@greed666: możesz mi wierzyć, istnieją mężczyźni, dla których chodzenie w garniturze jest wygodne. Kobiety, którym wygodnie w sukniach też istnieją... Czy my zawsze musimy popadać ze skrajności w skrajność? Albo full wypas na eleganckości ą ę, albo w dresie? Nic pomiędzy być nie może? Butów i tak pod suknią nie widać :/
@greed666: Dokładnie to chciałam napisać. @greed666 właśnie, nie popadajmy w skrajność. Wygodne buty to nie tylko adidasy. Są również czółenka na niewysokich obcasach albo choćby baleriny.
@JanuszZWonsem: Ci co zminusowali chyba nigdy nie chodzili w butach z wyzszej polki. W sumie to nawet nie trzeba kupowac nic wybitnie drogiego. Hugo Boss sprzedaje naprawde dobre meskie buty juz od ~1000zl. Nie trzeba odrazu szalec u Louboutin czy Jimmy Choo.
masti23: Jeśli możesz pozwolić sobie na kameralny ślub, w gronie przyjaciół o podobnym stylu życia to tak - może być przyjemnie. Ale w momencie, gdy masz zobowiązania rodzinne, ciotki, wujków, rodziców o rozmaitych oczekiwaniach to już pojawia się stres. Organizacja imprezy dla kilkudziesięciu - kilkuset osób jest wyzwaniem samym w sobie. Trzeba wszystkich tak posadzić, żeby zapiekli wrogowie nie znaleźli się obok siebie a profersory wśród roboli, itp.
Daclaw, nie prosciej nie zapraszac wszystkich tych pociotków i kuzynów 35561742-ego stopnia, których sie nawet nie zna z imienia, albo widzialo raz w zyciu? Poza tym, nie jestem premierem, zeby bylo mnie stac na impreze dla kilkuset osób. Na naszym slubie tudziez weselu bylo nas tylko okolo dwudziestki i bylo swietnie.
@tytusz: obecnie jestem na etapie poszukiwania butów i muszę powiedzieć, że wiele modeli to kompletna porażka. Nigdy nie miałam problemów z zakupem wygodnych butów na obcasie, ale niektóre przymierzane przeze mnie modele ślubne były niewygodne i źle wyprofilowane. Natomiast ceny miały bardzo wysokie. Nie rozumiem tego zjawiska, w końcu różnią się tylko kolorem. Więc to nie zawsze jest takie proste, choć nie kupiłabym butów, w których ciężko mi chodzić. Z drugiej strony buty, które wydają się wygodne w sklepie mogą się nie sprawdzić podczas tak długiej imprezy. Najlepiej mieć sprawdzoną biała parę butów do przebrania, tak na wszelki wypadek.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 April 2015 2015 15:04
też jestem teraz na etapie wybieranie butów do ślubu i innych niż białe baleriny nie biorę pod uwagę, bo w obcasach, nawet najidealniejszych, tyle godzin nie wytrzymam, więc po co mam się męczyć? :)
@janusz z wonsem. Dziękuję za propozycję. nie skorzystam, bo po pierwsze nie mój fason, a po drugie ślub brałem już jakiś czas temu i nie mam zamiaru powtarzać ;)
Dziewczyny - wierzę Wam, że nie jest łatwo, ale moja żona znalazła świetne i piękne buty na ślub, czego i Wam życzę.
Musiałabym rozum postradać, żebym kupiła buty za 14 tysięcy po to, żeby je raz założyć. A jeszcze niedawno ktoś się tu śmiał z ludzi, którzy kupują trampki za 200 zł.
Taaa, trampki albo "adidasy" i sesja zdjęciowa w ruinach i syfie, zamiast w kwiatach. Najzabawniejsze jest to, że każdemu się wydaje, że pierwszy na to wpadł i wielce oryginalny jest. Tym czasem niejedne ruiny zostały już zadeptane przez takich "oryginalnych" ludzi. ;)
To po co garnitur i suknia? Równie dobrze mogli założyć dresy...
Odpowiedz@greed666: możesz mi wierzyć, istnieją mężczyźni, dla których chodzenie w garniturze jest wygodne. Kobiety, którym wygodnie w sukniach też istnieją... Czy my zawsze musimy popadać ze skrajności w skrajność? Albo full wypas na eleganckości ą ę, albo w dresie? Nic pomiędzy być nie może? Butów i tak pod suknią nie widać :/
@greed666: Dokładnie to chciałam napisać. @greed666 właśnie, nie popadajmy w skrajność. Wygodne buty to nie tylko adidasy. Są również czółenka na niewysokich obcasach albo choćby baleriny.
@greed666: W garniturze jest wygodnie,wystarczy ze jest dopasowany/na miare szyty.
Dobrej jakosci buty sa bardziej wygodne od adidasow.
Odpowiedz@JanuszZWonsem: Ci co zminusowali chyba nigdy nie chodzili w butach z wyzszej polki. W sumie to nawet nie trzeba kupowac nic wybitnie drogiego. Hugo Boss sprzedaje naprawde dobre meskie buty juz od ~1000zl. Nie trzeba odrazu szalec u Louboutin czy Jimmy Choo.
Ślub i wesele to cały dzień nerwów i sprawdzania, czy wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma czasu i chęci na przyjemności tak naprawdę.
Odpowiedz@ThomasHewitt: To po co on ??
@ThomasHewitt: A slub nie jest przyjemnoscia?jest z przymusu?.Jest sporo czasu na inne rzeczy,wystarczy nie robic przygotowan na ostatnia chwile.
masti23: Jeśli możesz pozwolić sobie na kameralny ślub, w gronie przyjaciół o podobnym stylu życia to tak - może być przyjemnie. Ale w momencie, gdy masz zobowiązania rodzinne, ciotki, wujków, rodziców o rozmaitych oczekiwaniach to już pojawia się stres. Organizacja imprezy dla kilkudziesięciu - kilkuset osób jest wyzwaniem samym w sobie. Trzeba wszystkich tak posadzić, żeby zapiekli wrogowie nie znaleźli się obok siebie a profersory wśród roboli, itp.
@Daclaw.Nie kazdy uklada takie ,,tabliczki",z reszta to nie jest stres,ustala sie taki rzeczy duzo przed weselem.
Daclaw, nie prosciej nie zapraszac wszystkich tych pociotków i kuzynów 35561742-ego stopnia, których sie nawet nie zna z imienia, albo widzialo raz w zyciu? Poza tym, nie jestem premierem, zeby bylo mnie stac na impreze dla kilkuset osób. Na naszym slubie tudziez weselu bylo nas tylko okolo dwudziestki i bylo swietnie.
Po co kupować do ślubu buty niewygodne?
OdpowiedzMoże warto kupić _eleganckie_ i wygodne zamiast wbijać się w takie coś?
@tytusz: obecnie jestem na etapie poszukiwania butów i muszę powiedzieć, że wiele modeli to kompletna porażka. Nigdy nie miałam problemów z zakupem wygodnych butów na obcasie, ale niektóre przymierzane przeze mnie modele ślubne były niewygodne i źle wyprofilowane. Natomiast ceny miały bardzo wysokie. Nie rozumiem tego zjawiska, w końcu różnią się tylko kolorem. Więc to nie zawsze jest takie proste, choć nie kupiłabym butów, w których ciężko mi chodzić. Z drugiej strony buty, które wydają się wygodne w sklepie mogą się nie sprawdzić podczas tak długiej imprezy. Najlepiej mieć sprawdzoną biała parę butów do przebrania, tak na wszelki wypadek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2015 2015 15:04
też jestem teraz na etapie wybieranie butów do ślubu i innych niż białe baleriny nie biorę pod uwagę, bo w obcasach, nawet najidealniejszych, tyle godzin nie wytrzymam, więc po co mam się męczyć? :)
@tytusz: Na slub proponuje Cinderella 110 od Jimmy Choo. Troche ponad 14 tys PLN ale wygladaja rewelacyjnie. Zdjecie nie oddaje nawet 1% ich piekna. Butygodne krolowej :) http://demandware.edgesuite.net/sits_pod28/dw/image/v2/AAIY_PRD/on/demandware.static/Sites-jchus-Site/Sites-jch-master-product-catalog/en_US/v1429939862726/images/original/001arisxu_crystal_extrashot.jpg?sw=1800&sh=1800&sfrm=jpg
@janusz z wonsem. Dziękuję za propozycję. nie skorzystam, bo po pierwsze nie mój fason, a po drugie ślub brałem już jakiś czas temu i nie mam zamiaru powtarzać ;)
Dziewczyny - wierzę Wam, że nie jest łatwo, ale moja żona znalazła świetne i piękne buty na ślub, czego i Wam życzę.
Musiałabym rozum postradać, żebym kupiła buty za 14 tysięcy po to, żeby je raz założyć. A jeszcze niedawno ktoś się tu śmiał z ludzi, którzy kupują trampki za 200 zł.
Taaa, trampki albo "adidasy" i sesja zdjęciowa w ruinach i syfie, zamiast w kwiatach. Najzabawniejsze jest to, że każdemu się wydaje, że pierwszy na to wpadł i wielce oryginalny jest. Tym czasem niejedne ruiny zostały już zadeptane przez takich "oryginalnych" ludzi. ;)
OdpowiedzA kto powiedział, że szpilki mają być niewygodne? Mam 4 pary is ą to jedyne buty, które nigdy mi krzywdy nie zrobiły.
Odpowiedz