Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
526 589
-

Zobacz także:


Arktoz
-5 / 5

@kamrat401 "sami księża mówili że obściskiwać kobietę to tak jak by obejmować wór z łajnem" - bo to prawda, ale dotyczy to nie tylko kobiet (to raz), dwa - poczucie estetyki nie jest zarezerwowane dla katolików.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2015 2015 10:52

~asdfdsasdf
+10 / 12

Aha, jak nie ma się jak bronic, to znowu jest atak na księży. Niedługo księża będa winni, że u nas banany nie rosną?

TsukumoYurika
+1 / 3

Czy to przypadek że akurat przeglądałam średniowieczne memy? :/

Odpowiedz
N nika100
0 / 0

@kowalsczyzna obstawiam lata 20, XX wieku

ThomasHewitt
0 / 12

Dziewczyny piją, palą, chwalą się tym na Fejsie. Ich zainteresowania to moda i kosmetyki, ale nie potrafią nic powiedzieć o historii ulubionej firmy, czy domu mody i dlaczego właśnie on. Przeklinają, aby się wyróżnić, nawet w miejscach publicznych, przy nieznajomych osobach. Gadając przez telefon, potrafią oczerniać publicznie człowieka, podając jego nazwisko, albo uczelnię na której uczy, lub się uczy. Jeżeli to jest klasa i kobiecość, to ja wysiadam. Kobiecość to nie tylko sukienki i makijaż - to potrafi każda. Kobiecość to coś, co rzadko jest do uchwycenia i pokazania przez dzisiejsze kobiety, dlatego że lubią się maskulinizować, nie wiem czemu.

Odpowiedz
Max_Rockatansky
0 / 12

@ThomasHewitt Lepiej by tego nie ujął.Dzisiejsze pokolenie gówniar(sam stary nie jestem,ale..) mimo tego że ich matki było całkiem porządne,nie wyniosły nic z domu.Szukają na siłę wszędzie uwagi(kto ma facebooka ten wie) i uważają że im z racji tego że są ładne wszystko się należy.Przeciętne życie dzisiejszej dziewczyny latki wygląda tak: gimnazjum: to tutaj przekonują się że jak są ładne to można im wszystko,następnie liceum w którym zaliczają pierwsze dawanie dupy samcowi alfa,następnie studia na koszt podatników i rodziców,na których dzień bez imprezki jest dniem straconym.Do tego dochodzi w tym okresie puszczanie się i niezbyt zdrowy tryb życia.Po skończonych studiach taka pani magistra zauważa że robi się coraz brzydsza,i w tym momencie zaczyna się gorączkowe poszukiwanie samca beta z którym można się ustatkować.Potencjalnymi ofiarami są dobrze zarabiający spokojni mężczyźni,którzy zapewnią jej źródło utrzymania.Przez 5 lat trwa małżeństwo,w którym ona oczywiście nie może zająć się domem bo musi "robić karierę".Do tego dochodzą zdrady męża i obgadywanie go za plecami.Kiedy taka kobieta uzna że wydoiła ze swojej ofiary wystarczjąco wiele pieniędzy i chęci do życia to przystępuje do zagrabienia dziecka i "wspólnego" majątku.Tendencyjny sąd przyznaje jej prawo do opieki nad dzieckiem i dom,a mąż zostaje na lodzie często z sznurem na szyi.Potem takie samotne mamuśki żalą się że "zły mężczyzna zostawił ją z dzieckiem i nie daje jej nic żeby mogła się utrzymać(suka zapomniała o alimentach)".To dziecko jeśli jest chłopcem to jest skrzywione psychicznie na całe życie,a jeśli dziewczynka to wyrasta z niej taki sam ludzki śmieć jak mamusia.

~ramboIV675
+1 / 3

@kobodzidzius Skamieniałaś i mu nieba przychylasz ? Fajnie.....

Max_Rockatansky
-3 / 7

@kobodzidzius Wystarczy przejść się autostradą żeby zobaczy kobiety lekkich obyczajów.Skoro już tak wypominasz wydarzenia sprzed 200 lat(a wtedy kobietom było lepiej niż dzisiaj) to ja wypomnę to że w tamtych czasach tylko męzczyźni walczyli na wojnach.Żądam armi złożonej z samych kobiet za krzywdę tamtych mężczyzn których kobiety wykorzystywały na wojnach.To zgodne z twoją upośledzoną,kobiecą logiką?

~kaligula90
+2 / 8

@Max_Rockatansky I jesteś świetnym przykładem takiej patologii, bo masz strasznie skrzywioną psychikę. Współczujemy ci chłopie matki wariatki. P.S jakoś dziwnym trafem większość małżeństw jest zawieranych już w trakcie studiów, albo tuż po przez pary, które są ze sobą długo. Zatem dziwnym trafem coś to szukanie ,,samca beta'' jak to okreslasz przebiega nieco wczesniej. Ale chłopie poważnie, to się leczy. Masz psychozę.

N nika100
+3 / 7

@Max_Rockatansky "wystarczy przejść się autostradą., żeby zobaczyć kobiety lekkich obyczajów" . Sporo wiesz o życiu i równie dużo o poruszaniu się po autostradach.

~BambuczaJestWszędzieXD
-5 / 15

Pff :D Ciekawe. . . Robienie Wam obiadków, zmywanie po nim, prasowanie koszul, przynoszenie piwa i dawanie du* na zawołanie wystarczy??. . .

Odpowiedz
Max_Rockatansky
-2 / 10

Dupy to dajcie w liceum i na studiach.No jeszcze ewentualnie jak pomagacie sobie w "robieniu kariery" pod biurkiem szefa.

K kubakw
+4 / 8

Jakie to ciekawe, że o czym by nie był demot to zaraz ktoś wyskoczy z garami, prasowaniem i obowiązkowym seksem. Ktoś zmusza kobiety do wiązania się z patologią, która nic nie oferuje w związku? Są fajni, uczciwi faceci, którzy podzielą się obowiązkami w domu i stworzą udaną, partnerską relację. Problem w tym, że oni nie chcą ganiać za każdą napotkaną kobietą i skoro uznają partnerstwo w życiu to nie będą odwalać sami całej roboty, żeby jaśnie panią zdobyć. Przestańcie się ciągle zasłaniać facetami.

~090909
0 / 8

Która z was przed 40-tką to wszystko robi ? Po za dawaniem dupy komu popadnie, rzecz jasna ????

~BambuczaJestWszędzieXD
0 / 4

No właśnie. . . Problem w tym, że te hmm "normalne" (?) z reguły nie rzucają się w oczy, nie zwracają na siebie za bardzo uwagi, nie chodzą co sobotę po klubach, nie wstawiają co drugi dzień nowych "selfi z lusterka" na fejsa, nie mają "bogatej przeszłości", ani pamiątek z tego. . ., liceum już dawno skończyły. Ja się nikim nie zasłaniam :D Osobiście akurat unikam bliższych relacji z mężczyznami (nie licząc kumpli, oczywiście) Nie uważam, żeby było mi to potrzebne w ogóle. Wy też przyjmijcie do wiadomości, że istnieją fajne, uczciwe kobiety. Która to robi przed 40? Idź się kompromitować gdzie indziej -_- Znam kilka, które ok, 20 zostały mamusiami, a za tym szedł ślub, ugrzęźnienie w czterech ścianach i całkowite uzależnienie finansowe od męża. Do tego urwanie się prawie całkowicie kontaktów z dotychczasowymi ponoć przyjaciółmi. Czasami również wieczna "rywalizacja" z teściową. Uwierz, nie chciałabym za nic podzielić ich losu. Już pominę, że niektórzy wolą "strzelić następnego gola" niż puścić małżonkę do pracy. . . Na szczęście, nie wszyscy :) A jak któryś ma wszystkie za "puszczalskie", to już jest jego problem.

K Kateri
+3 / 7

Ech, widzę, że większość ludzi (nie tylko kobiet, nie tylko mężczyzn, ale wszystkich ludzi) zawsze przegina albo w jedną albo w drugą stronę. Faceci narzekają, że laski myślą tylko o kasie i seksie, kobiety zarzucają facetom brak romantyzmu, skakanie z kwiatka na kwiatek oraz chęć podporządkowania sobie całej rzeszy płci pięknej. A wśród całego tego zamieszania znikają osoby, które są tak jakby pośrodku. Nie wiem ludzie w jakim towarzystwie się obracacie, bo osobiście widzę i znam wielu facetów i wiele pań wartych uwagi. Jest takich osób mnóstwo, uwierzcie mi, mnóstwo! Jeśli tego nie widzicie jesteście po prostu ślepi albo chcecie aby się nad wami użalano, bo nie możecie znaleźć wymarzonego księcia/wymarzonej księżniczki. Nie rozumiem was, nie rozumiem tej nienawiści rozsiewanej od jednej osoby do drugiej. Nie ma nikogo wartego naszego zainteresowania? To skąd biorą się udane związki? Ludzie, biorą się stąd, że ktoś z kimś się idealnie zgrał. I jeśli jest to pozer, który zgarnął głupią ale śliczną blondyneczkę, to co mi do tego? Jak są szczęśliwi, to brawa dla nich. Dobrał się geniusz matematyczny z osobą, która ledwo napisała maturę? Fajnie, też aplauz. Jeśli w Twoim otoczeniu nie ma nikogo, kim mógłbyś/mogłabyś się zainteresować, to może czas pomyśleć jakie cechy są dla Ciebie ważne i gdzie taką osobę można znaleźć. Podpowiem Ci - na pewno nie w tych miejscach, w których obecnie bywasz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2015 2015 14:35

~gokles
+2 / 4

No nawet niezłe, ale jest jedna rzecz, która się nie zgadza. Jakich wyżyn, jeśli traktowali je jak piękne lale, ale nikt nei liczył się tak naprawdę z ich zdaniem, czasami nawet w kwestii ich własnego losu?

Odpowiedz
Eskel97
-1 / 3

Taki artykuł powinien być w co drugiej gazecie ;-)

Odpowiedz
midnight123
+6 / 12

Uważam, że traktowanie kobiet jak tzw "dam" jest zupełnie niepotrzebne. Co innego kultura, co innego niepotrzebna farsa. Owszem kiedyś obowiązywały szczególne normy zachowań co do kobiet, ale jakim kosztem ! Kobiety wtedy nie mogły brać udziału w życiu politycznym i społecznym, nie miały żadnych praw i musiały być podporządkowane mężczyźnie. Kobiety, chcecie do tego wracać ? Niektóre kobiety marudzą, że faceci nie są dzisiaj zbyt męscy, a niby jak męscy mają być ? Mają gwałcić i używasz siły co uchodziło za męstwo kiedyś ? Nie dziękuje. Wolę normalnego faceta co potrafi obiad ugotować i korona mu z głowy nie spada zamiast prężenia muskułów. Skoro kobiety w dzisiejszych czasach mają takie same prawa jak mężczyźni i są pełnoprawnymi obywatelami jak mężczyźni to normalnie, że traktowanie kobiet też się zmieniło. Nie lubię całowania "rączek", bo mnie to krępuje, mimo, że nie "czuć tytoniem". Zwyczaje się zmieniają, a artykuł jest stary co widać po języku i na to też trzeba brać poprawkę.

Odpowiedz
K kubakw
0 / 8

@midnight123 Piszesz jakbyś nie znał dzisiejszych kobiet :) Przecież teraz jest tak, że jeżeli chodzi o karierę i pieniądze to krzyczą najgłośniej, że to XXI wiek i że mają być traktowane tak samo jak mężczyźni, ale jak przychodzi do kontaktów damsko-męskich to nagle jest powrót do średniowiecza i oczekują rycerza na białym koniu, który będzie je czcił i podziwiał. Takich księżniczek jest cała masa i im nie dogodzisz. Raz będziesz czuły, ale za mało męski, innym razem będziesz twady, ale nie romantyczny. Nie jestem żadnym przeciwnikiem równouprawnienia, ale z tym się wiążą nie tylko przywileje dla pań, ale też zwyczajne traktowanie, o jakim tu napisałeś.

K kubakw
+1 / 5

@kobodzidzius Poczytaj moje inne komentarze i pomyśl, czy nie szczekasz na niewłaściwe drzewo. Ja tylko zaznaczam, że widzę w postępowaniu wielu współczesnych kobiet hipokryzję. Podstawowy szacunek i uprzejmość oczywiście należy się każdemu z automatu, tak samo jak równe zarobki za jednakową pracę. Natomiast na bycie traktowaną jak dama kobieta musi zasłużyć i pokazać, że jest tego warta, bo za dużo jest dzisiaj kobiet, które wymagają, a same nie dają. Ja swoją kobietę zawsze traktuję jak damę, mimo że tego ode mnie nigdy nie wymagała. Każde z nas dużo w tę relację wkłada i dużo bierze dla siebie. Moim zdaniem to powinno tak działać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2015 2015 12:12

~makunga65656
-2 / 8

@kobodzidzius Tak, bo równe zarobki są jak kobieta przeniesienie 10 kg i dostanie tyle samo co facet który przeniesie 50 kg....

midnight123
-1 / 5

@kubakw Rozbawił mnie Twój komentarz. Dlaczego ? Bo ja JESTEM KOBIETĄ. Czytaj na drugi raz komentarze trochę uważniej. Zauważyłbyś wtedy zwrot "wolę normalnego faceta", co świadczy o mojej płci. Jestem kobietą i znam dzisiejsze kobiety i naprawdę większość chce normalnych facetów a nie żadnej rycerskości, mimo że są wyjątki. Ta sama praca - ta sama płaca, nie wyobrażam sobie inaczej. Faceci też nie są święci - piją, palą, przeklinają, jedzą jak świnie z koryta a wymagają kobiety delikatnej i z kulturą. Nie chodzi o płeć tylko o człowieka. Niestety na tej stronie hejtuje się tylko i wyłącznei kobiety. Piszesz, że traktujesz swoją kobietę jak damę. Tylko po co ? Widzisz sam się ustawiasz w sytuacji w której traktujesz kobietę lepiej a nie na równi. Dla mnie by zbudować dobrą relację nie są potrzebne ceregiele typu: przepuszczanie w drzwiach, całowanie ręki, otwieranie drzwi od auta, niesienie każdej siateczki z zakupami. Niektórzy faceci aż się proszą by być wykorzystywani przez tego typu nadskakiwanie i niektóre kobiety tak robią i żal mi tych facetów naprawdę. Szczególnie kobiety bardzo atrakcyjne nauczyły się, że mogą od faceta wszystko dostać i wszystkiego wymagają. No ale cóż - to faceci je tak rozpuścili. Tak właśnie powstają "księżniczki", miałam z takimi "przyjemność" - chciały kwiaty i niespodzianki i pieniądze.

midnight123
+3 / 5

@ rereere................. w tym democie wszystko to wina kobiet, w zasadzie w każdym democie wszystko zawsze wina kobiet

Krzysiek9375
0 / 6

Ja się pytam gdzie są dziewczyny niebrzydkie (przeciętne lub ładne), które nie uległy presji otoczenia. Gdzie są te, które nie chwalą się, że zaliczyły zgona (bo to nie powód do dumy), nie chwalą się jak to ostatnio imprezowały i jakich to kolegów dilerów nie mają. Gdzie są te, które nie uznały, że arogancja wypływająca z agresji to nie pewność siebie? Gdzie te normalne dziewczyny, które nie dają dupy każdemu, bo uznały, że tak trzeba dla akceptacji przez społeczeństwo? Są w ogóle jeszcze ludzie, którzy nie lecą za stadem jak banda krów? Czy jestem ku*wa sam?

Odpowiedz
Max_Rockatansky
0 / 6

@Krzysiek9375 Nie tyle akceptacji przez społeczeństwo co przez szkolne środowisko.Kolejny urok państwowej edukacji.Dzięki temu ludzie z normalnych są skazani na przebywanie w jednej klasie z patologiczną większością.

L lithium222
+3 / 9

@Krzysiek9375 Jest mnóstwo takich dziewczyn, co więcej samotnych. Ostatnio moją koleżankę rzucił chłopak, bo stwierdził, że jest ,,nudna''. ..nudna.. zwykła, nierozwrzeszczana, nie ubierająca się wyzywająco, normalna, sympatyczna dziewczyna, obiektywnie stwierdzam: ładna. Druga znam, świetna, pogodna dziewczyna, tylko z nadwagą, zawsze traktowana jako ,,przyjaciółka'', bo przecież lepiej się uganiać, za dziewuchą, która ma gdzieś i zachowuje się jak zołza, niż właśnie za czym? Za nudą? Spokojem? Nie mówię o nastolatkach, mówię o kobietach w wieku 25 lat. Samych, mających swoje pasje, zainteresowania, nie sypiające z kim popadnie (baa z nikim :P), a nieco młodsze pokolenie.. mój brat ma jakoś normalne koleżanki i normalną dziewczynę. Da się. Trzeba czasem poszukać, nie pod klubem, a gdzie indziej.

maargoot
+1 / 1

@Krzysiek9375. Znam wiele takich dziewczyn, i, nieskromnie mówiąc, sama podobnie się zachowuję, choć przyznaję, że ideałem nie jestem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2015 2015 13:58

Krzysiek9375
+1 / 1

@lithium222 no więc gdzie można takie spotkać? w ich domu? w empiku? :D Nie powiem, że nie zwracam uwagi na wygląd (jeśli nie razi brzydotą, to ok) ;P
@maargoot gdzie Cię można spotkać? lub takie jak Ty?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 September 2015 2015 14:02

L lithium222
+1 / 3

@Krzysiek9375 na studiach? w pracy? w organizacjach różnego typu? Na koncertach swojego ulubionego zespołu? To na prawdę takie trudne? Na domówce u wspólnych znajomych?

maargoot
0 / 2

@Krzysiek9375. Wszędzie można takie znaleźć, trzeba tylko zacząć takich szukać :)

Krzysiek9375
+1 / 1

@mooz masz kurde trochę racji :/ co prawda mieszkam w Polsce, ale w moim mieście to sami blokersi i ich koleżanki

L lithium222
0 / 2

@mooz Nie wiem, czy się jeszcze zorientowałeś, czy nie, ale żyjemy w dobie internetu i tu również poznaje się mnóstwo ludzi. Zamiast zrzędzić jak jest źle można próbować ,,wyjść poza schemat''. Ja nie mam ani jednego znajomego w mojej miejscowości, z której pochodzę, baa większość to tu taka opisana przez ciebie patologia. Chłopcy, wielcy macho,dla których liczyła sie długość spódnicy i dziewczęta niezbyt ambitne życiowo. I jakoś mam znajomych normalnych, pochodzących z różnych miejsc, jak i narzeczonego poznanego przypadkiem na wyjeździe na zasadzie ,,znajomy/ znajomego''. W czasach gimnazjalnych byłam wręcz uważana (przez miejscowych i w szkole) za nudną, brzydką kujonkę per UFO. bywa :D Zatem wybacz, ale nie wierzę, że istnieją miasta w których tylko mamy do czynienia z patologią. @Krzysiek9375 Nic nie ma w Twoim mieście? Kompletnie? Żadnych organizacji? Żadnych normalnych , nie dziunkowatych imprezowni? Przecież nie wszyscy, którzy idą na imprezę to od razu patosy.

L lithium222
0 / 2

@mooz A gdzie ja napisałam, że z całej Polski? :D W moim mieście, a nie, że po całej Polsce, po prostu nie mam w swojej okolicy, w swojej mieścinie. Tu nie trzymam się z nikim. Mam owszem grupę znajomych rozsianych ,,po Polsce'' wyjechali na studia, niektórzy powyjeżdżali do pracy, kontakt? Jak z rodziną, jedne święta, drugie święta :P i ,,wakacje'', to jakiś wyjazd, to jakiś wypad, to po prosu internet. Jak się chce mieć kontakt z ludźmi, to się go ma. I mam go noo już spokojnie ponad 5 lat. Wyobraź sobie, że nawet związek może przetrwać odelgłosć, jak dwójka osób chce.

L lithium222
-1 / 3

@mooz Ludzie święci. Nie mam znajomych w sąsiedztwie. Zadowolony? Każde miasto składa się z różnych regionów, osiedli, nie jest jednakowe. Są przedmieścia i centrum, bloki i domki jednorodzinne, nie wmówisz mi, ze jest inaczej. No napisałam wyraźnie ,, w mojej okolicy i mieścinie, nie użyłam słowa miasto, bo jednak do znajomych mam kawałek, wszystkich, bez autobusu/ samochodu się nie obejdzie, gdy chcemy się spotkać. Niektórzy jednak nie wyściubią nosa poza swój rejon i narzekają ,,jak to nie ma porządnych, fajnych ludzi''. Są. Bo są wszędzie. Mam też kontakt z ludźmi, których poznałam np. przez kogoś i poznaliśmy się w innym mieście. Cieżko, ale nie jest to niemożliwe. Są takie osoby, które nie dość, że utrzymują, to te znajomości kończą się ślubem, dziećmi i tak dalej..

L lithium222
0 / 2

@mooz Podaj mi przykład miasta w Polsce, gdzie żyją same imprezowiczki, gdzie jest sama patologia, same blokowiska i nic poza tym. No proszę podaj mi chociaż jeden taki przykład @Krzysiek9375 mieszka w Polsce. Nie potrzeba w cale dobrego uniwersytetu, obecnie szkoły wyższe są w większości miast. Po co Krzysiek ma chodzić na koncerty muzyki klasycznej, skoro np. jej nie lubi? Kogo ma oszukiwać? Siebie? Czy ją? Potem w związku będzie musiał się do czegoś zmuszać, albo udawać. nie tędy droga. Niech zastanowi się, jakie sam ma zainteresowania, co by go kręciło i w tym szuka. Dziewczyna z wyższej półki też będzie oczekiwała czegoś lepszego. Na wioskach również są normalni ludzie i patologie, to wszystko jest wymieszane. Zawsze. Ja akurat wychowałam się w wiosce pod miastem. I taki wioskowy klimat miałam do szkoły średniej. Nie wiem jak ci to mam kuźwa wytłumaczyć :D Jestem taka ,,pół miastowa'' ot miasto tylko z nazwy, bo w okół były pola łąki, krowy, kury kaczki, niewielka szkoła, wszyscy się znali. Później podciągnęli to pod miasto i zaczęła postępować tzw. urbanizacja, dużo nowych ludzi, różnych środowisk i zmiany. A, że mnie ciągnęło do centrum to mam znajomych z ,,mojego miasta'' bo tak to traktuje, z miasta i z okolicznych wiosek, np. najbliższą przyjaciółkę z wioski oddalonej ok. 40 km od mojego domu.

L lithium222
-1 / 3

@mooz Życie mi niestety pokazało, ze nie jest czarno-białe. To, że ktoś studiuje na dobrym uniwersytecie, nie czyni z niego od razu wyjątkowego, czy dobrego człowieka. Może być złośliwą, wredna zarozumiałą zołzą, a, że niby miasteczka robotnicze to od razu patologia? Może bieda, ale czy od razu mamy tam do czynienia z puszczalskimi, chlającymi panienkami? Może masz rację. ja sobie zawsze ,,dobierałam ludzi'' i uważam, że to najlepsze wyjście, zamiast wiecznie narzekać. Na dobrą sprawę, co czeka człowieka z ambicjami w takim mieście?

L lithium222
+2 / 6

Szczerze? Mi się obecny stan rzeczy podoba. Nikt, nie musi mi usługiwać, bo i po co? Przecież dwie ręce mam. Nie mam problemu, żeby komuś w czymś pomóc, bo uważam to po prostu za odruch ludzki. Kultura również wynika z wychowania i powinien ją mieć każdy człowiek niezależnie od płci. ,,rycerskość'', zdarza się, że ktoś przepuszcza mnie w drzwiach: uśmiecham się i dziękuję. Ktoś czasem pomoże przy czymś ciężkim, również dziękuję tej osobie. Jednak nie ma takiego obowiązku i od nikogo tego nie będę wymagała. To, że jestem kobietą nie czyni ze mnie świętej krowy, czy nie sprawia, ze mam mieć z tego powodu łatwej. Nigdy bym jednak nie zamieniła prawa do decydowania o sobie, prawa do spełnienia swoich marzeń i ambicji za całowanie w rączkę, czy kłanianie się w pas, ale każdy może mieć inne zdanie na ten temat :)

Odpowiedz
L konto usunięte
+1 / 3

ten "artukuł" nic nie wnosi i na nic nie wskazuje tlyko w wielu słowach pokazuje "odwalcie się od nas, szmaty"

Odpowiedz