Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
416 511
-

Zobacz także:


~jgkfdjgkd
+7 / 15

@TeslaTank oddac zycie to dobrze powiedziane. bo broni dzieki totalitarnym wladzom miec nie mozemy. wiec w razie wojny mozemy tylko zdychac.

~gfsdgfd
+5 / 13

Za panstwo walczyc? Zarty. Moge bronic swoich bliskich i dobytku. Ale na pewno nie dam sie wyslac na front, zeby ginac za wladze (a raczej ich majatki), ktore teraz pod przykrywka porzadku i bezpieczenstwa zabraniaja nam praktycznie wszystkiego. Poszli won.

X Xkataro
-2 / 2

@TeslaTank cytując na temat innego państwa, ale również pasujące do naszego "nasz kraj to interes złych ludzi" .

~Innkeeper
+2 / 4

@TeslaTank Gotowi, zęby ginąć? Czyli nikt. Wiesz, że ponoć w wojsku nie ma nikogo, kto chce zginać za swój kraj? Jak tak deklaruje nie przechodzi testów psychologicznych. Wojsko nie potrzebuje samobójców. Wojsko jest od walczenia, nie ginięcia. Ginięcie to skutek uboczny walki i każdy normalny człowiek na froncie marzy o tym, żeby przeżyć i wrócić do rodziny. Więcej Pattona i własnych rozmów z weteranami, mniej pierdół z neta.

~4243434121
+53 / 87

oddałbym życie za mój kraj, gdyby nie to, że rządzi nami banda złodziei. Mam ginąć za kraj który nie leczy mnie (mam chorobę która bez drogiego leczenia jest śmiertelna) bo ZUS uważa, że jeszcze nie ma zagrożenia mojego życia? Zaczną mnie leczyć (jeżeli w ogóle) jak już będę dogorywał, a wtedy nie da się "wyleczyć" tylko "spowolnić"........ pier*le, oddam życie za rodzinę, jak będzie trzeba, ale nigdy za tych bandytów.

Odpowiedz
~Ptruu
+2 / 28

Powtarzasz to co na forach zaczynają pisać na naszych forach ruskie trolle, tak żeby jeszcze bardziej niż sami sobie obrzydzić nasz Kraj. Przecież walka za ojczyznę (na naszym terenie) to właśnie walka o rodzinę, a nie za polityków. Dodaj jeszcze, że walczył byś, jak posłowie pójdą w pierwszym szeregu, bo to też ostatnio modne stwierdzenie. Tak to jest z pokoleniem, którego koszmarem są za ciasne rurki i czerwona bateria w ifonie.

~Asfere
+9 / 19

Napisał pierdziel, któremu się wydaje, że patriotyzm to dać się zabić Niemcowi albo Rosjaninowi.

~Ptruu
+2 / 16

Nie. Uważam, że patriotyzm to zabić Niemca, albo Rosjanina lub kogokolwiek innego jeśli nas zaatakuje.

~Innkeeper
-1 / 1

To wygląda na to, że zawdzięczasz im życie. Jakby nie kradli to byś się zabił. Tak wynika z twoich słów.

G grunge
+2 / 2

zdajesz sobie sprawę że twoje powody dla których byś nie walczył nie mają żadnego znaczenia? nie chce cię tu obrażać z tego powodu, sam bym nie walczył, ale każdy ma jakieś powody, a takie tłumaczenie się to tylko próba dowartościowania się

~abcdf
0 / 0

Mylisz pojęcia kraj =/= państwo.

Xardas96r
+1 / 1

Widzę, że większość osób w internecie nie ma pojęcia co znaczy patriotyzm i do czego służy. Polska to nie instytucje i politycy tylko kultura, tradycja i ludzie którzy ją dzielą. Jeżeli być nie walczył to w porządku, nie każdy jest na tyle odważny (są też inne sposoby, żeby pomóc podczas wojny), tylko nie wypisujcie takich bredni na forach, ze źle, niedobrze, bo podatki za wysokie. To jest całkiem nie na temat. Gdyby się w 1920 ochotnicy nie zmobilizowali to byśmy mieli sowiecką dzicz tutaj i prześladowania, a nie w miarę normalny kraj. Po to są takie zrywy, żeby ochronić własna dupę, swoją rodzinę, sąsiadów itd., bo w pojedynkę gówno zrobisz. A w te statystyki na gorze to nie wierzę. Ukraina 51-74% ?! Przecież tam ludzie dezerterują z armii.

~seriooo
0 / 0

Nie walczy się, za polityków, system, pieniądze, czy inne gówno, walczysz za swój kraj bo chcesz tu żyć, chcesz wychować tu swoje dzieci, wnuki, prawnuki, chcesz spędzić tu swoje najlepsze chwile z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Jeżeli uważasz, ze oddajesz życie za rząd, ZUS czy inne gówno, to serdecznie ci współczuję,....

K Krait
+20 / 38

Taaaa 47% :) Jasne, chyba tylko do momentu jak druga strona by przegrywała. Ilu osób prysnęło (w pełni ich popieram bo należy żyć tam gdzie ma się lepsze warunki) za granicę do pracy?

Odpowiedz
KapitanKorsarzPirat
+11 / 11

@Diegool egoistą jest kraj, który co dzień wyzyskuje obywatela. Sorry, ale miłość w jedną stronę nie może działać. Rambo powiedział: Chciałbym by nasza ojczyzna tak nas kochała jak my ją.

Qrvishon
+8 / 12

@Krait chyba masz rację. Nie wydaje mi się żeby to było 47% i to zarówno starzy ludzie jak i młodzi nie poszliby ginąć za państwo które ich wyzyskuje. Mój dziadek powiedział że gdyby wiedział co polacy zrobią z tym krajem to lepiej byłoby poddać się niemcom zamiast walczyć. On stracił na wojnie wszystko co miał wraz z połową rodziny, ale mówi że to co się teraz dzieje nie było tego warte. Polacy sami niszczą, lub pozwalają niszczyć swój kraj, więc skąd pomysł że nagle by zaczęli walczyć o tą zrujnowane państwo.
@Diegool system wartości jest bardzo prosty. Odpłacaj dobrem za dobro, a złem za zło. Państwo nas wyzyskuje i okrada, więc dlaczego niby my mielibyśmy oddawać za nie życie, albo ryzykować je. Powiem tylko że gdybym mieszkał w Finladii czy UK gdzie państwo dba o obywateli to byłbym dużo bardziej skłonny walczyć za taki system.

A Anonimek2315
+7 / 43

Przestańcie pieprzyć co niektórzy, że nie walczylibyście za Polskę ze względu na władze. Jeśli to wasz jedyny powód to naprawdę nie posiadacie żadnych wartości i lepiej żebyście stąd już teraz wypieprzali jak najdalej. Zauważcie, że Polska to nie tylko 460 ludzi w sejmie, ale też 36 mln polaków, rodzin, dzieci, matek, ojców i to za nich do cholery powinniście walczyć. Nie za Dudę, Komorowskiego czy Kopacz ale za nich, bo to oni tworzą Polskę! Powinniście walczyć za ludzi, którzy kiedyś oddawali życie za nasz kraj, bo nasza historia i ludzie którzy ją tworzyli to też część Polski! I walcząc za kraj, walczy się właśnie za ludzi, którzy w tym kraju mieszkają, za ludzi, którzy ten kraj tworzyli i którzy o niego walczyli, a nie za kilku polityków!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2015 2015 20:43

Odpowiedz
A Aliens_Hicks1
-4 / 26

@Anonimek2315 Sam wypieprzaj debilu, lepiej niechby tu była np. rosyjska władza a ja byłbym żywy niż pójść na wojnę i dać się zabić.

WszystkieFajneSaZajete
+8 / 14

@Aliens_Hicks1: A co z wojnami (jak mieli w zwyczaju Niemcy i przede wszystkim Ukraińcy), gdzie głównym celem działań militarnych jest eksterminacja ludności cywilnej? Też uważasz, że lepiej dać się zarżnąć jak bydło niż zginąć w walce?

Mattian23374
+2 / 8

@Anonimek2315 Bardzo dobrze powiedziałeś że Polska to nie tylko władza, ale i ludzie, i ja mogę z czystą prawdą powiedzieć, ze ja za tan naród za obywateli, za władzę za dziewczyny które mają mnie w przysłowiowej du.ie, swojego życia narażać nie będę.... Niech tu nawet Rosjanie wkroczą Polska jest wspaniałym narodem, ale niestety naród to też ludzie.... "Polska to wspaniały naród, tylko ludzie ku.wy" Józef Piłsudski

The_Stroy
0 / 8

@Aliens_Hicks1
Brawo - udało ci się obrazić wszystkich, od Kościuszki, przez Legiony, powstańców Listopadowych i Styczniowych, Oficerów Katynia, Żołnierzy Wyklętych, ofiary Gułagu, ofiary SB i UB po ofiary Stanu Wojennego. Właśnie udowodniłeś że masz ich poświęcenie za nic.

RafalAW
+3 / 43

Tak. Walczyłbym dla Polski i Polaków. Przecież kobiety i dzieci się nie obronią. Hańba wam tchórze którzy śmią nazywać się mężczyznami.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 1 July 2015 2015 17:01

Odpowiedz
~Antrekk
+5 / 5

@RafalAW Jakos w Szwajcarii i USA sie obronia. Ale tam kazda kobieta moze miec karabin szturmowy w domku. :)

Azon
+1 / 11

@RafalAW Walczyć? A co z oddaniem życia za ojczyznę? Nie wiem jak ty ale ja wolę być żywym tchórzem niż martwym bohaterem.

~Innkeeper
-5 / 9

@RafalAW "White pride" za które powinni ci wlepić bana na dzień dobry, flaga w zdjęciu profilowym, butna gadka, a nie potrafisz poprawnie napisać "walczyłbym"? Używając autokorekty? Hańba tobie żałosny pozerze. Tyle chrzanienia, a okazujesz pogardę ludziom, którzy walczyli za Polskę i nasz język kalecząc go.

RafalAW
+5 / 7

@MarcinQ84 Ale czego dzielisz Polaków na "was" i "nas" Piszesz że byś nie skorzystał, bo oceniasz mnie po awatarze. Odpowiem tak walczył bym dla Polaków nie ważne od poglądów, wyznania, orientacji. Ale ten kraj nie jest miejscem dla murzynów i arabów.
@~Innkeeper Za co bana ? za dumę z koloru skóry.A bywa że człowiek się pomyli, już poprawiłem. A na resztę twojego "kulturalnego" komentarza nie odpowiem. Wyżyj się w internecie. Nie pozdrawiam

~Awwwwwwwwwwww
-1 / 1

@RafalAW @RafalAW Te kobiety Tobie dawały to ich broń , ja sobie nie poruchałem i nie widzę powodu by ich bronić .

Co do pytania to oczywiście ... że nie !

hasteman
+16 / 18

Krótko- tak. Ale wpierw obowiązkowo spakowałbym wszystkich, na których mi zależy do auta i wysłał na zachód. W każdym razie ja się absolutnie nie dziwię tym, którzy w razie W będą mieli w tyłku ten kraj, bo mi też dał i ciągle w sumie daje w kość. Nie będę walczył za polityków, skorumpowanych urzędników, policjantów pozbawionych empatii itp itd. Ja np bardzo lubię swojego młodego sąsiada, więc walczyć mogę o to, by jego dwie małe córeczki miały spokój a dzieciństwa nie kojarzyły z jakimiś panami mówiącymi w obcym języku, którzy pewnej nocy zgarną ojca na pakę ciężarówki i słuch o nim zaginie. Czy to nie jest dobry powód?

Odpowiedz
~hmmmmm2015
+5 / 5

@hasteman Bardzo dobry. Chciałabym powiedzieć, że ja też stanęłabym do walki, ale nie wiem. Czy jestem zdolna do zabicia - pewnie w skrajnej sytuacji tak, ale wojna to już coś innego, zabiera życie i chęć do życia tym ,którzy przeżyją.

~dawdawd
+5 / 7

W Niemczech każdy rodowity Niemiec by walczył widzę :)

Odpowiedz
~Szarim_Musty
+5 / 7

To jest fake z dwóch powodów. W Polsce mniej niż 20% osób by walczyła za ojczyznę (mój przyjaciel patriota w różnych towarzystwach zadaje podobne pytanie). Dodatkowo Japończycy, którzy popełniają samobójstwa gdyż narazili swoją firmę na straty stawiliby się w 11%. Nie jest to realne.

Odpowiedz
~cerebrumpalm
+1 / 1

zapoznaj sie z historia japoni, wystarcza lata 45-dzis, to zrozumiesz dlaczego u nich tak potezna jest mentalnosc pacyfistyczna. co do polakow to twoj kumpel zadaje pytania nielosowej probce obywateli. jesli chcesz zweryfikowac badania, to najprostsza metoda na losowa probke obywateli jest wylosowac (np kostka) 1000 numerow telefonicznych i zadzwonic z pytaniem pod nie.

~jhbnm
+4 / 22

Nie, nie walczyłbym za kraj. Czemu? Bo nie mogę w tym kraju być sobą, ludzie interesują się tu bardziej cudzym życiem, niż własnym, a gdy ktoś robi coś nie po ich myśli, to go piętnują, krytykują i wyzywają na ulicy. Mam głęboko gdzieś taki kraj i przede wszystkich - takich ludzi. Nasi dziadkowie walczyli o wolną Polskę, a nie państwo wyznaniowe jakie obecnie mamy.

Odpowiedz
~hnia
-4 / 4

Is it gay?

tytusz
+7 / 7

Walczyłbym za mój kraj, za mój dom, w obronie tego, co mamy. Natomiast nie rozumiem szaleńców, którzy piszą, że za kraj oddaliby życie. To właśnie taka postawa powoduje, że tylu ludzi tracimy podczas każdego konfliktu. chętnym do oddawania życia za kraj (zamiast poświęcenia zycia na jego budowę) dedykuję powiedzenie gen. Pattona: Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci sqrviele umierali za swoją.

Odpowiedz
Knif
-2 / 8

Gdyby prawica rządziła w Polsce to oczywiście mógłbym walczyć

Odpowiedz
docxent
+1 / 7

"Oddałbym życie za mój kraj, gdyby rządzący to, rządzący tamto..." LUDZIE - k_u.r,n,w.a - a kto tych rządzących wybrał? Sami sobie przyznali władzę, sami siebie powybierali? No chyba nie? Ktoś ze społeczeństwa ich poparł skoro są u władzy... notabene - nie wiem co ci durni ludzie mieli w głowach że dali się nabrać na tych platfussków... i to 2 razy...

Odpowiedz
~Innkeeper
+2 / 2

@docxent Większość tego portalu nie ma jeszcze praw wyborczych.

~anja_nierubik
-2 / 8

oczywiście,że TAK,dziwne pytanie,wątpię czy ktokolwiek by chciał dostać się do niewoli,a tym groziłoby poddanie się agresorowi...

Odpowiedz
~cerebrumpalm
+3 / 7

@anja_nierubik - historia nie potwierrdza twoich slow. my sie niemcom nie poddalismy i wymordowali nam miliony obywateli a takie czechy sie poddaly i im autostrad ani miast nie zbombardowali, ani obozow smierci na ich terytorium nie stawiali. albo francja - poddali sie, zachowali swoj rzad i nawet ruchu oporu nie mieli bo niemcy im terroru nie wprowadzili. powtarzam historia nie zgadza sie z twoim zalozeniem.

~anja__nierubik
-1 / 3

a może gdyby napadli nas muzułmanie,gwałciliby kobiety ,kazaliby zmienic ci wiare tez bys sie poddał bez walki?

Diegool
-2 / 6

@cerebrumpalm Tylko że czesi i francuzi są teraz wyśmiewani, okryli się hańbą... A to dla prawdziwego mężczyzny jest śmierć. To ludzie bez wartości i honoru, będzie im się podobała każda władza byle by wszystko mieć w dupie... + Czesi i Francuzi po '43 mieli ruchy oporu, włosi też i Polacy i Litwini, Estończycy... Węgrzy... Wszyscy którzy byli pod niewolą ;)

~cerebrumpalm
+3 / 3

@Diegool - byc moze ty wysmiewasz w zaciszu swojego domu. rozumiesz chyba ze nie mozesz przenosic swoich doswiadczen na reszte ludzkiej populacji? a co do twojego glupiego argumentu ze poddanie sie to smierc, to zwracam ci uwage ze nas w wyniku glupiego niepoddawania sie spotkala prawdziwa smierc. niemcy wymordowali miliony polakow. ta prawdziwa, a nie twoja gimbusiarska smiercia. koles ktory ucieka w smierc zostawiajac swoja rodzine bezbronna nie jest mezczyzna tylko tchorzem. masz nabita glowe propaganda. ale z drugiej strony moze to i dobrze, ktos w koncu na tym froncie musi nacierac na wroga i ginac.

A Aliens_Hicks1
+5 / 7

Diegool to pewnie gimbaziol z ego wielkości Titanica. Ja mam na hańbę wyj...bane, byle by być całym i żywym. Hańba nikomu łba nie przedziurawi, a odłamki bomb owszem.

~cerebrumpalm
+5 / 5

zalezy co dokladnie znaczy ta "walka za kraj". jesli mowimy o szarzy z pistoletem w reku na armie wroga, to nie. nie jestem samobojca. ale jesli mowimy o wspomaganiu naszych, sabotazowaniu wroga i sluzeniu moimi talentami dla kraju (podkreslam kraju, nie panstwa!), to tak.

Odpowiedz
D daclaw
-3 / 5

Mówimy o powstrzymaniu jakiejś hołoty przed spaleniem Twojego domu, zgwałceniem córek, żony, matki i babki albo przed harcami znanymi z Wołynia, zorganizowanymi na Twojej ulicy. Wystarczająca motywacja? Ponieważ trudno ten cel osiągnąć w pojedynkę, siłą rzeczy trzeba dołączyć do wojska, jakie by nie było.

~cerebrumpalm
+4 / 4

@daclaw - powtarzam, nie jestem samobojca. wyslanie mnie na front spowodowaloby tylko maja szybka smierc, bo nie mam kondycji, nie jestem wysportowany i mam problem ze sluchaniem rozkazow. moje talenty zdecydowanie bardziej przydadza sie w sferach ktore opisalem powyzej.
no i nie wiem jakim cudem mialbym obronic moja rodzine jesli w wyniku rozkazu jakiegos polglowka bylbym wyslany w rejon dzialan wojennych setki kilometrow od domu. wiec jezeli motywacja ma byc obrona rodziny to nalezy unikac armi, bo przeciez armia moze cie nawet rozstrzelac jesli udasz sie bronic swojej mamy (nazywa sie to dezercja).

~Innkeeper
0 / 0

@daclaw No jakbyśmy mieli powstrzymywać hołotę przez niszczeniem naszych domów to musielibyśmy każdego 11 listopada rzucać się na łysoli niszczących warszawę.

~sPOlandia
-4 / 4

Widzę, że jesteśmy waleczni jak przysłowiowe "Francuzy". Brawo media właściwego ścieku. Może flagę trzeba zmodyfikować: biały do góry i 3/4 objętości... wąski czerwony na dole Q pamięci:[ Jak mawiają w Wielkopolsce "bida z nędzą... jeść nie dają a s.ać" pędzą"...

Odpowiedz
~cerebrumpalm
0 / 2

"dal nam przyklad Bonaparte, jak zwyciezac mamy"

~Odrzański_patriota
+3 / 5

Nie, bo jestem mieszkańcem ziem zachodnich, które Warszawa bezczelnie okrada od 45 roku i jeszcze śmieje się, że tu panuje bieda i "dziki zachód". Walczył bym dopiero, kiedy wróg przekroczyłby linię Wartę.

Takie ankiety to manipulacja, powinny być dwa pytania 1. Czy walczył byś za swój region? i 2.Czy walczył byś za Warszawę, która żeruje na Tobie.

Odpowiedz
Diegool
-5 / 5

Zachód? Od kiedy Warszawa jest na zachodzie Polski czy europy??
"Walczył bym dopiero, kiedy wróg przekroczyłby linię Wartę" czyli linię post niemiecką? Wrocław, Szczecin, Zielona Góra itp to miasta postszwabskie... Oj dzieciaku idź się troche poucz z geografii i historii ;)

~Odrzański_patriota
+3 / 3

Kolego, jestem ze Szczecina, które określiłeś jako "postszwabskie", czyli w domyśle "gorsze", ba może jeszcze odpowiedzialne za zbrodnie Niemców z drugiej wojny światowej. I właśnie za takie wasze podejście szczeciniak, wrocławiak czy zielonogórzanin nie kiwnie palcem kiedy Ruscy będą wchodzić do Warszawy, sami sobie na to pracujecie od 70 lat konsekwentnie. Żerujecie na reszcie kraju, budujecie sobie metro i drogi za pieniądze, które powinny iść na inne miasta i sobie jeszcze kpicie, że są od Was "biedniejsze". Chwycę za broń tylko wtedy, jak bomby spadną na moje miasto, a za warszafkę bym nawet butów nie brudził.

kolorowa_kredka
+1 / 1

Diegool - oj ciężko idzie to czytanie ze zrozumieniem, geografia jeszcze gorzej... śmieszne, że jeszcze wytykasz innym. test gimnazjalny chyba słabo poszedł :l wyjaśnię :) Odrzański_patriota mieszka na zachodzie, czyli po LEWEJ stronie mapy polski, Warszawa jest po PRAWEJ, rzeka Warta +/- po środku, zaś wróg: Rosja, leży JESZCZE BARDZIEJ NA PRAWO od Warszawy, a więc gdyby Rosjanie szli do Odrzańskiego_patrioty, to kolejność jest od prawej do lewej: Warszawa(1), Warta(2), i dopiero teraz miejscówka, gdzie żyje Odrzański_patriota (3).

~Hindenburg
+1 / 1

Poznaniacy też Warszawki bronić nie będą.

~Odrzański_patriota
+1 / 1

@Hindenburg

No widzisz, a oni nadal namiętnie wierzą w niechęć między nami - tylko dlatego, że kibole Pogoni i Lecha się nie lubią :P

agnieszka44
-1 / 1

Nie żebym mogła się wypowiadać za wszystkich, ale jako bydgoszczanka mogę zapewnić, że duża część osób, które znam również za Warszawą nie przepada. Nie mogę za wiele powiedzieć o okradaniu innych województw (chociaż podejrzewam, że coś w tym jest) ale po prostu wkurza mnie fakt, że historycznie robią z siebie nie wiadomo jakich bohaterów. Było powstanie warszawskie - fajnie i nie przeczę, że powstańcy byli osobami heroicznymi, patriotami i walczyli o lepszą przyszłość naszego kraju. Nie o to mi chodzi. Irytuje mnie raczej fakt nie wspominania lub nie wystarczającego upamiętniania podobnych wydarzeń z reszty kraju, zwłaszcza tych zwycięskich. Wiele osób jak słyszy "powstanie" to od razu sobie je kojarzy z klęską, a to nie jest całkowita prawda. Owszem, mieliśmy wiele porażek, ale chociażby II powstanie śląskie zakończyło się zrealizowaniem wszystkich celów, a I i III częściowo. Powstanie wielkopolskie z 1918-19 również zakończyło się sukcesem. Nie miały one miejsca w czasie II WŚ, ale czy to sprawia, że mają mniejszą wartość dla historii naszego kraju? Nie sądzę.

M Morela01
+1 / 1

W tej chwili nie, bo odpowiadam nie tylko za swoje życie. Ale ogólnie to chyba tak (tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono). Nie sądzę, żebym wtedy myślała o Kopaczowej, Tusku, Kaczyńskim, czy Korwinie. Takie sprawy schodzą na dalszy plan w obliczu zagrożenia. Zwróćcie uwagę na wysoką pozycje Finlandii.

Odpowiedz
~Glaurung_Uluroki
0 / 0

Mam dwa spostrzeżenia: 1. WSZYSCY nasi sojusznicy są na tej liście poniżej nas, a to źle wróży. 2. Jak ma się miejsce Ukrainy do chęci walki o Donbas u mieszkańców Zachodniej Ukrainy?

Odpowiedz
D daclaw
-2 / 4

Kiedy wreszcie zrozumiecie, że to jest skrót myślowy? Nie walczy się za kraj, polityków, wydumane idee. Walczy się za własną dupę i za swoich najbliższych. Za to, żeby nie skończyć w komorze gazowej, w rowie z kulą w potylicy, w obozie dla uchodźców, na robotach przymusowych, w marszu śmierci. A coś z tych rzeczy z pewnością nastąpi, gdy nieprzyjaciel nie zostanie pogoniony. Jasne, najlepiej jest uciec w bezpieczne miejsce, ale a) trzeba mieć dokąd, b) trudno jest się gdzieś urządzić, gdy uciekło się tylko w tym, co się miało na sobie (czasu na sprzedaż majątku i pobranie pieniędzy z banku nie będzie w razie czego...), c) całą rodzinę i innych bliskich trudno zabrać.

Odpowiedz
~Tereferee12
+7 / 11

Na razie to państwo jest moim wrogiem i gnębi mnie, można by rzec, że na każdym kroku. Jak politycy wywołają wojną, albo jej nie zapobiegną to niech oni stają w pierwszym szeregu. Ja mogę utrzymywać ducha patriotyzmu, przez nauczanie naszej historii, sztuki i kultury.

Odpowiedz
Diegool
+1 / 3

Może dlatego że jesteśmy pod okupacją? Nie mamy wolnego Państwa ale też nie mamy ludzi do zrobienia jakiejkolwiek rewolucji o ironio....

~krakuss13
+4 / 4

Dlaczego nie wymienili "North Korea - 101%" taki wynik to robi wrażenie a tu nie uwzględnili...

Odpowiedz
~Tyhte
+4 / 8

Nigdy. Powiem więcej - gdyby ci, którzy kiedykolwiek za niego walczyli zobaczyli, jak wygląda dzisiaj, też olaliby sprawę. To zagłąbie Europy powinno się raz a dobrze zaorać.

Odpowiedz
~szynszyl00
+6 / 10

Nie warto oddawać życia za swój kraj, bo Twój udział w wojnie nie zmieni jej wyniku, a można tylko zginąć.

Odpowiedz
Z zinio
+7 / 7

Nie walczyłbym, bo sądząc po prawicowych poglądach narodu ta wojna by była o jakąś pierdołę jak religia, ewentualnie wywołałby ją rząd i to byłaby walka w imię rządu nie narodu.

Odpowiedz
J JanuszZWonsem
+5 / 7

Nie, nie jestem miesem armatnim. Zreszta wyraznie widac, ze im glupszy i biedniejszy narod tym wiecej chetnych do walki. Japonia, jeden z najinteligentniejszych i najbardziej rozwinietych narodow, jest na samym dnie. No ale takie Seby z pod blokow pewnie marza o wojnie. Nareszcie ich zycie nabraloby jakiegos sensu.

Odpowiedz
Algernon
+6 / 8

Trzykrotnie o włos uniknąłem śmierci i już się jej nie boję. Ale żadna "wielka idea" nie jest warta tego, by oddać za nią życie ani (tym bardziej) by zabić choć jednego człowieka w jej imię. Tak, jestem pacyfistą, nikt nigdy nie zmusi mnie, bym strzelał do człowieka tylko dlatego, że politycy wymyślili wojenkę w której znalazł się po drugiej stronie... W razie wojny postaram się uciec razem z moimi najbliższymi, właśnie dlatego, by nie musieć nikogo zabijać. Ale jeśli ktoś spróbuje tknąć palcem tych, na których mi zależy - rozszarpię na kawałki, choćby i gołymi rękami. Pacyfizm ma swoje granice...

Odpowiedz
~CHYBApatriotka
0 / 2

NIE, ja za kraj wolałabym walczyć, dopie**olić napastnikowi, żeby sr*ł ze strachu po usłyszeniu polskiego słowa i żyć dalej dumnie, najlepiej z rodziną w komplecie.

Odpowiedz
KapitanKorsarzPirat
+1 / 1

Nie, chyba, że miałbym możliwość zmiany obecnej sytuacji i prawa do zmian. Na pewno nie za kadencji PO

Odpowiedz
~cieciu_z_kotłowni
-2 / 2

a co to w ogóle za pytanie. facet w Polsce to nie ma wyboru. Jeśli nie ma kategorii E to w wypadku wojny dostaje powołanie. Czy chce czy nie będzie walczył. chyba że da nogę za granice.

Odpowiedz
FireFistJim
+2 / 2

Zawsze jest wybór. Jak dostanę wezwanie bo 800 km na południe od mojego zamieszkania ktoś sobie wymyślił jakąś wojenkę to automatycznie potraktuję to jako próbę zniewolenia mnie i uznam wojsko polskie za mojego wroga. Gdyby było jak w Szwajcarii, że każdy obowiązkowo ma przeszkolenie z obsługi broni oraz posiada takową we własnym domu, gdybym otrzymał jakiekolwiek wojskowe przeszkolenie (i nie mam tu na myśli przez 6 miesięcy szorowania kibla i robienia pompek, a przez jeden dzień możliwości strzelenia do tarczy trzema pociskami) to wtedy bym się zastanowił co z ew. powołaniem zrobić. W chwili obecnej zostałbym zwyczajnie wykorzystany jako mięso armatnie. Nie godzę się na to i każdego kto mnie do czegoś takiego przymusza traktuję jako wroga. Może i w walce przeciwko "swoim" (a tak naprawdę nie może tylko na pewno) zostałbym wrzucony do więzienia albo poniósł bym śmierć, ale byłoby to na moich zasadach.

Nie urodziłem się w tym kraju celowo, więc jeśli mam za niego walczyć, niech mi on da powód. Bo na razie, jedyne o co walczyłbym z całych sił to bezpieczeństwo mojego bezpośredniego otoczenia, rodzina i przyjaciele. Mała ojczyzna, nie więcej.

~Robal_pl
+1 / 1

Tylko i wyłącznie gdyby w pierwszym szeregu do boju szli politycy, którzy nas w tą wojnę wplątali !

Odpowiedz
~Dalinar
+1 / 3

Wiele z Was myli pojęcie państwa z ojczyzną...

Odpowiedz
~463y
+6 / 6

Ukraina-67%
Afganistan-67%
Pakistan-89%
No właśnie widać co się dzieje w tych krajach i jak za nie walczą mieszkańcy :)

Odpowiedz
GeogrI
+5 / 5

W sumie... Im lepiej rozwinięty kraj, tym mniej procent :)

Odpowiedz
~maquuuu
+3 / 3

Ja jestem ciekaw na jakiej podstawie są te ankiety wszystkie i gdzie one się odbywają... mam 22 lata i ani razu nikt do mnie nie dzwonił, nie zaczepił na ulicy, nikt nie przyszedł do domu, ludzie nie udostępniali w internecie, olśnijcie mnie!

Odpowiedz
M mitsubishifan
+6 / 6

Ukraina w gronie 50-75%??? - skąd te dane. Obecnie do wojska idzie co szósty z osób, które otrzymały wezwanie na front. Czyli realnie 17%...

Odpowiedz
LordX
+4 / 4

Gadka sratka. Mówić każdy może, a jak przyjdzie co do czego, to się okaże, że ci najbardziej zdeklarowani podwiną ogon, a ci, którzy się zarzekali, że nigdy w życiu, poczują jakiś sentyment do kraju i złapią za broń.

Odpowiedz
~sgdfghfghgfd
+1 / 3

Fake, w Szwajcarii każdy jest w rezerwie, więc walczyli by wszyscy.

Odpowiedz
S stabby
+4 / 4

W moim wypadku kraj w ktorym sie urodzilem mnie zle traktowal, a inny w ktorym od lat mieszkam (nie, nie UK) traktuje mnie bardzo dobrze, i za ten kraj i przyjaciol ktorych tu mam bym walczyl.

Odpowiedz
~Innkeeper
+4 / 4

To pytanie brzmi w oryginale "Czy chciałbyś walczyć za swój kraj". Nie, autorze. Nie chciałbym. chciałbym, żeby nikt nie musiał za niego walczyć.

Odpowiedz
pypyty
+2 / 2

Ciekawe jest to, ze w krajach w kotrych jest dobrze i w ktorych sie dba o obywateli malo osob stanelo by w obornie ojczyzny. W tych krajach ludnosc jest tez zazwyczaj bardzije wyksztalcona i mniej sklonna do przestepstw niz w krajach w kotrych ludzie staneli by w obronie ojczyzny - tutaj mi sie nasuwaja wnioski wojna jest dla idiotów i przestepcow (psychopatow), normalny czlowiek szuka innych rozwiazan niz niszczenie i smierc.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 July 2015 2015 16:01

Odpowiedz
L Lord_Tomasz
+1 / 3

@pypyty To nie jest kwestia normalności. Po prostu życie w dobrobycie zabija instynkty. Poza tym mieszkańcy biednych krajów mają mniej do stracenia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 July 2015 2015 23:04

T termix369
0 / 2

Oczywiście że nie. Jeszcze mnie nie poje*ało żeby ginąć za kraj który nic mi nigdy nie dał, a tylko zabiera i to z roku na rok coraz więcej.

Odpowiedz
~Szowin
+3 / 3

A ja w razie zagrożenia zrobię to samo co Tusk, Komorowski, Duda i reszta naszych umiłowanych przywódców.

Odpowiedz
TheRedKing
+2 / 4

Z pewnością NIE. Wyjechałbym pierwszym transportem, bo swoje życie cenię ponad ten kraj.

Odpowiedz
~Michał_z_Iławy
-2 / 2

Walczyłbym, a jak już bym wywalczył to bym zabrał obywatelstwo tym co nie walczyli bo nie chcieli

Odpowiedz
~szmi
0 / 2

Co do znacznej przewagi komentarzy typu "nie zamierzam ginąć za rząd": powiedzieć W-S-T-Y-D to mało. To tak jakby moja żona miała raka i powiedziałbym "w cholerę z nią, niby ją kocham ale o jej losie decyduje coś czego nienawidzę i z czym się nie zgadzam, trudno, pójdę i znajdę jakąś inną". Idź i powiedz to w oczy weteranom, których niemal całe pokolenie zginęło za Polskę.
"Oddam życie za rodzinę jak będzie trzeba"- jak rosjanie najechali Ukrainę to wcześniej wysyłali zaproszenia imienne o treści "chcemy zabić Panu rodzinę czy zechciałby się pan przyłączyć do obrony własnego kraju?
Inną rzeczą jest że te ku*wy co rządzą (i lewe i prawe i środkowe) to są na rękę ewentualnemu wrogowi naszego kraju, więc idąc na wojnę nie bronisz ich, tym bardziej że zostaliby ewakuowani zanim ktokolwiek by się dowiedział o ataku.

Odpowiedz
LordX
-2 / 2

@MarcinQ84 uwielbiam słuchać/czytać komentarzy ludzi, którzy utożsamiają kraj tylko z rządem, czy ziemią. Polska to nie kawałek ziemii, która zarządza ch*jowy rząd. Pięknie to zostało pokazane podczas zaborów. 123 lata Polska oficjalnie nie istniała. Nie istniała dla właśnie takich, za przeproszeniem, ćwierćinteligentów jak ty, dla których to kawałek ziemii zaznaczony na mapie. Najbardziej chce mi się śmiać, bo większość tych ludzi to niewykształcony plebs porównywalny do średniowiecznych chłopów. Jak mogą cenić coś, czego nie znają? Historii, tradycji, kultury. Nie mają szacunku do drugiego człowieka. Każdy myśli "ojej, ja poszkodowany, rząd mnie okrada, nie będę za niego walczył", ale jakby, np. Rosjanie w 3dni zajeli Polskę, to by inaczej śpiewał. Jakby zobaczył krzywdę kobiet i dzieci, które nie zdążyły w porę wyjechać, jakby zobaczył martwych sąsiadów, czy przyjaciół ze szkoły, jakby jego ojciec poszedł na front i nie wrócił, wtedy by idiota zrozumiał czym jest Polska. Nie ma możliwości, żeby 38mln Polaków od tak sobie opóściło kraj, żeby uniknąć wojny. Smuci mnie ten wpływ zachodniej mentalności na nasze społeczeństwo. Kiedyś byliśmy dumnym narodem, a teraz większość to szczury.

~rtp7
-2 / 2

Jawna prowokacja szczególnie Hong kong i Japonia.

Odpowiedz
~SzalonyZiemnior
0 / 2

Oczywiście że bym walczył, ale nie za kraj, bo patriota nie jestem. Walczyłbym bo jakbym mógł uciec wiedzac że moi kumple, rodzina tez walczy ? I walczyłbym żeby zatrzymac agresora przed dotarciem do mojej dziewczyny, mamy, sióstr itp. To ich bym bronił a nie tego kraju.

Odpowiedz
H homer1234
+1 / 1

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci sk*rwiele umierali za swoją" George Patton

Odpowiedz
~PatriotaPol
+2 / 2

Zawsze mówiłem, że oddałbym wszystko za Polskę. Ale jak dorosłem, przekonałem się, że ten kraj istnieje tylko teoretycznie. Nie będę walczył za szemranych bogaczy, złodziei z rządu i ich kolesi.

Odpowiedz
Smile06
0 / 2

Przykre, ale w razie wojny lepiej by było od razu się poddać. Bogata część Polaków uciekłaby natychmiast, nasz "cudowny" rząd by ich wyprzedził, bo przecież rząd na emigracji musiałby być. Zostałaby nie za wielka armia ze starym sprzętem, starsi, kalecy, część Polaków, których nie było stać na ucieczkę oraz Ci "źli i faszystowscy" narodowcy-kibole bardziej kochający Polskę niż wszystkie świnie przy tym zakichanym zwanym Parlamentem RP.

Odpowiedz
agnieszka44
-1 / 1

Walczyłabym. Nie jest tu jednak określone, w jaki sposób. Jestem wysportowana, więc tu nie o to chodzi, ale o mój charakter. Prawdopodobnie nie byłabym w stanie zabić człowieka. Jako sanitariuszka tym bardziej bym się nie sprawdziła, bo widząc wszelkie urazy mam wrażenie, jakbym sama je odczuwała. Wolałabym raczej być jakaś łączniczką albo kimś podobnym. Może jestem jakaś dziwna, ale trzymając broń i patrząc na osobę, którą miałabym zabić..nie mogłabym tego zrobić, mimo że nie potępiam osób, które byłyby do tego zdolne. Byłaby to ostatnia rzecz, jaką bym zrobiła, prędzej okaleczyłabym wroga tak, żeby nie był zagrożeniem.
Swoją drogą, nie wiem kto to powiedział, ale zacytuję tak, żeby oddać generalny sens: "Nie chodzi o to, żeby strzelając do wroga go zabić, ale żeby mocno zranić. W ten sposób zużywając jedną kulę pozbywasz się z pola walki trzech przeciwników - jednego zranionego i dwóch, którzy muszą go zabrać do sanitariusza."
Generalnie..po co komu wojny? Czy naprawdę mieliśmy ich do tej pory za mało? Dlatego uważam, że nauka historii jest w szkołach źle prowadzona. Powinna poza pielęgnacją pamięci narodowej (której na dobrą sprawę też za bardzo nie widać), uczyć kolejne pokolenia błędów poprzedników i sposobów na ich uniknięcie w przyszłości. Dla niektórych wydaje się takie wyciąganie wniosków z wiedzy historycznej logiczne i normalne, ale wiele osób raczej sobie myśli "po co mi historia? Przecież to już było, trzeba żyć przyszłością." A no trzeba. I do tego ci potrzebna wiedza, żeby żyć jak najlepiej. "Mądrzy ludzie uczą się na własnych błędach, ale ci naprawdę bystrzy uczą się na cudzych." - Brandon Mull - "Baśniobór"

Odpowiedz
~BambuczaJestWszędziexD
-3 / 3

Oczywiście, że bym walczyła! Wolałabym zginąć, niż patrzeć jak Mój Kraj zbierają Kacapy, albo Szkopy. . . Dziadek był na froncie i ja nie mogłabym inaczej :) A co do obrazka. . . Germany- 18 % :D :D :D Jakie to budujące :D

Odpowiedz
~heheheb
+1 / 1

Wojna istnieje tylko dlatego że ludzie chcą walczyć za swój kraj. Jakby nikt nie chciał, to nikt by nie musiał się bronić.

Odpowiedz
~fdhgrtdfgrft
0 / 0

Za kraj - tak, za naród - tak, za obecne państwo - nigdy, bo to głównie z nimi musiałbym walczyć za kraj i naród.

Odpowiedz
~sasquad
0 / 0

Za kraj który okrada mnie na każdym kroku? Dobre ....

Odpowiedz
K KaenV
0 / 0

Jakby taki był to owszem. Niestety mojego kraju już nie ma ale mam nadzieję, że kiedyś się odrodzi.

Odpowiedz
K KamQiX
-1 / 1

Odpowiedź jest prosta i krótka, a brzmi "Nie". Nie trzeba chyba mówić dlaczego.

Odpowiedz
mxii
+1 / 1

Im mniej do stracenia, tym większa chęć do walki. Można tez sobie ta skalę odwrócić i zobaczyć, jaki kraj jest najbogatszy.

Odpowiedz
~Patbum
0 / 0

Francja ma tylu chętnych a w razie czego będzie jak zawsze (white flag)

Odpowiedz
~Tak_tak
0 / 0

Walczyłbym! I jestem dumny, że jesteśmy wysoko w tym notowaniu, choć nie do końca. Ale nawet wyżej od USA, z tym że jest tam wielu potomków imigrantów.

Odpowiedz
R Redokoks
0 / 0

Nie walczył bym , tylko bym bronił i nie za ojczyzne, ani kraj, tylko ale to co się kryje pod tymi pojęciami, za rodzinę, przyjaciół, historie, i tych którzy oddali swoje życie za kraj. teraz tak gadam, ale prawdziwej odpowiedzi nie znam.

Odpowiedz
~upa_srupa
+1 / 1

ukraina 62 %...
Prosze was ukraincy maja w dupie ze ruscy zabijaja ich braci rodakow na granicy ich to nie obchodzi i jakie 62 %
Ukraincy to sa tchorze i w dupie maja swoj kraj byle mieli co zrzec

Odpowiedz
G Gravtz
+1 / 1

Zależy z kim. Z Rosją nie bo potencjalna wojna byłaby wynikiem błędów naszych polityków i do tego nie zagrażałaby mojemu życiu ani mojej rodziny a nawet wolności a jedynie "elitom" tego kraju.Co innego wojna z Państwem Islamskim ,które chce zamienić życie ludzi w horror.

Odpowiedz
~Seer22
-1 / 1

NO OCZYWISCIE! Wolal bym umrzec stojac czy umrzec na Kolanach! Nie mozemy dac ponad 1000 lat naszej pieknej historii poszlo na marne! Ch*j ze nie jestem pelnoletni , ch*j ze jestem na Wyspach! I tak jak bym musial walczyc to bez zastanowienia! Polska to piekny kraj lecz rzadza nim idioci! KOCHAL BYM TEN KRAJ NAWET NA KONCU SWIATA!

Odpowiedz
~Seer22
0 / 0

Stojac niz umrzec na kolanach*