Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
949 1048
-

Zobacz także:


J jonaszewski
+9 / 13

@ChaserJohnDoe Nie wiem, dlaczego Cię minusują. Ponad 60% Polaków nie przeczytało w ciągu roku ani jednej książki. Ba, jedna czwarta nawet nie ma książek.

pypyty
-1 / 19

@ChaserJohnDoe @jonaszewski Tak jakby czytanie ksiazek sprawilo, ze jestes madry. Nawet w telewizji niekotre programy sa madrzejsze i ciekawsze niz niektore ksiazki. Z ksiazkami tak jak z wszystkim znajda sie te madre i ciekawe a znajda sie te glupie i propagandowe, znajda sie tez takie ktore dobrze sie czyta a niczego nie uczą - i wlasnie wiekoszsc ludzi wybiera te ostatnie ksiazki (ale rowniez prgoramy, czy strony internetowe) np Harry Potter - niby fajna ksiazka, moze kogos zaciekawic ale tak naprawde nie uczy cie niczego, no chyba ze zaczynasz na sile wymyslac argumenty ze np uczy przyjazni - tak naprwde wiemy ze przyjazni nie da sie nauczyc(przynajmniej za pomoca teori), co najwyzej mozesz sie nauczyc ją udawać.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 21 August 2015 2015 12:39

J jonaszewski
+7 / 9

@pypyty Czyli jest gorzej niż myślałem: Polacy nie czytają nawet głupich książek...

Frogy07
+1 / 1

@ChaserJohnDoe Ale co poradzić, że czytanie jakiś powieści mnie nudzą.Książka jaka najbardziej mnie wciągnęła to były niebezpieczne związki BK i w sumie to jest najgrubsza ksiazka jaką w całości przeczytałem

pypyty
+3 / 5

@jonaszewski To ze nie cyztaja glupich ksiazek to jest jak najbardziej plus. To ze nie czytaja w ogole - to zalezy co kto robi z wolnym czasem, odpoczynek jest wazny ale jezeli ktos zamist czytac ksiazki rozwija inne umiejetnsoci np. oglada kanał na youtube o programowaniu to jest to bardzo dobre z 2 wzgledow - po pierwsze temu czlowiekowi moze zaowocowac to w przyszlosci, po drugie ta osoba jako czesc spoleczenstwa sprawia, ze wiedza w spoleczenstwie jest bardziej powszechna.

J jonaszewski
+2 / 2

@pypyty Oglądanie kanału o programowaniu to inne umiejętności i inny rozwój mózgu niż czytanie. Czytanie wymaga wyobraźni, oglądanie czegokolwiek, choćby i się przy tym uczyło wiedzy ścisłej, to tylko bierne nabywanie umiejętności. Nie wątpię, że jest ważne, ale najwięksi ludzie nauki to na ogół także najbardziej zachłanni czytelnicy. A że Polacy nie czytają głupich książek, to by się im oczywiście chwaliło, gdyby w zamian nie oglądali głupich programów telewizyjnych... Utrzymuję i utrzymywać będę, że największa literacka chała i tak jest arcydziełem przy "Trudnych sprawach"...

C czarnuszak
+52 / 54

Żeby pojechać za darmo wcale nie trzeba czytać, wystarczy trzymać książkę w ręce i udawać, że się czyta..

Odpowiedz
Wed
+8 / 8

@czarnuszak W sumie racja w tym kraju jest tylu płytkich lemingów ludzi że to realne.

KL89
+7 / 7

@czarnuszak zarządzi się egzamin ustny z tego co się przeczytało przy wysiadaniu :D

S konto usunięte
+8 / 8

@czarnuszak Nie bo kanary by chodziły i odpytywały z treści. :)

~Ptruu
+6 / 6

@czarnuszak Jesteś bardzo kuźniarowaty.

~Az77z
+2 / 2

To, że nie płaci za bilet bezpośrednio, nie znaczy, że nie zapłaci za bilet w ogóle, przecież natura nie zna próżni, autobus swoje musi spalić i pracownicy dostać wynagrodzenie itd. jeśli koszty obsługi MPK nie zwrócą się z biletów, to zostaną zwrócone w postaci podatków lokalnych.

~Szarim_Musty
0 / 0

@czarnuszak No chyba że polonista byłby kanarem i pytał o wyrywkowy fragment (no chyba że byłbyś ciągle na pierwszej stronie).

C czarnuszak
0 / 0

~Ptruu uśmiałam się do łez :)

~Madaka
0 / 0

@czarnuszak Polaczek kombinator, jakie to typowe.

~kos00
0 / 0

@czarnuszak Żeby pojechać za darmo wcale nie trzeba czytać, wystarczy nie jechać... też oszukasz system.

~Taka_prawda
0 / 0

W IC mają być od września dostępne książki. Taka ciekawostka.

Odpowiedz
C chatty
+4 / 4

Na te 4 dni nawet Kuźniar by nie reflektował....

Odpowiedz
T termix369
-1 / 3

@romana66 Jesteś idealnym przykładem

~aka85
-2 / 10

Jestem przeciwny. Kiedyś parę razy wziąłem książkę żeby poczytać w podroży, niestety już po 2-3 minutach bolała mnie głowa i musiałem przerwać czytanie więc nie mógłbym skorzystać z promocji. A jak inni mogą korzystać z czegoś, z czego ja nie mogę to jestem przeciw :)

Odpowiedz
~nie_ważne
+6 / 6

To masz problem egoisto :) Mamy ustrój zwany demokracją i jeżeli więcej osób byłoby za tym pomysłem, to nie miałbyś nic do gadania :)
PS. Jak inni korzystają z np. kart rodzinnych, bo mają 4 dzieci a Ty nie, to też jesteś za zniesieniem ich, chociaż przez to mogą płacić 2x tyle za np bilety autobusowe ?

~Innkeeper
+3 / 3

Pies ogrodnika. Ja mam mocną wadę wzroku. Proponuję obowiazkowo przeprowadzić celowy zabieg mając na celu pogorszenie się wzroku osób zdrowych, żeby wszyscy mieli równie źle. a i nie mam dziewczyny, więc od teraz wszyscy zero seksu dopóki nie znajdę.

K KaenV
0 / 0

~nie_ważne niestet masz rację. Fakt, mamy demokrację. Ale nie bardzo wiem, czemu cieszysz się z tego powodu. Demokracja to jest najbardziej totalitarny ustrój i jeśli 67% zagłosuje, że trzeba Cię powiesić za jaja, to też nie będziesz miał nic do gadania.
P.S. Ja jestem za zniesieniem miejskich i państwowych środków komunikacji, a prywaciarze, to już niech sobie robią promocje jakie chcą.

K KaenV
+4 / 6

Gdybyś czytał...coś o ekonomii, nie zadałbyś tego pytania...

Odpowiedz
Slawoldinho
0 / 0

@UberPanda po tym jak zaklaskał...

N nsragnarok
+6 / 6

Już to widzę: każdy bierze książkę pod pachę/ do plecaka/ torebki i automatycznie transport publiczny tonie w długach bo wozi za darmo ludzi "czytających" książkę- prawdopodobnie jedną przez kilka lat. A w ogóle to po ki ch*j promować czytanie? Co komu to da że jakiś neandertalczyk przeczyta jedną książkę w swoim życiu? Czy społeczeństwo na tym w jakikolwiek sposób skorzysta? Nie sądzę.

Odpowiedz
~Nikt112
+2 / 2

W naszym kraju wzrosłaby sprzedaż książek telefonicznych. Na tym za*upiu czyta się pół(!) książki rocznie - wliczając w to albumy ze zdjęciami i foldery reklamowe (badania, true story). 17% nie czyta nic, nawet prasy - a 47% nie przeczytało w zeszłym roku więcej niż 3 strony A4. Jestem przeciwko akcjom gdzie ktoś udaje. Polacy to rozpity i nieczytający naród.

Odpowiedz
~mitsi
0 / 2

Już sobie wyobrażam te tytuły: ''Jak ukryć kochankę przed żoną'' i ''Jak ukryć kochanka przed mężem''

Odpowiedz
bp2345
0 / 0

A skąd kasa na autobusy i wypłaty dla kierowców? Ktoś jednak będzie musiał za to płacić..

Odpowiedz
~Mądraliński
+4 / 4

Jak ktoś nie chce czytać to niech nie czyta, jak ktoś lubi to niech czyta. Ile czasu zajmie ludziom domyślenie się ze nie każdy chce być w tej jakże "mądrej" grupie czytających osób, są ludzie którzy nie przeczytali żadnej książki a są mądrzejsi od tych czytających. No ale jako jedna z osób nie oddających się lekturze, po konkluzji tego jakże awangardowego dylematu obstaje przy idei, że ludzie tkwiący w dziełach literackich w rzeczywistości to nie porusza.

Odpowiedz
DeeJayBanana
+1 / 3

ciho bonć, przeczytauem 33 ksionszki rocznie wienc jestem taki mondry a ci co oglondajom seriale/filmy/anime som gupi!!!

stachuW
-1 / 1

A kto płacił za ich bilety? Budżet gminy ;)

Odpowiedz
~troche_slabo
0 / 0

Trochę ciężko się czyta stojąc w przepełnionym autobusie, a u nas to przecież standard.

Odpowiedz
kubira
+1 / 3

Czytajac wasze komentarze widze ze tylko ja mam problem a raczej kilka
1- uwielbiam ksiazki
2- uwielbiam je czytać
3- uwielbiam je posiadac i do nich wracac
4- uwielbiam je kupowac
i tu zaczynają sie schody gdyz ksiazki są drogie i czasem musze odkladac by sobie na nie pozwolic.

Odpowiedz
~Innkeeper
+1 / 1

Finansowo to nieopłacalne, bo zwracałoby się tylko gdybyśmy ZAWSZE czytali książkę w autobusie i nie czytali jej poza nim. Poza tym Czarnuszek ma rację.Zawsze czytałem sporo, ale nie widzę w tym sensu. Czytam, bo lubię, nie dla korzyści finansowych, czy lansu. Poza tym czasem nie czytam, bo rozmawiam ze znajomymi, choćby ze studiów. Jakbyśmy mieli czytać, żeby nie płacić to byśmy przestali ze sobą rozmawiać. Z dość głupiego powodu ucierpiałoby nasze życie towarzyskie. Tak jak wielu innych ludzi. Niektórzy rozmawiają z innymi właśnie dlatego, że akurat nie robią nic innego. Jak damy im pretekst, żeby udawać zajętych to się zamkną na resztę świata.

Odpowiedz
~ATRAKC
0 / 0

U nas właśnie likwidują Państwowy Instytut Wydawniczy.

Odpowiedz
A Anonimek2315
0 / 0

Już wyobrażam sobie te gromady gimbusów i innych cwaniaczków, którzy trzymając książki w rękach klną, gadają jakieś głupie teksty, robią siarę na cały tramwaj/autobus, a jak wchodzi kanar to do książek, udają zaczytanych a jak wychodzi to na nowo się zaczyna...

Odpowiedz
R Racjel
0 / 0

U nas kłóciliby się z kanarem czy gazetka z Lidla to książka czy nie -.-

Odpowiedz
~bropew2015
0 / 0

Sądzę, że bym się zbytnio wciągnął i przegapił przystanek.

Odpowiedz
T ThePajro
0 / 0

Hahahahahah... kto by nie chciał pożyteczne to i fajne ale nasz piękny i mądry sejm i urzędy gdy zobaczą słowo "darmo" wywalą propozycję przy pierwszej okazji

Odpowiedz
~lalaluu
0 / 0

u nas po prostu trzymaliby zapasową ksiazke w torbie :P

Odpowiedz
A konto usunięte
0 / 0

Powodzenia w tlumaczeniu blondynkom i dresom, ze dzienniki czy gazetki typu bravo sie do tego nie zaliczaja.

Odpowiedz