Demotywatory.pl

@Dotqa Kochanka to przyjaciel, narzeczona też, ale trochę inny i na czas określony.

@Glikol właśnie ktoś taki kompletnie bez doświadczenia i umiejętności przeskoczył mnie w awansie w państwowej firmie. Przemawia przeze mnie "ból doopy" bo nepotyzm tam gdzie pracuję to niemalże tradycja. I po kieszeni dostałam. Stąd ta goryczka ;-)

@Dotqa Dobra definicja;) "jakby ktoś pomagał mi w zdobyciu pracy" - faktycznie sama od razu po studiach dostała fotel vice-prezesa.. bez żadnej pomocy.. w końcu przy standardowych wymaganiach w firmach na to stanowisko 1. MIN 5 LAT PRACY NA STANOWISKU KIEROWNICZYM (czasami chcą 7, 10 lub 15lat)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 May 2015 2015 9:24

@Dotqa Oj tam, oj tam widocznie w ZUSie lepsze pensje płacą więc stołek dyrektora sie znajdzie, przecież ma już doswiadczenie na tego typu stanowisku.

@asandi Żaden honor. Po prostu "sprawa się rypła".

@szarozielony zgadzam się. coś się zaczęło - powinno być dokończone - w "uczciwym sądzie". ale mamy bardzo poważny problem...nie posiadamy uczciwego sądu...

@asandi Honorowo?? Dobry żart, załatwili jej prace, to bez problemu jej ją odebrali. Ona nie miała nic do gadania...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 May 2015 2015 8:24

@asandi ja bym tego tak nie wychwalał, za jakiś czas jak się jakiś dziennikarz uczepi to znajdzie ją na innym stołku może w jakiejś firmie prywatnej, której zależy na czymś od miasta?

@asandi Gdyby dostała prace tak jak mówi, to by walczyła. Kochaś kazał jej zrezygnować bo się boi o swój tyłek

@Wojtek1291 czyli po prostu, jakby zapracowała na to, to by się miała jak wybronić?

Jakby dluzej na stolku posiedziala to by ja tak latwo od niego nie odkleili :-) pewnie przez rok bedzie na jakims zasilku chorobowym lub dostanie odprawe a jak juz o niej kazdy zapomni to znajdzie prace w firmie prywatnej ktora robi interesy z jej mezem lub w innej panstwowej firmie... Tak to jest jak odgornie nie ma ustalonych minimalnych wymogow konkursowych na wyzsze stanowiska... Zreszta patologia jest to ze w danej firmie ludzie nie maja pierwszenstwa awansu w przypadku ddbrych wynikow w pracy i doksztalcniu sie na wyzsze stanowisko co w prywatnych firmach jest norma z maymi wyjatkami

"Tato! Kochanie! Oni mnie nie lubią! Ja już nie chcę być prezeską! Zróbcie coś!"

@Wojtek1291 szkoda ze nie strzelila sobie w glowe bo w stope to za malo

@Wojtek1291 zrezygnowała, bo PSL chciało uciszyć sprawę. Nie wierzę, że zrobiła to sama z siebie. Skoro poszła na taki układ, to musi być cwanym babskiem a takie nie odpuszczają łatwo. Były podobne afery i ludzie nie rezygnowali, ale teraz są wybory, na jesieni następne, to się pilnują... U mnie w urzędzie też pracuje mamusia, córusia, tatuś i ciotka w jednym miejscu, wszyscy wysoko ustawieni :) Córusia oczywiście ledwo po technikum

karmelitka a gdzie tak nie jest? W całej Polsce tak jest. A potem się dziwią, że takie rzeczy się tu dzieją...

@Wojtek1291 Niestety, nie wszystkim chce się czytać w necie o tym, jak to niby "Dawali d*py", czy "Robili laskę" komu popadnie. TYM BARDZIEJ jeśli tego NIE robili. Jak robili, to sami o tymwiedzą. Znam kilka osób, które takie komentarze wykończyły psychicznie.

@tonk Dokładnie to samo chciałem napisać ale byłeś pierwszy.

Jesteś idiotą jeśli myślisz że ona sama zapracowała na tą posadę.

No widzisz - dlatego ja "hejtuję" ;D na internecie ... za oszczerstwa ... a i odróżniam prawomocną od nieprawomocnej ;D

Ale co? To, że banda d#bili z neta zaszczuła kobietę komentarzami o puszczaniu sie za posadę? To chyba jednak NIE wina Tuska.

Fajnie, że dążenie do celów to spanie z kimś kto ci załatwi posadę;].Gratuje myślenia...
Zresztą nie to firmą państwową, więc tam obowiązują pewne reguły co do zatrudnia, gdyby to była firma prywatna to niech sobie robią co chcą i nawet małpę zatrudnią w zarządzie.
Jak taki ci się "rzygać chce" to proponuje wyjechać, słyszałam ze we wrześniu są tanie bilety do Lądka Zdrój ;]

Bez epitetów to już nie umiesz się wyrażać?. Brawo. Mi tu dobrze i nie mam zamiaru stąd wyjeżdżać. W takim razie jak sam doszedłeś do wszystkiego to mnie dziwi, że nie widzisz problemu w awansie przez łóżko/znajomości. Tak, wiem że na państwowe miejsca pracy, ogłaszany jest konkurs. Ale jakoś nie chce mi, się wierzyć, żeby 24 letnia bez odpowiednie doświadczenia była najlepszym kandydatem na wiceprezesa.

Może problem polegał na tym, że była jedynym kandydatem ? Nie wiem jak było w tej sytuacji bo mnie ona nie interesuje. Chodzi mi bardziej o podejście ludzi oraz zazdrość wypływająca. Kolesiostwo było zawsze i będzie wystarczy się postawić w sytuacji kiedy to Ty obejmujesz wysoką posadę a Twoja córka kończy studia i potrzebuje pracy. Przemyśl to dokładnie bo jestem pewny, że 90% osób wieszających psy na tej kobiecie zrobiła by to samo.

To chyba trochę dziwne ze tylko jedna osoba by się zgłosiła. Zresztą jak był rozpisany konkurs do ZUS to w ostatnim etapie był tylko jeden kandydat a mimo tego nie został wybrany. Jeśli ktoś nie spełnia wymagań i mimo to, nie powinien być wybierany. Ale jak ona by sama do tego doszło, to zapewne nie spotkała by się z taką falą zazdrości. Ja osobiście gdybym była na jej miejscu, to nie przyjęłabym tej posady z prostej przyczyny, bo jak mam wykonywać pracę, o której nie mam pojęcia. Było by mi głupio przychodzi do pracy i udawać, ze mam odpowiednie kompetencje gdy ich nie mam. Co prawda do dzieci w tym wieku mi jeszcze daleko, wiec trudno mi powiedzieć, ale na pewno bym nie załatwiła córce/synowi zaraz po studiach pracy na takim stanowisku.

no cóż, w tej naszej wstrętnej Polsce w której tak dobrze Ci się żyje większość konkursów na stanowiska jest ustawiona. Tyle ludzi ze "środowiska" mi o tym mówiło, ze po prostu musi być prawda :/

Dobrze, że zrezygnuje (o ile jest winna, jeśli nie to IMO powinna trzymać się swojego uczciwie zdobytego stanowiska bo w przeciwnym razie wygra zazdrosny tłum), ale jak złodzieja złapiesz na gorącym uczynku a ten postanowi oddać zrabowane rzeczy też uznasz, ze wszystko już w porządku?

@Teo69 No ja nie wiem, czy patologią jest to, że młoda kobieta zdobywa wysokie stanowisko, czy to, ze banda chamów zasłaniających się "anonimowością" szczuje ją pisząc o dawaniu za posadę, aż ta rezygnuje.

nikt nie ma pretensji, ze jej sie udalo, ale ze podejrzanie jej sie udalo. jakby jej sie naprawde udalo, to wszyscy by klaskali i mowili, ze super babka

@usiek1992 O, widzę kolejnego nieudacznika co mu pracę mamusia albo tatuś załatwili. Zawiść jak zawiść, dobra nie jest, ale nie zmienia to faktu że zawiść to niechęć do kogoś spowodowana sukcesem, nie przestępstwem - a na działania nepotyczne jest paragraf.

@mareczek00713 proszę o dowód na to, że miał tu miejsce nepotyzm, o którym mówisz. Nie masz pewności - nie oceniaj. Tutaj zawiść ewidentnie jest spowodowana sukcesem. Bo jak młoda kobieta zdobywa stanowisko kierownicze to na 100% w grę wchodzi nepotyzm lub prostytucja. :)

@usiek1992 Jest narzeczoną wicemarszałka województwa łódzkiego i córką byłego starosty ostrowieckiego Macieja Giermasińskiego. Obaj panowie i ona sama, związani są z Polskim Stronnictwem Ludowym (powszechnie słynącego z nepotyzmu płynącego tak daleko, że zapewniając znajomkom posadki w umowach o pracę jest klauzula że x% dochodów pójdzie na PSL - mało tego, jak ktoś nie zapłaci to ciągają go po sądach i wygrywają procesy śmiejąc się prawu w twarz). Po niespełna trzech tygodniach pracy otrzymała najwyższe stanowisko. Zero doświadczenia nie tylko w związku z tym zawodem, ale w ogóle w jakiejkolwiek pracy, robiła tylko w Ministerstwie Obrony Narodowej przy "organizacji działań związanych z resortem", na które to stanowisko od lat idą ludzie z namaszczenia politycznego. Brak wymaganego wykształcenia (studiowała prawo, czyli dziedzinę nie dającą jej umiejętności do zarządzania takim przedsiębiorstwem).Narzeczoną wicemarszałka została 2 dni przed awansem. Zamiast skarżyć ludzi o pomówienia rezygnuje z pracy jakby był to byle ochłap, jasno udowadniając że o pracę nie musiała się starać tylko dostała ją na srebrnej tacy. Człowiek który na coś ciężko pracował walczy zarówno o swój honor, jak i o zdobycz, podczas gdy ona ucieka i pyskuje.

nie wiem, czy chciałbyś żyć w świecie, gdzie ludzie przyklaskują temu, że ktoś zdobył stanowisko dzięki znajomościom i wszędzie zatrudnia się po znajomościach i na podstawie tego, kto z kim sypia. :) chyba że cieszyłbyś się, że twoimi pieniędzmi zarządza osoba, której kompetencje polegają na byciu wujkiem ministra albo leczy cię lekarz, który dostał prawo do wykonywania zawodu, bo jest synem wpływowego samorządowca

@kokosnh Jak szukasz patologii to szukaj bliżej. Polski internet to patologia. Znalem świetną piosenkarkę. Ponoć nie śpiewa. Ta kobieta też odeszła. Inną wspaniałą dziewczynę na pewnym forum bombardują chamskimi tekstami i zdjęciami. Na innym niedawno zbanowali psychola, który robił to samo z inną dziewczyną. TO jest patologia.