Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
418 462
-

Zobacz także:


rafik54321
+7 / 9

Motocyklistów trzeba rozróżnić między szpanerów i pasjonatów. Ci pierwsi kupują od razu nie mając doświadczenia R1 czy CBR 1000RR (jak biedny to GSX). Tacy owijają się na drzewach, nie mogą pojąć że 180KM mocy w aucie to dużo, a w motocyklu 4-5x lżejszym to już w ogóle. Ogarnij liczby do 100km/h w miej niż 3sek! Do prędkości max (300km/h) to około 20-25sek. Stosunek mocy do masy około 1KM/kg! Do motocykla trzeba dorosnąć. Sam jeżdżę 5 rok, ale wciąż uważam że mam za małe "wąsy" do takiego przecinaka. Druga grupa to pasjonaci, którzy po prostu chcą mieć zapas mocy, do wyprzedzania itp. Jeżdżą by czuć się wolni, nieograniczeni. TO JEST DUCH MOTOCYKLI, FRAJDA I WOLNOŚĆ. A nie szpanowanie.

Odpowiedz
windrunner
0 / 0

@rafik54321 Dobrze to ująłeś, kolego. Jeździmy po to by czuć się wolni, nieograniczeni. I nie należy stawiać nas na równi z matołami, którzy kupują szybkie maszyny dla szpanu przed kolegami/dla wyrywania blachar. Podobnie sprawa ma się z motocyklistami na 125 ccm po zmianie przepisów PoRD, którzy traktują motocykle tylko jako szybszy środek transportu do miasta.

SkoQ
0 / 2

@rafik54321

Tak jak mi mówili, po co kupiłeś GS'a, potem CBR to już szacunek, ale jak człowiek zmienił na R6, czyli nie poszedł za ciosem w ,,LYTRA" to po co zmieniałem, na tą samą pojemność, że trzeba było R1...

No bo motocykl to przecież tylko i wyłącznie moc :/ Najczęściej takie pierdoły opowiadają chłopki które srają w portki po pierwszej przejażdżce, albo nie mają mózgu i nie znają umiaru swojej jazdy do umiejętności, motocykl wybiera się do swoich umiejętności, a nie kupuje i wmawia sobie i innym że się nie będzie odkręcać.

~yar772
0 / 0

@rafik54321
popieram

rafik54321
0 / 0

Z litrami na początku jest jeden duży problem, taki że do 2-3tys RPM prowadzą się jak baranki, a potem człowiek nie wie kiedy a to już 100km/h! Jak taki przecinak na 1 biegu robi 120km/h! Wg mnie pierwszy motocykl to max 50KM mocy, w "łagodnym charakterze" i max 25KM mocy w "ostrym" (np cross). Ja mam kuzyna który jeździ na R6, wcześniej na GSX1000 i mówiłem mu że tego nie ogarnie, a ten swoje. Stał się standardowym "mistrzem prostej", wraz z kumplami co zakręt to powolutku 30-40km/h, bo się boi XD, raz przegiął i wylądował w polu. Ja śmigając na YBR 125, brałem lepiej zakręty niż oni na przecinakach XD, bo przy 60km/h potrafiłem zejść na kolano. A i tak uważam że potrafię za mało.
SkoQ Powiedz swoim kumplom że R6 i R1 idą na równo do ok 200km/h, potem R6 nie wyrabia, ale za to jest zwinniejsze odrobinę, poproś ich aby na krętej drodze wyciągnęli ponad te 200km/h. Spękają XD.

~PTU
+1 / 5

To nie prędkość zabija ! Tylko nagła jej utrata...

Odpowiedz
M maciek199815
+2 / 2

sktdg śmiejesz się ale ziemia krąży z prędkością około 30 km/s wokół słońca a nam nic nie jest!

D Ddrek
0 / 0

PTU zapomniałeś dodać, że nie jesteś autorem tego stwierdzenia. Skopiowałeś Jeremy Clarksona. Minus

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 May 2015 2015 21:07