Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
3325 3468
-

Zobacz także:


~SQRT
-3 / 27

Pfff nikt nie lubi przypalonego żarcia

Odpowiedz
mewa88
+15 / 17

mądry piesek :) nie jeden człowiek by uciekł zostawiając drugiego...

Odpowiedz
Centi
+21 / 23

Pies bohater - ok - ale co to ma wspólnego z tolerancją to nie mam pojęcia.

Odpowiedz
~Refher
+11 / 11

Pewnie chodzi o to, że psy standardowo żrą się z kotami, a ten pies kota uratował. Podejrzewam, że ta tolerancja w tym przypadku to sarkazm.

Rhz
0 / 0

Zaraz tam — tolerancja. Powinni dorzucić jeszcze Ojropę otwartą ponad podziałami, czy coś równie absurdalnego.

~Bamboczoko
-3 / 13

mój też tak łapał kocięta. tylko że później zaciskał pysk, albo podrzucał do góry :)

Odpowiedz
Cysiek1991
-1 / 5

Nie udostępnię. Nic to nie da.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 June 2015 2015 23:41

Odpowiedz
~jj
+12 / 12

Ofiarność ok, ale po co tam wpychacie tolerancję??

Odpowiedz
C cocomero
+6 / 6

Nie jestem w stanie pojąć, jak pies, który uznany jest za zwierze kierujące się jedynie instynktem ratuje inne bezbronne istnienie, a człowiek potrafi dzień w dzień ranić do łez swoich najbliższych.

Odpowiedz
U ulumulu0707
+2 / 4

Co ku#wa??? Aha jasne.... Piesek doznał oparzeń, dom się pali. Piesek grzecznie poczekał z kotkiem w pysku na zdjęcie.... Pozdro dla ludzi którzy wierzą w takie historie ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 June 2015 2015 19:51

Odpowiedz
~Innkeeper
-1 / 3

@ulumulu0707 No. Przecież żaden z nas nie był wcześniej w internecie. Rany tu jest po 20 fejków dziennie! A psy owszem noszą koty w pysku, ale w celach cóż... konsumpcyjnych. Nie sądzę, żeby ten kot żył.

~KEPS
+1 / 7

Lubie psy... Ale długo się pieką...

Odpowiedz
Ridlak
+1 / 1

Przeczytaj jeszcze raz

~ezeriasz
-1 / 1

Podziękować PSU za uratowanie KOTA? A jakie to ma znaczenie? To nie jest zupełnie nic nadzwyczajnego, w świecie zwierząt nie istnieje coś takiego jak "tolerancja", pff. To jest symbol tylko w jakimś pokręconym, ludzkim rozumieniu. Jedno zwierze uratowało inne, to jest zwyczajne, zdarza się codziennie. Takich "Kruczków" na Ziemi jest na pęczki.

Odpowiedz