. Myślałam, że masz niskie poczucie wartości. Co do pracy, to pracowałam kiedyś na inwentaryzacji. Mężczyźni dostali na początku inną pracę (WYDAJE MI SIĘ, że przenosili ciężki rzeczy) od kobiet ze względu na prosty rachunek. Przeciętny mężczyzna + ciężkie paczki, palety i co tam jeszcze było = powiedzmy, że 30 minut przenoszenia, przeciętna kobieta + ciężkie paczki = trochę więcej czasu. Rozumiem, że nie poczułabyś się tym dotknięta, prawda? Co do "dżentelmenowania" to jest to zwykła uprzejmość. Wpisz w google czas gentlemanów i równouprawnienie płci a uprzejmość. Powinien Ci się wyświetlić artykuł.

midnight123
0 / 0

Oczywiscie, że nie byłabym urażona, bo wiadomo, że jak jest cała grupa mężczyzn i kobiet to pewnie mężczyźni przeniosą to szybciej i sprawniej, są silniejsi od kobiet, taka biologia. Widzisz zależy co ma się też na myśli mówiąc dżentelmen. Jeśli chodzi o człowieka kulturalnego, który przytrzyma drzwi zamiast zamknąć przed nosem, pomoże znieść ciężką walizkę (każdej kobiecie, nie tylko młodej i ładnej) to jestem na tak. Jednak jeśli chodzi np. o całowanie w rękę, otwieranie za każdym razem drzwi do samochodu czy niesienie siatki z zakupami w której jest tylko jogurt i masło, , to moim zdaniem przesada. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu jak to mówią. Takie dżentelmenowanie "przez chwilę", "na pokaz", "by przelecieć" zupełnie mi się nie podoba. Niektórzy podrywają laski na "dżentemena". Kiedyś była inna kultura, to co powinien i jak powinien zachowywać się mężczyzna i kobieta było ściśle narzucone i przestrzegane np. kiedyś kobiety nie nosiły spodni, teraz noszą. Jakoś wcale bym nie chciała wrócić do tamtych czasów. Teraz zwyczaje się zmieniły to, że ktoś nie otwiera za każdym razem drzwi przed kobietą, nie odsuwa krzesła itd nie oznacza, że brakuje mu kultury. Po prostu inne czasy, dlategoo nie rozumiem tego narzekania na brak dżentelmenów. A artykuł znajdę i przeczytam jak będę mieć chwile czasu.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 20 April 2015 2015 23:31

~Anaterka
-1 / 5

A ja myślałam, że po to aby w kulturalny sposób pokazać jaki on jest silny i męski. takie stroszenie piórek

Odpowiedz
~Moreela
+3 / 9

Sorki Panowie, jeśli chcecie mieć wizerunek samca alfa o jaki walczycie od zarania dziejów to czemu się tak spinacie jak ktoś wspomni o byciu dżentelmenem? tomcio, mogę zabrzmieć jak feministka ale podaje tylko fakty. Jak powstał wizerunek dżentelmena? Mężczyźni od początku cywilizacji ustawili kobietę jako niższą sobie. W zasadzie niedawno (z perspektywy historii) odkryto, że cywilizowane społeczeństwo zaciera ten podział i za dobre wychowanie zaczęto postrzegać udogodnienia dla kobiet oraz okazywanie im względów. Do tego doszedł jeszcze wizerunek średniowiecznego wybawcy, który miał swoją ''dziewoję'' za którą szedł w bój i czuł się potrzebny. Mężczyźni sami stworzyli sobie to postrzeganie, co nie zmienia faktu, że jest to też kwestia gustu. Ja jako kobieta lubię być doceniana, ale nie będę wyklinała za to, że mnie ktoś nie przepuści w drzwiach. Bądź co bądź mamy xxi wiek, równouprawnienie etc. Dla mnie bez różnicy.

Odpowiedz
~IgaIga
+4 / 6

Czyli będę odsuwała krzesła, otwierała drzwi i nosiła rzeczy mężczyznom, żeby im pokazać, że ich szanuję. Na pewno będą zachwyceni.

Odpowiedz