Nasze polskie komary to małe pikusie, jak się je przyrówna do komarów z basenu Morza Śródziemnego przenoszącego w sobie jakieś ścierwa, albo do najgorszego tałatajstwa jakim są u nas kleszcze!
Ja miałem pewnego razu tak, że byłem senny, położyłem się do łóżka i nagle słyszę bzyczenie więc zakrywam się kołdrą. Czekam aż komar odleci, odleciał. Kołdrę odkrywam i znowu to samo, muszę się zakryć na chwilę. Trzeci raz słyszę bzyczenie, zakrywam się kołdrą i nagle panika, bo komar też wleciał pod kołdrę i gdzieś przy uchu mi się szamocze. W panice wybiegłem z łóżka. Oj, mam wspomnienia;)
Gdyby tak błagały o litość, każdy z osobna.
OdpowiedzNasze polskie komary to małe pikusie, jak się je przyrówna do komarów z basenu Morza Śródziemnego przenoszącego w sobie jakieś ścierwa, albo do najgorszego tałatajstwa jakim są u nas kleszcze!
OdpowiedzJa miałem pewnego razu tak, że byłem senny, położyłem się do łóżka i nagle słyszę bzyczenie więc zakrywam się kołdrą. Czekam aż komar odleci, odleciał. Kołdrę odkrywam i znowu to samo, muszę się zakryć na chwilę. Trzeci raz słyszę bzyczenie, zakrywam się kołdrą i nagle panika, bo komar też wleciał pod kołdrę i gdzieś przy uchu mi się szamocze. W panice wybiegłem z łóżka. Oj, mam wspomnienia;)
Odpowiedzhttps://youtu.be/OCmuATH2yzo
Odpowiedzjak Minionki.............aaaaAAAAAaaaaaa.....
Odpowiedz