Jakoś nie widzę analogii między sms, a książką. Zupełnie inne przeznaczenie, inny cel, ... Jedyne, co jest wspólne, to użycie liter, ale to chyba trochę za mało, aby to porównywać.
@JanuszTorun
Masz rację, ale autorowi obrazka wystarczy nawet tak nikłe podobieństwo, byleby tylko snuć swoje złowieszcze wizje przyszłości, w której nikt nie wie, co to książka. Żałosne.
Jakoś nie widzę analogii między sms, a książką. Zupełnie inne przeznaczenie, inny cel, ... Jedyne, co jest wspólne, to użycie liter, ale to chyba trochę za mało, aby to porównywać.
Odpowiedz@JanuszTorun
Masz rację, ale autorowi obrazka wystarczy nawet tak nikłe podobieństwo, byleby tylko snuć swoje złowieszcze wizje przyszłości, w której nikt nie wie, co to książka. Żałosne.
Jak coś to powinien to być list, a nie książka. Jak widać dla autora logika też już "wyszła z mody"
OdpowiedzNie.
Odpowiedz