Borch trzy kawki grany przez Andrzeja Chyrę. Obrońca smoków. Czy był przystojny niech się jakaś kobieta wypowie. Parchaty to on nie był a dwie pomagające mu Zorikanki Tea i Wea miały pupki że miodzio.
@koll2 Tak po prawdzie to smok się zwie Villentretenmerth, przyjmujący postać Borcha dla zachowania incognito i zabaw w tawernach, do których smoków jakoś wpuszczać nie chcą, gatunkiści chędożeni. Chyra zagrał dobrze, ale komputerowego smoka schrzanili koncertowo.
@ANIMAVILISIUS Nawet jak na tamte czasy, efekty specjalne i charakteryzacja postaci kuleje jak po wdepnięciu w minę przeciwpancerną. Elfy wyglądały jak krzyżówka żula z indianinem, bazyliszek był gumową zabawką dla dzieci, strzyga wyglądała jak zarośnięty, zdziczały smerf, a smok gadał przez metalowy megafon, a do tego wybuchał zamiast się zwyczajnie zmienić w Borcha. Zresztą nawet tamte lata nie usprawiedliwiają drewnianych dialogów i szczerbatych patentów scenarzysty. Marność nad marnościami, niestety.
cS super opis, lepiej bym tego nie ujęła, nieźle się uśmiałam, szczególnie ze zdziczałego smerfa i żura :) Właśnie to mnie w tym filmie razi, bo nie musiało to wyjść aż tak koszmarnie. Jedyne co było dobre to muzyka. No cóż, nieprędko by taka wersja powstała, jak już to powinna być animacją i wtedy rzeczywiście mogłoby to być coś :) Na film z aktorami nie byłoby ani budżetu, ani możliwości, no i zaraz główne role dostaliby stali bywalcy wszelkich seriali i innego badziewia ;)
smok to był jeszcze pikuś. gumowy bazyliszek. Velociraprory (bo nie mam pojęcia co to miało być. Dzieci grające jakby były z drewna, włączając Ciri i małego Geralta. W ogóle wiedźmin walczący aikido?? Nawet cycki Wolszczak owej nie mogły tego uratować. No i mimo że zamachowski zagrał dobrze to też raczej nie pasuje na pieknisia i lamacza damskich serc.
Borch trzy kawki grany przez Andrzeja Chyrę. Obrońca smoków. Czy był przystojny niech się jakaś kobieta wypowie. Parchaty to on nie był a dwie pomagające mu Zorikanki Tea i Wea miały pupki że miodzio.
Odpowiedz@koll2 Tak po prawdzie to smok się zwie Villentretenmerth, przyjmujący postać Borcha dla zachowania incognito i zabaw w tawernach, do których smoków jakoś wpuszczać nie chcą, gatunkiści chędożeni. Chyra zagrał dobrze, ale komputerowego smoka schrzanili koncertowo.
patrząc na lata gdy film powstał to nie jest taki zły
Odpowiedz@ANIMAVILISIUS Nawet jak na tamte czasy, efekty specjalne i charakteryzacja postaci kuleje jak po wdepnięciu w minę przeciwpancerną. Elfy wyglądały jak krzyżówka żula z indianinem, bazyliszek był gumową zabawką dla dzieci, strzyga wyglądała jak zarośnięty, zdziczały smerf, a smok gadał przez metalowy megafon, a do tego wybuchał zamiast się zwyczajnie zmienić w Borcha. Zresztą nawet tamte lata nie usprawiedliwiają drewnianych dialogów i szczerbatych patentów scenarzysty. Marność nad marnościami, niestety.
efekty wizualne to jedno, a dialogi i ogólnie audio to 2 sprawa, pozostaje mieć nadzieje, że kiedyś wyjdzie współczesna wersja filmowa
cS super opis, lepiej bym tego nie ujęła, nieźle się uśmiałam, szczególnie ze zdziczałego smerfa i żura :) Właśnie to mnie w tym filmie razi, bo nie musiało to wyjść aż tak koszmarnie. Jedyne co było dobre to muzyka. No cóż, nieprędko by taka wersja powstała, jak już to powinna być animacją i wtedy rzeczywiście mogłoby to być coś :) Na film z aktorami nie byłoby ani budżetu, ani możliwości, no i zaraz główne role dostaliby stali bywalcy wszelkich seriali i innego badziewia ;)
@ANIMAVILISIUS Pocieszę cię. Hollywood ma w planach ekranizację wiedźmina. Nie wiem jeszcze kiedy, ale na pewno się pojawi ;)
Ale muzyka była dobra.
Hollywood? Wiedźmin po angielsku to jak stalker gadający po chińsku - ni cholery nie ma to sensu.
Ten smok to przecież arcydzieło polskich programistów. Te rozmiary, ten wyraz pyska... Cudo! Mam Fiata Multiplę- znam się na rzeczy!
OdpowiedzA dupa za przeproszeniem! Moze niezbyt udany ale kazdy Smok jest piekny, nawet gdy jest brzydki :P
Odpowiedzsmok to był jeszcze pikuś. gumowy bazyliszek. Velociraprory (bo nie mam pojęcia co to miało być. Dzieci grające jakby były z drewna, włączając Ciri i małego Geralta. W ogóle wiedźmin walczący aikido?? Nawet cycki Wolszczak owej nie mogły tego uratować. No i mimo że zamachowski zagrał dobrze to też raczej nie pasuje na pieknisia i lamacza damskich serc.
OdpowiedzJak dla mnie to ten smok wygląda dużo lepiej niż te, które zostały pokazane w Grze o Tron.
OdpowiedzEkranizacja Wiedźmina, nie róbcie tego więcej...
Odpowiedzsam jesteś brzydki to jest piekne!!!
Odpowiedz