Demotywatory.pl

Menu Szukaj

"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"

Kiedy masz zły dzień, zawsze możesz się przytulić

Zawsze...

Wie doskonale kiedy zrobił błąd i czuje się winny

Rozstania z tobą są dla niego bardzo trudne

"Mój dziadek ma Alzheimera. Na zdjęciu ze swoim najlepszym przyjacielem"

+
116 132
-

Zobacz także:


A anula998
+10 / 14

Miałam berneńczyka takiego jak na 3 zdjęciu, ale niestety zdechł, dysplazja stawów. Nauczył mnie więcej niż nie jeden człowiek. Stał się częścią rodziny gdy byłam jeszcze dzieckiem i panicznie bałam się psów. To niesamowite ile uczucia może okazać jeden pies i jak potrafi zrozumieć - lepiej niż ludzie.

Odpowiedz
LittleCosette
-1 / 9

Nie ma to jak pokazać kilkanaście zdjęć z psów, z czego połowa śpi (albo jest schowana w całości za parawanem xD) i podpisać, że to dowód na to że tylko psy potrafią kochać.

Odpowiedz
~nie_mam_nicku
-1 / 7

Współczuje ci autorze galerii, jesteś chyba bardzo smutną i samotną osobą której nigdy nie kochali rodzice, dziadkowie czy druga połówka. Bo ludzie też potrafią kochać prawdziwie i bezwarunkowo.

Odpowiedz
~Innkeeper
-3 / 7

|Psy są fajne, ale tak naprawdę przywiązują się do właściciela, bo je karmi. Ludzie potrafią kochać tak samo, a czasem są nawet bardziej bezinteresowni.

Odpowiedz
B konto usunięte
+4 / 6

@Innkeeper Nie. Mówię to jako osoba, która z psami ma do czynienia całe życie. Obecnie mam dwa czworonogi i mogę śmiało wysunąć ten sam wniosek jak autor demota. Różnica między człowiekiem a psem jest taka, że człowiek zawsze będzie oceniał. Będzie krytykował. A pies - okaż mu miłość, a w zamian dostaniesz miłość szczerą i bezwarunkową do końca jego życia. Zawsze będzie ci wierny i nigdy nie skrzywdzi w sposób, w jaki mogą skrzywdzić ludzie.

LittleCosette
-2 / 4

@BlackWolf120 Właśnie dlatego, że masz całe życie do czynienia z psami wątpię czy potrafisz na to patrzeć obiektywnie. Moim zdaniem pies nie może kochać bo kochanie to świadoma decyzja. A podobno pies ma świadomość na poziomie kilkuletniego dziecka. Przecież takie dziecko nie umie kochać. Jest tylko przywiązane. A jak nie kupisz mu lizaka to Cię opluje, nawrzeszczy się itd. Miłość raczej wynika z dojrzałości emocjonalnej, wytrwałości i siły. A w przypadku psa to raczej instynkt i to przywiązanie. ;D No i podkreślę tylko, że też zapewne nie mam ani trochę obiektywnej opinii bo póki co "poznałam" tylko 3 psy - pierwszy rzucił się na mnie kiedy miałam jakieś 9 lat, przewrócił mnie i zapewne po mnie skakał chociaż mało pamiętam. Na szczęście miał kaganiec. Mam traumę do tej pory i jakby wtedy mama go nie odgoniła to pewnie musiałabym się wlec po psychologach. Drugi mieszkał u sąsiada, jak tylko się przechodziło koło ogrodzenia to podbiegał, szczekał, ujadał itd. Dlatego tez za każdym razem przechodziłam na drugą stronę jezdni i trzeci pies mojej koleżanki, który oczywiście miał być zamknięty, obiecała mi że nawet go nie zobacze itd ale jej młodszy brat go wypuścił i kiedy tylko weszłam do domu zaczął ujadać szczekać i skakać mi na nogi. Oprócz tego słyszałam tysiące historii o tym jak to psy zagryzały ludzi, nawet znajomy mojej koleżanki tak nagle został zaatakowany przez swojego psa i osobiście boję się psów ale chyba bardziej ich po prostu niecierpię. Wkurza mnie, że w tych czasach człowiek który ma duszę, marzenia, uczy się, walczy itd jest traktowany jak śmieć, a z psa który jednak jest tylko zwierzęciem, robi się jakieś bóstwo bo ma ładne oczka i słodko nimi patrzy. Ludzie mają w dupie problemy innych, zaniedbują rodziny, rozwodzą się, dzieci nie mają rodziców, już nie mówiąc o warunkach materialnych itd wojny, głód, zarazy, choroby itd a i tak jak spytasz o największy problem na świecie to co trzeci powie, że samotne kundelki w schronisku.

~KeepOutOfSight
+1 / 3

@LittleCosette
Nawiązując do wstępu Twojej wypowiedzi, jeśli ktoś ma całe życie do czynienia z ludźmi, to nie może być wobec nich obiektywny? Tak samo jak nie można być obiektywnym wobec psów, gdy się takiego nie miało w rodzinie.
Szczerze - po za drugimi połówkami, do każdej innej istoty na ziemi po prostu się przywiązujemy.
Co do Twoich przeżyć niemiłych z psami to współczuję, że tak to u Ciebie wyszło. Mnie również dwa razy w życiu zaatakował pies, jednak nigdy nie poczułem strachu względem wszystkich psów.
Nie chcę Ciebie urazić ale wydaje mnie się, że formułujesz błędne wnioski, ponieważ na tej podstawie, powinienem nienawidzić wszystkich ludzi, bo wielu w moim życiu nadepnęło mnie na odcisk.
Z kolei z drugiej strony wrzucasz wszystko do jednego worka. Nie wiem o jakich ludziach mówisz, najczęściej formułując takie tezy, czerpiemy z samych siebie. Dlatego również się z Tobą w tym temacie nie zgodzę. Każdy człowiek nastawiony jest na inne problemy. Nie możemy pomóc wszystkim ale możemy pomóc temu, komu zechcemy pomóc. Jeśli wybiorę, że pomogę jakiemuś psu w schronisku, to mój wybór i nic otoczeniu do tego. Jeśli wybiorę, że pomogę choremu dziecku - to również mój wybór i nic otoczeniu do tego. W obu przypadkach na początku nie znam żadnej ze stron, obie są mnie obojętne gdyż obie nie wpłyną na moje życie, jeśli nie zdecyduję się "wejść im w drogę".
Więcej dystansu oraz zaufania do otoczenia, mniej oceniania.

~oala
+1 / 1

Przemyśl to jeszcze raz. Bo nie wszyscy karmią

B konto usunięte
+1 / 1

@LittleCosette Przykro mi, że masz tak złe doświadczenia z psami. Ja mam bliznę na udzie - zaatakował mnie labrador. Przez dwa miesiące nie chciała mi się zagoić rana na ręce po ugryzieniu kundelka sąsiadki. Niecałe pół roku później znów trafiłam do lekarza z ugryzieniem (już ostatnim), kiedy rzucił się na mnie pies koleżanki. A mimo to nie zraziłam się, nie stwierdziłam - każdy pies chce mnie zabić. Psy są jak ludzie. Każdy z nich jest inny. Kochanie to nie jest decyzja świadoma, tylko podświadoma. Nie możemy nagle zacząć kogoś kochać. Nie wynika to z dojrzałości emocjonalnej. Czy kilkuletnie dziecko nie może pokochać swojej rodziny, swojego pieska, kotka, królika? Oczywiście, że może. W wieku 6-7 lat nie kochałaś swojej mamy, taty? Miłość to ostatnia rzecz która kojarzy mi się z dojrzałością emocjonalną i siłą. Nie, pies nie ma psychiki kilkuletniego dziecka. Są psy o wiele inteligentniejsze, mądrzejsze od dzieci. "[...] jak spytasz o największy problem na świecie to co trzeci powie, że samotne kundelki w schronisku." Przeprowadzałaś ankietę? Pamiętaj, że człowiek nie jest jedynym gatunkiem na świecie. Co powiesz o tych wszystkich katowanych, głodzonych, bitych psach? Topionych szczeniakach, zabijanych psach, bo na kogoś warknęły? Patrzenie wyłącznie na problemy ludzi też jest złe. Swoją drogą, wiesz, co jest najlepsze na kynofobię? Spraw sobie psa albo zostań wolontariuszką w schronisku. Wolontariuszom nie dają pod opiekę psów agresywnych, a tam są zwierzęta, które naprawdę potrzebują obecności i zainteresowania człowieka.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 July 2015 2015 9:50

~inudog
+1 / 1

Psy nie są wdzięczne, tak samo jak złośliwe. Psy robią to, co przynosi im korzyść i zaniechują zachowań korzyści nie przynoszących. Psy odczuwają gniew, ale nie nienawidzą. Agresja u psów jest czymś naturalnym, bo są zwierzęciem (od którego strasznie dużo człowiek wymaga). Psy przytulać się nie lubią, uważają to za fanaberię ludzi i często tolerują takie zachowanie u swojego opiekuna. Psy miewają poważne choroby psychiczne jak schizofrenia czy nerwica natręctw (ganianie ogonka czy cieni, albo wyimaginowanych owadów nie jest niczym zabawnym tylko świadczy o chorobie). Człowiek niebezpiecznie modyfikuje biedne psy i tworzy nieobliczalne potwory z zachwianą komunikacją gatunkową, chorowite czy patologicznie agresywne.

Odpowiedz